eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRondo - zawracanie - kierunek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 543

  • 171. Data: 2016-02-17 10:02:53
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 17 Feb 2016 09:26:14 +0100, szerszen

    >> Nadal nie wiesz o czym jest dyskusja? Dyskusja jest o zawróceniu na
    >> najbliższym skrzyżowaniu.
    > Drogi Myjku, jak zwykle zapominasz o szerszym konspekcie C12,

    Szerszym, czyli wymyślonym przez ciebie? Definicja C-12 jest banalnie
    prosta, masz wyspę lub plac ustawiony na środku skrzyżowania objechać po
    prawej stronie (tak jak strzałeczki na znaku pokazują). Szersze "konspekty"
    C-12 to widzą tylko wybitni interpretatorzy prawa.

    > ale to już przerabialiśmy. Oznacza się nim również place. Twoja teoria,
    > choć niebywale naciągana, przy odrobinie dobrej woli trzyma się kupy,
    > dopóki mówimy o małych rondach, które jakoś na siłę, można nazwać
    > zwykłymi skrzyżowaniami, niestety przestaje trzymać się kupy i nijak nie
    > znajduje się dla niej uzasadnienia, jak zwiekszymy średnicę wyspy/placu.
    > A już nawet sam przestaniesz migać, jak na wewnętrznej wyspie/placu
    > zrobimy np. miejsca parkingowe. I co, też wtedy wjeżdzając na taki twór
    > będziesz okrążając go migał lewym cały czas?

    Owszem, przerabialiśmy. Na szczęście, jak to słusznie określiłeś, takie
    "twory", to przypadki nieliczne i idzie z tym żyć. Że daje to wodę na młyn
    dla "rondoprostowaczy" to już inna sprawa. Też z tym się da żyć.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 172. Data: 2016-02-17 10:03:02
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 17.02.2016 09:51, Myjk wrote:

    > Wiele, na przedstawianych przez ciebie przykładach (w tym węzła na
    > wisłostradzie, od którego w końcu i słusznie się odczepiłeś, bo był to tak
    > oczywisty lapsus z twojej strony, że nie dało się tego dalej sensownie
    > ukryć) jest WIELE SKRZYŻOWAŃ -- a ty usilnie próbujesz to porównać do
    > JEDNEGO skrzyżowania. CBDP.

    Dobra - ile i dlaczego akurat tyle? Policz;)

    No i rozumiem, że gdyby tam był znak ruch okrężny, to automagicznie Pl
    Wilsona i Unii Lubelskiej stałby się jednym skrzyżowaniem i radośnie
    pomykałbyś po nim z lewym kierunkiem?

    Shrek.


  • 173. Data: 2016-02-17 10:03:14
    Temat: Re: Rondo ..skrzyżowanie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Lucenty" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56c387df$0$696$6...@n...neostrada.
    pl...
    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    >Nie, to nie będzie sprzeczne z Konwencją Wiedeńską.
    >W Konwencji Wiedeńskiej jest "roundabout" czyli
    > road junction with central island, czyli połączenie dróg z wyspą
    >centralną.
    >To nie oznacza skrzyżowanie. Skrzyżowanie to jest crossing.

    No ... wedle polskiego prawa to polaczenie jest jednak skrzyzowaniem.

    A tu zauwaz - polaczenie w liczbie pojedynczej, nadal jedno, a nie
    kilka.

    J.


  • 174. Data: 2016-02-17 10:10:04
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 17 Feb 2016 10:03:02 +0100, Shrek

    > Dobra - ile i dlaczego akurat tyle? Policz;)
    >
    > No i rozumiem, że gdyby tam był znak ruch okrężny, to automagicznie Pl
    > Wilsona i Unii Lubelskiej stałby się jednym skrzyżowaniem i radośnie
    > pomykałbyś po nim z lewym kierunkiem?

    Znowu coś wymyślasz w oderwaniu od rzeczywistości. To chroniczne?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 175. Data: 2016-02-17 10:12:56
    Temat: Re: Rondo - zawracanie - kierunek
    Od: "Axel" <n...@s...mu>



    Użytkownik "t-1" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n9sga8$f56$...@p...nask.net.pl...

    >> Ale na rondzie nigdzie nie skręcamy ani nie zawracamy (chyba ze w mowie
    >> potocznej z północy na południe jak to ujął wyżej t-1 :). Obowiązuje
    >> ruch okrężny w jedną stronę. Możemy tylko na nie wjechać i zjechać w
    >> prawo i wtedy włączamy kierunek prawy :P
    >> Długo o tym gadaliśmy rok albo 2 lata temu.

    > Wyobraźmy sobie zwykłą choć dla ułatwienia manewru szeroką ulicę
    > dwukierunkową na której postanowiliśmy zawrócić.
    > Jeśli nikomu nie przeszkodzimy włączamy lewy kierunkowskaz i zawracamy.
    > Każdy się zgodzi, że zawróciliśmy, jeśli po manewrze jedziemy w przeciwnym
    > kierunku.
    > A teraz stawiamy doniczkę z palmą na środku ulicy i oznaczamy ruch
    > okrężny. (Rondo)

    A teraz zamykamy drogę kilka metrów za palmą (usuwamy ją), malujemy pasy
    okrążające palmę (mamy w ten sposób jezdnię jednokierunkową okrążającą palmę
    i wracającą w przeciwną stronę).

    > Okrążamy doniczkę i po manewrze jedziemy w przeciwnym kierunku.

    Dokładnie tak.

    > Według niektórych nie zawróciliśmy.

    Bo nie zawróciliśmy (w sensie PORD). Cały czas jedziemy prosto.
    Może jeszcze spróbujesz na takiej jezdni sygnalizować 'zawracanie'? Np.
    będąc na prawym pasie?

    --
    Axel


  • 176. Data: 2016-02-17 10:17:31
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Wed, 17 Feb 2016 09:41:36 +0100
    Myjk <m...@n...op.pl> wrote:



    > Zatem jadący lewym pasem, o ile nie jedzie prosto przez najbliższe
    > skrzyżowanie, powinien sygnalizować należyty manewr. To nie jest moje
    > widzimisie, tylko tak stanowią obowiązujące przepisy.

    Niczego nie musi, bo po pierwsze niczego to nie zmienia, po drugie on ma
    zasygnalizować zjazd ze skrzyżowania o ruchu po okręgu. Na koniec to skoro tak, to
    musisz sam przyznać, że robisz dwa manewry, a nie jeden, bo wjeżdzająć migasz lewym,
    a zjedżając musisz migać prawy. Zatem strzelasz sobie w kolano w dyskusji ze Shrekiem
    ;)

    > Ty natomiast notorycznie piszesz o tym co to komu daje albo nie daje. Mnie
    > daje ta informacja dużo, bo jadąc prosto a mając przed sobą skręcającego w
    > lewo albo zawracajacego (czy on skręci czy zawróci mało mnie już w tej
    > sytuacji interesuje), mogę zmniejszyć dystans i tym samym bardziej upłynnić
    > ruch.

    Bzdura, niczego to nie zmienia, bo zasady ruchu na takim skrzyżowaniu są takie jak
    opisałem powyżej.

    > Pomijając więc że kierowca stosuje się do obowiazujących przepisów,
    > również mnie, jadącemu za nim, pomaga. Oraz, jak widzę, także paru innym
    > kierowcom z tej grupy.

    Bo nie mają pojęcia o zasadach ruchu panujących na takich rondach.




    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 177. Data: 2016-02-17 10:18:59
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Wed, 17 Feb 2016 09:59:54 +0100
    Shrek <...@w...pl> wrote:



    > Oczywiście, że tak stanowią przepisy - więc sygnalizujesz _najbliższy
    > manewr.

    Ale on właśnie nieświadomie sam przyznał, że na rondzie (skrzyżowaniu o ruchu po
    okręgu) wykonuje dwa manewry a nie jeden ;)
    Szach mat.





    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 178. Data: 2016-02-17 10:21:38
    Temat: Re: Rondo - kierunek
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Wed, 17 Feb 2016 10:02:53 +0100
    Myjk <m...@n...op.pl> wrote:



    > Owszem, przerabialiśmy. Na szczęście, jak to słusznie określiłeś, takie
    > "twory", to przypadki nieliczne i idzie z tym żyć. Że daje to wodę na młyn
    > dla "rondoprostowaczy" to już inna sprawa. Też z tym się da żyć.

    Czyli tradycyjnie, jak fakty nie pasują do Twojej teorii tym gorzej dla faktów.

    Tylko widzisz, to o czym piszę ja czy Shrek, pasuje do wszystkiego oznaczonego C12,
    więc jak wnoszę jesteśmi bliżej zamysłu ustawodawcy niż Ty, którego teoria pasuje
    tylko do wybranej grupy tworów z C12 na wjeżdzie.


    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 179. Data: 2016-02-17 10:22:51
    Temat: Re: Rondo - zawracanie - kierunek
    Od: "Axel" <n...@s...mu>



    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:70f4f93d-d710-4f6a-943f-e35defa61b00@go
    oglegroups.com...

    W dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 11:17:14 UTC+1 użytkownik małaa napisał:
    >> Witam, na egzaminie uczono mnie zeby zawrocic na rondzie musze wlaczyc
    >> na wjezdzie lewy kierunkowskaz i przy zjezdzania z niego prawy. jak
    >> zauwazyłam to prawie nikt nie wlacza lewego na wjezdzie jezeli chce
    <> zawrocic, tylko przy zjezdzie prawy.


    Są dwie szkoły.
    > 1. Stara szkoła, na wjeżdzie jak zawracasz albo zjeżdzasz zjazdem
    > którymkolwiek lewym, włączasz lewy kierunek. Gasisz go jak jesteś na
    > konkretnym pasie i objeżdzasz rondo. Prawy włączasz na
    > wysokości poprzedniego zjazdu przed tym na którym chcesz zjechać. jeśli na
    > rondzie zmieniasz pasy to sygnalizujesz jak zwykle.

    Zwolennikom 'starej szkoły' proponuję proste pytanie - mamy duże rondo z 5
    pasami dookoła i 8 zjazdami (nieregularnie). 8 pojazdów wjeżdża na rondo i
    każdy chce zjechać w innym kierunku. Jak mają używać lewego kierunkowskazu i
    po co?

    --
    Axel


  • 180. Data: 2016-02-17 10:23:07
    Temat: Re: Rondo - zawracanie - kierunek
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Wed, 17 Feb 2016 09:56:02 +0100
    Myjk <m...@n...op.pl> wrote:


    > Co mają pasy do zakazu skrętu w lewo na skrzyżowaniu?
    > Znowu wątek zgubiłeś...

    Mają wiele do tego gdzie i kiedy należy migać, zrozumiesz to wreszcie?

    --
    pozdrawiam
    szerszeń

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 55


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: