Witam

na wstępie chciałem przeprosić Waldka że ośmielam się umieszczać kolejnego posta w
sposób, który Pan Waldek kwestionuje i napiętnowuje, ale jak to mówią Anglicy, "I can
live with that".

Teraz JoteR: proponuję odszukać w Słowniku języka polskiego definicję słowa także.
"Także" może oznaczać "więc" i zapewne w tym sensie słowo to zostało użyte. I może
zakończmy ten temat.

Teraz wracając do meritum: ja również otrzymałem telefon od UKE (Poznań). UKE
wszczęło postępowanie w stosunku do ERY, ale ERA zignorowała temat i odesłała ich do
właściciela numeru, firmy Teleaudio. WIęc teraz wszczęli postępowanie w stosunku do
Teleaudio.
Jednocześnie otrzymałem odpowiedź na mojego maila do Teleaudio, cyt.:

"Witam


Z tego, co wiem serwis [Extrabingo] przestała działać, a firma Teleaudio
wypowiedziała organizatorowi prowadzącemu stronę extra bingo numer.


Ale co do ustaleń dotyczących nadużycia nie dostałem żadnych informacji.
"

Extrabingo zwinęło manele i szukaj wiatru w polu. Kto tutaj jest sprawcą? ERA?
Teleaudio? Extrabingo? Zapewne ERA zwali na Teleaudio, a Teleaudio na Extrabingo. A
Extrabingo już skończyło swoją wspaniałą oszukańczą działalność i zapewne za chwile
pod inną nazwą zrobi w bambuko kolejnych użytkowników telefonów. To może być każdy z
nas obawiam się.

A jeśli chodzi o reklamację, którą złożyłem w Erze: bez odpowiedzi. Mają czas do
10.12. Zobaczymy, choć spodziewam się olewki.
--
Wiadomość wysłana za pośrednictwem http://manager.money.pl/