eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzekaźnik napięciowy sterowany kontaktronemRe: Przekaźnik napięciowy sterowany kontaktronem
  • Data: 2023-11-16 12:35:59
    Temat: Re: Przekaźnik napięciowy sterowany kontaktronem
    Od: Janusz <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 15.11.2023 o 20:22, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2023-11-15 o 12:45, Piotr Gałka pisze:
    >
    >> Może za jakiś czas, jeśli będę pamiętał.
    >
    > Spróbowałem zmierzyć jakie napięcie osiągnie cewka przekaźnika przy
    > wyłączeniu.
    >
    > Zasadniczo nic nie zmierzyłem. Aby nie testować wytrzymałości jakiegoś
    > tranzystora stwierdziłem, ze najpierw będę wyłączał mikroprzełącznikiem.
    >
    > Znalazłem jakiś nieduży przekaźnik, ale z silnymi stykami wyjściowymi
    > więc też z silniejszą cewką. Z 12V pobiera 50mA. Czyli znacznie mniejsze
    > L, mniejsze C i mniejsze R niż dla przekaźnika pobierającego 12mA.
    > Dla podstawy czasu 1us/działkę zobaczyłem piłę. Po osiągnięciu 300V
    > pionowo w dół i tak ze 30 razy na ekranie. Wygląda, że przy 300V
    > następował zapłon iskry, która po spadnięciu napięcia w dół gasła i tak
    > w kółko.
    >
    > Znalazłem, duży gabarytowo z widocznym uzwojeniem 12V 1250om (cztery
    > takie gdzieś kupiłem w latach 70-tych). Efekt właściwie taki sam.
    Czyli dobrze mi się wydawało że napięcie spore.
    >
    > Czyli wygląda na to, że tamten projekt zakładał, że tranzystor jest cały
    > czas przebijany i to wytrzymuje, a może miał jakiś układ zapewniający
    > powolne wyłączanie prądu tranzystora. A może równolegle do tranzystora
    > był kondensator i sterowanie tranzystora tak obliczone aby przy
    > włączaniu za dużo prądu nie popłynęło. Rozrysowane w tamtych czasach
    > schematy już dawno wyrzuciłem.

    Coś musiało być, bo liczenie na samo przebicie to za mało, chyba energia
    z cewki jest za duża, to sie sprawdza w generatorach ultrakrótkich
    impulsów ale tam prąd mały i indukcyjność linii także.

    >
    > Kupiłem kiedyś do malucha zapłon tranzystorowy - tranzystorem zastępował
    > przerywacz (kondensator z przerywacza się chyba zdejmowało).
    > O ile pamiętam tranzystor wyłączający prąd cewki miał między kolektorem
    > a bazą w szereg dwie diody Zenera na coś koło 100V każda.
    Tak pamiętam te układy, jak napięcie przekroczyło limit diod to
    otwierało tranzystor,
    Kłopot z tym był taki że to dodatkowo grzało tranzystor a i układ dość
    często kiepsko działał ze względu na kiepskie parametry diod, za duże
    prądy upływu, zbyt duże kolano zenera no i praca impulsowa ze sporymi
    prądami powodowały padanie tych diod.
    Dlatego do układów zapłonowych lepsze były tyrystory, nawet tamte kiepskie.


    --
    Janusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: