On Mon, 01 Mar 2010 08:13:21 +0100, kogutek <k...@o...pl> wrote:

>> > Najprawdopodobniej slupy zostaly podciete tak ze stal z nich nie polaczyla
>> > sie z pretami wienca
>>
[..]
>> W zasadzie coś takiego się robi. Gorset z kątowników w
[..]
>> W zasadzie wybór rozwiązania jest zależny od sił, które


> Jak nie potrafisz oszacować sił to na pewno ich nie
> potrafisz policzyć.

> Ale jak nic nie potrafisz to po co się udzielasz?

> To jest robota dla fachowca a nie dla kogoś chcącego
> zabłysnąć.

Nie bardzo widzę powód do wycieczek personalnych.



> Weźmiesz na siebie odpowiedzialność w przypadku gdy
> po skorzystaniu z Twojej podpowiedzi stanie się coś
> niedobrego?

Z grubsza wypowiedź miała być w tym duchu: W zasadzie
silniki samochodowe zasila się paliwem płynnym a nie
np. węglem ale nie umiem ci powiedzieć czy jeśli
wlejesz benzynę to silnik będzie działał. Mechanik
samochodowy powie ci, co tam trzeba wlać.

Zgadzam się, że sugerowanie jakichś konkretnych
rozwiązań jest zupełnie nieodpowiedzialne.

Jednak [ tu argumenty techniczne, które z powyższych względów
nie nadają się do upubliczniania ].

Zgaduję, że poprzedni ,,fahowcy'', którzy zmieniali
wieniec przecięli pręty zbrojenia w słupie. Może warto
uświadomić człowieka, czego powinien się spodziewać,
choćby po to aby nie trafił na kolejnego ,,fahowca''?

Strategia NIE ODPISYWAĆ oprócz oczywistych zalet miewa
swoje wady.

AMX


--
adres w rot13
Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy