-
41. Data: 2024-07-26 14:53:23
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 26.07.2024 o 14:36, J.F pisze:
> On Fri, 26 Jul 2024 13:52:38 +0200, heby wrote:
...
> Jedne urządzenia są jak rozumiem radiowe.
> To dostęp nie jest problemem, natomiast szyfrowanie tak :-)
>
> Inne sieci biegną pewnie wzdłuż torów.
> Wiele kilometrów kabli bez ochrony :-)
I jeszcze tory są bez ochrony nie mówiąc o podkładach :-)
-
42. Data: 2024-07-26 14:55:22
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 26/07/2024 14:36, io wrote:
>> Pytanie dotyczyło po co złodziejowi adresacja IP.
> Normalny rekonesans.
To przypomina rozpczęcie kopania tunelu do skarbca banku na wycieraczce
dzwi wejściowych. "Nikt nie zuważy".
> Zbierasz informacje o przedmiocie ataku by tego
> ataku skutecznie dokonać.
Informacje zostały zebrane już dawno, skoro skutecznie ukradli coś w
biały dzień.
Aż strach pomysleć co to dokładnie było i czy miało może jakąś
kryptografię na pokładzie (z kluczami).
> Nie, to jest normalne. Socjotechnika. Potem np. zadzwoniłby do kogoś
> innego, że mu jeden z adresów szwankuje co jakiś czas i chciałby
> zdiagnozować co jest powodem więc 'jak wejść na router' i ktoś mógłby
> uwierzyć w to.
Dalej: i co to niby da. Masz adres. Pewnie byś go i tak wyczaił gapiąc
się w tcpdumpa, będąc w środku. No ale jak się dostaniesz do miejsca,
gdzie ten adres będzie użyteczny? Brakuje elementu układanki.
-
43. Data: 2024-07-26 14:59:11
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 26.07.2024 o 14:42, heby pisze:
> On 26/07/2024 14:21, io wrote:
>>> Rzecz w tym, że jeśli atakujacy uzyska dostęp do sieci fizycznej, to
>>> numeracja IP nie będzie żadną tajenicą, będzie można ją sobie
>>> najzwyczajniej podsłuchać, poczekać na broadcast albo zenumerować.
>> No i jak to zrobi jak sieć jest szyfrowana?
>
> Sieć nie jest szyfrowana, co najwyżej dostęp do niej jest. Warstwa IP
> nic nie wie o szyfrowaniu pakietów. Transport może być zaszyfrowany,
> samo IP nie.
Błąd, to jest podejście laika :-)
>
> Innymi słowy w przedstawionym wypadku:
> 1) Może istnieć gdzieś jakieś "gniazdko", gdzie wpięcie się zwykłym
> kompem daje dostęp do wewnętrznej sieci omijajac całą separację, vpny
> itd. Taki typowy atak na kabel ethernet i szpilki. Może to być na
> jakiejś zapomnianej stacji w puszce na murze budynku [1].
> 2) Może istnieć jakieś wyjście na świat łączące rózne segmenty sieci
> przez VPN. Ale to wymagało by forsowania VPN.
>
> W obu wypadkach nie trzeba znać IP wewnętrznych. Bo można je odzyskać po
> forsowaniu fizycznym 1) lub przełamaniu VPNa. Po prostu bedą dostępne
> nawet na dzień dobry, jak VPN je przydzieli, a jak trzeba będzie w
> środku sieci coś namierzyć, to nie ma problemu z przeskanowaniem, nawet
> jakimś bardzo powolnym aby nie wzbudzać podejrzeń.
>
> Fakt, że ktoś robi aferę o "adresację" podpartą jakimiś dziwnymi
> telefonami powoduje u mnie obawę, że mamy do czynienia z jakimś kiepskim
> poziomem zabezpieczeń. I będzie jak z RadioStop: każdy zna tą melodyjkę,
> ale wszyscy uważamy, że nikt nie powinien i rżniemy głupa.
Może być, ale na razie rozmawiają laicy :-)
>
>> Mógłbyś złamać szyfrowanie gdybyś wiedział co jest przesyłane. No to
>> właśnie adresy IP są przesyłane.
>
> Nie.
>
> Przykładowo, nagłówki SSH są doskonale znane. Mimo to miliardy połaczeń
> opartych o SSH nie łamią się z tego powodu. ba, gwarantuje, że 90%
> połaczeń ssh odbywa się z hostów 10.0.0.x oraz 192.168.0.x. Więc masz
> tyle samo danych na start.
>
> Przykładowo struktury FAT i NTFS są doskonale znane. Mimo to
> zaszyfrowane dyski za pomocą Veracrypt czy Bitlockera są nie do
> ruszenia. Ba, często znajdziesz na nich terabajt danych identycznych z
> danymi obok na dysku niezaszyfrowanym (OS, pornole, etc).
>
> [1] Z jakieś 10 lat temu był opis włamania, gdzieś wyczytany w necie,
> kiedy do porządnie pozabezpiecznaej firmy włamano się wbijajac szpilki w
> kabel od kamery monitoringu zewnętrznego. Była w tym samym LANie, z
> powodu lenistwa. O ile pamiętam miesiącami był dostęp.
>
Pierdoły, poczytaj sobie o MACsec nim coś znowu popiszesz :-)
-
44. Data: 2024-07-26 15:00:36
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 26.07.2024 o 14:50, heby pisze:
> On 26/07/2024 14:36, J.F wrote:
>> On Fri, 26 Jul 2024 13:52:38 +0200, heby wrote:
>>> On 26/07/2024 13:12, J.F wrote:
>>>> Moze byc to dość istotna informacja, jesli np urządzenia
>>>> dyspozytorskie mają numerki 172.16.*.*, a pociągi 172.17.*.*
>>> OK, ale co z robisz z tą informacją mając ją już?
>> No np będę wiedział, jaki nr udawać.
>
> Jeszcze nie podpiąłeś się do sieci. A jak się podepniesz, to i tak widać.
>
> ALBO: to jest właśnie jedyna rzecz jaka jest zabepieczeniem. Wolałbym
> tak nie myśleć i jestem ciekaw, czy ktoś z grupy posiada wiedzę o co
> chodzi.
>
Idź do pracy w jakiejś firmie kolejowej a nie narażasz swoimi pytaniami
naszą polską kolej :-)
-
45. Data: 2024-07-26 15:01:43
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 26.07.2024 o 14:27, heby pisze:
> On 26/07/2024 14:22, io wrote:
>> To zwracaj się do kogoś tak, jak się przedstawia.
>
> Mam znajomą, nazywa się Ewelina Jacek.
>
> Od dzisiaj będe o niej mówił "on". Bo podpisuje się "Jacek", nawet w
> dowodzie.
>
No są takie przypadki, ale czy aby na pewno o to chodziło.
-
46. Data: 2024-07-26 15:05:17
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 26/07/2024 14:59, io wrote:
> poczytaj sobie o MACsec
Kilka lat temu z ciekawości szukałem choć jednego urządzenia embedded
implemetujacego ten protokół. Znalazłem zero. Zakładając, że na kolei
okres przyjmowania się nowych rozwiązań będzie nieco wiekszy, chętnie
dowiem się jakie urządzenia w praktyce kolejowej implelentują
szyfrowanie na tak niskim poziomie.
Właśnie odpowiedź na to pytanie była by znakomitym zakonczeniem
opowieści o artykuje.
-
47. Data: 2024-07-26 15:05:52
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 26.07.2024 o 14:29, Mirek pisze:
> On 26.07.2024 14:04, heby wrote:
>
>> Przyznaje, nie ogarniam jeszcze tych zasad uważania na płeć w
>> internetowych dysputach zawsze, ale przynajmniej staram się nie uważać
>> od razu jakiegoś Marka od razu za faceta. Nie mam na to
>> wystarczajacych dowodów.
>>
>
> A ja mam to w d.. Jak ktoś ma męskie imię czy nick, to mam prawo uważać
> go za mężczyznę, a jak ktoś jest kobietą i używa męskiego nicka to sama
> szuka sobie problemu.
>
No ale ... nazwisko 'Mirek' nie jest samo w sobie męskie :-) W istocie
takie nazwiska są i jak kobieta takie nosi to przecież nie musi go
ukrywać. To jest w ogóle problem płciowości, że zasadniczo nie powinno
nas to w ogóle obchodzić w pewnych relacjach. No i też niekiedy nie
obchodzi, zawody są męskie i nie ma obowiązku ich 'zniewieściania' choć
taka moda ostatnio jest.
-
48. Data: 2024-07-26 15:07:03
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 26.07.2024 14:43, heby wrote:
> Twoja irytacja w tym temacie daje mi do myślenia.
>
Nie mam z tym żadnego problemu. Jeszcze w wieku kilkunastu lat zdarzało
się, że ktoś mnie wziął za dziewczynę, bo nosiłem dłuższe włosy.
Nie obciąłem.
Irytacja może brać się z tego, że jakiś margines potrafi narzucać całemu
światu swoje nowe zasady.
--
Mirek
-
49. Data: 2024-07-26 15:07:43
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: alojzy nieborak <g...@g...com>
W dniu 2024-07-26 o 14:28, io pisze:
> Ciekawe aczkolwiek ... mógł się z kimś telefonicznie (lub podobnie)
> umówić na odbiór.
Dane o przetargach jak i terminach realizacji są publiczne:)
Specyfikacja pewnie też.
Stykną dwa telefony do firmy realizującej przetarg.
Pierwszy coby z grubsza zawęzić datę odbioru i drugi aby umówić się na
odbiór.
Ostatnio się zdziwiłem jak na stronie z przetargiem znalazłem kilka
kompletnych projektów tj. gerbery, wiercenia i listę materiałową.
Złożyłem se pobrane gerbery w całość, popatrzyłem jak inni projektują i
tyle:)
-
50. Data: 2024-07-26 15:08:52
Temat: Re: RadioStop - ojejkujejku, ukradli
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 26/07/2024 15:00, io wrote:
>> ALBO: to jest właśnie jedyna rzecz jaka jest zabepieczeniem. Wolałbym
>> tak nie myśleć i jestem ciekaw, czy ktoś z grupy posiada wiedzę o co
>> chodzi.
> Idź do pracy w jakiejś firmie kolejowej a nie narażasz swoimi pytaniami
> naszą polską kolej :-)
Mam uczulenie na olej kreozotowy. Niedaleko mnie jest szkoła "kolejowa".
Jak tam wchodziłem, to zastanawiałem się czy przypadkiem ławek z tego
nie zrobili, bo tak capiło. Ale nie, to tylko kilka urządzeń kolejowych
w klasach.
Z drugiejs trony można trafić do takiego Newagu, a potem prosto do
pierdla po zakończeniu procesu.
Ogólnie zawód wysokiego ryzyka. To nie dla mnie.