-
181. Data: 2014-05-30 16:03:31
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 30 May 2014 15:54:58 +0200
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> W temacie coś napiszesz?
No właśnie to zrobił.
--
pozdrawiam
szerszen
-
182. Data: 2014-05-30 18:20:06
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "JanT.KRK" <J...@g...com>
W dniu 2014-05-26 13:26, Myjk pisze:
> ~ ... podstawą orzeczenia jest, że nie ustąpił
> pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na skrzyżowaniu (co potwierdził
> nawet w "filmiku" przez siebie stworzonym).
>
I pomyśleć, że Ci wszyscy dyskutanci razem z winnym spotkają się w
takiej sytuacji "w realu" i musi zostać wypowiedziane tych 165 kwestii
(pomijając cytaty) w tak oczywistej sprawie.
Czyżby m. in. to było przyczyną problemów związanych z poruszaniem się
na naszych drogach?
Bo na drodze: desperat, kamikadze, niepewny, mający zawsze rację
(szczególnie wtedy gdy jej nie ma), interpretator przepisów itp. a tylko
normalnych ludzi jeżdżących samochodami brak.
JT
-
183. Data: 2014-05-30 20:29:06
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 12:54, Myjk pisze:
>> No pto prosze, pokaż które to przepisy, dopasuj je, ale trochę lepiej niż
poprzednio z art. 3 i 22 ;)
> Nie chce mi się już klepać, więc zapożyczyłem: "Napisałem powyżej, ale masz
> problemy ze zrozumieniem, więc pisanie tego po raz kolejny niczego nie
> zmieni."
standard, Myjk dostaje pytanie, na które nie jest w stanie odpowiedzieć
zgodnie ze swoim światopoglądem, to olewa rozmówcę albo rzuca jakieś
regułki typu "odpowiedź już była", "wszystko jest jasne", "spójrz w
przepisy"... :) Dzieciuch i tyle :)
-
184. Data: 2014-05-30 20:34:08
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 10:09, Myjk pisze:
> Oczywiście odpowiedziałem, ale ty sobie lubisz niewygodne przedmioty
> jedynie w tyłek wkładać bez analizy.
poproszę w takim razie jakiś odnośnik do tego postu lub jego datę i godzinę.
> Jeszcze rok temu
> nie potrafiłeś odróżnić ronda turbinowego od zwykłego i musiałem cię
> uświadamiać, by chwile potem być już specjalistą od ruchu po rondach.
Jak wyżej - mogę prosić o datę, link, etc. gdzie mnie uczyłeś o
różnicach pomiędzy turbiną a rondem?
-
185. Data: 2014-05-30 20:37:36
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 10:06, Myjk pisze:
>> Aha. A jakby do tej kolizji doszło nie na pierwszym, tylko na np.
>> trzecim zjeździe, to co - liczyłoby się kto wcześniej na rondo wjechał?
> Jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Kolejny co nie potrzfi się do
> faktów odnieść, tylko wymyśla teorie oparte na ogólnikach.
Wiemy Myjkyu, wiemy. Nikt Cię nie rozumie, wszyscy są głupi i Ci
zazdroszczą. Otaczają Cię sami szaleńcy i furiaci... taaaaaakkk... ciiii
> Gdyby doszło do
> kolizji na "trzecim", to pojazd wjeżdżający na pas zewnętrzny jako drugi by
> się tam wg przepisów znaleźć nie mógł.
Chłopie naucz się trochę rozwijać swoje myśli i najlepiej w bardziej
klarownej formie, bo te Twoje skróty myślowe totalnie niezrozumiałe są.
-
186. Data: 2014-05-30 20:40:59
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 12:16, Myjk pisze:
>> Który przepis zabrania mi jechać po rondzie zewnętrznym pasem do okoła?
>
> Jedyne słuszne, podstawowe, Art. 3. i 22. Zabraniają kręcenia się po
> skrzyżowaniu bez celu oraz zabraniają skręcania w lewo z prawego pasa.
Chryste ale Ty zakrzywiasz czasoprzestrzeń... Czyli zjeżdżając z ronda,
zjeżdżasz z lewego pasa w lewo? Mimo, że skręcasz koła w prawo i
zajeżdżasz drogę osobie po swojej prawej ręce?!
-
187. Data: 2014-05-30 20:46:10
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 12:44, Myjk pisze:
> droga służy do jazdy, skrzyżowanie (część wspólna
> dróg) do zmiany kierunku.
hry hry hry, wjeżdżasz na skrzyżowanie wjazdem południowym, wyjeżdżasz
północnym, ile razy zmieniłeś kierunek? >:)
> Ty jesteś właśnie idealnym przedstawicielem, któremu trzeba wymalować linie
> ciągłe, trochę wyprofilować dojazdy i zjazdy ze skrzyżowania, by wszystko
> było w miarę do ogarnięcia. Ale jak to samo masz wykonać sam,
> bez pomocy profili, strzałek i linii, tylko i wyłącznie na podstawie
> przepisów ogólnych, to dostajesz kociego rozumu i wszystko ci się zaczyna
> automagicznie pi*ić.
powiedział typ, który argumentuje, że ma prawo wjechać gościowi na
prawym pasie przed maskę dlatego, że sam wcześniej wjechał na lewy
pas... gratuluję...
-
188. Data: 2014-05-30 20:53:12
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 14:47, Myjk pisze:
>> Powtórzę aż do znudzenia, patrz na znaki poziome, jak je
>> ignorujesz, to nie dziwię się, że nie kumasz o co chodzi.
> Znowu mi przypisujesz coś, czego nie czynię. Jak znaków poziomych/pionowych
> nie ma to stosuję przepisy ogólne. Jak są znaki poziome i pionowe, to
> ignoruję narzucone w tym momencie przez przepisy ogólne zasady i skręcam
> np. ze środkowego/prawego pasa w lewo (normalnie, gdyby znaków nie było,
> bym tego zrobić nie mógł).
ale P-1 ignorujesz.. .rozumiem, że uważasz ten znak za jakiś gorszy?
> Ale wątpię, anonimie -- nawet nie
> potrafiłeś się przyznać skąd sam piszesz.
a Ty kiedy nam się przedstawiłeś?
-
189. Data: 2014-05-30 21:26:09
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 11:02, Myjk pisze:
> W moim mniemaniu twoje rozwiązania zaprzeczają przepisom i utrudniają
> życie.
Sam przyznałeś, ze art. 22 ust. 4 obowiązuje na soro, więc kto tu jeździ
niezgodnie z przepisami?
>>> Nawet po rondach
>>> turbinowych niektórzy ludzie nie potrafią jeździć -- zawsze się znajdzie
>>> jakiś cyrkowiec co z prawego pasa przed sprzyżowaniem będzie chciał
>>> pojechać w lewo po "zewnętrznym"
>> Nie wiem, jakie wątpliwości ktoś może mieć na turbinówce. Ta podstawowa
>> zasada poruszania się po drogach - ustąp pierwszeństwa osobie
>> poruszającej się pasem, na który chcesz wjechać. To elementarne.
> Pewnie że nie wiesz, bo nie potrafisz standardowo ze zrozumeiniem
> przeczytać co się (akurat nie do ciebie) pisze. Ja o rybce, ty o pipce.
piszesz - zdarza się, że na turbinie ktoś z zewnętrznego pasa chce
krążyć dalej rondem; ja odpisuję - niemożliwe, znaki poziome wszystko i
ładnie tam tłumaczą, ripostujesz - nie potrafisz przeczytać co do ciebie
piszę.
WTF?
> To kwestia oszczędzania (lub braku) pieniędzy. Po co zmieniać coś, co
> powinno funkcjonować dobrze bez przerabiania...
bo myjki nie potrafią jeździć, ignorują przepisy i tworzą niebezpieczne
sytuacje.
-
190. Data: 2014-05-30 21:27:28
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 18:20, JanT.KRK pisze:
> Bo na drodze: desperat, kamikadze, niepewny, mający zawsze rację
> (szczególnie wtedy gdy jej nie ma), interpretator przepisów itp. a tylko
> normalnych ludzi jeżdżących samochodami brak.
https://www.youtube.com/watch?v=0ZgiVicpZGk
:)