Dnia Mon, 20 Jul 2009 23:28:30 +0200, Adameck napisał(a):

> Gdzie jest granica ?

A mnie te dyskusje smiesza. Bo usilujemy oceniac przyszlosc z perspektywy
dnia dzisiejszego. A to prowadzi do absurdow. W XIX wieku ktos "madry"
idacy takim wlasnie liniowym tokiem rozumowania wyliczyl ze u progu XX
wieku w Paryzu nastanie totalny paraliz komunikacyjny bo ...... konie
ciagnace powozy beda generowaly tak duze ilosci odchodow ze nie bedzie
mozna nadazyc z ich usuwaniem. Czy przepowiednia sie ziscila? Nie, bo
powozy, dorozki i ciagnace je konie zastapily automobile. Czym nas zatem
zaskocza marketoidzi? Nie wiadomo bo oni sami nie wiedza. I gdybanie na ten
temat jest absurdalne. Postep nastepuje skokowo - sam pamietam dyskusje nad
tym czy fotografia analogowa czy cyfrowa i jakim sam bylem sceptykiem
wzgledem cyfry (mimo ze technologie cyfrowe to moj chleb powszedni) i to
pod koniec lat 90'tych. A tymczasem rewolucja dokonala sie szybko i po
cichu. Teraz powoli obserwujemy to na rynku motoryzacyjnym - jeszcze nie
zostala przekroczona pewna wartosc krytyczna ale kula sniezna ruszyla.

Kyniu