-
71. Data: 2014-10-06 10:56:09
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-05 21:48, Pszemol pisze:
>
> A ja mam łańcuszek, ha! :-)
W praktyce może się okazać że to żadna alternatywa dla paska.
Teoretycznie są podobno takie co wytrzymują i milion km przebiegu, ale
najczęściej tak samo jak w przypadku paska potrzebna jest co jakiś czas
wymiana. Jedyny plus to fakt że zerwanie łańcucha nie zaskoczy kierowcy
tak jak zerwanie paska.
-
72. Data: 2014-10-06 10:58:37
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-05 21:42, RadoslawF pisze:
> Dnia 2014-10-05 13:08, Użytkownik Trybun napisał:
>
>>>> Masa benzyniaków z 2-ma zaworami na cylinder jest kolizyjna.
>>>>
>>> To poproszę o przykład kolizyjnego z litrowym silnikiem.
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> Zastawa miała taki motor. Co prawda silnik trochę większy bo 1.1L ale
>> chyba się kwalifikuje..
>
> Sugerujesz że wątkotwórca ma w polówce ten silnik od zastawy ?
> Ja mimo wszystko poczekam na przykład litrowego silnika z
> tej "masy benzyniaków".
>
>
> Pozdrawiam
Nic nie sugeruję, proszę bez filozofii stosowanej - pytałeś o przykład
kolizyjnego małego benzyniaka to Ci podałem, i nie jakiegos gówna
wyczytanego gdzieś w necie a przykład własnego doświadczenia. Czego
chcesz jeszcze? Mam szukać we necie innych, cudzych "przykładów" aby Cię
zadowolić?
-
73. Data: 2014-10-06 11:26:32
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-10-06, Trybun <I...@j...com> wrote:
>>
>> A ja mam łańcuszek, ha! :-)
>
> Jedyny plus to fakt że zerwanie łańcucha nie zaskoczy kierowcy
> tak jak zerwanie paska.
>
Bo?
--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6
-
74. Data: 2014-10-06 11:29:01
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2014-10-03 20:28, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 03 Oct 2014 20:20:17 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
>
>> Bezkolizyjny diesel? Przecież tam komora spalania przy GMP tłoka jest
>> jak żyletka.
>
> Ja się nie znam na tym wystarczająco. Ale tłoki w tym silniku mają spore
> podcięcia pod zawory. No więc próbuję dociec prawdy :)
>
1,9TD od VW ma kolizyjny rozrząd. Wiem to z autopsji...
-
75. Data: 2014-10-06 16:17:59
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-06 11:26, AZ pisze:
> On 2014-10-06, Trybun <I...@j...com> wrote:
>>> A ja mam łańcuszek, ha! :-)
>> Jedyny plus to fakt że zerwanie łańcucha nie zaskoczy kierowcy
>> tak jak zerwanie paska.
>>
> Bo?
>
Wrażenia akustyczne - niesprawny łańcuch informuje dźwiękowo kierowcę że
coś jest nie tak.
-
76. Data: 2014-10-06 20:39:29
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:m0seia$437$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2014-10-05 21:48, Użytkownik Pszemol napisał:
>
>>>>>>> Ja bym sprawdził w instrukcji serwisowej lub jakimś opisie.
>>>>>>> W ostateczności policzył zawory, jak tylko dwa (na cylinder) to
>>>>>>> powinno być bezkolizyjne, jak cztery to to kolizyjne.
>>>>>>
>>>>>> Hmmm. Mam niezgorszą instrukcję naprawczą silnika ale nic nie
>>>>>> znalazłem
>>>>>> (nawet przeszukując dokument pod kątem słów). Tyle że wiem że 2
>>>>>> zawory na
>>>>>> garnek :)
>>>>>>
>>>>> Czyli układ bezkolizyjny.
>>>>
>>>> Ja mam 8v benzynę i kolizyjny. I co teraz? :)
>>>>
>>> I teraz musisz dbać o terminowe wymiany paska. :-)
>>
>> A ja mam łańcuszek, ha! :-)
>
> I liczysz że nie musisz wymieniać ?
... nie tak często jak pasek...
A na dodatek nie urywa się a jedynie naciąga.
-
77. Data: 2014-10-06 20:49:38
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:m0tn88$d5p$1@node1.news.atman.pl...
> On 2014-10-06, Trybun <I...@j...com> wrote:
>>>
>>> A ja mam łańcuszek, ha! :-)
>>
>> Jedyny plus to fakt że zerwanie łańcucha nie zaskoczy kierowcy
>> tak jak zerwanie paska.
>>
> Bo?
Bo się naciąga zanim się urywa i to hałasuje niemożebnie.
-
78. Data: 2014-10-06 20:50:48
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:m0semp$437$3@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2014-10-05 21:49, Użytkownik Pszemol napisał:
>
>>>> Jest sobie taki peĹnoletni VW Polo 6N 1.0 45KM. Na liczniku juĹź
>>>> 215000km - czyli powoli juĹź jedzie na zĹom.
>>>
>>> A co z nim jest nie tak, że miałby iść na złom?
>>
>> Dlatego widzisz od Polaka kupić auto z 200k km to strach, bo
>> od 5 lat pewnie żadna obsługa nie robiona, nawet oleju nie wymienia
>> bo "przecież na złom"...
>> A od Niemca kupujesz auto zadbane z 300k km i jeszcze potem 200k km
>> robisz sam.
>
> To ile aut kupiłeś od Niemca ?
Zero :-) Takie mam wyobrażenie na temat "Ordnung must sein" :-)
-
79. Data: 2014-10-06 21:40:25
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Trybun pisze:
> W dniu 2014-10-05 18:30, Dariusz K. Ładziak pisze:
>> Trybun pisze:
>>> W dniu 2014-10-05 11:57, RadoslawF pisze:
>>>>
>>>>> Masa benzyniaków z 2-ma zaworami na cylinder jest kolizyjna.
>>>>>
>>>> To poproszę o przykład kolizyjnego z litrowym silnikiem.
>>>>
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>
>>> Zastawa miała taki motor. Co prawda silnik trochę większy bo 1.1L ale
>>> chyba się kwalifikuje..
>>
>> Znaczy - Fiat 508...
>>
>
> Fiat 128. W którymś tam roku zwycięzca w konkursie "Auto Roku".
Nie. Fiat 508, Polski Fiat 508... To ten silnik!
--
Darek
-
80. Data: 2014-10-06 21:51:09
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
k...@g...com pisze:
> Problem z kolizyjnością pojawił się jak producenci przenieśli wałek rozrządu do
głowicy. Jak był w bloku to gięły się laski popychaczy. Naprawa prosta i tania.
>
Kogutku, ty znów p... bez sensu.
Problem z kolizyjnością zaczął się pojawiać jak zrezygnowano z komory
spalania typu L - czyli z silników dolnozaworowych. A zrezygnowano bo
spręż miały nijaki i sprawność pod zdechłym psem.
Położenie samego wałka nie ma tu żadnego znaczenia - duży spręż to
minimalna przestrzeń między dnem tłoka a sklepieniem komory spalania.
Dobry współczynnik mocy z pojemności silnika to głównie dobre
napełnianie i opróżnianie cylindrów - czyli duże wzniosy zaworów. W
efekcie dochodzimy do układu kolizyjnego - jak ci rozrząd stanie bo się
napęd rozrządu urwał (najczęściej rwą się paski, prawie nie rwą się
łańcuchy, te prędzej pokrywę rozrządu objętą strefą smarowania silnika
przetrą i do utraty oleju doprowadzą, najrzadziej nawala rozrząd z
wałkiem królewskim) to nie ma pomiłuj - wałek może się zatrzymać w
takiej pozycji że któryś zawór jest maksymalnie otwarty... I nieważne -
wałek górny pchający zawory bezpośrednio czy dolny przez popychacze i
klawiaturę. Strzał w zawór z tłoka to urwanie grzybka, walenie tym
grzybkiem po wnętrzu cylindra - bo silnik choć nie pali to rozpędem się
jeszcze kręci.
--
Darek