-
81. Data: 2018-03-29 13:39:11
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9grhj$lvl$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-03-28 o 01:55, J.F. pisze:
>> No wlasnie chodzi o to, zeby to bylo "w okolicach konca", a nie jak
>> szkopski przepis kaze "do konca". Glupie 200-500m, a potrafi
>> zaoszczedzic wiekszego hamowania.
>Nie sądzę by u nas kazali jechać jednym kołem po linii oznaczającej
>koniec pasa. Sądzę, że zostawią szansę na użycie mózgów przez
>kierowców. Oczywiście trzeba wypośrodkować bo niestety jest tak, że
>nadmierna swoboda wyłącza myślenie.
Dlatego wydaje mi sie, ze taka tablica "prosze zajmowac w korku oba
pasy" bedzie wystarczajaca :-)
>Jeszcze a'propos naszej dyskusji odnośnie tego czy i na ile znak D-52
ten nowy (proponowany?) D-56, czy D-52 "strefa ruchu" ?
(P.S. teoria, czy praktyka ?
https://wiadomosci.wp.pl/obowiazuje-nowy-znak-drogow
y-d-52-posypia-sie-kary-6039141534675585a
)
>poprawi płynność ruchu. Właśnie dziś odkryłem, że na "mojej" trasie
>do pracy pojawił się ten znak. Zapewne są to przygotowania do tego,
>co ma nastąpić niebawem w przepisach PoRD. Zwykle stałem w "ogonku"
>na zjeździe z obwodnicy. Dziś był on szczątkowy. Auta jechały w
>ślimaczym tempie ale jechały.
Ale czy z powodu znaku, czy mniejszego (lub wiekszego natezenia ruchu)
?
Polacy potrafia jezdzic na suwak, tylko wczesniej musza widziec, ze
ten obok tyle samo stoi w korku :-)
> Ci z kolizyjnego kierunku zapraszali do wjechania przed nich.
> Uznałem, ze Putin jakiś gaz rozpylił w okolicy więc stąd ta zmiana
> :-D Wszyscy, z obu kierunków po prostu jechali a nie stali jak co
> dzień. Twoje oszacowania na korzyść 10% musiałbyś zrewidować,
> przynajmniej dla tej konkretnej sytuacji drogowej.
Ale gdzie ten znak ustawili ?
Bo o ile dobrze zrozumialem, to narzekales, ze w okolicy zjazdu z
autostrady tworzy sie korek i na lewym pasie ruchu.
Ustawianie tam D-56 ... jakies nieuzasadnione mi sie wydaje :-)
Zakonczenia pasa nie ma :-)
Mowisz, ze znak ustawili gdzies przed zjazdem, i nagle ci z prawego
chetniej wpuszczaja tych z lewego czy srodkowego pasa ?
Moze i dobrze, ale napisz jak bedzie za tydzien, bo cudow nie ma -
jesli zjazd nie wyrabia, to chetni czekaja na prawym pasie autostrady,
albo na awaryjnym, albo na wszystkich.
A jak zajma lewy, a czemu nie, skoro potem ich grzecznie wpuszczaja,
to prosto nie pojedziesz bez postoju.
Tzn moze i bez postoju, za to z dlugim wleczeniem sie w korku :-)
>> Ale co bedzie zawarte - ze trzeba wpuscic na samym koncu, czy ze
>> nie
>> wolno zjezdzac za wczesnie ?
>J/w. Nie sądzę aby takie pierdoły w przepisach były bo do absurdu
>dojdziemy. Stąd tylko krok do tego aby ilość błysków kierunkowskazu
>zdefiniować.
O, austryjacy sie znaku dorobili
https://de.wikipedia.org/wiki/Reißverschlussverfahre
n
Ale po szkopsku przepis brzmi tak
,,Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das
durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein
Fahrstreifen, ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der
Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu
ermöglichen, dass sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der
Verengung jeweils im Wechsel nach einem auf dem durchgehenden
Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug einordnen können
(Reißverschlussverfahren)."
§ 7 Abs. 4 StVO
Duzo slow jak na prosty suwak, musisz przyznac.
Bez dobrego tlumacza lepiej nie czytac :-)
>> Tak czy inaczej - nadal bedziesz narzekal na korki przy zjazdach
>> :-)
>No właśnie.... j/w
Daj znac za 2-3 tygodnie, jak sie przyzwyczaja i wroci normalny ruch
po swietach :)
J.
-
82. Data: 2018-03-29 14:43:52
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9gqhd$ku0$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-03-28 o 18:54, Cavallino pisze:
>> Ale Ty każesz mu wyznaczać drogę z Poznania do Gdańska przez Łódź
>> czy o co chodzi?
>Nie. Istnieją w/g Googli przynajmniej 3 połączenia w okolicach
>Poznania A2 z A1.
Eee, A1 z A2 w okolicach Poznania ?
No tak, szybkie auto i 200km to w "w okolicach" :-)
Trzy trasy Poznan-Gdansk jak rozumiem.
A nawet wiecej, bo mozna i przez Łódz.
>Każde z nich coraz bliżej Łodzi. Moja intencją było wybranie
>najszybszego. W/g Googli było to połączenie o 40km dłuższe (bliższe
>Łodzi) ale o 30 minut krótsze. I wszystko fajnie, ale...
I tak moze byc.
>1. Chcę używać Yanosika jako "antyradar" itp.
>2. Nie mogę używać wbudowanej nawigacji w auto bo nie ma w niej
>istotnego fragmentu drogi.
Ale ch* ten Mercedes :-)
>3. Jeśli używam Yanosika, to nierzadko jest tak, że pożera on pasmo
>(nawet przy LTE), że mapy Google wykładają się z informacją, że łącze
>jest zbyt kiepskie. Więc nawigacji Google nie da się użyć.
Yanosik bardzo niewiele danych uzywa.
Przez miesiac pobral mi 32MB, w poprzednim 48MB.
Akurat wtedy pojechalem w nowe tereny, wiec musial sobie wiecej do
cache zaciagnac.
Zakladajac, ze to bylo 20MB/3h, to predkosc zadna.
Albo zajmuje RAM, albo pamiec dyskowa, albo LTE ci nie wyrabia, a
zwiazek z janosikiem byl przypadkowy.
W googlu natomiast mozesz sciagnac mape do pamieci przed wyjazdem.
>4. Co więc robię? Odpalam nawigację Google z opcją "najszybsza
>trasa", notuję na kartce punkty tej trasy i próbuję odtworzyć je w
>Yanosiku. Okazuje się, że to g... nie podświetla autostrad gdy
>wyznaczyliśmy punkt docelowy (są one taką samą drogą jak dojazd do
>pobliskiej obory).
To fakt, z informacja o korkach czesto trudno dostrzec jaka trasa on
wlasciwie prowadzi.
Trzeba patrzec na wskazowki (skrec w prawo za 2 km) ...
Nie ma tez punktow posrednich, duza szkoda, ale:
-google przez pewien czas tez nie mialo,
-mozna zaufac swojej nawigacji, ze cie dobrze prowadzi, optymalna
drogą - powinien wyznaczyc te samą trase co i google :-)
-akurat z Poznania do Gdanska, to ci wystarczy zapamietac gdzie masz
zjechac z A2 wg googla.
do A2 dojedziesz, bo okolice znasz (zakladam), na A2 prosto, potem
janosik powinien sie przelaczac na kolejne optymalne zjazdy,
moze od razu wybierze ten co google, moze trzeba bedzie uwazac na
drogowskazy.
A moze w miedzyczasie korki sie zmienily i trzeba zaufac janosikowi,
lub w googlu sprawdzic.
(gorzej w przeciwna strone, jak startujesz w nieznanym miescie i
chcialbys np trafic na droge A, a nawigacja uparcie kieruje cie na B.
Choc dostalem raz dobra nauczke z niesluchania nawigacji)
>Zoomowanie, przesuwanie jest toporne, zacina się mimo iż mam szybki
>telefon (Nexus 6p).
To chyba masz g* telefon. U mnie zoom i przesuwanie dziala bez pudla.
A to stary S4.
A moze kiepska siec na parkingu ?
Na gorszym telefonie tez sie dobrze przesuwa, tylko on sie w calosci
cos zacina.
Dawniej sie nie zacinal ... chyba sie jakas usluga googla rozrosla i
przestalo RAM wystarczac.
Bo GM zacina sie jeszcze bardziej :)
>Na parkingu spędziłem 15 minut próbując zidentyfikować trasę
>wyznaczoną przez Google by dodać punkty pośrednie w Yanosiku. Nie
>sposób się połapać na co patrzę.
To fakt. Ubogo z nazwami miejscowosci, ubogo z drogami.
No coz, nie do tego to sluzy.
Szczegolnie ze ... no i co z tego, ze znajdziesz, nie ma punktow
posrednich, to nie ustawisz.
Chyba, zeby tak sobie zdefiniowac pare punktow, a potem przelaczac w
czasie jazdy 140 :)
W praktyce to czesto wyciagam stara nawigacje i wlaczam AM.
Nie ma informacji o korkach, ale tam sie IMO lepiej planuje trase.
>Po kształcie dróg starałem się je odróżnić. Widząc, że więcej czasu
>spędzę na ujarzmianiu tego bubla yanosikowego, pojechałem zgodnie z
>tym, co mi zaproponował - czyli najkrótszą a nie najszybszą trasą (bo
>korków zazwyczaj nie widzi - jedynie od wielkiego dzwonu zdarza mu
>się zaskoczyć i je wykryć).
Hm, widzi, omija, choc dobor drog w ogolnosci dosc tajemniczy - ale
zazwyczaj dobry, a przynajmniej przyzwoicie wyglada.
Z Wroclawia do Gdanska prowadzi teraz przez Lodz ... i google tez.
Fakt, ze google proponuje tez dwie alternatywy, moge zaoszczedzic
100km i stracic 42 minuty, a janosik nie.
No i do "gdansk" google wylicza 549 km, a janosik 565.
A koncza w tym samym miejscu - Hucisko/Waly Jagiellonskie.
Tylko Google prowadzi mnie prosto od S7/91, a janosik od drugiej
strony
To chyba S7-89 Sucharskiego-Elblaska-podwale przedmiejskie ... a, i na
wezle unii europejskiej konczy.
Gdanszczanie - dobre to omijanie ?
a o 19:00 bedzie dobre - bo to przeciez tak nalezy planowac.
Ale musialbym pojechac - byc moze pod koniec janosik zmienilby zdanie,
bo co do googla to juz mielismy watpliwosci :-)
A ... to skutek definicji punktu "Gdansk", ktory jest w janosiku na
przeciwnej jezdni ... na ulice Rajska prowadza tak samo, 555 km.
>Oczywiście wpakowałem się we wszystkie możliwe korki. W dodatku ze 2x
>przejechałem zjazd, i to wlekąc się koło za kołem, bo Yanosik
>najpierw pokazuje, że jest on daleko przede mną a chwilę potem, że
>właśnie go przejechałem.
Musialbym pojechac, bo mnie pokazuje dobrze,
pomijajac te wezly gdzie trzeba zjechac kilometr wczesniej, a ja w
dodatku uparlem sie pojechac "po swojemu" a nie tak jak on prowadzi.
I nawet automapa nie pomogla :-)
J.
-
83. Data: 2018-03-29 14:49:33
Temat: Re: Regionalizacja
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9ghb9$8pb$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.03.2018 o 17:30, EdekOp pisze:
>> U mnie w okolicy sa dwa takie przejścia z swiatłami
>> i działają świetnie.
>> Nacisniecie powoduje natychmiastowe zapalenie żółtego
>> i za chwilę czerwonego dla pojazdów.
>> Nastepne naciśnięcie już nie włącza swiatła natychmiastowo,
>> czyli następny pieszy musi troche poczekać.
>Gdzie takie cuda dają? Już byłem pewny, że po prostu rozporządzenie o
>długiej nazwie nie zezwala, bo przecież nie ma powodu, żeby
>podejrzewać, że projektanci robią to po złosci.
Kiedys widzialem takie w Anglii. Cos chyba z ta zloscia bylo, bo tam
czas byl taki dlugi, ze piesi widzac luke w pojazdach przechodzili na
czerwonym.
Ale w koncu zielone im sie zapalalo ... i swietnie trafialo w kolejna
fale pojazdow, ktore musialy sie zatrzymac, a zadnych pieszych juz nie
bylo.
Po paru latach poprawili ... ale inne zostawili.
Tak nawiasem mowiac, drobne oczekiwanie ma pewien sens, bo moze sie
wiecej pieszych uzbiera.
I nie bedzie tak, ze jeden szybki przejdzie, a nastepni beda musieli
troche poczekac.
Ale czesto ten czas jest IMO przesadzony ... chyba, ze nie widzimy, a
on jest zsynchronizowany z innymi swiatlami/czujnikami ruchu ... z
Wroclawia to juz w ogole nie ma co pisac, bo my tu mamy Inteligentne
Systemy ...
J.
-
84. Data: 2018-03-29 14:53:59
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9g3gs$u6r$...@n...news.atman.pl...
"Shrek" wrote in message news:p9e0he$ja2$3@node2.news.atman.pl...
>> Światła na przyciski to najbardziej porąbany pomysł (przynajmniej w
>> polskim wykonaniu)
>Światła na przyciski powinny być montowane na początku w okolicy
>pracy projektantów, a oni powinni być zmuszeni do jeżdżenia i
>chodzenia przez takie światła. Od razu wpadliby na to, jak je
>sensownie zaprogramować.
>A na robienie przycisków, które jedyną funkcją jest niezapalanie
>światła dla pieszych, jeśli nikt nie naciśnie, to tylko debil mógł
>wpaść.
A dlaczego ?
To akurat wydaje sie sensowne - nie ma pieszych, to po co im zielone ?
Gorzej w druga strone - nie ma samochodow to po co im zielone ... i
czekaj rowerzysto na najblizszy samochod, albo czekajcie samochody az
serwis petle naprawi ...
No i teraz jeszcze mamy modne "all red", czyli swieci sie czerwone,
chyba, ze jakis samochod pobudzi petle ... przy malym ruchu dziala
poprawnie i wrednie zarazem - nie mozna przekraczac 50 czy ile tam
dozwolone.
Albo mozna, z przejechaniem na czerwonym :)
J.
-
85. Data: 2018-03-29 14:58:59
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9ghep$lg$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28-03-2018 o 01:56, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 27 Mar 2018 23:23:07 +0200, Marek S napisał(a):
>>>> Śląsk nie był pod zaborami. No chyba że za zabór uznamy, że Prusy
>>>> odebrały Śląsk Austrii.
>>>
>>> Super... a co to ma do rzeczy?
>
>> O zwyczajach rozmawiamy.
>> W Prusach sie prawa przestrzegalo.
>Przede wszystkim nie stanowiło się głupiego.
>Dalej to już było prościej.
No i zaborca wlasnego prawa przestrzegal, wiec oplacalo sie je znac
dobrze.
A nie tak jak w Rosji
"Policmajster powinność służby swej rozumiał,
Bardzo się nad zuchwalstwem czynownika zdumiał
I odwiódłszy na stronę, po bratersku radził, [...]"
Ale wniosek z tego jeden - na Gornym Slasku i w poznanskim powinno sie
tak samo jezdzic :-)
J.
-
86. Data: 2018-03-29 17:43:19
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-03-24 o 20:40, Shrek pisze:
> Warszawa
dodał bym
12. Brak zainteresowania sprawnością świateł w samochodzie.
-
87. Data: 2018-03-29 17:47:03
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-03-29 o 17:43, t-1 pisze:
> W dniu 2018-03-24 o 20:40, Shrek pisze:
>
>> Warszawa
>
> dodał bym
> 12. Brak zainteresowania sprawnością świateł w samochodzie.
zapomniałem o
13. Jazda na światłach dziennych w tunelu, deszczu oraz po zmroku.
-
88. Data: 2018-03-29 19:30:46
Temat: Re: Regionalizacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.03.2018 o 14:49, J.F. pisze:
> Ale w koncu zielone im sie zapalalo ... i swietnie trafialo w kolejna
> fale pojazdow, ktore musialy sie zatrzymac, a zadnych pieszych juz nie
> bylo.
Rekordowe to było przy dawnej Karowej - światła na przycisk, wciskam,
czekam idę na czerwonym podbiegam z 50 metrów do autobusu... i autobus w
tym autobusie stoję na czerwonym, bo niby właśnie powinienem przechodzić
przez puste przejście. Potem to usprawnili czyli zlikwidowali przejście
i lewoskręty oraz postawili fotoradar.
Shrek
-
89. Data: 2018-03-29 19:31:52
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.03.2018 o 14:53, J.F. pisze:
> A dlaczego ?
> To akurat wydaje sie sensowne - nie ma pieszych, to po co im zielone ?
Dlatego, że jak już są to powinni zielone dostać, a nie dostają. Tylko
dopiero w następnym cyklu.
Shrek
-
90. Data: 2018-03-29 19:33:02
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.03.2018 o 17:47, t-1 pisze:
>> dodał bym
>> 12. Brak zainteresowania sprawnością świateł w samochodzie.
> zapomniałem o
> 13. Jazda na światłach dziennych w tunelu, deszczu oraz po zmroku.
W tunelu, w deszczu tak. Po zmroku - raczej nie.
co do 12 to może po prostu kwestia ilości aut i procentowo jest tak samo
jak gdzie indziej.
Shrek