-
101. Data: 2010-12-23 14:17:33
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Thu, 23 Dec 2010 14:03:59 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Bo nie wystarczy byc wybitnym kierowca - trzeba jeszcze sponsora
>znalezc :-P
Tak, tak...
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
102. Data: 2010-12-23 14:23:22
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Wed, 22 Dec 2010 14:54:06 +0100, Jakub Witkowski
<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>A jest jakaś lista czy to policjant ocenia wg widzimisię, co jest careless /
inconsiderabe?
A u nas jest jakaś lista, czy policjant ocenia wg widzimisię co to
jest "spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym"?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
103. Data: 2010-12-23 14:34:04
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-23 14:23, jerzu pisze:
> On Wed, 22 Dec 2010 14:54:06 +0100, Jakub Witkowski
> <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
>> A jest jakaś lista czy to policjant ocenia wg widzimisię, co jest careless /
inconsiderabe?
>
> A u nas jest jakaś lista, czy policjant ocenia wg widzimisię co to
> jest "spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym"?
Też nieścisłe, ale przynajmniej trzeba wykazać konkretnie zagrożenie, jakie
spowodował
w danej sytuacji. Mimo wszystko to lepszy zapis, niż "nierozważna, nieostrożna"
jazda.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
104. Data: 2010-12-23 14:49:48
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-12-23 14:17, jerzu pisze:
> On Thu, 23 Dec 2010 14:03:59 +0100, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Bo nie wystarczy byc wybitnym kierowca - trzeba jeszcze sponsora
>> znalezc :-P
>
> Tak, tak...
Spoko, przecież gdyby nie sponsorzy to by taki Witia jeździć
nie potrafił, a on w ogóle jest cienki jak barszcz - ta połowa
by go na rękawie objechała jadąc po drodze na zakupy do Tesco...
-
105. Data: 2010-12-23 15:27:50
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 23/12/2010 05:03, Jan-xx wrote:
>> Zaczyna się... Ja pierdolę! Orwell pomylił się o parę lat, ale miał
>> rację. Jeszcze trochę i jakaś straż miejska zacznie grozić
>> monitoringiem, jak zobaczą że idąc po chodniku za wysoko nogę
>> podniosłem - przecież mogłem kogoś kopnąć!
>
> Najgorsze, ze ludzie jako ogol nie zdaja sobie sprawy. Coraz mniej
> wolnosci, coraz wiecej kontroli - health and safety - przeciez rozsadny
> czlowiek nie zaprotestuje, nie zaprzeczy, ze to kwestia najwazniejsza. A
> uczciwy czlowiek nie ma sie czego bac, nie ma nic do ukrycia, prawda? W
> moim brytyjskim miescie kamery sa prawie na kazdym rogu ulicy. Na razie
> mozna powiedziec, ze sa slepe - bo rozdzielczosc niska, a i nikt nie
> jest w stanie przerobic nawet niewielkiej czesci rejestrowanych przez
> nie danych. Ale nim sie obejrzymy, a obraz stanie sie dokladny i mozliwy
> do przeanalizowania automatycznie przy pomocy odpowiedniego
> oprogramowania - rozpoznawanie twarzy, ludzi, zachowan, gdzie kto idzie,
> co robi... Zreszta kontrola rosnie na wielu innych polach - dluzszy temat.
Bo za komuny to bylo lepiej. A jeszcze lepiej bylo, zanim wynaleziono
kamery i health&safety. Siedzial chlop przy ogniu i trzasl dupa, czy mu
wilki swini nie zagryza a zony w lesie nie zgwalca. Wyszedlby sprawdzic,
ale nie ma jak bo po zmroku diably i chochliki grasuja w obejsciu.
Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
Nie pierdziel.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
106. Data: 2010-12-23 15:34:16
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Krzysiek Niemkiewicz <"[moje_inicjaly]"@post.pl>
W dniu 2010-12-23 15:27, kamil pisze:
> Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
> Nie pierdziel.
Czyli uważasz za normalne śledzenie tego co robię w moim prywatnym
samochodzie tylko za to, że komuś się wydaje, że mogę złamać prawo?
--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
-
107. Data: 2010-12-23 15:36:54
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: nalesnik <m...@o...o2.o2.o2.pl>
J_K_K wrote:
>> Podkreślić słowo "pustej"?
>
> Chyba na jakimś lotnisku na pustyni.
> Na drodze publicznej w dowolnym momencie
> może ktoś wyjechać / wyjść / wybiec z boku i juz nie będzie pusto.
Ba! nawet teleportować lub wyjść z nienacka ze studzienki kanalizacyjnej.
> Autor wątku też nie zakładał, że jedzie za nim policja
> (o ile w ogóle widział jakieś auto za sobą).
"[...] brak ludzi i brak samochodow. Tylko jeden samochod, ze 100m za
mna[...]"
-
108. Data: 2010-12-23 15:57:41
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: kamil <k...@s...com>
On 23/12/2010 14:34, Krzysiek Niemkiewicz wrote:
> W dniu 2010-12-23 15:27, kamil pisze:
>
>> Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
>> Nie pierdziel.
>
> Czyli uważasz za normalne śledzenie tego co robię w moim prywatnym
> samochodzie tylko za to, że komuś się wydaje, że mogę złamać prawo?
Ktos Cie sledzi?
--
Pozdrawiam
Kamil
-
109. Data: 2010-12-23 16:05:27
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Krzysiek Niemkiewicz <"[moje_inicjaly]"@post.pl>
W dniu 2010-12-23 15:57, kamil pisze:
> On 23/12/2010 14:34, Krzysiek Niemkiewicz wrote:
>> W dniu 2010-12-23 15:27, kamil pisze:
>>
>>> Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
>>> Nie pierdziel.
>>
>> Czyli uważasz za normalne śledzenie tego co robię w moim prywatnym
>> samochodzie tylko za to, że komuś się wydaje, że mogę złamać prawo?
>
> Ktos Cie sledzi?
Grożą tym autorowi wątku - przeczytaj uważnie.
--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
-
110. Data: 2010-12-23 16:25:37
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-12-23, jerzu <t...@p...onet.pl> wrote:
>>Hamiltonowi zdaje sie w australii zarekwirowali Merca za 'niebezpieczna' ich
>>zdaniem jazde, a bylo nie bylo to kierowca z niego chyba lepszy od Ciebie.
>
> Coś ty, Hamilton to neptek przy połowie kierowców z tej grupy.
Przecież kierowcy F1 to poziom dzieciaków grających na konsolach, nie
pamiętasz?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski