-
1. Data: 2012-05-21 16:12:04
Temat: Radio w samochodzie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Miałem radioodbiornik, który grał po wyjęciu kluczyków ze stacyjki
(podłączał sprzedawca auta - salon)
Potem w kolejnym aucie elektryk podłączył mi tak, że
musiały być kluczyki w stacyjce, ale nie w pozycji "zapłon".
W innym mam tak, że muszę przekręcić (wcisnąć) do pozycji
zapłon -wszystko świeci - komplet kontrolek,świece żarowe,
helikoptery, ABS itd i dopiero wtedy radio gra.
Chodzi mi o słuchanie radia na postoju przy
wyłączonym silniku. Są jakieś reguły elektryczne
dotyczące podłączenia radioodbiornika w samochodzie
czy wolna amerykanka?
-
2. Data: 2012-05-21 16:25:54
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-21 16:12, cef pisze:
> Miałem radioodbiornik, który grał po wyjęciu kluczyków ze stacyjki
> (podłączał sprzedawca auta - salon)
> Potem w kolejnym aucie elektryk podłączył mi tak, że
> musiały być kluczyki w stacyjce, ale nie w pozycji "zapłon".
Powyższe to normalne zachowanie i zależy marki/modelu.
> W innym mam tak, że muszę przekręcić (wcisnąć) do pozycji
> zapłon -wszystko świeci - komplet kontrolek,świece żarowe,
> helikoptery, ABS itd i dopiero wtedy radio gra.
Tutaj to jakaś kicha - tak się radia nie podłącza.
> Chodzi mi o słuchanie radia na postoju przy
> wyłączonym silniku. Są jakieś reguły elektryczne
> dotyczące podłączenia radioodbiornika w samochodzie
> czy wolna amerykanka?
Fabrycznie jest to uzależnione od fantazji producenta.
Zmienić pewnie można - forma będzie uzależniona od konkretnej
sytuacji :)
-
3. Data: 2012-05-21 16:31:14
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Artur Maśląg wrote:
>> Chodzi mi o słuchanie radia na postoju przy
>> wyłączonym silniku. Są jakieś reguły elektryczne
>> dotyczące podłączenia radioodbiornika w samochodzie
>> czy wolna amerykanka?
>
> Fabrycznie jest to uzależnione od fantazji producenta.
> Zmienić pewnie można - forma będzie uzależniona od konkretnej
> sytuacji :)
Myślałem, że ta fantazja jest jakoś uregulowana :-).
(podyktowana logiką)
-
4. Data: 2012-05-21 17:05:09
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-21 16:31, cef pisze:
(...)
>> Fabrycznie jest to uzależnione od fantazji producenta.
>> Zmienić pewnie można - forma będzie uzależniona od konkretnej
>> sytuacji :)
>
> Myślałem, że ta fantazja jest jakoś uregulowana :-).
> (podyktowana logiką)
Logika to jest taka, że nie należy podłączać radioodbiornika pod
linię, który zasila zapłon, ponieważ wtedy szybko może paść akumulator
i coś się przy okazji ugotować. Z drugiej strony może mieć to jakiś
sens, by skutecznie zniechęcić ludzików do słuchania na postoju :)
Wersja z zasilaniem cały czas niestety doprowadzić do zostawienia
samochodu (po wyciągnięciu kluczyków) z włączonym radiem i padem
akumulatora. Opcja zasilania po włożeniu kluczyków i przekręceniu
w pierwszą pozycję jest chyba optymalna.
-
5. Data: 2012-05-21 17:12:36
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Artur Maśląg wrote:
>> Myślałem, że ta fantazja jest jakoś uregulowana :-).
>> (podyktowana logiką)
>
> Logika to jest taka, że nie należy podłączać radioodbiornika pod
> linię, który zasila zapłon, ponieważ wtedy szybko może paść akumulator
> i coś się przy okazji ugotować. Z drugiej strony może mieć to jakiś
> sens, by skutecznie zniechęcić ludzików do słuchania na postoju :)
> Wersja z zasilaniem cały czas niestety doprowadzić do zostawienia
> samochodu (po wyciągnięciu kluczyków) z włączonym radiem i padem
> akumulatora. Opcja zasilania po włożeniu kluczyków i przekręceniu
> w pierwszą pozycję jest chyba optymalna.
Skoro może być tak, że (w innym aucie) jakiś czas po wyjęciu kluczyków
(nie sprawdzałem dokładnie ale ok 10min) działa podnoszenie szyb,
działa radio i nawigacja, to myślałem, że logika podpowiada takie właśnie
rozwiązania, ale nie u mnie. Trudno -poszukam elektryka.
-
6. Data: 2012-05-21 17:19:36
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-21 17:12, cef pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>
>>> Myślałem, że ta fantazja jest jakoś uregulowana :-).
>>> (podyktowana logiką)
>>
>> Logika to jest taka, że nie należy podłączać radioodbiornika pod
>> linię, który zasila zapłon, ponieważ wtedy szybko może paść akumulator
>> i coś się przy okazji ugotować. Z drugiej strony może mieć to jakiś
>> sens, by skutecznie zniechęcić ludzików do słuchania na postoju :)
>> Wersja z zasilaniem cały czas niestety doprowadzić do zostawienia
>> samochodu (po wyciągnięciu kluczyków) z włączonym radiem i padem
>> akumulatora. Opcja zasilania po włożeniu kluczyków i przekręceniu
>> w pierwszą pozycję jest chyba optymalna.
>
> Skoro może być tak, że (w innym aucie) jakiś czas po wyjęciu kluczyków
> (nie sprawdzałem dokładnie ale ok 10min) działa podnoszenie szyb,
> działa radio i nawigacja, to myślałem, że logika podpowiada takie właśnie
> rozwiązania, ale nie u mnie.
To o czym piszesz to kolejne dodatki - na części "elementów" masz
odcięcie zasilania po czasie. Bardzo przydatne - szczególnie jak
ktoś zapomni szyby zamknąć :) No, ale tutaj to również kwestia
producenta i modelu/wersji pojazdu. W części można to programować.
> Trudno -poszukam elektryka.
:)
-
7. Data: 2012-05-21 17:32:50
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
> Logika to jest taka, że nie należy podłączać radioodbiornika pod
> linię, który zasila zapłon, ponieważ wtedy szybko może paść akumulator
> i coś się przy okazji ugotować. Z drugiej strony może mieć to jakiś
> sens, by skutecznie zniechęcić ludzików do słuchania na postoju :)
> Wersja z zasilaniem cały czas niestety doprowadzić do zostawienia
> samochodu (po wyciągnięciu kluczyków) z włączonym radiem i padem
> akumulatora. Opcja zasilania po włożeniu kluczyków i przekręceniu
> w pierwszą pozycję jest chyba optymalna.
Na przykład w moim Focusie radio gra po wyjęciu kluczyka, ale włącza się
tryb automatycznego wyłączania po 1 godzinie (jest zaimplementowany w
odbiorniku, nie w zasilaniu). Odbiornik ma w kostce dwa styki zasilania:
"postojowy" i po włączeniu zapłonu.
Piotr
-
8. Data: 2012-05-21 17:37:34
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: huri_khan <s...@s...pl>
Dnia Mon, 21 May 2012 16:12:04 +0200, cef napisał(a):
> Chodzi mi o słuchanie radia na postoju przy
> wyłączonym silniku. Są jakieś reguły elektryczne
> dotyczące podłączenia radioodbiornika w samochodzie
> czy wolna amerykanka?
U mnie po wyjęciu kluczyka automatycznie gaśnie ale mogę później załączyć.
Natomiast załączone (bez kluczyka w stacyjce) gaśnie po 10-20 minutach.
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]
-
9. Data: 2012-05-21 17:39:25
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
On 2012-05-21 16:12, cef wrote:
> Miałem radioodbiornik, który grał po wyjęciu kluczyków ze stacyjki
> (podłączał sprzedawca auta - salon)
> Potem w kolejnym aucie elektryk podłączył mi tak, że
> musiały być kluczyki w stacyjce, ale nie w pozycji "zapłon".
> W innym mam tak, że muszę przekręcić (wcisnąć) do pozycji
> zapłon -wszystko świeci - komplet kontrolek,świece żarowe,
> helikoptery, ABS itd i dopiero wtedy radio gra.
>
> Chodzi mi o słuchanie radia na postoju przy
> wyłączonym silniku. Są jakieś reguły elektryczne
> dotyczące podłączenia radioodbiornika w samochodzie
> czy wolna amerykanka?
Co do reguł - nie wiem, w moim Focusie radio też gra po wyjęciu
kluczyka, ale włącza się tryb automatycznego wyłączania po 1 godzinie -
żeby przypadkiem nie rozładować akumulator. Przy okazji radio pamięta,
czy było włączone czy wyłączone przy wyłączonym zapłonie i przy
chodzącym silniku. Odbiornik ma w kostce dwa styki zasilania:
"postojowy" (włączający timer w odbiorniku) i po włączeniu zapłonu
(radio może grać non-stop). Z tego co wiem, takie podwójne zasilanie
jest rzeczą standardową w odbiornikach samochodowych. Więc w Twoich
przypadkach, zwłaszcza ostatnim, może być i widzimisię producenta
radia/samochodu, i źle podłączone zasilanie. W tym ostatnim przypadku
stawiałbym jednak bardziej na to, że nie masz podłączonego zasilania
"postojowego".
Piotr
-
10. Data: 2012-05-21 17:51:52
Temat: Re: Radio w samochodzie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości
>> Fabrycznie jest to uzależnione od fantazji producenta.
>> Zmienić pewnie można - forma będzie uzależniona od konkretnej
>> sytuacji :)
>Myślałem, że ta fantazja jest jakoś uregulowana :-).
>(podyktowana logiką)
Dawno temu logika pewna byla - do radia dochodzily dwa kabelki, na
jednym napiecie mialo byc zawsze dla podtrzymania pamieci,
na drugim - zalezne od kluczyka. To drugie powinno umozliwiac
wlaczenie radia, chyba ze wlasciciel chcial inaczej.
Kluczyk chyba z reguly mial taka pozycje jak "wlacz tylko radio".
http://en.wikipedia.org/wiki/Connectors_for_car_audi
o
"On some cars the +12V Ignition and Battery positions are reversed,
such as later Volkswagen group cars, Peugeot 106, Vauxhall Astra,
Citroën C3."
A potem przyszly radia zintegrowane, CAN, i nikt juz nic nie wie :-)
J.