eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySokratesa cd (2) › Re: Sokratesa cd (2)
  • Data: 2020-05-24 22:56:02
    Temat: Re: Sokratesa cd (2)
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-05-24 o 18:20, Shrek pisze:
    > W dniu 24.05.2020 o 14:39, cef pisze:
    >
    >>> Właśnie rozmawiamy o takim marginalnym zachowaniu i nawet w takim
    >>> przypadku obdziela się winą ofiarę.
    >>
    >>
    >> Ci, którzy w tym wypadku obdzielają winą ofiarę, to też margines.
    >
    > Problem polega na tym, że wcale nie margines - ilu masz aktywnych
    > użytkowników? 30? A ile tekie głupie teksty wygłaszało, że gdyby uważał
    > to by żył? Pięciu co najmniej. To znaczy że ta grypa to co najmniej
    > dwucyfrowy procent.
    >
    > Ty też mówiłeś, że wystarczy 100 metrów patrzeć a wychodzi ponad 300.

    Ale stwierdzenie, że gdyby się pieszy rozejrzał, to nie jest przypisanie mu
    winy za wypadek, tylko napiętnowanie gapiostwa i niedbalstwa.
    Dramatycznego w skutkach.


    >> Ale zauważ, że ofiara niewiele robi, żeby nią nie być i ja bardziej w
    >> tym kierunku zmierzam. I tam widzę rozwiązania, które pozwoliły by
    >> uniknąć 90% z tych zdarzeń.
    >
    > I się unika. Gdyby piesi włazili na oślep to tych ofiar byłoby o rząd
    > wiekości więcej.
    >
    >> Czy zauważenie takiego drobiazgu też uważasz za obdzielanie
    >> winą ofiary? Na tym filmie z Sokratesa trudno mówić o winie pieszego,
    >> ale wyraźnie widać, że szli bez patrzenia.
    >
    > Na tym gdzie głowa pieszych to rozmyty pixel?

    Tak. Widać, że idą na pewniaka, gdyby wyjrzeli zza tego auta,
    które się zatrzymało, to musieli by zauważyć pędzącego debila.

    >> W praktyce obserwuję jak ludzie wchodzą nawet na zielone dla pieszych -
    >> bez patrzenia - a jak jakiś spóźniony będzie przejeżdżał, to zostaną
    >> skasowani w sumie przez pojazd opuszczający skrzyżowanie.
    >> (o jego umocowaniu prawnym pewnie nie wie żaden pieszy)
    >
    > A ty zatrzymujesz się przed zielonym i wychodzisz z samochodu, żeby
    > sprawdzić czy szwagier nie jedzie?

    Nie zatrzymuję się, ale się rozglądam a już jako pieszy,
    to nie sprawia mi kłopotu rozejrzenie się czy zatrzymanie.

    Z tym opuszczającym skrzyżowanie to
    > trochę pojechałeś - albo wjechał na czerwonym, albo utknął i wtedy
    > raczej zatrzymuje się "w miejscu".

    Zdarza mi się utknąć na pasach, ale wtedy piesi wchodzą i walą mi w dach
    albo w maskę - trochę mi ich żal, bo auto najczęsciej brudne mam :-).
    Ale jestem gruboskórny, więc nie wychodzę i nie zabijam ich.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: