-
71. Data: 2010-12-22 14:35:44
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 13:27, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2010-12-22 12:16, Bydle; pisze:
>
>>> Powiedzieli, ze takie jezdzenie jest niebezpieczne
>>
>>
>> A sa;dzi?es', z.e nie?
>
> W ogóle jeżdżenie jest niebezpieczne.
>
>>> BTW uwazam, ze wprowadzanie samochodu w celowe poslizgi na pustych
>>> drogach wplywa wrecz korzystnie na bezpieczenstwo
>>
>> To do ichniejszego paramentu jescze napisz, by zmienili prawo.
>
> O ile faktycznie ichnie zakazuje poślizgu na ręcznym.
>
> Bo na przykład nasze nie.
"Careless and inconsiderate driving", do ?5000 kary i 3-9 punktow z
taryfikatora.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
72. Data: 2010-12-22 14:47:14
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-22 12:36, kamil pisze:
> W FWD? Dobre sobie, mnie sie po dlugich godzinach cwiczen na placach i torze w
subaru zdazaja bledy, ktore moga kosztowac kogos zycie na publicznej drodze.
Dlatego owszem, zdarza mi się z lekka porumakować zimą, i owszem, na publicznej
drodze.
Ale tylko wtedy gdy jestem całkowicie pewien, że nawet gdyby "ewolucja" poszła
kompletnie źle, to na 100% nie ma żadnego pojazdu, człowieka, czy w ogóle
jakiegokolwiek
cenniejszego obiektu, któremu byłbym w stanie zagrozić.
Czyli w praktyce - odludzie, jakaś pusta boczna droga, pełna widoczność co za ew.
zakrętem.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
73. Data: 2010-12-22 14:54:06
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-22 14:35, kamil pisze:
>>> To do ichniejszego paramentu jescze napisz, by zmienili prawo.
>>
>> O ile faktycznie ichnie zakazuje poślizgu na ręcznym.
>>
>> Bo na przykład nasze nie.
>
> "Careless and inconsiderate driving", do ?5000 kary i 3-9 punktow z taryfikatora.
A jest jakaś lista czy to policjant ocenia wg widzimisię, co jest careless /
inconsiderabe?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
74. Data: 2010-12-22 14:56:51
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 13:54, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2010-12-22 14:35, kamil pisze:
>
>>>> To do ichniejszego paramentu jescze napisz, by zmienili prawo.
>>>
>>> O ile faktycznie ichnie zakazuje poślizgu na ręcznym.
>>>
>>> Bo na przykład nasze nie.
>>
>> "Careless and inconsiderate driving", do ?5000 kary i 3-9 punktow z
>> taryfikatora.
>
> A jest jakaś lista czy to policjant ocenia wg widzimisię, co jest
> careless / inconsiderabe?
Zapytaj policje, ale zabawy na recznym raczej nie sa uznawane za jazde
bezpieczena.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
75. Data: 2010-12-22 14:57:49
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 13:47, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2010-12-22 12:36, kamil pisze:
>
>> W FWD? Dobre sobie, mnie sie po dlugich godzinach cwiczen na placach i
>> torze w subaru zdazaja bledy, ktore moga kosztowac kogos zycie na
>> publicznej drodze.
>
> Dlatego owszem, zdarza mi się z lekka porumakować zimą, i owszem, na
> publicznej drodze.
> Ale tylko wtedy gdy jestem całkowicie pewien, że nawet gdyby "ewolucja"
> poszła
> kompletnie źle, to na 100% nie ma żadnego pojazdu, człowieka, czy w
> ogóle jakiegokolwiek
> cenniejszego obiektu, któremu byłbym w stanie zagrozić.
> Czyli w praktyce - odludzie, jakaś pusta boczna droga, pełna widoczność
> co za ew. zakrętem.
Malo to torow, parkingow i calej reszty miejsc, gdzie nwaet jesli
"ewolucja" pojdzie kompletnie zle, to najwyzej pojedziesz bokiem dwa
metry dalej?
--
Pozdrawiam
Kamil
-
76. Data: 2010-12-22 15:04:17
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-20 11:29, Jan-xx pisze:
> Hej!
>
> Jechalem dzisiejszej nocy malo uczeszczana, zasniezona ulica miejska, z 15 mil na
godzine (ograniczenie do 30), brak ludzi i brak samochodow. Tylko jeden samochod, ze
100m za mna.
> Prosilbym o konkretne porady
Tak konkretnie, to było o jeden samochód za dużo. Na drugi raz ma ich być zero,
i pieszych też (wszak też może się trafić policjant albo nadgorliwy obywatel).
Przy zachowaniu ww warunków nie tylko nie dostaniesz mandatu, ale też przy okazji
będzie juz całkiem bezpiecznie... chociaż pijanego w zaspie trudno wypatrzyć :)
I nie ściemniaj, bo branie zakrętu na ręcznym to niespecjalnie przydatna umiejętność
jesli idzie o poprawę bezpieczeństwa zimą... ot, chciałes się pobawić, i tyle :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
77. Data: 2010-12-22 15:11:35
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-22 14:57, kamil pisze:
> On 22/12/2010 13:47, Jakub Witkowski wrote:
>> W dniu 2010-12-22 12:36, kamil pisze:
>>
>>> W FWD? Dobre sobie, mnie sie po dlugich godzinach cwiczen na placach i
>>> torze w subaru zdazaja bledy, ktore moga kosztowac kogos zycie na
>>> publicznej drodze.
>>
>> Dlatego owszem, zdarza mi się z lekka porumakować zimą, i owszem, na
>> publicznej drodze.
>> Ale tylko wtedy gdy jestem całkowicie pewien, że nawet gdyby "ewolucja"
>> poszła
>> kompletnie źle, to na 100% nie ma żadnego pojazdu, człowieka, czy w
>> ogóle jakiegokolwiek
>> cenniejszego obiektu, któremu byłbym w stanie zagrozić.
>> Czyli w praktyce - odludzie, jakaś pusta boczna droga, pełna widoczność
>> co za ew. zakrętem.
>
>
> Malo to torow, parkingow i calej reszty miejsc, gdzie nwaet jesli "ewolucja"
pojdzie kompletnie zle, to najwyzej pojedziesz bokiem dwa metry dalej?
Praktycznej różnicy pomiędzy publicznie dostępnym, chwilowo pustym parkingiem
a jakąś pustą drogą na odludziu nie widzę. W jednym i drugim miejscu należy sobie
odpuścić gdy jest jakiś inny pojazd.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
78. Data: 2010-12-22 15:17:08
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 14:11, Jakub Witkowski wrote:
>>
>> Malo to torow, parkingow i calej reszty miejsc, gdzie nwaet jesli
>> "ewolucja" pojdzie kompletnie zle, to najwyzej pojedziesz bokiem dwa
>> metry dalej?
>
> Praktycznej różnicy pomiędzy publicznie dostępnym, chwilowo pustym
> parkingiem
> a jakąś pustą drogą na odludziu nie widzę. W jednym i drugim miejscu
> należy sobie
> odpuścić gdy jest jakiś inny pojazd.
Praktyczna roznica jest taka, ze autor watku dostal mandat, ktorego ciec
parkingowy nie wystawi. Parkingi sa tez przewaznie nieco szersze od ulic
w miescie i pojechanie metr za daleko nie skonczy sie zdemolowaniem
czyjegos sklepu, mandatem i cyrkami z ubezpieczalnia.
Mozna sobie dyskutowac z faktami i podwazac zasadnosc dzialania policji,
w koncu to wasze portfele i wasze pieniadze. :)
--
Pozdrawiam
Kamil
-
79. Data: 2010-12-22 15:20:43
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-22 15:17, kamil pisze:
> Praktyczna roznica jest taka, ze autor watku dostal mandat, ktorego ciec parkingowy
nie wystawi. Parkingi sa tez przewaznie nieco szersze od ulic w miescie i pojechanie
metr za daleko nie skonczy sie zdemolowaniem czyjegos sklepu, mandatem i cyrkami z
ubezpieczalnia.
Toż piszę, że jesli juz to ma robić tak aby nie uszkodzić niczego, nikogo, no i nie
dać się złapać... ;)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
80. Data: 2010-12-22 15:21:59
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 14:20, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2010-12-22 15:17, kamil pisze:
>
>> Praktyczna roznica jest taka, ze autor watku dostal mandat, ktorego
>> ciec parkingowy nie wystawi. Parkingi sa tez przewaznie nieco szersze
>> od ulic w miescie i pojechanie metr za daleko nie skonczy sie
>> zdemolowaniem czyjegos sklepu, mandatem i cyrkami z ubezpieczalnia.
>
> Toż piszę, że jesli juz to ma robić tak aby nie uszkodzić niczego,
> nikogo, no i nie dać się złapać... ;)
Warsztaty sa pelne samochodow, ktorych wlasciciele starali sie niczego
nie uszkodzic. Nie znam chyba nikogo, kto by celowo walil w ciezarowke,
a jednak ludzie tak gina. ;)
--
Pozdrawiam
Kamil