eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleRuch uliczny w Hanoi - filmik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2011-02-09 20:24:34
    Temat: Re: Ruch uliczny w Hanoi - filmik
    Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>


    Użytkownik "Don Pedro" <n...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:iitgs8$n21$...@n...onet.pl...
    > W dniu 2011-02-08 22:48, Barnaba pisze:
    >> Witam,
    >>
    >> tak niesmialo chcialbym wam pokazac jazde po Hanoi. Mialem okazje
    >> pojezdzic naprawde sporo czasu (w godzinach szczytu i poza) po calym
    >
    > Robi wrażenie. Wydaje mi się, że oni muszą mieć jakiś instynkt analogiczny
    > do ryb w ławicy, żeby się nie zderzać.

    To nie instynkt, to ogólna uprzejmość. Każdy jest skłonny przepuścić innego,
    stąd płynność ruchu.


  • 12. Data: 2011-02-09 22:14:11
    Temat: Re: Ruch uliczny w Hanoi - filmik
    Od: Sir Piernik <d...@p...onet.pl>

    Marcin N pisze:
    ...>8
    > To nie instynkt, to ogólna uprzejmość. Każdy jest skłonny przepuścić
    > innego, stąd płynność ruchu.

    Absolutnie masz racje!
    Do tego dodal bym przewidywalnosc. Dokladnie wszyscy jezdza ze zblizona
    predkoscia wiec wiadomo czego sie spodziewac po kims z naprzeciwka.
    Kilka razy widzialem "wyrywnych" jadacych o jakies 10-20 km/h szybciej
    niz wszyscy (czyli jechali 80-90). Nie wroze im dlugiego zycia!
    Klakson sluzy tam do ostrzegania a nie do opieprzania wiec inaczej sie
    na niego reaguje...
    Mowie to na podstawie prawie polrocznych obserwacji w Indiach.
    Mam rowniez filmik ale nie z miasta tylko z trasy i bez "momentow" :).
    http://www.sirpiernik.eu/Indie/video/MadrasNyveli.wm
    v

    Pozdrawiam
    Sir Piernik
    Betvelwe


  • 13. Data: 2011-02-10 09:33:56
    Temat: Re: Ruch uliczny w Hanoi - filmik
    Od: Barnaba <p...@g...com>

    On 9 Lut, 12:11, "w...@g...burek.com" <w...@g...com> wrote:
    > On 9 Lut, 10:04, Tomek <t...@v...pl> wrote:
    >
    > > Mialem okazje obserwowac to samo w chinach, na pierwszy rzut oka masakra,  
    > > nie obowiazuja zadne przepisy, nawet czerwone swiatlo nie zawsze  
    > > przestrzegane, a i pieszy na przejsciu nie jest bezpieczny.
    >
    > Wg moich obserwacji z Sajgonu zasada jest jedna: jak ktoś ci wyskakuje
    > przed nos, to hamujesz, mijasz albo trąbisz. Jak ty komuś zajeżdżasz,
    > to on musi zrobić unik :)

    Dzieki wszystkim za komentarze. Po Hanoi jezdzilem skuterkiem, zeby
    wlasnie sprawdzic tamten ruch. To co mi sie najbardziej podoba, to
    fakt, ze tam nikt nie robi gwaltownych ruchow. Wszystko jest
    niesamowicie plynne. Ten kto jest _z przodu_ ma pierwszenstwo,
    zmieniajac pas _nikt_ nie patrzy do tylu, tylko zmienia powoli pas,
    przesuwajac reszte. Puszkarze tak samo. Wrzucaja kierunek i nie
    patrzac zmieniaja pas, az wszystkich zepchna. Wszyscy sa szczesliwi :)
    Pytalem sie o wypadki i stluczki. W miescie jest ich bardzo niewiele.
    Ostatnio dwoch skuterzystow sie zderzylo. Problem jest w tym, ze oni
    przewoza czesto spore ladunki. No i jeden wiozl mebloscianke
    (szerokosci dostawczaka), a drugi... tez wiozl mebloscianke, nie
    widzac mebloscianki pierwszego. No i sie spotkali.
    Poza miastem juz nie jest tak ciekawie, wieksze predkosci, nawyki z
    miasta sie nie sprawdzaja i podobno jest sporo wypadkow smiertelnych.
    Co do przejsc dla pieszych... Przy pierwszym przejsciu jest
    niesamowite uczucie :) Trzeba wchodzic pod kola nadjezdzajacych
    skuterow i nie zatrzymywac sie! Mozna cwiczyc silna psyche, jednak jak
    jedzie ciezarowa trzeba po prostu spierdalac. A teraz lece porownac
    Hanoi do Warszawy z perspektywy dwoch kolek....

    --
    Pozdrawiam,
    Barnaba
    VFR 800 '02

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: