-
11. Data: 2012-01-24 16:22:08
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: "W.Kr." <w...@g...com>
Konrad Anikiel napisał(a):
> On 24 Sty, 11:30, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
> > Zerwanie się paska, to efekt doraźnego przeciązenia ponad wytrzymałość
> > paska na rozerwanie.
>
> Taki ze stalowym kordem szybciej sie zerwie niż zęby pościna?
> Konrad
Gdyby przy mniejszej sile w pasie ścinały się zęby niż zrywała
taśma, to nie byłoby potrzeby wzmacniać jej drutami. Zrobiono by to
z zębami. Bo warte zauważenia jest to, że ząb nie jest szerszy niż
taśma.
W.Kr.
-
12. Data: 2012-01-24 17:01:37
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 24 Sty, 16:22, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
> warte zauważenia jest to, że ząb nie jest szerszy niż
> taśma.
Ale taśma jest jedna, a zębów jest dużo.
Konrad
-
13. Data: 2012-01-25 01:00:31
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 24 Jan 2012 08:22:08 -0800 (PST), W.Kr. napisał(a):
> Konrad Anikiel napisał(a):
>> Taki ze stalowym kordem szybciej sie zerwie niż zęby pościna?
> Gdyby przy mniejszej sile w pasie ścinały się zęby niż zrywała
> taśma, to nie byłoby potrzeby wzmacniać jej drutami. Zrobiono by to
> z zębami. Bo warte zauważenia jest to, że ząb nie jest szerszy niż
> taśma.
No nie - przekroje sa jednak inne, a w dodatku zebow moze byc zazebionych
kilka.
Poza tym stalowe lub kevlarowe wzmocnienie zapewnia w miare stabilna
dlugosc, a guma nie :-)
tym niemniej ciekaw jestem czy pod duzym obciazeniem najpierw sie tasma
zerwie, zeby zetna, czy na tyle skrzywia ze kolejny nie trafi juz we wreb
kola ... i pasek przeskoczy, zerwie, czy osie pokrzywi :-)
J.
-
14. Data: 2012-01-26 21:01:01
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-01-25 02:00, J.F. pisze:
>
> No nie - przekroje sa jednak inne, a w dodatku zebow moze byc zazebionych
> kilka.
> Poza tym stalowe lub kevlarowe wzmocnienie zapewnia w miare stabilna
> dlugosc, a guma nie :-)
>
> tym niemniej ciekaw jestem czy pod duzym obciazeniem najpierw sie tasma
> zerwie, zeby zetna, czy na tyle skrzywia ze kolejny nie trafi juz we wreb
> kola ... i pasek przeskoczy, zerwie, czy osie pokrzywi :-)
>
Kluczowe do rozpatrywania tego jest doprecyzowanie stwierdzenia "rozmiar
kół zbyt mały w stosunku do przenoszonego momentu obrotowego".
Poza tym tak jak W.Kr. zauwazyl - kord jest mniej podatny jednak na
rozciaganie niz material paska (w tym i zębów). Przekroczenie granicy
plstycznosci nastepuje nagle i wtedy nie ma zmiluj. Gumowe zeby sie co
najwyzej odksztalca (zazwyczaj pole przekroju u ich podstawy jest na
tyle duze, ze sciecie im nie grozi, poza tym zazebionych jest ich
kiklanascie) i nie zazebia sie z kolem - pasek przeskoczy. Ale jak
przesadzimy z obciazeniem, to pasek "strzeli".
--
venioo -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-
mafia-look-IDvheh.html
-
15. Data: 2012-01-27 09:53:22
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 26 Sty, 21:01, "v...@i...pl" <v...@i...pl> wrote:
> pasek przeskoczy. Ale jak
> przesadzimy z obciazeniem, to pasek "strzeli".
A czemu miałby nie strzelić jak przekroczysz wytrzymałość na
rozciąganie z powodu zbyt dużego momentu?
Konrad
-
16. Data: 2012-01-28 08:29:03
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: Fafik <a...@c...pl>
W dniu 2012-01-26 22:01, v...@i...pl pisze:
> Kluczowe do rozpatrywania tego jest doprecyzowanie stwierdzenia "rozmiar
> kół zbyt mały w stosunku do przenoszonego momentu obrotowego".
Przekładnia 1:1, koła 66 AT-18, moment maksymalny 80 Nm, obroty 10
obr/min, układ pionowy. Z wyliczeń, taka przekładnia musiałaby przenieść
moc dwukrotnie większą od mocy znamionowej pasa. Jak będzie zachowywać
się pas? Mam swoje przypuszczenia, ale może ktoś miał do czynienia z
taką przekładnią w praktyce.
-
17. Data: 2012-01-28 13:18:00
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Fafik pisze:
> Witam
> Jak będzie zachowywać się przekładnia na pas zębaty, jeżeli dobiorę
> rozmiar kół zbyt mały w stosunku do przenoszonego momentu obrotowego?
> Będzie się to manifestowało w jakiś gwałtowny sposób, czy po prostu
> szybciej zużyją się elementy przekładni?
Zależy jak mocno przesadzisz.
Jak trochę, to nic się nie będzie działo, przynajmniej na początku. Po
pewnym czasie będzie trzeba pasek naciągnąć i znów nic się nie będzie
działo. Następne naciąganie już może nie przynieść oczekiwanego
rezultatu - pasek będzie przeskakiwał. Co ciekawe żadne objawy nie będą
wskazywały na jego zużycie! Na oko pasek jak nowy, ale przeskakuje nawet
jak nie będzie przeciążany. Powód jest prosty - naciągnął się i jego
moduł nie pasuje już do kół - jedynie wymiana na nowy pozostaje.
Jak mocniej przeciążysz - to co wyżej, tylko znacznie szybciej i zapewne
pierwsze naciąganie już niewiele da.
Jak jeszcze mocniej przeciążysz - od razu zacznie skakać, jeśli długi i
może się naciągnąć, lub zrobi pyk... jeżeli krótki i masz pasek typu LL
(czyli 2 końce :) ).
Jeżeli pasek zostawisz nie naciągnięty, to pozornie będzie pracował
poprawnie, ale z czasem odkryjesz, że ma wyjedzone zęby. Zabawniejsze
jest to, że możesz pasek kilka razy wymienić i zniszczyć w ten sam
sposób, a koło które go niszczy nie będzie zniszczone - nawet jeżeli
jest aluminiowe. Ot taka zagwostka dla mnie.
Wszystko też zależy od kąta opasania - bardzo, bardzo ważny parametr i
wierz mi - warto walczyć o każdy zaczepiony ząb.
Miłego.
Irek.N.
-
18. Data: 2012-01-28 15:21:54
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-01-28 09:29, Fafik pisze:
> W dniu 2012-01-26 22:01, v...@i...pl pisze:
>
>> Kluczowe do rozpatrywania tego jest doprecyzowanie stwierdzenia "rozmiar
>> kół zbyt mały w stosunku do przenoszonego momentu obrotowego".
>
> Przekładnia 1:1, koła 66 AT-18, moment maksymalny 80 Nm, obroty 10
> obr/min, układ pionowy. Z wyliczeń, taka przekładnia musiałaby przenieść
> moc dwukrotnie większą od mocy znamionowej pasa. Jak będzie zachowywać
> się pas? Mam swoje przypuszczenia, ale może ktoś miał do czynienia z
> taką przekładnią w praktyce.
Najprościej? Zamontować po dwa takie koła i podwójny pas. Pytanie tylko
czy wały to wytrzymają. :)
--
venioo -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-
mafia-look-IDvheh.html
-
19. Data: 2012-01-28 17:05:09
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: Fafik <a...@c...pl>
W dniu 2012-01-28 16:21, v...@i...pl pisze:
> Najprościej? Zamontować po dwa takie koła i podwójny pas. Pytanie tylko
> czy wały to wytrzymają. :)
>
Niestety, mam za mało miejsca na inne rozwiązania. Zastanawiam się
jeszcze nad przekładnią łańcuchową.
-
20. Data: 2012-01-28 17:28:11
Temat: Re: Przekładnia na pas zębaty
Od: Fafik <a...@c...pl>
W dniu 2012-01-28 14:18, Irek N. pisze:
> Fafik pisze:
>> Witam
>> Jak będzie zachowywać się przekładnia na pas zębaty, jeżeli dobiorę
>> rozmiar kół zbyt mały w stosunku do przenoszonego momentu obrotowego?
>> Będzie się to manifestowało w jakiś gwałtowny sposób, czy po prostu
>> szybciej zużyją się elementy przekładni?
>
> Zależy jak mocno przesadzisz.
> Jak trochę, to nic się nie będzie działo, przynajmniej na początku. Po
> pewnym czasie będzie trzeba pasek naciągnąć i znów nic się nie będzie
> działo. Następne naciąganie już może nie przynieść oczekiwanego
> rezultatu - pasek będzie przeskakiwał. Co ciekawe żadne objawy nie będą
> wskazywały na jego zużycie! Na oko pasek jak nowy, ale przeskakuje nawet
> jak nie będzie przeciążany. Powód jest prosty - naciągnął się i jego
> moduł nie pasuje już do kół - jedynie wymiana na nowy pozostaje.
>
> Jak mocniej przeciążysz - to co wyżej, tylko znacznie szybciej i zapewne
> pierwsze naciąganie już niewiele da.
>
> Jak jeszcze mocniej przeciążysz - od razu zacznie skakać, jeśli długi i
> może się naciągnąć, lub zrobi pyk... jeżeli krótki i masz pasek typu LL
> (czyli 2 końce :) ).
>
> Jeżeli pasek zostawisz nie naciągnięty, to pozornie będzie pracował
> poprawnie, ale z czasem odkryjesz, że ma wyjedzone zęby. Zabawniejsze
> jest to, że możesz pasek kilka razy wymienić i zniszczyć w ten sam
> sposób, a koło które go niszczy nie będzie zniszczone - nawet jeżeli
> jest aluminiowe. Ot taka zagwostka dla mnie.
>
> Wszystko też zależy od kąta opasania - bardzo, bardzo ważny parametr i
> wierz mi - warto walczyć o każdy zaczepiony ząb.
Z opisu kinematycznego przekładni pasowej wynika, że czynne cięgno jest
mocno naciągane, a bierne luzowane. Powstaje różnica prędkości między
wałem napędowym, a wałem napędzającym. Wydaje mi się, że przeciążony pas
będzie wylatywał z zębów i przeskakiwał. Zastosowanie napinacza
uniwersalnego chyba nie pomoże, ponieważ pas będzie go wypychał.
Napinacz przytwierdzony mógłby przenieś takie obciążenie, ale kosztem
paska. Chyba przemyślę przekładnię łańcuchową.