- 
 21. Data: 2014-07-14 09:46:08
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: Borneq <b...@a...hidden.pl>
 W dniu 2014-07-14 09:38, Maciej Sobczak pisze: 
 > I teraz powstaje pytanie, czy należy to robić w Pythonie.
 
 Nie działałem w Pythonie. Ogólnie nie lubię języków dynamicznych. Są
 mało czytelne. Gdy pracowałem kiedyś z odmianą Smalltalka, to widząc
 parametry jakiejś funkcji nie było jasne co to za obiekty.
 Poza tym ta powolność. Czy nie dałoby się kompilować Pythona? choć nawet
 jak i na interpretację prędkość jest zbyt mała.
 
 
 
- 
 22. Data: 2014-07-14 19:34:56
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: A.L. <a...@a...com>
 On Mon, 14 Jul 2014 00:38:49 -0700 (PDT), Maciej Sobczak 
 <s...@g...com> wrote:
 
 >
 >I teraz powstaje pytanie, czy należy to robić w Pythonie.
 
 W Pythonie mozna robic to co mozan robic w Pythonie
 
 A.L.
 
- 
 23. Data: 2014-07-14 21:20:45
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On 14/07/2014 08:38, Maciej Sobczak wrote: 
 > W dniu niedziela, 13 lipca 2014 21:05:40 UTC+2 użytkownik Andrzej
 > Jarzabek napisał:
 >
 >> A np. firmy dzisiaj nie maj� 1000 razy wi�cej klient�w,
 >
 > Facebook, Twitter, Google, Amazon - zdaje się, że mają.
 [...]
 >> 1000 razy wi�cej pracownik�w
 >
 > Foxconn?
 
 Pomijając, że użytkownicy Google, Twittera czy Facebooka nie są
 klientami tych firm, pomijając że Foxconn raczej nie zatrudnia
 dziesiątek milionów pracowników, to wydawało mi się, że z kontekstu
 jasne jest, że nie o ten kwantyfikator chodzi. Kiedyś firmy, które
 miały, powiedzmy, 20 tysięcy pracowników i obsługiwały wypłaty dla nich
 wszystkich na komputerze o mniejszej mocy obliczeniowej niż dzisiejszy
 smartfon z dolnej półki programem napisanym w jakimś COBOLu czy innym
 PL/I. Dzisiaj też istnieją firmy takiej wielkości, a nawet mniejsze,
 więc, czemu program napisany w Pythonie nie miałby dać rady robić tego
 samego? To samo z ilością klientów (instytucjonalnych np.), ilością
 produktów itd. I to nie tylko, że te firmy istnieją, ale raczej to one,
 a nie Amazony i Foxconny są normą.
 
 >> ani nie produkuj� 1000 razy wi�cej �rubokr�t�w.
 >
 > Śrubokrętów faktycznie nie produkują, bo teraz się produkuje
 > smartfony
 
 Poważnie? Nie tak dawno kupowałem śrubokręty, mówisz, że to wszystko
 reszty z magazynów sprzed 30 lat?
 
 > Natomiast pomijając te skrajności mamy inny problem - firmy, nawet te
 > średnio-mniejsze, chcą *wiedzieć* 1000x więcej, niż kiedyś. 30 lat
 > temu żadna firma nie śledziła ruchu gałek ocznych swoich klientów, a
 > teraz wszyscy chcą to robić.
 
 Nie wszyscy, np. ta firma, w której pracuję, wcale nie chce. Co więcej,
 nawet gdyby chciała, to nie znaczy, że każdy kawałek oprogramowania
 używany w firmie ma się akurat tym zajmować.
 
 > I dlatego firma, która może w ciągu 30
 > lat nie powiększyła swojego zatrudnienia i nie produkuje 1000x więcej
 > śrubokrętów, potrzebuje (?) dzisiaj 1000x więcej mocy obliczeniowej.
 
 To mówisz, że te śrubokręty, co je kupiłem, śledzą gałki moich oczu?
 
 > Tzn. tylko mysli, że potrzebuje, ale w sumie z naszego (IT) punktu
 > widzenia nie ma znaczenia, czy faktycznie potrzebuje, czy tylko myśli
 > - tak czy inaczej trzeba im to przetworzyć.
 >
 > I teraz powstaje pytanie, czy należy to robić w Pythonie.
 
 Jeśli taniej i szybciej potrafisz dostarczyć temu, co myśli, że
 potrzebuje, to, co myśli, że potrzebuje (albo potrafisz go przekonać, że
 potrzebuje), to czemu nie?
 
 
- 
 24. Data: 2014-07-15 01:04:30
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: "slawek" <h...@s...pl>
 Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości grup 
 dyskusyjnych:p458s9pmpre4atdjk4hnm6sdili2ukr8fu@4ax.
 com...
 
 >W Pythonie mozna robic to co mozan robic w Pythonie
 
 Mam odmienne zdanie: w Pytonie można ROBIĆ wszystko, ale większość z tych
 rzeczy nie da się ZROBIĆ.
 
 I to nie jest analogia do Asemblera (w którym wszystko można ZROBIĆ, ale
 nikomu się nie chce tego ROBIĆ).
 
 
- 
 25. Data: 2014-07-15 01:58:01
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: "slawek" <h...@s...pl>
 Użytkownik "Andrzej Jarzabek" napisał w wiadomości grup 
 dyskusyjnych:lq1agr$pdn$...@s...chmurka.net...
 
 >jasne jest, że nie o ten kwantyfikator chodzi. Kiedyś firmy, które
 >miały, powiedzmy, 20 tysięcy pracowników i obsługiwały wypłaty dla nich
 >wszystkich na komputerze o mniejszej mocy obliczeniowej niż dzisiejszy
 >smartfon z dolnej półki programem napisanym w jakimś COBOLu czy innym
 
 Kiedyś do wszystkiego wystarczyć musiał księgowy i zwykłe liczydło, takie
 druciki z koralikami.
 
 Ale jeżeli uważasz, że Kadry-Płace-Magazyn (gumowych szlauchów i kaloszy) to
 szczyt twoich ambicji, to chyba jest mi ciebie żal.
 
 >Jeśli taniej i szybciej potrafisz dostarczyć temu, co myśli, że potrzebuje,
 >to, co myśli, że potrzebuje (albo potrafisz go przekonać, że potrzebuje),
 >to czemu nie?
 
 I dlatego programy to automatycznego lądowania, oprogramowanie rozruszników
 serca, ABS, obrabiarki CNC, kodeki wideo i gry FPP piszmy w Pythonie.
 Urrra!
 
 
 
- 
 26. Data: 2014-07-15 08:16:58
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On 15/07/2014 00:58, slawek wrote: 
 > Użytkownik "Andrzej Jarzabek" napisał w wiadomości grup
 > dyskusyjnych:lq1agr$pdn$...@s...chmurka.net...
 >
 >> jasne jest, że nie o ten kwantyfikator chodzi. Kiedyś firmy, które
 >> miały, powiedzmy, 20 tysięcy pracowników i obsługiwały wypłaty dla nich
 >> wszystkich na komputerze o mniejszej mocy obliczeniowej niż dzisiejszy
 >> smartfon z dolnej półki programem napisanym w jakimś COBOLu czy innym
 >
 > Kiedyś do wszystkiego wystarczyć musiał księgowy i zwykłe liczydło,
 > takie druciki z koralikami.
 
 Ale pewnie i obliczenia wynikające z przepisów były prostsze. Ale OK,
 powiedzmy, że dla 20 tysięcznej korporacji możnaby obliczyć wszystkie
 wypłaty, podatki, zusy itd. liczydłem. Nadal zastosowanie komputera ma
 sens, bo wychodzi taniej (czas księgowego kosztuje, pomyłki księgowego
 mogą bardzo kosztować). Natomiast zastosowanie "szybszego" języka
 niekoniecznie ma sens - różnica w czasie obliczeń jest bez znaczenia, bo
 tak czy inaczej całość generuje się w kilka sekund i róznice w kosztach
 są infitezymalne.
 
 > Ale jeżeli uważasz, że Kadry-Płace-Magazyn (gumowych szlauchów i
 > kaloszy) to szczyt twoich ambicji, to chyba jest mi ciebie żal.
 
 Co moje ambicje mają do rzeczy? Takie programy są potrzebne, ktoś
 zapłaci, żeby je zrobić. Zapewne nie mi, ale za odpowiednią stawkę mogę
 to zrobić, choćby i w Pythonie (chociaż nie znam Pythona).
 
 >> Jeśli taniej i szybciej potrafisz dostarczyć temu, co myśli, że
 >> potrzebuje, to, co myśli, że potrzebuje (albo potrafisz go przekonać,
 >> że potrzebuje), to czemu nie?
 >
 > I dlatego programy to automatycznego lądowania, oprogramowanie
 > rozruszników serca, ABS, obrabiarki CNC, kodeki wideo i gry FPP piszmy
 > w Pythonie. Urrra!
 
 A potrafisz napisać tak, żeby działały zgodnie z wymaganiami?
 
- 
 27. Data: 2014-07-15 09:56:57
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>
 W dniu poniedziałek, 14 lipca 2014 21:20:45 UTC+2 użytkownik Andrzej Jarzabek 
 napisał:
 
 > Kiedy� firmy, kt�re
 > mia�y, powiedzmy, 20 tysi�cy pracownik�w i obs�ugiwa�y wyp�aty dla nich
 > wszystkich na komputerze o mniejszej mocy obliczeniowej niďż˝ dzisiejszy
 > smartfon z dolnej p�ki programem napisanym w jakim� COBOLu czy innym
 > PL/I. Dzisiaj te� istniej� firmy takiej wielko�ci, a nawet mniejsze,
 > wi�c, czemu program napisany w Pythonie nie mia�by da� rady robi� tego
 > samego?
 
 Bo w ogóle kiepskim pomysłem jest samodzielne pisanie programu do liczenia wypłat.
 Znacznie taniej jest taki gotowy program kupić. I to jest powód, dla którego owa
 firma nie powinna tego robić w Pythonie. Tzn. w ogóle nie powinna tego robić, więc w
 szczególności nie powinna tego robić w Pythonie.
 
 Teraz pytanie, w czym powinien to zrobić producent programu, od którego rzeczona
 firma go kupi. Otóż producent, dla zmniejszenia własnych kosztów i aby być bardziej
 konkurencyjnym na rynku, nie będzie pisał osobno takiego programu dla każdego swojego
 klienta, tylko napisze jeden program i spróbuje go sprzedać różnym klientom.
 I znowu mamy to samo pytanie: czy powinien to robić w Pythonie. Ale teraz nie
 patrzymy z punktu widzenia użytkownika (czyli firmy produkującej śrubokręty), tylko z
 punktu widzenia producenta oprogramowania obsługującego wiele różnych takich firm.
 
 Oczywiście zawsze może się znaleźć pasjonat w firmie produkującej śrubokręty, który
 postanowi na własną rękę rozwiązywać problemy IT swojego pracodawcy, ale przy
 pasjonatach trudno podawać racjonalne reguły. Jak się uprze, to napisze w czymkolwiek
 - nie będzie to jednak punktem odniesienia dla innych takich firm, bo inne firmy będą
 miały innych pasjonatów albo racjonalnie kupią gotowy program.
 
 > Je�li taniej i szybciej potrafisz dostarczy� temu, co my�li, �e
 > potrzebuje, to, co my�li, �e potrzebuje (albo potrafisz go przekona�, �e
 > potrzebuje), to czemu nie?
 
 Zgadza się. Pytanie więc, w czym jest taniej i szybciej.
 
 --
 Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com
 
- 
 28. Data: 2014-07-15 22:29:54
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On 15/07/2014 08:56, Maciej Sobczak wrote: 
 > W dniu poniedziałek, 14 lipca 2014 21:20:45 UTC+2 użytkownik Andrzej
 > Jarzabek napisał:
 >
 >> Kiedy� firmy, kt�re mia�y, powiedzmy, 20 tysi�cy
 >> pracownik�w i obs�ugiwa�y wyp�aty dla nich wszystkich na
 >> komputerze o mniejszej mocy obliczeniowej niďż˝ dzisiejszy smartfon
 >> z dolnej p�ki programem napisanym w jakim� COBOLu czy innym
 >> PL/I. Dzisiaj te� istniej� firmy takiej wielko�ci, a nawet
 >> mniejsze, wi�c, czemu program napisany w Pythonie nie mia�by
 >> daďż˝ rady robiďż˝ tego samego?
 >
 > Bo w ogóle kiepskim pomysłem jest samodzielne pisanie programu do
 > liczenia wypłat. Znacznie taniej jest taki gotowy program kupić. I to
 > jest powód, dla którego owa firma nie powinna tego robić w Pythonie.
 > Tzn. w ogóle nie powinna tego robić, więc w szczególności nie powinna
 > tego robić w Pythonie.
 
 Wcale nie jestem pewien, czy to tak działa w przypadku korporacji, która
 zatrudnia 20 tysięcy osób, działa w iluś tam różnych jurysdykcjach, na
 różnych umowach, ma swoje algorytmy naliczania podwyżek czy premii i
 jeszcze musi ten program zintegrować z innymi systemami.
 
 Przyznam się, że nie znam się akurat na tej tematyce (z wyjątkiem tego,
 że jako pracownikowi różne takie systemy naliczały mi wypłaty), ale
 akurat pracuję w innej dziedzinie w modelu biznesowym "jak ktoś się
 zajmuje X, to taniej niż samemu tworzyć program do X będzie mu kupić u
 nas" i w przypadku skomplikowanego X-a wcale to tak różowo nie wygląda -
 moim zdaniem dla bardzo wielu robiących tego naszego X-a bardziej opłaca
 się zrobić własny program niż kupić od nas (dyplomatycznie nie wypowiem
 się w temacie czy wśród tych wielu są nasi obecni klienci).
 
 > Teraz pytanie, w czym powinien to zrobić producent programu, od
 > którego rzeczona firma go kupi. Otóż producent, dla zmniejszenia
 > własnych kosztów i aby być bardziej konkurencyjnym na rynku, nie
 > będzie pisał osobno takiego programu dla każdego swojego klienta,
 > tylko napisze jeden program i spróbuje go sprzedać różnym klientom.
 
 I co to zmienia. Dla producenta takiego oprogramowania to, że program
 obliczy pensje ułamek sekundy wcześniejnie będzie raczej szczególnie
 istotnym selling point. A że jego program kupi akurat Foxconn (gdyby to
 miało jakiekolwiek znaczenie, a przecież nie ma) szansa jest niewielka.
 
 >> Je�li taniej i szybciej potrafisz dostarczy� temu, co my�li,
 >> �e potrzebuje, to, co my�li, �e potrzebuje (albo potrafisz go
 >> przekona�, �e potrzebuje), to czemu nie?
 >
 > Zgadza się. Pytanie więc, w czym jest taniej i szybciej.
 
 Nie mam odpowiedzi na to pytanie, w ogóle nie wierzę, że istnieje jedna,
 uniwersalna odpowiedź. Wiem, że ja osobiście spotykałem się wielokrotnie
 z sytuacjami, gdzie dynamiczność języka albo fakt, że był interpretowany
 oznaczała, że coś można było zrobić taniej i szybciej. A ja raczej piszę
 w językach statycznie typowanych i kompilowanych - zapewne ktoś, kto
 używa więcej języków skryptowych/dynamicznych dostrzega więcej takich
 okazji.
 
- 
 29. Data: 2014-07-16 06:44:55
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: "slawek" <h...@s...pl>
 Użytkownik "Andrzej Jarzabek" napisał w wiadomości grup 
 dyskusyjnych:lq2gv8$7sc$...@s...chmurka.net...
 
 >Co moje ambicje mają do rzeczy? Takie programy są potrzebne, ktoś zapłaci,
 >żeby je zrobić. Zapewne nie mi, ale za odpowiednią stawkę mogę to zrobić,
 >choćby i w Pythonie (chociaż nie znam Pythona).
 
 Złożoność obliczeniowa programu do obliczania płac jest... niech zgadnę
 nadwykładnicza? ;)
 
 I zwykle takie obliczenia dla wszystkich 10 tysięcy pracowników robi się co
 najmniej dwa razy na godzinę? ;)
 
 (Tak, to jest ironia.)
 
 A może prawidłowe odpowiedzi to: O(N), N < 10000, raz na miesiąc, jest co
 najmniej godzina na obliczenia?
 
 Podsumowując: cała sytuacja przypomina "sportową rywalizację pomiędzy
 zwierzyną a myśliwym" - i to w polowaniu na ślimaki winniczki.
 
 
 
- 
 30. Data: 2014-07-16 07:00:59
 Temat: Re: Python jezykiem numer jeden
 Od: "slawek" <h...@s...pl>
 Użytkownik "Maciej Sobczak" napisał w wiadomości grup 
 dyskusyjnych:2e5dd6da-ed91-46c4-9824-04db9268f1b6@go
 oglegroups.com...
 
 >Bo w ogóle kiepskim pomysłem jest samodzielne pisanie programu do liczenia
 >wypłat. Znacznie taniej jest taki gotowy program kupić.
 
 Ba! Ale wiesz, że ten program który kupujesz jakiś "ktoś" jakieś "gdzieś"
 musiał napisać? Czy nadal wierzysz, że programy przynosi św. Mikołaj?
 
 >I znowu mamy to samo pytanie: czy powinien to robić w Pythonie. Ale teraz
 >nie patrzymy z punktu widzenia użytkownika (czyli firmy produkującej
 >śrubokręty), tylko z punktu widzenia producenta >oprogramowania
 >obsługującego wiele różnych takich firm.
 
 Która to firma software'owa musi, naturalnie, zatrudniać co najmniej 1500
 ludzi, w tym 150 informatyków, 20 prezesów, 300 kierowników, 900 prawników i
 jeszcze może fryzjera? I w ramach outsorcingu większość konkretnej roboty to
 w Indiach (software) lub/i PRC (hardware)? A efektem jej działania jest
 program, który de facto dałoby się zastąpić arkuszem w MS Excelu? ;)
 
 


 do góry
 do góry![Jak najkorzystniej wysyłać i odbierać przelewy walutowe w EURO [© Production Perig - Fotolia.com] Jak najkorzystniej wysyłać i odbierać przelewy walutowe w EURO](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/przelewy-bankowe/Jak-najkorzystniej-wysylac-i-odbierac-przelewy-walutowe-w-EURO-205900-150x100crop.jpg) 
 
![Jak zwiększyć otwieralność mailingu? 6 sposobów na wysoki Open Rate [© jakub krechowicz - fotolia.com] Jak zwiększyć otwieralność mailingu? 6 sposobów na wysoki Open Rate](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/mailing/Jak-zwiekszyc-otwieralnosc-mailingu-6-sposobow-na-wysoki-Open-Rate-222959-150x100crop.jpg) 
![Jaki podatek od nieruchomości zapłacą w 2026 r. właściciele mieszkań i domów? [© wygenerowane przez AI] Jaki podatek od nieruchomości zapłacą w 2026 r. właściciele mieszkań i domów?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/podatki-i-oplaty-lokalne/Jaki-podatek-od-nieruchomosci-zaplaca-w-2026-r-wlasciciele-mieszkan-i-domow-268193-150x100crop.png) 
 Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei
Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei 
 
 
 
![Milion na koncie? Wystarczyło inwestować po około 2 tysiące miesięcznie [© wygenerowane przez AI] Milion na koncie? Wystarczyło inwestować po około 2 tysiące miesięcznie](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/oszczedzanie-pieniedzy/Milion-na-koncie-Wystarczylo-inwestowac-po-okolo-2-tysiace-miesiecznie-269397-150x100crop.jpg) 
![Wynajem mieszkania w Warszawie pochłania 44% pensji. Zobacz, jak wypadamy na tle Europy [© pixabay] Wynajem mieszkania w Warszawie pochłania 44% pensji. Zobacz, jak wypadamy na tle Europy](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/rynek-najmu/Wynajem-mieszkania-w-Warszawie-pochlania-44-pensji-Zobacz-jak-wypadamy-na-tle-Europy-269391-150x100crop.jpg) 
![Lot z niespodzianką - jak overbooking zmienia podróż i jakie prawa mają pasażerowie? [© wygenerowane przez AI] Lot z niespodzianką - jak overbooking zmienia podróż i jakie prawa mają pasażerowie?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/prawa-pasazera/Lot-z-niespodzianka-jak-overbooking-zmienia-podroz-i-jakie-prawa-maja-pasazerowie-269384-150x100crop.jpg) 
![Lider z sercem: empatia i zaufanie jako klucz do sukcesu zespołu [© wygenerowane przez AI] Lider z sercem: empatia i zaufanie jako klucz do sukcesu zespołu](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/lider/Lider-z-sercem-empatia-i-zaufanie-jako-klucz-do-sukcesu-zespolu-269133-150x100crop.png) 
![Bańka AI za 5 bilionów dolarów: Kiedy inwestorzy powiedzą: sprawdzam? [© wygenerowane przez AI] Bańka AI za 5 bilionów dolarów: Kiedy inwestorzy powiedzą: sprawdzam?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/AI/Banka-AI-za-5-bilionow-dolarow-Kiedy-inwestorzy-powiedza-sprawdzam-269382-150x100crop.png) 
 


