-
31. Data: 2013-12-01 02:59:11
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
ACMM-033 napisało:
>> zeby ogladac TV, a dzisiaj masz rygorystyczny zakaz emitowania
>> jakichkolwiek programow edukacyjnych, czy naukowych w TVP. Jak sie cos
>
> Ech... pamietam jeszcze lekcje języków obcych. Jeszcze nawet te w starszych
> wersjach, nowe też, niemiecki (chyba dwie wersje), angielski (na pewno dwie
> wersje), francuski, rosyjski, chyba pojawił się włoski przez rok, albo dwa,
> ale tu nie pamiętam, może jeszcze jakiś... dawno to było, pamiętacie lekcje
> fizyki z Karolem Hercmanem, gdzie rzeczywiście było widać, było pokazane,
> jak zachodzą zjawiska fizyczne i co z tego wynika? Chemia nie pamiętam z kim
> była, ale czasem pokazywano, jak się barwi papierek lakmusowy, czy anilina w
> zasadach, a nawet, jak się spalają jedne substancje w obecności innych, na
> co trzeba uważać, inne przedmioty też miały swoje miejsce.
Sam żem się kazał, pacholęciem będąc, we wczesynych klasach podstawowej
szkoły, budzić, by w telewizorze "Koral" oglądać programy z fizyki czy
chemii dla klasy VII czy VIII (lekcje miałem zwykle na drugą zmianę, ku
mojej, śpiocha, radości). Ale Panowie, czy Wy aby nie przesadzacie?
Dzisiaj miejsce takich rzeczy jest na jutubie, czy innym asynchronicznym
medium. Ładowanie tego ludziom na siłę przez telewizornie nie ma żadnego
sensu. Że co niby, ludzie będą wszyscy pod jeden sztrychulec o danej
godzinie oglądać barwienie papierka lakmusowego? Szkoły będą plan lekcji
do programu telewizyjnego dostosowywać?
--
Jarek
-
32. Data: 2013-12-01 03:18:13
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan A.L tak na marginesie - proponuje:
> a) Udac sie do Muzeum Techniki w Warszawie i zobaczyc porazajacy
> upadek tej instytucji
Ale zdaje się Centrum Kopernika fajne. Nie wiem, nie byłem, ale tak mówią.
> b) Udac sie do jakiejkolwiek ksiegarni w Warszawie i zapytac o polke z
> ksiazkami naukowymi - matematyka i fizyke na przykald. O ile sie uda
> znalezc ksiegarnie, bo wiekszosc zostala zamknieta. Proponuje zaczac
> od keisgarni "naukowej" Im. Boleslawa Prusa napzreciw Uniwersytetu.
> Ksizaek na temat fizyki i matematyki tam nie uswiadczysz, natomiast od
> horyzontu po horyzont, od podlogi do sufitu - gigantyczny dzial RELIGIA
Akurat ze dwa tygodnie temu stałem pod tą księgarnią czekając na kogoś.
Co innego mnie uderzyło. Kiedyś okna wystawowe były naćkane książkami.
Na zakładkę, jedna za drugą, żeby tylko tytuł i autora dało się przeczytać.
Teraz w jednym oknie były może ze trzy tytuły, każda z książek w kilku
czy kilkunastu egzemplarzach, ustawione w jakąś "artystyczną instalację".
Bo promocja taka. Z książek zrobiły się czasopisma. Księgarze też tak to
traktują -- co się nie sprzeda w ileś tygodni, idzie na przemiał.
--
Jarek
-
33. Data: 2013-12-01 04:44:13
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 1 Dec 2013 00:19:19 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sat, 30 Nov 2013 16:36:56 -0600, A.L. napisał(a):
>> Pzrepraszam, ale jak kupowac w Internecie, to ja doskonale wiem.
>> JEdnak ksiazka to nei majtki. O wielu ksiazkach bym nei wiedzial gdyby
>> nei wizyta w ksiegarni. Skad mlody czlowiek ma sie czyms
>> zainteresowac, na przykald elektronika? Budzi sie rano, i mysli sobie
>> "ja sie zainteresuje elektronika" po czym leci na internet kupowac
>> ksiazki?
>
>A nie ? Cos go musi pchnac, i do ksiegarni, i do wlasciwego dzialu.
>
Jak go nic nie pcha do ksiegarni, to i Amazon nie pomoze
>> Poza tym, ogladajac ksizke moge uniknac pomylek. Okladka czasem mowi
>> co innego niz zawartosc. Jak kupuje w Amazonie to kupuje koat w worku.
>> Owszem, moge odeslac, ale kosztuje mnie to pieniadze i czas.
>
>Przeciez na internecie mozna nie tylko okladke pokazac.
>
A co? Spis tersci? Albo 3 przypadkowo wyslane strony?
>> Ksieranie internetowe sa dobre jak sie WIE co sie chce kupic. Ale nie
>> pomoga jak sie NIE WIE.
>
>Ale wybor wiekszy i przeszukiwanie latwiejsze.
>
>> Zamykanie ksiegarni odbije sie na rozwoju Polski. Wystarczy poczekac.
>> Zamykanie ksiegarni to majprostszy i najmniej kosztowny krok w
>> kierunku ukretyniania spoleczenstwa. A zarzem - najbardziej skuteczny
>
>A w USA internet i Amazon nie spodowal upadku ksiegarni ?
Zadiwiajaco, nie. Ksiegarnie maja sie dobzre, zarowno wielki B&N jak i
calkiem male, prywatne ksiegarnie. Najwiekszym popytem wsrod tych
prywatnych ciesza sie ksiegarnie spzredajace ksiazki uzywane
>
>> P.D> Tak na marginesie - ilosc ijakosc ksiazek naukowych wydawanych w
>> Polsce jest zalosna
>
>Hm, ja moge o elektronice i informatyce .. zanim sie ksiazke napisze,
>to sie nauka i technika rozwija. I co pisac w drugim wydaniu ?
>
Dawniej jakos sie pisalo. I wydawalo
>PDF od producenta sie czyta. Albo dobre strony www.
>
JA dziekuje. Wole ksiazki
A.L.
-
34. Data: 2013-12-01 04:53:50
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kami?ski) - muzyka z prgramu na p?ytach CD
Od: A.L. <a...@a...com>
On 01 Dec 2013 00:16:55 GMT, Jaros?aw Soko?owski <j...@l...waw.pl>
wrote:
>Pan A.L napisał:
>
>>> A to tak bezpiecznie wybierać się gdzieś pod Detroit?
>>
>> Pod Detroit meiszkalem pare lat. W Detroit downtown pracowalem
>> pare lat. I nic mi sie nei stalo.
>>
>> W Dearborn, gdzie Ford, tez pracowalem
>
>To jakiś czas temu było. Tam się dopiero niedawno coś pozmieniało,
>za to dość radykalnie. Ale nie byłem, nie widziałem, dlatego pytam.
>
>Kolega był trzy lata temu na jakimś kongresie w Kalifornii. Akurat wtedy
>łupnął ten islandzki wulkan, więc odwołane loty. Próbował zrobić sobie
>jakąś rezerwację do Polski ogrężną drogą, biorąc pyły od południowej
>flanki. Rozmawiał z panią z rezerwacji biletów, która mu mówi, że jest
>połączenie, ale z noclegiem w Detroit. "-- No to dawaj pani, ale już".
>"-- Ale to Detroit". "-- ???" "-- De-tro-it, mówię wyraźnie, pan się
>zastanowi". Tak sobie mniej więcej rozmawiali. I w końcu chyba znalazł
>się inny lot, więc opowieści z Detroit już nie wysłuchałem.
>
>Jarek
Przesada. W Detroit, na lotnisku, eleganckim i calkiem gigantycznym,
polozonym daleko od miasta, sa cos ze 3 luksusowe hotele. Wcale do
miasta nie tzreba jechac
Aczkolwiek wyprowadzilem sie z Detroit jakis czas temu, mam tam kupe
znajomych mieszkajacychw satelitarnych miastach, majacych domy,
parcujacaych itede. Nei zglaszali zadnych problemow.
Inna rzecz, ze do Detroit mnie nie ciagnie
A.L.
-
35. Data: 2013-12-01 08:51:59
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Luke <l...@l...net>
Dnia 2013-11-30 23:36, Użytkownik A.L. napisał:
> Pzrepraszam, ale jak kupowac w Internecie, to ja doskonale wiem.
> JEdnak ksiazka to nei majtki. O wielu ksiazkach bym nei wiedzial gdyby
> nei wizyta w ksiegarni.
Zgadzam się z tym, ale ja o wielu książkach dowiaduję się również z
sieci. Są newslettery wydawnictw, automatyczne rekomendacje, podpowiedzi
"klienci kupili również" i tak dalej.
> Skad mlody czlowiek ma sie czyms
> zainteresowac, na przykald elektronika? Budzi sie rano, i mysli sobie
> "ja sie zainteresuje elektronika" po czym leci na internet kupowac
> ksiazki?
Hmmm... wieloma rzeczami właśnie tak się zainteresowałem. I nie należę
do pokolenia dzieci neostrady, dobrze pamiętam PRL i księgarnie z tamtej
epoki.
A sklepy elektroniczne? Co z tego, że w moim mieście są dwa dobrze
zaopatrzone, gdy zakup reklamówki części wychodzi w nich *dwukrotnie*
drożej niż w dowolnym sklepie online z uwzględnieniem kuriera? Znajomi
kupują tam rzeczy potrzebne "na dzisiaj", to co może zaczekać, zamawia
się online.
> Poza tym, ogladajac ksizke moge uniknac pomylek. Okladka czasem mowi
> co innego niz zawartosc. Jak kupuje w Amazonie to kupuje koat w worku.
> Owszem, moge odeslac, ale kosztuje mnie to pieniadze i czas.
Kupiłem kilkadziesiąt książek na amazonie (może to mało, ale jak na
polskiego klienta całkiem nieźle) i tylko kilka z nich nie miało
możliwości podglądu spisu treści i początkowych stron. Wiem, nie
wszystkie mają, ale większość tak.
> Ksieranie internetowe sa dobre jak sie WIE co sie chce kupic. Ale nie
> pomoga jak sie NIE WIE.
Tu się zgadzam.
> Zamykanie ksiegarni to majprostszy i najmniej kosztowny krok w
> kierunku ukretyniania spoleczenstwa. A zarzem - najbardziej skuteczny
W zasadzie to nie jacyś "oni" zamykają te księgarnie, to po prostu rynek
wymusza nieopłacalność ich istnienia. Zatem problem jest odwrotny.
Księgarnie zamykają się, bo ludzie nie kupują książek. Nie dość, że
społeczeństwo nie czyta, to jeszcze sporo czytaczy ma mentalność
"chomikuj.pl".
Albo przychodzą do księgarni, jak do czytelni (czyli nie generują
dochodu). Najlepiej widać to w empikach - w niektórych są specjalne
kanapy dla osób, które przychodzą czytać bez kupowania :) Chociaż może z
drugiej strony lepiej czytać w księgarni bez kupowania, niż nie czytać
wcale.
> P.D> Tak na marginesie - ilosc ijakosc ksiazek naukowych wydawanych w
> Polsce jest zalosna
W pełni się pod tym podpisuję, zarówno jako czytelni, jak i zaangażowany
niegdyś z drugiej strony. Kilka lat temu usiłowałem bezskutecznie
namawiać wydawnictwa na wydanie książki z dosyć modnej dziedziny,
dalekiej od elektroniki. I w tej dziedzinie potencjalny autor
człowiekiem z ulicy nie był. Skończyło się na biadoleniu "a kto to kupi".
Pozdrowienia
L.
-
36. Data: 2013-12-01 10:55:12
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> Ładowanie tego ludziom na siłę przez telewizornie nie ma żadnego
> sensu.
Ma sens taki, ze daje pewna rownowage dla odurniajacych programow. Nie
wszyscy jednak gustuja w kabaretach, przy ktorych czlowiek sie
zastanawia z czego ci ludzie sie smieja, ze spiewania z gwiazdami na
lodzie i teleturniejow "Jak mial na imie Adam Mickiewicz". Zeby ludzie
szukali czegos na YT, to musza wiedziec, czego szukac. Niechby to bylo
tak prymitywne jak Discovery, ale zeby bylo cokolwiek. Pojawilo sie
niedawno "Jak to dziala" w TVP Info, super prowadzone przez Radka
Brzozke, na prawde fajny program, ale ciiiicho, bo jeszcze zdejma.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
37. Data: 2013-12-01 11:13:48
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Bo t manager <b...@W...poczta.wp.pl>
ACMM-033 wrote:
[ciach]
> Poczytałbym, ale niestety, choć to pouczająca lektura, to mi niezbyt
> wchodzi, żałuję...
> Ale spróbuję kiedyś, obiecuję. Myślę, że i do Folwarku zwierzęcego też
> dało by się tu i ówdzie nawiązać...
Proponuję obejrzeć film, jest niezły, potem "Brasil", a na koniec
"mechaniczną pomarańczę".
[ciach]
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager
-
38. Data: 2013-12-01 12:37:59
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 30 Nov 2013 21:44:13 -0600, A.L. napisał(a):
> On Sun, 1 Dec 2013 00:19:19 +0100, "J.F."
>>Dnia Sat, 30 Nov 2013 16:36:56 -0600, A.L. napisał(a):
>>> Poza tym, ogladajac ksizke moge uniknac pomylek. Okladka czasem mowi
>>> co innego niz zawartosc. Jak kupuje w Amazonie to kupuje koat w worku.
>>> Owszem, moge odeslac, ale kosztuje mnie to pieniadze i czas.
>>
>>Przeciez na internecie mozna nie tylko okladke pokazac.
>>
> A co? Spis tersci?
chocby.
>Albo 3 przypadkowo wyslane strony?
Google pokazuje wiecej.
>>A w USA internet i Amazon nie spodowal upadku ksiegarni ?
>
> Zadiwiajaco, nie. Ksiegarnie maja sie dobzre, zarowno wielki B&N jak i
> calkiem male, prywatne ksiegarnie. Najwiekszym popytem wsrod tych
> prywatnych ciesza sie ksiegarnie spzredajace ksiazki uzywane
Ciekawe.
Z jednej strony - internet swietne miejsce do sprzedazy uzywanych.
Z drugiej - aby sie sprzedawaly uzywane, musza sie sprzedawac nowe :-)
Kolezanka sobie chwalila amerykanskie ksiegarnie.
Wygodne fotele, kawa - wiele ksiazek przeczytala, zadnej nie kupujac.
Ale z tego trudno wyzyc ... no chyba ze z kawy zyja :-)
>>> P.D> Tak na marginesie - ilosc ijakosc ksiazek naukowych wydawanych w
>>> Polsce jest zalosna
>>Hm, ja moge o elektronice i informatyce .. zanim sie ksiazke napisze,
>>to sie nauka i technika rozwija. I co pisac w drugim wydaniu ?
>>
> Dawniej jakos sie pisalo. I wydawalo
Dawniej nie bylo takiego szalonego postepu.
Ktory chyba zreszta juz przyhamowal - moze i czas na ksiazki.
>>PDF od producenta sie czyta. Albo dobre strony www.
>>
>JA dziekuje. Wole ksiazki
Hm ... kup ksiazke i zaprojektuj np falownik do silnika.
A potem zmontuj go i sprawdz. I doprowadz do dzialania.
J.
-
39. Data: 2013-12-01 13:32:25
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kami?ski) - muzyka z prgramu na p?ytach CD
Od: "jakson" <j...@e...org>
> Inna rzecz, ze do Detroit mnie nie ciagnie
Wiele lat temu gdzies wyczytalem, ze Detroit jest jednym
z najbardziej "wyludnionych" miast w USA i ze ten proces
caly czas postepuje.
Chyba nie chodzilo o przestepczosc tylko brak pracy,
upadki wielkich zakladow pracy, itd.
(Chociaz to pierwsze posrednio wynika z drugiego).
Gdzie jest cholerny Robocop? ;)
-
40. Data: 2013-12-01 13:35:59
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pawel O'Pajak napisał:
>> Ładowanie tego ludziom na siłę przez telewizornie nie ma żadnego sensu.
>
> Ma sens taki, ze daje pewna rownowage dla odurniajacych programow. Nie
> wszyscy jednak gustuja w kabaretach, przy ktorych czlowiek sie
> zastanawia z czego ci ludzie sie smieja, ze spiewania z gwiazdami na
> lodzie i teleturniejow "Jak mial na imie Adam Mickiewicz". Zeby ludzie
> szukali czegos na YT, to musza wiedziec, czego szukac. Niechby to bylo
> tak prymitywne jak Discovery, ale zeby bylo cokolwiek. Pojawilo sie
> niedawno "Jak to dziala" w TVP Info, super prowadzone przez Radka
> Brzozke, na prawde fajny program, ale ciiiicho, bo jeszcze zdejma.
Aha, czyli dla poprawienia statystyk należy ładować. Zdaje się, że
radia mają jakieś takie regulacje (nie wiem dokładnie gdzie, może w
koncesji jest to wyminione), że pewien procent muzyki ma być z Polski.
Więc nadaje się to w jednym bloku, na przykład od drugiej do piątej
w nocy. Ale nawet gdyby to w telewizji jakoś sprytnie przemieszać,
to i tak skutek będzie żaden. Bo ludzie gustujący w kabaretach, gdy
tylko zaczną pokazywać program o barwieniu się papierka lakmusowego
(tak, kontekst dotyczył programów dla szkół -- ciekawe, czy celowo
wycięty), przełączą się na kanał z teleturniejem. Ci, co łakną obrazu
równi pochyłej, dynamometrów i ruchomych bloczków, w ogóle się swego
nie doczekają. Bo przecież nie śledzą tygodniowego programu, nie
zapisują sobie godzin, kiedy będzie poglądowy wykład o reakcji kwasu
siarkowego z metalami -- tak, jak to kiedyś bywało.
Telewizja jako "medium społecznościowe" i narzędzie wychowania skończyła
się dawno temu. Wtedy, gdy zamiast jednego czy dwóćh programów pojawiła
się ich cała masa. Jak był wieczorem film, to wszyscy go oglądali
(na równoległym kanale szło akurat coś z życiorysu przywódcy jednego
z bratnich krajów). I następnego dnia był murowany temat do rozmów
towarzyskich. A gdy dali raz na kwartał Kabaret (Starszych Panów), to
też widownia pełna. We wsi Głucha Dolna chłopu podobało się to dlatego,
"że ci panowie dla siebie tacy grzeczni" -- więc oglądał i się cieszył.
Nie musiał z tego więcej rozumieć. I myślę, że oglądał z pożytkiem dla
siebie.
Tamtą telewizję lubiłem i oglądałem czasem. Tej nie lubię i nie oglądam
wcale. A nade wszystko nie mam zapędów, by ją zmieniać albo wykorzystywać
do ulepszania rodzaju ludzkiego.
Jarek
PS
Wpisałem sobie w YT tego Brózkę. Trafiłem na odcinek "jak dział mikroskop
sił atomowych". Dowiedziałem się, że ma głowicę, dźwignię (dwukrotnie
cieńszą od włosa), laser, lustro i skaner (ale inny niż mam w domu).
"I teraz już wiem, jak działa mikroskop sił atomowych -- i przyznam,
że choć nazwa skomplikowana, to zasada działania jest bardzo prosta".
203 wyświetleń. No, nie przebił się. Pewnie dlatego, że ludzie nie
wiedzieli czego na YT szukać.
--
Tak działa prosta elektryczna mechaniczna stukawka-pukawka. Tak działa
kapacytron wiśniowy. Tak działa pimbdziałula dyfuzyjna. Tak działa
elektrokapuściocha. Tak działa koziówka stalowa. Tak działa agrafka
i inne okropnie złożone wynalazki. A jak działa jamniczek?