-
Data: 2010-11-27 20:34:56
Temat: Re: Ronda do przeróbki ?
Od: "Eli" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:icrbeu$971$1@inews.gazeta.pl...
> Tez nie mialbym skrupulow zadzwonic w takiej sytuacji, to jest realne
> zagrozenie, natomiast przekroczenie nawet dwukrotne ograniczenia do 40 na
> 3 pasmowej drodze bez przejsc i skrzyzowan, wybacz, to byloby wlasnie
> dzialanie ORMOwca.
Mi też nie chodzi o ganianie kogoś, kto na prostej i w miarę pustej drodze
sobie przekracza, co mi to przeszkadza? Gorzej jak ktoś utrudnia życie innym
albo stwarza zagrożenie.
Ostatnio jechałem DK7 między Elblągiem i Gdańskiem, był bardzo duży
ruch (godziny powrotów z 3miasta) a na dodatek ciemno i ulewa. Auta jechały
rozsądne w tym momencie 60-80 km/h, ale cały czas w miarę płynnie do przodu,
ogólnie nawet przy niższej prędkości sprawnie to szło. Niestety co jakiś
czas z tyłu nadjeżdżał ktoś, dla kogo plamą na honorze byłoby jechać z
prędkością kolumny, więc wyprzedzał po kolei co jedno auto, spowalniając
tym samym prędkość całego sznurka - no bo odległości między samochodami były
na tyle małe, że po wyprzedzeniu (często na trzeciego) każdego kolejnego
przez frustrata wszyscy za nim musieli zwalniać. I na przykład takich można
rozstrzeliwać. ;) Poza tym
zastawiających chodniki tak że nie można przejść, to też jest wnerwiające.
> Egzaminy u nas sa zajebiscie trudne w porownaniu do USA i... nic z tego
> nie wynika.
Co z tego że trudne, skoro pierdoły są na tych egzaminach...
Brakuje obowiązkowej i rzetelnej wizyty u psychiatry/psychologa,
odsiewającej na
dzień dobry nie nadających się do kierowania. Tyle że u nas i tak wszyscy by
to przechodzili, bo jeden dałby w łapę, a nad drugim lekarz by się
zlitował - no bo jak to tak pozbawić człowieka możliwości jeżdżenia...
> Umiejetnosci sie nie nabywa na kursie PJ, tylko wieloletnia praktyka. Sam
> po kilkunastu latach jezdzenia oceniam siebie conajwyzej srednio.
Gdybyś się oceniał dobrze, bałbym się spotkać Cię na drodze. ;)
> Mnie i kazdemu zapewne zdazylo sie zrobic glupote na drodze, problem
> polega na tym, ze za zabojstwo ze szczegolnym okrucienstwem mozna dostac
> najwyzej dozywocie, natomiast za wlasny blad, czy kogos innego mozna
> dostac kare smierci i wyrok zostanie wykonany natychmiast.
Dlatego trzeba tych "kogoś innych" pozbawić narzędzi do wykonywania tej kary
śmierci. Trudno, jak ktoś ma ze sobą problemy to może lepiej niech zajmie
się szydełkowaniem a nie kierowaniem.
> A to ktos zamiast barierki energochlonnej postanowil, ze beda drzewa, a to
> ktos zaoszczedzil na oswietleniu i oznakowaniu przejscia dla pieszych.
A jeszcze gdzie indziej zamiast barierki i drzewa jest przystanek
autobusowy. W moim mieście jest jeden, na którym już nieraz dochodziło do
potrącenia, również ze skutkiem śmiertelnym - ktoś zginął, stojąc na
przystanku i czekając na autobus. Również znam miejsce, gdzie kiedyś stał
kiosk "Ruchu" - wjechało w niego auto zabijając panią w środku, kierowcy nic
się nie stało. Pewnie dalej jeździ, a kiosku i pani już nie ma. To co, jaki
pas wzdłuż każdej jezdni równamy z ziemią po to aby każdy bandyta mógł
zderzać się z czymkolwiek bez konsekwencji?
> Uwazasz, ze ci co spowodowali wypadek, to samobojcy, ze zrobili to
> specjalnie? Well, jakos mi sie w to nie chce wierzyc.
> Nie uwazam, ze zrobili to specjalnie, pierwszy zle ocenil odleglosc, drugi
> sie zagapil, albo nie przewidzial manewru jadacego przed nim auta.
Być może nikt z tych ludzi nie twierdził, że spowoduje wypadek, ale kierowcy
na drogach robią wiele rzeczy, których konsekwencje mogą być przykre. Po
prostu dorosły i odpowiedzialny człowiek przewiduje możliwe skutki swoich
poczynań.
Tak już w życiu jest. Wyjątek - kierowcy w Polsce... IMO sytuacje
absolutnie_nie_do_przewidzenia to naprawdę mały odsetek wypadków.
> Winnym
> jest glownie p. Galas, ktory tak zorganizowal ruch, ze pas do skretu jest
> zbyt krotki i trzeba stac na lewym, jak sie jest ostatnim, to moze cos
> wjechac w d* i tak sie wlasnie stalo.
Zbyt krótki pas to takie dobre usprawiedliwienie? Naprawdę nie wiem
jak można w mieście wjechać w tyłek stojącego (!) auta inaczej, niż po jego
gwałtownym hamowaniu. Trzeba chyba się zagapić, myśleć o dupie Maryni, być
kompletnie ślepym (albo przemęczonym), nie mieć hamulców, albo jechać grubo
powyżej dozwolonych 50 km/h.
--
pzdr, Eli
Następne wpisy z tego wątku
- 27.11.10 21:06 Kuba \(aka cita\)
- 27.11.10 21:09 Kuba \(aka cita\)
- 27.11.10 21:15 Trzeci
- 27.11.10 21:19 Robert Rędziak
- 27.11.10 21:31 jurson
- 27.11.10 21:41 Kuba \(aka cita\)
- 27.11.10 21:46 PaPi
- 27.11.10 21:56 Robert Rędziak
- 27.11.10 21:58 Robert Rędziak
- 27.11.10 22:47 Jacek_P
- 27.11.10 23:25 masti
- 28.11.10 00:23 Robert Rędziak
- 28.11.10 01:22 venioo
- 28.11.10 12:03 LEPEK
- 28.11.10 21:34 Plumpi
Najnowsze wątki z tej grupy
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
- 300km/h
- Jaka nawigacja z asystentem zmiany pasa ruchu?
- Zapierdalać
Najnowsze wątki
- 2025-01-20 huta ruszyla
- 2025-01-20 piece wodorowe
- 2025-01-20 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-20 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-01-20 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-20 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2025-01-19 Test - nie czytać
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-19 Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- 2025-01-18 Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- 2025-01-18 Pomoc dla Filipa ;)
- 2025-01-18 znowu kradno i sie nie dzielo
- 2025-01-18 Zieloni oszuchiści
- 2025-01-18 Zielonka => Specjalista ds. public relations <=