-
51. Data: 2017-06-20 11:33:46
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oiapa8$pq7$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-06-20 o 03:18, J.F. pisze:
>>>>> c) rozumiem, ze o takiej gorze mowimy, ze auto na luzie sie i
>>>>> tak
>>>>> rozpedza ... moj dieselek na luzie pali ok 0.9-1.2l/h, tak
>>>>> twierdzi
>>>>> komputer.
>>>>> co przy predkosci np 90 daje 1.0-1.3l/100km.
>>> [...]
> Mowimy o koszcie zjezdzania na luzie.
>W konstrukcji zaprojektowanej do wyścigu na kropelce czy jednak
>w normalnym aucie drogowym ?
Zwykle auto.
>I zastanów się jakie normalne auto pali litr na sto kilometrów ?
>Wedle mojej wiedzy hybrydy palą więcej.
Nie chodzi o to, ze mozna jezdzic na litrze, tylko ze ten litr trzeba
potem doliczyc do innych odcinkow.
I juz wychodzi wiecej, IMO - istotnie wiecej.
J.
-
52. Data: 2017-06-20 11:43:22
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 20 czerwca 2017 11:33:51 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Nie chodzi o to, ze mozna jezdzic na litrze, tylko ze ten litr trzeba
> potem doliczyc do innych odcinkow.
> I juz wychodzi wiecej, IMO - istotnie wiecej.
>
Ogólnie wychodzi całkiem sporo biorąc pod uwage nawet wariant gdzie nas ktoś na
lawecie wiezie i robi to za darmo i zeby nie zmarznąć mamy odpalony silnik.
Wychodzi te 0.6-0.9l/h (moja foka na rope) bez klimy i jakieś 0.3l/h dodatkowo z
klimą.
I to w sytuacji kiedy ktoś nas wiezie za darmo w tempie 90km/h a my tylko silnikiem
krecimy.
W tym kontekscie spalanie realnego przypadku 4,5-5l/100 przy jezdzie samodzielnej juz
nie wyglada tak drastycznie....
Ciekawy kontekst...
-
53. Data: 2017-06-20 12:39:43
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To byl zawor odcinajacy przeplyw paliwa przez dysze wolnych obrotow po wylaczeniu
zaplonu.
-
54. Data: 2017-06-20 12:42:33
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zanim cos napiszesz to sprawdz a jak nie jestes pewny to nie pisz.
-
55. Data: 2017-06-20 14:00:47
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
UĹźytkownik AL a...@s...tam.pl ...
>> Co jest bardziej ekonomiczne :
>> 1. Przyspieszanie z gĂłry i zwalnianie (wjazd luzem) pod gĂłr??
>> 2. Zjazd luzem z gĂłry i przyspieszanie pod gĂłr??
>> 3. Czy wszystko jedno - jazda rĂłwnym tempem?
>>
>> OsobiÂście wydaje mi si? ?e pierwsze co sugeruje teoria odwrĂłconej
>> cykloidy. Doswiadczenie takie mozna zobaczyc w tym filmiku :
>> https://www.youtube.com/watch?v=BiC_XWpaL14
>>
> nie jeĹşdzi siÄ na luzie (zwĹaszcza w gĂłrach)
gĂłrka = jazda w gĂłrach? hmm...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"
-
57. Data: 2017-06-20 14:00:47
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik s...@g...com ...
> Tak, bo zalecenie jest takie abyś nie tylko mógł sprawnie sie
> zatrzymać ale i przyspieszyć lub zgrabnie wykonac manewr skrętu. A w
> tych ostatnich dwu moc na kołach jest raczej przydatna.
:)
chyba jak jestes chołkiem albo innym wycinaczem.99% i tak nie wiedziałoby
co zrobić.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.
-
56. Data: 2017-06-20 14:00:47
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik WS L...@c...pl ...
> Oddzielna sprawa, to jazda na luzie, ktora jest proszeniem sie o
> klopoty...
Juz kiedys słyszałem o tych mitycznych kłopotach z jazda na luzie.
Mozesz mnie oswiecic?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"
-
58. Data: 2017-06-20 16:37:40
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-06-20 o 11:30, s...@g...com pisze:
>>>>>>> c) rozumiem, ze o takiej gorze mowimy, ze auto na luzie sie i tak
>>>>>>> rozpedza ... moj dieselek na luzie pali ok 0.9-1.2l/h, tak twierdzi
>>>>>>> komputer.
>>>>>>> co przy predkosci np 90 daje 1.0-1.3l/100km.
>>>>>
>>>>>> Coś tu się nie zgadza.
>>>>>
>>>>> Sie zgadza. Jedziemy 90km/h, to 0.9l/h = 0.9l/90km = 1.0l/100km.
>>>>> Hybrydy więcej palą a my podobno rozmawiamy o samochodach.
>>>
>>> Mowimy o koszcie zjezdzania na luzie.
>>
>> W konstrukcji zaprojektowanej do wyścigu na kropelce czy jednak
>> w normalnym aucie drogowym ?
>> I zastanów się jakie normalne auto pali litr na sto kilometrów ?
>> Wedle mojej wiedzy hybrydy palą więcej.
>>
>>
> Doczytaj szczegóły bo tutaj nie chodzi o spalanie przy napędzaniu samochodu.
> Tu chodzi o utrzymanie silnika na chodzie.
> Auto sie stacza z górki w tempie 90km/h. I zrobi to samoczynnie z silnikiem czy
bez.
>
> Jakby zgasić silnik to w takim przypadku spalanie wyjdzie 0l/100km.
> Jakby jechać na luzie to będzie to te 1l/100km
> Jakby jechac na biegu i hamować silnikiem to wyjdzie rónież 0l/100km ale wtedy
częśc energii się straci i trzeba będzie spalić paliwo aby zajechać tak samo daleko
jak w poprzednich przypadkach.
>
> ten 1l/100 o którym wspomina Jarosław to taki przelicznik spalania podczas zjazdu z
górki na luzie.
>
I właśnie to budzi mój opór. Nie ma takich górek gdzie da radę godzinę
jechać z taka prędkością. Więc nie piszcie o litrze na sto kilometrów.
A średnia z normalnej trasy bardziej zależy od innych wymienionych
punktów nić od różnicy w spalaniu na luzie od na "bezgazie".
Pozdrawiam
-
59. Data: 2017-06-20 17:01:28
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, June 20, 2017 at 2:00:48 PM UTC+2, Budzik wrote:
> > Oddzielna sprawa, to jazda na luzie, ktora jest proszeniem sie o
> > klopoty...
>
> Juz kiedys słyszałem o tych mitycznych kłopotach z jazda na luzie.
> Mozesz mnie oswiecic?
Mitycznych? Pomijajac juz kwestie szybkich manewrow wymagajacych dodania gazu...
Kolega z pracy 2x mial przypadek, ze w tym samym miejscu o malo w kraweznik nie
przywalil - skrzyzowanie w miescie skret w lewo 90 stopni. Mial zwyczaj
"oszczednosciowo" dojezdzac do takich na luzie. Zgasl silnik i przestalo dzialac
wspomaganie kierownicy - to juz wystarczy zeby sie mocno zdziwic w trakcie zakretu.
Samochod generalnie sprawny, normalnie nie gasl ;) Po drugiej akcji odstawil do ASO,
nic nie znalezli (a kilka dni szukali...)
W samochodach ze wspomaganiem jazda bez niego jest dosc trudna. Z kolei sasiad wpadl
na pomysl wepchania samochodu przez brame, bez odpalania (mial troche z gorki). Lekko
popchal, wskoczyl i mial skrecic w brame i zahamowac przed domem. ledwie mu sie udalo
w slupek nie przywalic i zatrzymac... a kawal chlopa
Od tego czasu odpala ;)
-
60. Data: 2017-06-20 18:02:09
Temat: Re: Pytanie teoretyczne
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 20 czerwca 2017 16:37:44 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
> W dniu 2017-06-20 o 11:30, s...@g...com pisze:
>
> > ten 1l/100 o którym wspomina Jarosław to taki przelicznik spalania podczas zjazdu
z górki na luzie.
> >
> I właśnie to budzi mój opór. Nie ma takich górek gdzie da radę godzinę
> jechać z taka prędkością. Więc nie piszcie o litrze na sto kilometrów.
> A średnia z normalnej trasy bardziej zależy od innych wymienionych
> punktów nić od różnicy w spalaniu na luzie od na "bezgazie".
>
>
Ale tu dywagujemy o małym elemencie takiej trasy i aspekcie specyficznym.
To nie dyskusja o jezdzie o kropelce tylko zastanawianie sie czy lepiej jechać na
luzie czy na biegu ale bez wciskania pedału przyspieszenia czy wreszcie przy
"żeglowaniu" (wciskanie przyspieszenia tak aby delikatnie zwalniać)
A podawanie zuzycia paliewa w l/100km jest po prostu jednostką miary.
Oczywiste ze z górki nie będziemy jechać godzine ale różnice między metodami będą
proporcjonalne dla górki 100m i 1km i 100km.