-
1. Data: 2009-08-16 14:19:46
Temat: [jakie moto] SV650S vs FZ6
Od: Mia <m...@o...pl>
Hopla
Taką mam rozterkę właśnie. Zmieniam m.in. w poszukiwaniu mocy (teraz GS,
46KM). Wiem że to zależy od zastosowań (że o upodobaniach nie wspomnę)
które kształtują się teraz 95% miasto, 5% trasa, ale myślę o zmianie
tych proporcji, czyli 1-2 wyprawy w roku (500-2000 km), większość nadal
miasto.
Jak ja to widzę:
FZ6 S2 2007 r. naked
+ bandyta ]:->
+ sprawniejszy po mieście
- w mieście niepotrzebna pokusa w koniach mechanicznych
- z szybką gorzej wygląda i nie wiem ile daje
SV650S 2007 r. (naked nie podoba mi się)
+ obudowany na trasę
+ wydaje mi się że wygodniejsza pozycja (wyżej bak)
+ chyba wolę V-kę
- wydaje się być dużo bardziej siermiężny w mieście, brak okazji do
wyczerpujących testów
Nie wiem:
? który ekonomiczniejszy
? który łatwiej dostać (nie wiem czy w PL będę kupować czy z niemcowni -
dopiero orientuje się w cenach)
? ABS konieczny? jeżdżę 4 lata, ale nadal nie za dobrze czuję się na
mokrym...
Najbardziej zależy mi na wyprowadzeniu mnie z błędu, jeśli w moich
założeniach się znalazł.
pozdrawiam
M.
-
2. Data: 2009-08-16 19:00:39
Temat: Re: SV650S vs FZ6
Od: goman <t...@i...pl>
On 16 Sie, 16:19, Mia <m...@o...pl> wrote:
> Hopla
> Taką mam rozterkę właśnie. Zmieniam m.in. w poszukiwaniu mocy (teraz GS,
> 46KM). Wiem że to zależy od zastosowań (że o upodobaniach nie wspomnę)
> które kształtują się teraz 95% miasto, 5% trasa, ale myślę o zmianie
> tych proporcji, czyli 1-2 wyprawy w roku (500-2000 km), większość nadal
> miasto.
>
> Jak ja to widzę:
>
> FZ6 S2 2007 r. naked
> + bandyta ]:->
> + sprawniejszy po mieście
> - w mieście niepotrzebna pokusa w koniach mechanicznych
> - z szybką gorzej wygląda i nie wiem ile daje
>
> SV650S 2007 r. (naked nie podoba mi się)
> + obudowany na trasę
> + wydaje mi się że wygodniejsza pozycja (wyżej bak)
> + chyba wolę V-kę
> - wydaje się być dużo bardziej siermiężny w mieście, brak okazji do
> wyczerpujących testów
>
> Nie wiem:
> ? który ekonomiczniejszy
> ? który łatwiej dostać (nie wiem czy w PL będę kupować czy z niemcowni -
> dopiero orientuje się w cenach)
> ? ABS konieczny? jeżdżę 4 lata, ale nadal nie za dobrze czuję się na
> mokrym...
>
> Najbardziej zależy mi na wyprowadzeniu mnie z błędu, jeśli w moich
> założeniach się znalazł.
>
> pozdrawiam
> M.
a może er6f?
---
goman
er6f na wydaniu
-
3. Data: 2009-08-16 19:46:40
Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
Od: Paweł Andziak <g...@g...pl>
Mia pisze:
> Hopla
> Taką mam rozterkę właśnie. Zmieniam m.in. w poszukiwaniu mocy (teraz GS,
> 46KM). Wiem że to zależy od zastosowań (że o upodobaniach nie wspomnę)
> które kształtują się teraz 95% miasto, 5% trasa, ale myślę o zmianie
> tych proporcji, czyli 1-2 wyprawy w roku (500-2000 km), większość nadal
> miasto.
>
> Jak ja to widzę:
>
> FZ6 S2 2007 r. naked
> SV650S 2007 r. (naked nie podoba mi się)
Suzuki GSR 600? Troche niedoceniony sprzet, a szkoda. Moto male, lekkie,
zwinne, krotkie. Szybkie, ale po 4 latach na GS500 powinno byc spokojnie
do opanowania. Moim subiektywnym zdaniem GSR jest sporo wygodniejszy niz
FZ6S. FZ6N nie jezdzilem, ale przypuszczam, ze podobnie. Minus taki, ze
trzymaja cene, bo ludzie nie chca sie ich pozbywac.
> Nie wiem:
> ? który ekonomiczniejszy
> ? który łatwiej dostać (nie wiem czy w PL będę kupować czy z niemcowni -
> dopiero orientuje się w cenach)
> ? ABS konieczny? jeżdżę 4 lata, ale nadal nie za dobrze czuję się na
> mokrym...
Konieczny pewnie nie, ale fajny dodatek, ktory znacznie zwieksza szanse
utrzymania motocykla czarnym do dolu w przypadku awaryjnego hamowania.
Jakbym mial ABS, to gleby w pazdzierniku 2007 bym nie zaliczyl. Przy
pierwszych probach czlowiek sie dziwnie czuje cisnac klamke do konca,
ale po przelamaniu sie jezdzi sie np. w deszczu duzo bardziej komfortowo.
ABS, ktory testowalem byl wlasnie w GSR 600 A K9. Wypozyczylem sprzeta
na tydzien z Poland Position i strasznie zal mi bylo sie z nim
rozstawac. Swietne moto na miasto, dajace przy okazji kupe funu.
--
ganda
FZR 1000
-
4. Data: 2009-08-16 21:24:23
Temat: Re: SV650S vs FZ6
Od: Mia <m...@o...pl>
> a może er6f?
...
> er6f na wydaniu
Eee tam, stronniczy jesteś :-P
A tak serio to był brany pod uwagę, ale od wymienionych wydawał się
cięższy, trudniejszy przy przepychaniu/parkowaniu.
Generalnie to dobrze, że udało się zawęzić wybór do dwóch modeli i
lepiej jakby tak zostało :)
-
5. Data: 2009-08-16 21:33:19
Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
Od: Mia <m...@o...pl>
> Suzuki GSR 600? Troche niedoceniony sprzet, a szkoda. Moto male, lekkie,
> zwinne, krotkie. Szybkie, ale po 4 latach na GS500 powinno byc spokojnie
> do opanowania. Moim subiektywnym zdaniem GSR jest sporo wygodniejszy niz
> FZ6S. FZ6N nie jezdzilem, ale przypuszczam, ze podobnie. Minus taki, ze
> trzymaja cene, bo ludzie nie chca sie ich pozbywac.
Wydaje się bardziej masywny, ale bez oglądnięcia/przymierzenia się nie
ma co gadać.
Ale i tak ofert sprzedaży prawie nie ma, więc raczej pozostanie w sferze
teorii.
-
6. Data: 2009-08-16 22:28:11
Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
Od: Ozz <o...@t...pl>
Mia pisze:
> które kształtują się teraz 95% miasto, 5% trasa, ale myślę o zmianie
> tych proporcji, czyli 1-2 wyprawy w roku (500-2000 km), większość nadal
> miasto.
500-600km mozna kazdym z nim machnac jednego dnia, chociaz z mojego
doswiadczenia takie trasy na SV po polskich drogach sa meczace. Na swoim
robie 600 jednego dnia i luz, kolega na Fazerze 600 na takiej trasie juz
narzekal. Moze to kwestia twardosci siedzenia, techniki jazdy czy cus,
czort wie. W kazdym razie fun z jazdy SV-ka trylion razy wiekszy niz na
Fazerze czy jaju.
Skoro wiekszosc jazdy to nieduze odleglosci, bierz SV bez dwoch zdan.
> FZ6 S2 2007 r. naked
> + bandyta ]:->
> + sprawniejszy po mieście
> - w mieście niepotrzebna pokusa w koniach mechanicznych
> - z szybką gorzej wygląda i nie wiem ile daje
>
IMO i nie tylko... SV-ka jest zwinniejsza w miescie.
SV zbiera sie bardzo dobrze od niskich obrotow i jedzie az milo.
Szyba w wersji z polowiewka (Fazer) wedle relacji kolegi chroni do
polowy klaty, dopoki nie lezy sie na baku. W wersji N pewnie jest biedniej.
> SV650S 2007 r. (naked nie podoba mi się)
> + obudowany na trasę
> + wydaje mi się że wygodniejsza pozycja (wyżej bak)
Obudowanie na trase ma FJR albo ST, a nie SV. Mnie przed deszczem
polowiewka w SV zbytnio nie chronila, ale jesli masz 160cm i 30kg da rade :)
W SV wersja S ma inna pozycje niz N, tzn uklad
kierwonica-kanapa-podnozki. Dla mnie kat ugiecia kolan w SV moglby byc
mniejszy, tzn podnozki ciut nizej albo kanapa wyzej, ale sa gusta i gusciki.
> + chyba wolę V-kę
> - wydaje się być dużo bardziej siermiężny w mieście, brak okazji do
> wyczerpujących testów
>
Masz racje. WYDAJE SIE. SV jest zwinne, bardzo lekkie, na miescie radzi
sobie wysmienicie.
W porownaniu z Fazerem SV-ka to zapierdalacz. Kolega jezdzi tym i tym i
mowi to samo.
Poza tym brzmienie SV na przelotowym wydechu cut mniut ach och ech.
> Nie wiem:
> ? który ekonomiczniejszy
Ekonomiczne jest Cinquecento 700 :)
> ? ABS konieczny? jeżdżę 4 lata, ale nadal nie za dobrze czuję się na
> mokrym...
>
Idz na szkolenie dodatkowe (jesli masz mozliwosc), zaloz do sprzeta
dobre opony i jazda w deszczu stanie sie czyms normalnym.
Ozz
GSX600F
-
7. Data: 2009-08-17 07:05:07
Temat: Re: SV650S vs FZ6
Od: fv <f...@c...com>
Mia wrote:
>> a może er6f?
>
> ...
>
>> er6f na wydaniu
>
> Eee tam, stronniczy jesteś :-P
>
> A tak serio to był brany pod uwagę, ale od wymienionych wydawał się
> cięższy, trudniejszy przy przepychaniu/parkowaniu.
O to ciekawe. FZ6 nie wydaje się ciężki a ER6 już tak?
> Generalnie to dobrze, że udało się zawęzić wybór do dwóch modeli i
> lepiej jakby tak zostało :)
Chciałaś żeby cię wyprowadzać z błędu. Lekceważenie ER6 przy takich założeniach
użytkowych jakie
masz, to poważny błąd. Jest to zdecydowanie najlepszy motocykl w tej klasie
(miejskich motocykli z
opcją "w trasę"). Ponadto mało pali, mało waży i nieźle się rozpędza.
Jeśli komuś pasuje w ER6 pozycja za kierownicą i nie zamierza brać pasażera, to
będzie to dla niego
motocykl idealny.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0
-
8. Data: 2009-08-17 08:44:16
Temat: Re: SV650S vs FZ6
Od: neuro <n...@g...com>
Ahoj,
SV650S wymusza zdecydowanie bardziej sportowa sylwetke. NIektorzy
narzekaja na nadgarstki i siedzenie przy jezdzie po miescie, mi
osobiscie to nie przeszkadzalo.
SV jest wąska i b. poręczna, miasto to jej żywioł i dla mnie wybór
byłby prosty ;)
pozdr,
p.
-
9. Data: 2009-08-17 14:03:59
Temat: Re: SV650S vs FZ6
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "fv" <f...@c...com> napisał w wiadomości
news:h6avhg$4bb$1@inews.gazeta.pl...
> Mia wrote:
>>> a może er6f?
>>
>> ...
>>
>>> er6f na wydaniu
>>
>> Eee tam, stronniczy jesteś :-P
>>
>> A tak serio to był brany pod uwagę, ale od wymienionych wydawał się
>> cięższy, trudniejszy przy przepychaniu/parkowaniu.
>
> O to ciekawe. FZ6 nie wydaje się ciężki a ER6 już tak?
>
>> Generalnie to dobrze, że udało się zawęzić wybór do dwóch modeli i
>> lepiej jakby tak zostało :)
>
> Chciałaś żeby cię wyprowadzać z błędu. Lekceważenie ER6 przy takich
> założeniach użytkowych jakie
> masz, to poważny błąd. Jest to zdecydowanie najlepszy motocykl w tej
> klasie (miejskich motocykli z
> opcją "w trasę"). Ponadto mało pali, mało waży i nieźle się rozpędza.
>
> Jeśli komuś pasuje w ER6 pozycja za kierownicą i nie zamierza brać
> pasażera, to będzie to dla niego
> motocykl idealny.
ER6 ma poważną wadę: wygląda jak UFO. Nie wiem, co to za moda na "odlotowe"
przednie lampy, ale kilka nowych motocykli przez to od razu jest u mnie
zdyskwalifikowanych.
MN
-
10. Data: 2009-08-17 14:21:47
Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
Od: Mia <m...@o...pl>
>> + chyba wolę V-kę
>> - wydaje się być dużo bardziej siermiężny w mieście, brak okazji do
>> wyczerpujących testów
>>
> Masz racje. WYDAJE SIE. SV jest zwinne, bardzo lekkie, na miescie radzi
> sobie wysmienicie.
> W porownaniu z Fazerem SV-ka to zapierdalacz. Kolega jezdzi tym i tym i
> mowi to samo.
Stawia to moje założenia na głowie. FZ6 wydawało mi się krótsze, szeroka
kierownica, lepsze wyważenie... Ale brzmisz przekonywająco. :-)
Najbardziej zastanawia mnie jednak... gdzie się podziali wszyscy
wyznawcy rodziny Fazerów?! :-O (tylko nie mówcie, że w warsztatach ;-P )
pozdrówka
M.