eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzekaźnik napięciowy sterowany kontaktronem › Re: Przekaźnik napięciowy sterowany kontaktronem
  • Data: 2023-11-16 21:56:42
    Temat: Re: Przekaźnik napięciowy sterowany kontaktronem
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2023-11-16 o 17:56, J.F pisze:
    >> Dlatego moje myślenie szło w kierunku, że spada nagle pobór prądu z
    >> zasilacza i 'rozpędzony' prąd w dławiku wyjściowym nie mając nigdzie
    >> ujścia daje te przepięcia.
    >
    > Moze i tak.
    > Mowisz o wbudowanym dławiku w zasilacz impulsowy, czy jest dołożony
    > jakis ekstra?

    Nie ma ekstra. Myślałem o dławiku w zasilaczu. Zasilacz zamknięty więc
    nie wiem co w środku.
    Ale to było błędne myślenie.

    Już wiem co jest głównym źródłem zakłóceń. Jak człowiek już wie to mu
    się wydaje, że przecież to jest tak proste i oczywiste jak 2x2 - że ja
    na to nie wpadłem od razu.

    Jak włączamy prąd do rygla to on narasta powoli z powodu L - nie ma
    problemu.
    Jak wyłączamy to rygiel chciałby dać wielkie przepięcie i się
    człowiekowi wydaje, że to musi być źródłem zakłócenia.
    Ale my przejmujemy ten skok diodą i prąd jak płynął tak płynie nadal i
    sobie będzie powoli spadał.
    Ale jest obwód (od zasilacza do diody, jeśli sobie ją wyobrazimy jako
    podłączoną najpierw przed ryglem) w którym prąd praktycznie momentalnie
    spadł z 500mA do 0. No i w tym ustrojstwie ten obwód jest pociągnięty
    pojedynczymi przewodami. Jest tam taka plątanina i dodatkowo wszystkie
    przewody, którym zdarzyło się być koło siebie są bardzo silnie związane
    w grube wiązki, że nie próbowałem prześledzić.
    Ale przypuszczam, że od zasilacza do bezpiecznika, od bezpiecznika do
    styku przekaźnika, od styku do złącza z chyba może pięćdziesiatką styków
    z którego po drugiej stronie rozchodzi się kilkanaście kabli z których
    jeden idzie do rygla.
    A drugi biegun zasilania osobnym drutem do tego złącza.
    Ogólnie obwód otacza jakiś obszar i wyłączenie tego pół ampera powoduje
    spore d?/dt. Jak ten sam obszar jest otoczony przewodami w których
    obserwuję przepięcia to się to ładnie sprzęga.

    Podpiąłem swój rygiel bezpośrednio do zasilacza.
    Jak rygiel połączony skrętką (jakieś 1,3m) i z nałożonymi dwoma
    zapinanymi ferrytami to w mierzonym miejscu Vpp=1.8V
    Jak zdjąłem ferryty to Vpp=3V.
    A jak rozkręciłem skrętkę i ułożyłem kable daleko od siebie (wszystko w
    bok od całego ustrojstwa to Vpp=15V.
    Ewidentnie ten obwód ma potencjał :)

    >> Dołączałem kondensator - nie pomogło.
    >
    > Co troche obala hipotezę :-(
    >
    Dokładnie.

    >> Teraz mi się coś nasunęło.
    >> A może tam nie ma diod na tych ryglach.
    >> Rygiel jest wyłączany stykiem przekaźnika.
    >
    > To moze nie być diody.
    >
    Mam takie co mają tylko solenoid z dwoma śrubkami i trzeba samemu dołączać.
    Ale te mają. To są jakieś bardziej skomplikowane. Same rozpoznają czy
    zasilanie 12 czy 24, odmierzają też czas po którym się zamykają. To są
    rewersyjne - wymagają prądu aby były zamknięte.

    > Na baterii moze i tak, ale przystawka nie bierze za duzo prądu?

    https://www.gotronik.pl/hantek6254bd-oscyloskop-cyfr
    owy-4x250mhz-generator-dds-p-4133.html

    Wtyka się do dwu gniazdek USB. Już przyszła, ale cały czas jestem zajęty
    czymś innym. Ilość rzeczy do zrobienia 'na już' przybywa szybciej niż
    przerabiam.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: