-
161. Data: 2016-02-17 09:08:58
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 17.02.2016 08:43, Myjk wrote:
>>> Nadal nie wiesz o czym jest dyskusja?
>>> Dyskusja jest o zawróceniu na najbliższym skrzyżowaniu.
>> Rozumiem, A teraz podaj podstawę prawną, że przed skrzyżowaniem masz
>> mrugać w kieruku w którym zamierzasz finalnie jechać, bez brania pod
>> uwagę jakie manewry zamierzasz wykonać.
>
> Ale nudzisz, człowieku. Jedno skrzyżowanie, jeden manewr.
Ty nudzisz. Podaj podstawę. Nigdzie nie jest napisane "jedno
skrzyżowanie, jeden manewr"
> Dlatego twoje
> próby udowodnienia tego przez analogię na węźle gdzie są min. dwa
> skrzyżowania i wykonuje się na nich w związku z tym min. dwa manewry,
> spaliły na panewce.
To wróć do tego Placu Wilsona. Jedno skrzyżowanie czy może wiele. Jeden
manewr czy kilka?
Albo to:
https://www.google.pl/maps/dir/52.2723636,20.9738361
/52.2722522,20.9752518/@52.2713918,20.9750201,359m/d
ata=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0
Widzisz tu jeden manewr? Jak chcesz to przejechać na jednym kierunkowskazie?
Albo to:
https://www.google.pl/maps/dir/52.2136412,21.0228903
/52.2130321,21.0222111/@52.2134565,21.020928,18z/dat
a=!3m1!4b1!4m2!4m1!3e0
Migasz cały czas w lewo, bo przecież skręcasz w "bardziej lewo"?
Shrek.
-
162. Data: 2016-02-17 09:19:34
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 16 Feb 2016 18:27:01 +0100
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Mnie pomaga informacja gdzie kto będzie jechał na skrzyżowaniu, więc
> ostrożnie z takimi stwierdzeniami.
No więc właśnie. Dlatego miganie lewym na wjeździe na skrzożowanie o ruchu okrężnym
(po okręgu) niczego nie zmienia, oprócz pokazania że ten kto miga, nie ma bladego
pojęcia jakie panuja na nim zasady.
Czysto hipotetycznie zakładając, że wszyscy jeżdżą poprawnie, to mając rondo
dwupasowe:
- wiadomym jest, że ten co stoi na prawym pasie, zjeżdzą pierwszym najdalej drugim
zjazdem
- ten co stoi na lewym pasie zjeżdzą drugim lub kolejnym zjazdem
- dla tych co będą wjeżdżać kolejnymi wjazdami lewy kierunek tych będących na
obwiedni też niczego nie zmienia, oprócz tego co napisałem, bo dla nich informacją
jest prawy kierunek, albo jego brak, jak miga prawym, znaczy że zjeżdza, jak nie
miga, znaczy że jedzie dalej.
Jak mamy rondo jednopasowe czy więcej niż dwu, dokładnie tak samo, lewy kierunek na
klasycznym rondzie o ruchu po orkęgu jest zupełnie niepotrzebny, bo nie wnosi żadnej
racjonalnej informacji dla nikogo.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
163. Data: 2016-02-17 09:23:17
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 17 Feb 2016 09:08:58 +0100, Shrek
>>>> Nadal nie wiesz o czym jest dyskusja?
>>>> Dyskusja jest o zawróceniu na najbliższym skrzyżowaniu.
>>> Rozumiem, A teraz podaj podstawę prawną, że przed skrzyżowaniem masz
>>> mrugać w kieruku w którym zamierzasz finalnie jechać, bez brania pod
>>> uwagę jakie manewry zamierzasz wykonać.
>> Ale nudzisz, człowieku. Jedno skrzyżowanie, jeden manewr.
> Ty nudzisz. Podaj podstawę. Nigdzie nie jest napisane "jedno
> skrzyżowanie, jeden manewr"
I dlatego podajesz na udowodnienie swojej "teorii" o wielu możliwych
manewrach na jednym skrzyżowaniu analogię do dwóch lub więcej skrzyżowań (i
nadal poniżej w ten sam deseń trujesz podając przykłądy z tyłka). Wszystko
jasne, nie rozumiesz nadal gdzie popełniasz błąd i się ciskasz na mnie za
to.
--
Pozdor
Myjk
-
164. Data: 2016-02-17 09:23:47
Temat: Re: Re: Rondo ..skrzyżowanie.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 16 Feb 2016 21:34:26 +0100, Lucenty
> Nie, to nie będzie sprzeczne z Konwencją Wiedeńską.
> W Konwencji Wiedeńskiej jest "roundabout" czyli
> road junction with central island, czyli połączenie dróg z wyspą
> centralną.
> To nie oznacza skrzyżowanie. Skrzyżowanie to jest crossing.
Coś poza swoim "widzimisie" masz do przedstawienia? W KW, tej
obowiązującej, a nie tej wymyślonej przez ciebie na kolanie nie ma
definicji ronda jaką tutaj przedstawiłeś, że skrzyżowanie jest określone
wprost jako INTERSECTION a nie "crossing", nie wspomnę.
> To znaczy, że rozporządzenie o znakach i sygnałach w tym miejscu nie zgadza
> się z Konwencją Wiedeńską i jednocześnie jest sprzeczne z definicją
> skrzyżowania w ustawie prawo o Ruchu Drogowym.
Wymyślaj dalej swoje "widzimisie". Póki jednak eksperci mający,
podejrzewam, cokolwiek większe pojęcie od ciebie na to co jest zapisane w
KW, nie zmienią tych zapisów na "właściwsze" (czyt. takie które pasują do
twojej teorii), trzymajmy się faktów. Rondo to JEDNO i to samo SKRZYŻOWANIE
z wszelkimi tego konsekwencjami, koniec i kropka.
--
Pozdor
Myjk
-
165. Data: 2016-02-17 09:26:14
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 16 Feb 2016 22:14:45 +0100
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Nadal nie wiesz o czym jest dyskusja? Dyskusja jest o zawróceniu na
> najbliższym skrzyżowaniu.
Drogi Myjku, jak zwykle zapominasz o szerszym konspekcie C12, ale to już
przerabialiśmy.
Oznacza się nim również place. Twoja teoria, choć niebywale naciągana, przy odrobinie
dobrej woli trzyma się kupy, dopóki mówimy o małych rondach, które jakoś na siłę,
można nazwać zwykłymi skrzyżowaniami, niestety przestaje trzymać się kupy i nijak nie
znajduje się dla niej uzasadnienia, jak zwiekszymy średnicę wyspy/placu. A już nawet
sam przestaniesz migać, jak na wewnętrznej wyspie/placu zrobimy np. miejsca
parkingowe. I co, też wtedy wjeżdzając na taki twór będziesz okrążając go migał lewym
cały czas?
--
pozdrawiam
szerszeń
-
166. Data: 2016-02-17 09:36:31
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 17.02.2016 09:23, Myjk wrote:
>>> Ale nudzisz, człowieku. Jedno skrzyżowanie, jeden manewr.
>> Ty nudzisz. Podaj podstawę. Nigdzie nie jest napisane "jedno
>> skrzyżowanie, jeden manewr"
>
> I dlatego podajesz na udowodnienie swojej "teorii" o wielu możliwych
> manewrach na jednym skrzyżowaniu analogię do dwóch lub więcej skrzyżowań (i
> nadal poniżej w ten sam deseń trujesz podając przykłądy z tyłka). Wszystko
> jasne, nie rozumiesz nadal gdzie popełniasz błąd i się ciskasz na mnie za
> to.
Jasne, to ile tu widzisz skrzyżowań?
https://www.google.pl/maps/dir/52.2723636,20.9738361
/52.2722522,20.9752518/@52.2713918,20.9750201,359m/d
ata=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0
https://www.google.pl/maps/dir/52.2136412,21.0228903
/52.2130321,21.0222111/@52.2134565,21.020928,18z/dat
a=!3m1!4b1!4m2!4m1!3e0
https://www.google.pl/maps/@52.2692291,20.9875363,3a
,75y,245.38h,72.37t/data=!3m6!1e1!3m4!1s26d5zJoXXPe6
npNwq3aWAQ!2e0!7i13312!8i6656
Shrek.
-
167. Data: 2016-02-17 09:41:36
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 17 Feb 2016 09:19:34 +0100, szerszen
>> Mnie pomaga informacja gdzie kto będzie jechał na skrzyżowaniu, więc
>> ostrożnie z takimi stwierdzeniami.
>
> No więc właśnie. Dlatego miganie lewym na wjeździe na skrzożowanie o
> ruchu okrężnym (po okręgu) niczego nie zmienia, oprócz pokazania że ten
> kto miga, nie ma bladego pojęcia jakie panuja na nim zasady.
>
> Czysto hipotetycznie zakładając, że wszyscy jeżdżą poprawnie, to mając
> rondo dwupasowe: - wiadomym jest, że ten co stoi na prawym pasie,
> zjeżdzą pierwszym najdalej drugim zjazdem - ten co stoi na lewym pasie
> zjeżdzą drugim lub kolejnym zjazdem - dla tych co będą wjeżdżać
> kolejnymi wjazdami lewy kierunek tych będących na obwiedni też niczego
> nie zmienia, oprócz tego co napisałem, bo dla nich informacją jest prawy
> kierunek, albo jego brak, jak miga prawym, znaczy że zjeżdza, jak nie
> miga, znaczy że jedzie dalej.
>
> Jak mamy rondo jednopasowe czy więcej niż dwu, dokładnie tak samo, lewy
> kierunek na klasycznym rondzie o ruchu po orkęgu jest zupełnie
> niepotrzebny, bo nie wnosi żadnej racjonalnej informacji dla nikogo.
Zatem jadący lewym pasem, o ile nie jedzie prosto przez najbliższe
skrzyżowanie, powinien sygnalizować należyty manewr. To nie jest moje
widzimisie, tylko tak stanowią obowiązujące przepisy.
Ty natomiast notorycznie piszesz o tym co to komu daje albo nie daje. Mnie
daje ta informacja dużo, bo jadąc prosto a mając przed sobą skręcającego w
lewo albo zawracajacego (czy on skręci czy zawróci mało mnie już w tej
sytuacji interesuje), mogę zmniejszyć dystans i tym samym bardziej upłynnić
ruch. Pomijając więc że kierowca stosuje się do obowiazujących przepisów,
również mnie, jadącemu za nim, pomaga. Oraz, jak widzę, także paru innym
kierowcom z tej grupy. Więc mam łąskawą prośbę, nie rozpościeraj swojego
"widzimisie" i swojej jedynej słusznej wizji, na wszystkich -- bo nie
jesteś pępkiem świata, na szczęście.
--
Pozdor
Myjk
-
168. Data: 2016-02-17 09:51:52
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 17 Feb 2016 09:36:31 +0100, Shrek
> Jasne, to ile tu widzisz skrzyżowań?
Wiele, na przedstawianych przez ciebie przykładach (w tym węzła na
wisłostradzie, od którego w końcu i słusznie się odczepiłeś, bo był to tak
oczywisty lapsus z twojej strony, że nie dało się tego dalej sensownie
ukryć) jest WIELE SKRZYŻOWAŃ -- a ty usilnie próbujesz to porównać do
JEDNEGO skrzyżowania. CBDP.
--
Pozdor
Myjk
-
169. Data: 2016-02-17 09:56:02
Temat: Re: Rondo - zawracanie - kierunek
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 17 Feb 2016 08:28:08 +0100, szerszen
> Bo nie patrzą na wymalowane pasy, podobnie jak Ty.
Co mają pasy do zakazu skrętu w lewo na skrzyżowaniu?
Znowu wątek zgubiłeś...
--
Pozdor
Myjk
-
170. Data: 2016-02-17 09:59:54
Temat: Re: Rondo - kierunek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 17.02.2016 09:41, Myjk wrote:
> Zatem jadący lewym pasem, o ile nie jedzie prosto przez najbliższe
> skrzyżowanie, powinien sygnalizować należyty manewr. To nie jest moje
> widzimisie, tylko tak stanowią obowiązujące przepisy.
Oczywiście, że tak stanowią przepisy - więc sygnalizujesz _najbliższy
manewr. Najbliższym manewrem nie jest wjazd pod prąd na jezdnię dookoła
ronda, więc miganie lewym możesz sobie darować. Zakładam, że zgodnie ze
sztuką ustawiłeś się na lewym pasie zawczasu, sygnalizowanie manewru
powinieneś skończyć niezwłocznie po jego wykonaniu, więc już w lewo nie
powinieneś migać.
Teraz napisz, co sygnalizujesz swoim lewym kierunkiem, skoro "bardziej w
lewo" już się nie da (chyba że akurat wolno parkować na wyspie - zdarza
się), a twoim najbliższym manewrem będzie zmiana pasa na prawy i póżniej
zjazd z ronda (również w prawo), co więc chcesz przekazać swoim lewym
kierunkiem?
Ponieważ ciągle piszesz o tym, że jedno skrzyżowanie - jeden manewr, to
zapytam jak mój imiennik - ale masz jakieś wsparcie? No i skoro upierasz
się przy teorii jednego manerwu i twierdzisz, że to tylko skręt w lewo,
to zjeżdzając z ronda jedziesz w prawo, migasz w lewo?
Shrek.