eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSimpson vs. Niski Cotes
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 185

  • 111. Data: 2012-11-14 23:18:42
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: "AK" <n...@n...com>

    Użytkownik "slawek" <s...@h...pl> napisał:

    > Ślicznie. A dlaczego nie piąty przedział. Albo pięćdziesiąty? Albo siedemnasty...
    od końca?
    >
    > A jak wezmę uśrednię po wszystkich możliwych wyborach... to otrzymam metodę
    trapezów? Prawda? ;)

    Ano prawda. Tylko, ze to bedzie (chyba juz dotarlo do ciebie dlaczego ?
    przeciez pisalismy o tym) blad. Blad w zalozeniu (usrednianie).
    Ja ci proponuje wziac _tylko jeden przedzial_ (mozesz sobie wziac skad chcesz,
    masz rzje ze moze byc nawet 17ty, choc 13go i 66tego bym unikal :)

    AK


  • 112. Data: 2012-11-14 23:18:43
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k81407$avd$...@m...internetia.pl...
    > To, że ktoś ma niższe IQ czy wiedzę może być powodem do "nabijania się"
    > chyba tylko dla socjopatów. To, że ktoś zgrywa wielkiego specjalistę z

    Sam siebie określasz jako socjopatę???

    > genialnymi pomysłami a przejawia podstawowe braki i nie chce ich nadrobić
    > to trochę inna sprawa - i mnie (i pewnie nie tylko mnie) taki

    Wiesz, że to nie są genialne pomysły? To napisz rzeczowo nt. "pomysłów" - a
    nie na temat pomysłodawcy. Dodaj do tego wskazanie gdzie są braki i jak
    można je "nadrobić".

    Natomiast jak zaczniesz "dresić" (jakby to napisał Fir), to zamiast
    merytorycznej dyskusji zrobi się pyskówka. Nikt już nie będzie dyskutował
    nad problemem, ale nad tym czy oponent ma nierówno pod sufitem i który ma
    bardziej nierówno. Przypadkowy czytelnik złapie z tego tylko tyle, że
    programowanie ryje równo pod beretem.

    > kontrast zadętej pewności siebie i kompletnej nieporadności do pewnego
    > stopnia bawi.

    Patrz niżej.

    >> pojęcie mediany ogarniasz?
    >
    > A co ono ma do rzeczy?

    Przeczytaj sobie "Feynman radzi", może zrozumiesz. Patrz wyżej.




  • 113. Data: 2012-11-14 23:42:26
    Temat: Re: RSM i spline
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8153f$duq$...@n...news.atman.pl...
    > Tradycyjnie, manipulujemy poziomem szumu w przedziale
    > 1 do 10^-15 i badamy jakość przybliżenia wartości dokładnej.

    A jak to będzie według Bayesa? Tzn. bez zakładania że w ogóle istnieje
    wartość dokładna?

    > I wynik jest lepszy, niż się spodziewałem.

    Całkowanie uśrednia.




  • 114. Data: 2012-11-14 23:52:24
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "AK" <n...@n...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k815c5$bsc$...@n...task.gda.pl...
    > Ja ci proponuje wziac _tylko jeden przedzial_ (mozesz sobie wziac skad
    > chcesz,
    > masz rzje ze moze byc nawet 17ty, choc 13go i 66tego bym unikal :)

    Który przedział arbitralnie wybrać, aby wybór przedziału nie był arbitralny?



  • 115. Data: 2012-11-15 00:05:59
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 14.11.2012 23:18, slawek wrote:
    >
    > Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k81407$avd$...@m...internetia.pl...
    >> To, że ktoś ma niższe IQ czy wiedzę może być powodem do "nabijania
    >> się" chyba tylko dla socjopatów. To, że ktoś zgrywa wielkiego
    >> specjalistę z
    >
    > Sam siebie określasz jako socjopatę???

    Nie. Ja się nie nabijam z kogoś tylko dlatego, że wolniej myśli/mniej
    wie/gorzej sobie radzi. Na to trzeba zasłużyć.

    >
    >> genialnymi pomysłami a przejawia podstawowe braki i nie chce ich
    >> nadrobić to trochę inna sprawa - i mnie (i pewnie nie tylko mnie) taki
    >
    > Wiesz, że to nie są genialne pomysły? To napisz rzeczowo nt. "pomysłów"
    > - a nie na temat pomysłodawcy.

    Tylko niektórzy trochę agresywnie reagują na krytyczny komentarz.

    > Dodaj do tego wskazanie gdzie są braki i
    > jak można je "nadrobić".

    Ale ja tak zazwyczaj robię - jak ktoś tylko przejawia zaawansowane
    lenistwo to dostanie objazd+wędkę + ewentualnie pół ryby. Zresztą
    'dyskusje' z tobą chyba merytorycznych wypowiedzi mają też przewagę.

    > Natomiast jak zaczniesz "dresić" (jakby to napisał Fir), to zamiast
    > merytorycznej dyskusji zrobi się pyskówka.

    Czyli jak plują (wyzywają od pedałów, małpiszonów, euro-cośtam, dresów,
    "durnocka wypowiedz ", etc) mam udawać, że pada deszcz? Fat chance.

    > Przypadkowy czytelnik

    Przypadkowy czytelnik na usenecie? W 2012 roku? No nie wiem, może jacyś
    się trafiają...


    > programowanie ryje równo pod beretem.

    Trochę w tym racji jest. Chociaż bardziej chyba pewien sposób porycia
    beretu idzie w parze z ciągotami do programowania.

    >
    > Patrz niżej.
    [...]
    > Patrz wyżej.

    '; drop database ;--

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 116. Data: 2012-11-15 00:06:27
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    W dniu 2012-11-14 23:18, AK pisze:> Użytkownik "slawek" <s...@h...pl>
    napisał:
    >
    >> Ślicznie. A dlaczego nie piąty przedział. Albo pięćdziesiąty? Albo
    >> siedemnasty... od końca?
    >>
    >> A jak wezmę uśrednię po wszystkich możliwych wyborach... to otrzymam
    >> metodę trapezów? Prawda? ;)
    >
    > Ano prawda.

    Bzdura. Znaczy nieprawda;)

    Kwadratura będzie przypominała metodę trapezów środku,
    na bokach będzie wyglądała prawie jak simpson.
    I płynnie przechodziła z jedną w drugą.



    Jaka będzie zbieżność? Pośrednia.
    Złożony Simpson zbiega jak (1/n)^4, złożony
    trapez jak (1/n)^2 (jak ktoś nie wierzy, było na obrazku).

    1/n ~ h

    Teraz dodajemy jeden element liczony trapezem.
    Błąd pojedynczej kwadratury trapezów wyraża się
    wzorem h^3/24 f''(c) ~ 1/n^3

    Czyli, ten błąd od jednego punktu zdominuje
    błąd całości, ale nadal jest to klasę lepiej niż
    same trapezy.

    I takiej klasy będzie też ta nasza dziwna średnia.


    > Tylko, ze to bedzie (chyba juz dotarlo do ciebie dlaczego ?
    > przeciez pisalismy o tym) blad. Blad w zalozeniu (usrednianie).
    > Ja ci proponuje wziac _tylko jeden przedzial_ (mozesz sobie wziac skad
    > chcesz,
    > masz rzje ze moze byc nawet 17ty, choc 13go i 66tego bym unikal :)


    Można też:
    http://www.youtube.com/watch?v=Iov3x_D7nxA

    i dopasować do ostatnich 3 punktów nową parabolę (mimo, że
    parabole rozpiętą na dwóch pierwszych już policzyliśmy)
    i scałkować tylko interesujący obszar.

    Ok, ktoś już o tym wspominał.



    Simpson dla parzystej liczby zakresów wygląda tak

    h/3 ( 1 , 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 1 )

    Dla nieparzystej

    h/3 ( 1, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 1, 0 ) [1]
    +h/3 ( 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, -0.25, 2, 1.25 ) [2]
    ----------------------------------------------------
    --
    h/3 ( 1, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 3.75, 3, 1.25 )

    [1] - normalny simpson do przedostatniego punktu
    [2] - poprawka - całka z paraboli opartek na 3 ost
    punktach po obszarze 2 ostatnich punktów


    Wagi są dodatnie, wiec jest dobrze. Zbieżność z powrotem
    powinna być jak 1/n^4


    pzdr
    bartekltg

    PS, nic nie musiałem tu ręcznie liczyć, fajną maszynkę zrobiłem;)



  • 117. Data: 2012-11-15 00:12:30
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: "AK" <n...@n...com>

    Użytkownik "slawek" <s...@h...pl> napisał:

    > Który przedział arbitralnie wybrać, aby wybór przedziału nie był arbitralny?

    Rzuc sobie kostka palancie :)

    AK


  • 118. Data: 2012-11-15 00:17:43
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    W dniu 2012-11-15 00:06, bartekltg pisze:
    > W dniu 2012-11-14 23:18, AK pisze:> Użytkownik "slawek" <s...@h...pl>
    > napisał:
    > >
    > >> Ślicznie. A dlaczego nie piąty przedział. Albo pięćdziesiąty? Albo
    > >> siedemnasty... od końca?
    > >>
    > >> A jak wezmę uśrednię po wszystkich możliwych wyborach... to otrzymam
    > >> metodę trapezów? Prawda? ;)
    > >
    > > Ano prawda.
    >
    > Bzdura. Znaczy nieprawda;)
    >
    > Kwadratura będzie przypominała metodę trapezów środku,
    > na bokach będzie wyglądała prawie jak simpson.
    > I płynnie przechodziła z jedną w drugą.
    >
    >
    >
    > Jaka będzie zbieżność? Pośrednia.
    > Złożony Simpson zbiega jak (1/n)^4, złożony
    > trapez jak (1/n)^2 (jak ktoś nie wierzy, było na obrazku).
    >
    > 1/n ~ h
    >
    > Teraz dodajemy jeden element liczony trapezem.
    > Błąd pojedynczej kwadratury trapezów wyraża się
    > wzorem h^3/24 f''(c) ~ 1/n^3
    >
    > Czyli, ten błąd od jednego punktu zdominuje
    > błąd całości, ale nadal jest to klasę lepiej niż
    > same trapezy.
    >
    > I takiej klasy będzie też ta nasza dziwna średnia.
    >
    >
    > > Tylko, ze to bedzie (chyba juz dotarlo do ciebie dlaczego ?
    > > przeciez pisalismy o tym) blad. Blad w zalozeniu (usrednianie).
    > > Ja ci proponuje wziac _tylko jeden przedzial_ (mozesz sobie wziac skad
    > > chcesz,
    > > masz rzje ze moze byc nawet 17ty, choc 13go i 66tego bym unikal :)
    >
    >
    > Można też:
    > http://www.youtube.com/watch?v=Iov3x_D7nxA
    >
    > i dopasować do ostatnich 3 punktów nową parabolę (mimo, że
    > parabole rozpiętą na dwóch pierwszych już policzyliśmy)
    > i scałkować tylko interesujący obszar.
    >
    > Ok, ktoś już o tym wspominał.
    >
    >
    >
    > Simpson dla parzystej liczby zakresów wygląda tak
    >
    > h/3 ( 1 , 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 1 )
    >
    > Dla nieparzystej
    >
    > h/3 ( 1, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 1, 0 ) [1]
    > +h/3 ( 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, 0, -0.25, 2, 1.25 ) [2]
    > ----------------------------------------------------
    --
    > h/3 ( 1, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 4, 2, 3.75, 3, 1.25 )
    >
    > [1] - normalny simpson do przedostatniego punktu
    > [2] - poprawka - całka z paraboli opartek na 3 ost
    > punktach po obszarze 2 ostatnich punktów
    >
    >
    > Wagi są dodatnie, wiec jest dobrze. Zbieżność z powrotem
    > powinna być jak 1/n^4


    Dowód na szybko: Powyższe to dokładnie to samo, jakby
    do punktów x[n-1] i x[n] dodać punkt x[n-'0.5h']
    i na tych 3 punktach użyć simpsona.
    x[n-'0.5'] jest stworzony z interpolacji parabolą
    z punktów x[n-2] x[n-1] i x[n].

    Simpson daje h^4, więc ok. , ale wartosć y[n-'0.5h']
    w x[n-'0.5h'] nie jest wartością funkcji, tylko
    jej przybliżeniem. Popełniamy pewien błąd i ten błąd
    propaguje się do całki.

    Ile wynosi |y[n-'0.5h'] - x[n-'0.5h']| przy interpolacji kwadratowej?

    ~ h^3

    Dla funkcji odpowiednio gładkiej etc.

    Taki błąd popełniliśmy w wyznaczeniu wartości. Teraz wchodzi
    on z wagą h do ostatecznej sumy.

    Mamy więc h^4. Rząd kwadratury simpsona dla nieparzystej liczby
    przedziałów jest taki, jak wersji oryginalnej.

    pzdr
    bartekltg



  • 119. Data: 2012-11-15 00:35:55
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes [OFF-FIR]
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k818g2$ukq$...@m...internetia.pl...
    > Tylko niektórzy trochę agresywnie reagują na krytyczny komentarz.

    Masz rację - najlepszym przykładem AK.




  • 120. Data: 2012-11-15 00:37:19
    Temat: Re: Simpson vs. Niski Cotes
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "AK" <n...@n...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k818h1$kuk$...@n...task.gda.pl...
    > Rzuc sobie kostka palancie :)

    Kostek nie chce. Buuuu....


strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: