On Sat, 5 Sep 2009 10:40:31 -0700 (PDT), Vituniu <v...@g...com>
wrote:

>> Próbowałem z matówką z Zenita. Efekt, eufemistycznie
>> mówiąc, nienajlepszy.
>
>:) Dla porzadku zapytam: z jakiego Zenita?

Zenit 12

>> Skończyło się zakupem matówki o której pisał
>> przedpiszca. Pełna satysfakcja.
>
>Ponownie zapytam o koszt calkowity (VAT/clo/transport)?

Szczegółów nie pamiętam. Wysyłali z Niemiec, cła nie było.

>BTW: na ile delikatna jest powierzchnia "robocza" matowki?
>Ta z rastrem/fresnelem/klinem?
>Uszkodze ja dotykajac niechcacy paluchem?
>Czy problem tkwi tylko w ewentualnym (i niemal
>niemozliwym do usuniecia) zabrudzeniu?
>
>A jesli juz sie zapaskudzi i "grucha" nie pomaga, to czym czyscic?
>Rozne teorie kraza.... jeden poleca IPA, drugi Mr.Muscle
>(czy inne paskudztwo do okien) trzeci wode demineralizowana
>z ludwikiem ;) Ktos zweryfikuje?

Znajomy zweryfikował na oryginalnej matówce z Samsunga za pomocą
metanolu. Matówkę szlag trafił, swoją drogą ciekawe, z czego oni je
robią. Prawdę mówiąc, nie tak łatwo wymyślić tworzywo rozsypujące się
od metanolu.

Przy okazji: pęsetka z założonymi wentylkami od roweru to jest to.

Pozdrawiam,
Paweł