-
101. Data: 2014-05-29 12:58:20
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:lm737u$6ug$1@node2.news.atman.pl...
>
> Tak, gdyż nie ma znaczenia, czy pasy ruchu są namalowane, czy nie.
> Przypomnę:
> "Pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
> jednego
> rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami
> drogowymi"
> (KD Dział I, Art.2.1.7)
Czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest droga dwu jezdniowa a
pas ruchu ma 3,5m i taki np. Fiat 126p ma 1,4m szerokości to dwa maluchy
mogą jechać obok siebie w jednym kierunku? :-)
-
102. Data: 2014-05-29 13:01:18
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:lm6s6g$ng4$1@node1.news.atman.pl...
>> autobusy, czy dwie ciężarówki już nie. Rozumiesz już?
Tak rozumiem, czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest droga
dwujezdniowa a
pas ruchu ma 3,5m (pasy są rozdzielone linią) i taki np. Fiat 126p ma 1,4m
szerokości to dwa maluchy
mogą jechać obok siebie w jednym kierunku?
-
103. Data: 2014-05-29 13:06:46
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
nom wydumał(a) w news:538712cd$0$2373$65785112@news.neostrada.pl :
> Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:lm737u$6ug$1@node2.news.atman.pl...
>> Tak, gdyż nie ma znaczenia, czy pasy ruchu są namalowane, czy nie.
>> Przypomnę:
>> "Pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
>> jednego
>> rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami
>> drogowymi"
>> (KD Dział I, Art.2.1.7)
> Czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest droga dwu jezdniowa a
> pas ruchu ma 3,5m i taki np. Fiat 126p ma 1,4m szerokości to dwa maluchy
> mogą jechać obok siebie w jednym kierunku? :-)
Nie mogą :)...Mogą się wyprzedzać, z zachowaniem odległosci (PORD) a to ze
nie mogą jechac obok siebie, definiuje PORD że nalezy trzymać sie prawej
krawędzi jezdni :]
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-dlaczego-
jedziesz-lewym-pasem-bo-tak,nId,420656
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
104. Data: 2014-05-29 13:11:13
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello nom,
Thursday, May 29, 2014, 1:01:18 PM, you wrote:
>>> autobusy, czy dwie ciężarówki już nie. Rozumiesz już?
> Tak rozumiem, czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest droga
> dwujezdniowa a
> pas ruchu ma 3,5m (pasy są rozdzielone linią) i taki np. Fiat 126p ma 1,4m
> szerokości to dwa maluchy
> mogą jechać obok siebie w jednym kierunku?
Pasy są wyznaczone - nie powinny. Jesli nie są wyznaczone - mogą.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
105. Data: 2014-05-29 13:32:29
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 27 May 2014, szerszen wrote:
> On Tue, 27 May 2014 13:08:52 +0200
> Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>
>> To może przyczytaj co napisałem -- napisałem właśnie CZEGO dotyczy znak A-7
>> (to jest kluczowe), a ty wyjeżdżasz nagle (niczym rondoprostowacz na "swój"
>> pas) coś o definicji pierwszeństwa.
>
> Ale tu nie bardzo jest co czytać, bo jak pisałem, znak określa teren obowiązywania,
Właśnie wpadłeś w pułapkę zastawioną przez Myjka.
Przecież to jest jeden z "klasycznie spornych" przypadków, również na
zwykłym skrzyżowaniu: określenie, kiedy to wjeżdżający z podporządkowanej
NA SKUTEK PRZYSPIESZANIA znalazł się w tym samym miejscu, co zmieniający
pas "w obrębie skrzyżowania".
Czy granica jest wyznaczona przestrzenią, czasem czy czasoprzestrzenią :>
> a definicja określa czym to jest.
Definicja ustąpienia pierwszeństwa?
>> Nie, ponieważ miał pierwszeństwo wynikające z A-7.
>
> Nie miał, znak stoi przed każdym wjazdem i dotyczy tylko i wyłącznie wjazdu na
rondo,
Ale "moment skończenia" wjazdu pewnie pozostanie sporny.
Za starych (mocno starych) przepisów przynajmniej dla zwykłego
skrzyżowania była granica "obrębu skrzyżowania" wyrażona
w metrach (bodaj 15m), ale to na rondzie (SoRO lub nie SOoRO)
i tak najczęściej nie powodowało "wyjścia" poza "obręb"
(bo "obręby" się łaczyły).
>> Widać sąd ma racje tylko wtedy, gdy jego orzeczenie zgadza się z twoim
>> tokiem rozumowania -- i nie ważne że twoje myślenie może być błędne.
>
> Ja dopuszczam to, że mogę się mylić, problem tylko że na argumentacje sądu nie ma
paragrafów,
Jest gorzej:
> a co gorsza, sąd wyrok argumentuje zupełnie innymi czynnikami,
> zupełnie nie związanymi z kolizją.
O właśnie.
Nawet nie o to chodzi - ale właśnie o to, że jest kilka czynników, wsród
których usiłowanie rozstrzygania który przepis jest w danym momencie
"najważniejszy" nie jest jedynym problemem.
Mamy:
- tezę o "ustalaniu pierwszeństwa przed skrzyżowaniem", która jest
uproszczeniem jedynie, bo dotyczy jedynie przypadków w których
NIE MA odrębnej regulacja dotyczącej pierwszeństwa (u tu się z Toba
w 100% zgadzam, przepis jednoznacznie ogranicza zasięg A-7 do
faktu wjazdu na skrzyżowanie), tudzież w której to pierwszeństwo
pozostaje nierozstrzygnięte: patrząc tą metodą, PRZED wjazdem
na skrzyżowanie OBAJ mieli ustąpić pierwszeństwa, zaś stan "przed
wjadem" nie przenosi się na rozstrzyganie przypadków odrębnych
po wjeździe, albo stosujemy w danym przypadku "rozstrzygnięcie
przed wjazdem" albo nie stosujemy, nie można nierozstrzygniętego
"przed wjazdem" pierwszeństwa przenosić na stan "po wjeździe"
metodą "tamten był wcześniej"! W momencie w którym już był
na rondzie, zasada ustalania pierwszeństwa "przed wjazdem" nie
mogła działać (za to działa przepis o ustąpieniu przy wjeździe,
ale on już nie dotyczy całego skrzyżowania)
Streszczając: masz 100% racji. Ale tylko w tej sprawie :)
- kwestię "końca skrętu", tudzież "zajęcia pasa". W którym momencie
kończy się "zajmowanie pasa", jeśli zderzenie następuje tuż za
łukiem? Liczy się czy oś pojazdu była odchylona od stycznej
o 5, 10 czy 15 stopni?
- kwestię przyspieszania; wjeżdżający na skromne 100% zwolnił.
Nie chce mi się sprawdzać średnicy tego skrzyżowania, ale pewnie
poniżej "prędkości rowerowej" i to sporo.
Jeśli PRZYSPIESZAŁ, to przecinający mu drogę nie popełnił czynu
polegającego na "zmuszeniu do istotnej zmiany prędkości".
Przeciwnie, zmuszał go do utrzymania aktualnej prędkości :>
Patrz wałkowany tu kiedyś wyrok z "polowaniem" na domniemane
wymuszenie pierwszeństwa, poprzez nagłe przyspieszenie na
drodze z pierwszeństwem po to, by jadący podporządkowaną wbił
się w bok.
Ergo, to nie jest tak, że z faktu bycia 'na swoim pasie'
można implikować domaganie się, aby wszyscy przewidywali że
kierujący zechce przyspieszać! (do mnie przemawia przedstawiona
teza, że nawet jak "wystarczy żeby zdjął nogę z gazu" to
jeszcze nie ma wymuszenia przez zobowiązanego do ustąpienia)
I teraz problem podstawowy - mamy wszystkie wymienione wyżej
elementy, a być może nie są to jeszcze wszystkie możliwe do
ujęcia.
> Nie byłby to pierwszy numer w wydawaniu wyroków, kiedy jakiś
> małomiasteczkowy sędzia poczuł się urażony i wydaje wyrok,
> cokolwiek sprzeczny z obowiązującym prawem.
To też.
W archiwach grupy jest opis, jak to sąd 1. instancji skazał grupowicza
za "zajęcie pasa w przeciwnym kierunku" wydedukowanym tak,
że (zdaniem sądu) jak po jednej stronie drogi parkuje pojazd
a nie ma linii środkowej, to w tym miejscy środek jezdni jest
w połowie wolnego miejsca, a nie środka jezdni :>
pzdr, Gotfryd
-
106. Data: 2014-05-29 13:40:04
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
>>>> autobusy, czy dwie ciężarówki już nie. Rozumiesz już?
>> Tak rozumiem, czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest
>> droga
>> dwujezdniowa a
>> pas ruchu ma 3,5m (pasy są rozdzielone linią) i taki np. Fiat 126p
>> ma 1,4m
>> szerokości to dwa maluchy mogą jechać obok siebie w jednym
>> kierunku?
>Pasy są wyznaczone - nie powinny. Jesli nie są wyznaczone - mogą.
Jesli jednak jezdnia ma 7m szerokosci (miedzy liniami pobocza), jest
dwukierunkowa, na srodku ma linie przerywana dzielaca kierunki ... to
ma dwa pasy, czy 4 pasy ruchu,
bo 4 maluchy sie zmiescza z zapasem, a to niewatpliwie pojazdy
wielosladowe.
Doszukalbym sie chyba paru drog z 2*4m i co wtedy ? Bo wtedy juz nie
tylko dwa maluchy moga obok siebie jechac na polowie jezdni ...
J.
-
107. Data: 2014-05-29 13:41:57
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Wed, 28 May 2014 21:41:26 +0200
"nom" <n...@u...gazeta.pl> wrote:
> Mierząc zgrubnie na google maps wychodzi mi ok. 7m szerokość, więc trochę
> brakuje do dwóch pasów ruchu. :-)
No i dlatego nie są wymalowane, czyli wyznaczone, jakby spełniały tą normę, to by
były. Paniał?
--
pozdrawiam
szerszen
-
108. Data: 2014-05-29 13:44:29
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Thu, 29 May 2014 13:40:04 +0200
"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote:
> bo 4 maluchy sie zmiescza z zapasem, a to niewatpliwie pojazdy
> wielosladowe.
Jak się zmieszczą z zapasem, to dla maluchów są tam po dwa pasy ruchu, ale dla
mercedesów już nie.
--
pozdrawiam
szerszen
-
109. Data: 2014-05-29 13:59:08
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "collie" napisał w wiadomości
W dniu 29.05.2014 12:00, J.F pisze:
>> Użytkownik "collie" napisał w wiadomości
>>> Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy zwykłą drogą
>>> wielopasmową
>>> i obowiązują tu takie same zasady przy zmianie pasa ruchu, czyli
>>> mamy
>>> obowiązekustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się swoim
>>> pasem
>>> ruchulub znajdującym się z prawej strony.
>
>> A tu widzisz - paru fachowcow na sprawe spogladalo i uznalo
>> odwrotnie.
>Którzy na ten przykład i na czym oparli swoją opinię?
Jeden policjant, drugi policjant, biegly, sedzia ...
>> Ale jak pisalem - mozna podciagnac pod nieustapienie na wjezdzie,
>> zreszta
>> nie ma narysowanych pasow, to byla zmiana ?
>Tak, gdyż nie ma znaczenia, czy pasy ruchu są namalowane, czy nie.
>Przypomnę:
>"Pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
>jednego
>rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami
>drogowymi"
>(KD Dział I, Art.2.1.7)
Znaczenie moze miec natomiast sposob okreslenia czy jest wystarczajacy
czy nie.
>>> niedopuszczalne jest opuszczanie ronda z pasa wewnętrznego lub
>>> środkowego.
>> Wypowiedz uzasadnij cytatem z przepisow.
>Proszę bardzo:
>"Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się do prawej krawędzi
>jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo" (KD Dział II, Art.22.2)
A jesli to jest rondo, na ktorym zamierza on skrecic w lewo ? Albo
pojechac prosto ? :-)
J.
-
110. Data: 2014-05-29 14:21:23
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 29.05.2014 12:58, nom pisze:
> Czyli jeżeli standardowo w terenie zabudowanym jest droga dwu jezdniowa a pas
> ruchu ma 3,5m i taki np. Fiat 126p ma 1,4m szerokości to dwa maluchy mogą jechać
> obok siebie w jednym kierunku? :-)
Ja Ci tylko zacytowałem ogólną definicję pasa ruchu, bo miałeś wątpliwości,
czy bez namalowanych linii pas się liczy. Rozstrzyga ona wątpliwości przy
zmianie pasa ruchu - włączaniu się, wyprzedzaniu, omijaniu. Natomiast
jazda dwóch pojazdów obok siebie jest możliwa tylko na drodze wielopasmowej
z wyznaczonymi przynajmniej dwoma pasami w jednym kierunku. Ale i tak
ogólny przepis mówi, że należy się trzymać prawej krawędzi jezdni, czyli
ten drugi pas ma służyć do wyprzedzania. Tyle teoria, a jak jest w praktyce,
to najlepiej widać na autostradzie, gdzie lewy pas z tych dwóch często jest
zajmowany przez "nieustająco wyprzedzających".
--
collie