eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySmutne staty - porownanie ofiar smiertelnych PL - DERe: Smutne staty - porownanie ofiar smiertelnych PL - DE
  • Data: 2011-07-10 02:05:43
    Temat: Re: Smutne staty - porownanie ofiar smiertelnych PL - DE
    Od: topek <t...@p...pl-zamien-0-na-o> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-09 19:31, Cavallino pisze:
    > Parafrazując Ciebie - żadna menda go nie lubi?
    > Noo - to musi być porządny gość, pomimo swoich odchyłów z mydłem.
    Bardzo porzadny. Podobny do ciebie wiec porzadny.

    > I pewnie, zupełnie mu nie zależy żeby jakaś menda go lubiła.
    Pewnie ze nie. Bo zwyczajnie nikt go nie lubi, nie odwiedza, nie zaprasza.
    Sam sobie siedzi i jest sklocony z calym swiatem.
    Ty jestes na dobrej drodze, zeby w jego wieku, byc na jego miejscu.

    > Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej.
    Alez ja to dobrze rozumiem.

    > Bo jesteś konkretnie żałosny z tym powtarzaniem kogo lubisz, tak jakby
    > to był jakikolwiek wyznacznik,
    Dla mnie jak najbardziej.
    Czy to na forum, czy w realu, lubie sie dobrze czuc dyskutujac z kims.
    Tak po ludzku po prostu.
    "[...] ale nawjazniesze, zeby miedzy soba dobrze sie czuc"
    A ty mi po prostu smrodzisz na pmsie.

    Ale ze nie mam na to wplywu wiec akceptuje.
    Ale nie lubie.

    Tak jak wsiadam do komunikacji miejskiej/samolotu i stoi/siedzi jakis
    smierdziel i zatruwa ludziom podroz. Nie mam wyjscia i musze znosic w
    takim czy innym przedziale czasowym.

    > albo jakakolwiek wartość dodana, o ile rozumiesz co to znaczy.
    Nawet mi sie komentowac tego nie chce.

    > A prawda jest taka, że to czy kogoś lubisz jest warte mniej więcej tyle,
    Jak pisalem dla mnie bardzo wazne.
    Tak sobie ustalam z kim sie zadaje a z kim nie.
    Z toba sie raz zadalem i wystarczy.

    Bawiac sie w psychologa amatora twierdze, ze jestes po prostu bucem,
    ktorego malo kto, o ile ktokolwiek, lubi, zaprasza (powtornie), chce
    podtrzymywac znajomosc.
    Ot taki besserwisser niesympatyczny.


    > co to czy kundel przechodzący ulicą kogoś lubi czy nie.
    Kundel tez kogos darzy sympatia lub nie.
    Ale widac dla ciebie nie ma znaczenia czy jestes lubiany czy nie. Czy
    otaczaja cie ludzie zyczliwi, czy tacy co cie tylko z takich czy innych
    powodow znosza i czekaja chwili az sie zamkniesz/pojedziesz/skonczysz.


    --
    topek ->
    "Może Oko tylko mydli oko
    i nawet nie należy do Polaka-katolika?".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: