> A gdyby tak mieć kogoś kto kupi sprzęt w na miejscu, w stanach i
> przywiezie go sam (w plecaku :) do Polski? Bez żadnych odpraw celnych i
> innych takich. Mogą być z tego powodu jakieś problemy?

Na trzy loty w tym roku do US i spowrotem, dwa razy trafiłem na Okęciu na
cło (ściągnięty z wyjścia "Nothing to declare" oczywiście - i wracałem przez
Paryż a nie bezpośrednio z US. Więc problemy oczywiście jak najbardziej być
mogą...

KZ

do góry

Użytkownik "KZ" napisał
>> A gdyby tak mieć kogoś kto kupi sprzęt w na miejscu, w stanach i
>> przywiezie go sam (w plecaku :) do Polski? Bez żadnych odpraw celnych i
>> innych takich. Mogą być z tego powodu jakieś problemy?
>
> Na trzy loty w tym roku do US i spowrotem, dwa razy trafiłem na Okęciu na
> cło (ściągnięty z wyjścia "Nothing to declare" oczywiście - i wracałem
> przez Paryż a nie bezpośrednio z US. Więc problemy oczywiście jak
> najbardziej być mogą...

Jakie problemy ?
Wracam ze swoim sprzętem, który wywiozłem z Polski i już - tak się nie da ?

Użytkownik "Bartosz Mierzwiak" napisał
> Poza problemami z gwarancją o których już było.

Na gwarancji też są problemy, szczególnie w naszych serwisach ; )

> No i to przemyt jest, ze wszystkimi tego ewentualnymi konsekwencjami. ;)

Eeeee tam ; )

adam

do góry