-
121. Data: 2019-10-22 22:59:24
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 22 października 2019 15:09:54 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 22.10.2019 o 22:03, s...@g...com pisze:
>
> >> To przeczytaj te wyliczenia o przemyśl sprawę jeszcze raz. Bo imho panie
> >> genialny na ich miejscy również byłbyś martwy.
> >>
> >
> > Mam wrazenie ze jeden pisze o szczegole a drugi o ogole.
> > Nie ma szans aby sie zrozumiec.
>
> Na przecież piszemy o konkretnym wypadku.
>
No ja wiem. Ale czytam wszystko i mam wrazenie ze jedne pisze o konkretnym wypadku a
drugi nie widzi sensu w roztrzasaniu tego jednego i generalizuje.
Bo to ze w tym przypadku winien kierowca to chyba nikt nie ma watpliwosci.
Za to sporo jest watpliwosci co do ogolnej zasady kiedy wejsc na przejscie.
I dlatego przytoczylem ostatnie "polskie drogi" Tam w paru wypadkach widac to o czym
sie pisze.
-
122. Data: 2019-10-22 23:00:55
Temat: Re: Przejście dla pieszych. Ma obowiązek zwolnić nawet do 0,001 km/h.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie twierdzę że nie daje ministrowi prawa do rozporządzeń. Ale rozporządzenia nie
mogą zmieniać istoty uchwalonego prawa. Był projekt zmiany praw pieszych. Ale to
robił sejm a nie minister. Projekt upadł bo doszli do wniosku że nie można dać
pieszym nieograniczonych praw na przejsciach dla pieszych. I zostało jak było. A było
że pieszy na chodniku przy przejsciu ma stac i czekać aż nic nie będzie mu zagrażało
i on nie będzie nikomu zagrażał jak będzie przechodził. Jesli rozporządzenie mija się
z kodeksem to ważne jest to co w kodeksie a nie rozporządzeniu.
-
123. Data: 2019-10-22 23:36:23
Temat: Re: Przejście dla pieszych.
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 22-10-2019 o 21:35, BronkL pisze:
> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:qon5ca$dgo$2$Cav@news.chmurka.net...
>> W dniu 22-10-2019 o 07:13, BronkL pisze:
>>> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:divjfvbcy3mn$.dlg@myjk.org...
>>>>
>>>> Zła to jest nadal polska mentalność i brak pomyślunku podczas jazdy.
>>>> Niedalej jak wczoraj sytuacja, ograniczenie do 60, jadę 80 bo mnie
>>>> pogania ten z tyłu,
>>>> a ten z tyłu ryje klaksonem, bo jemu się śpieszy.
>>>>
>>>> --
>>>> Pozdor
>>>> Myjk
>>>
>>> Natychmiast zdejmuję noge z gazu i zapalam światła stop
>>
>> A powinieneś zjechać na prawy pas po prostu....
>
> Nie mam obowiązku zjeżdżania na prawy pas, bo wyprzedzam.
Masz obowiązek, jazdy max 60 i prawym pasem.
Wyprzedzałeś kogoś kto na prawym jechał mniej, czy sam sobie ustalasz
które przepisy kogo obowiązują?
-
124. Data: 2019-10-23 02:34:57
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Kviat
W dniu 22.10.2019 o 19:57, WS pisze:
> On Tuesday, October 22, 2019 at 6:14:31 PM UTC+2, Kviat wrote:
>
>> I przyznam, że nie rozumiem takiej argumentacji "sami sobie winni", ale
>> nieodparcie kojarzy mi się z czymś takim: "co z tego, że wina ofiary
>> gwałtu jest zerowa (w sensie prawnym), skoro sama jest sobie winna, że w
>> krótkiej spódniczce wyszła do parku na spacer? Ma patrzeć gdzie lezie
>> pomimo tego, że wolno jej w 100% wyjść do parku na spacer."
>
> czyli idac dalej, poszla z przygodnie znajomymi do ich mieszkania, wypila ze 2-3
browary, przegrala w strip pokera i dziwi sie, ze zostala zgwalcona choc powiedziala
(niewyraznie) NIE ;)
No nie. Bo jest różnica między wyjściem na spacer, a pójściem z
nieznajomymi menelami na browara. Czy nie ma?
Ile procent kobiet po wyjściu na spacer idzie z nieznajomymi menelami na
strip pokera? (obym się nie zdziwił... :):))
Tak jak jest różnica między wejściem pieszego na przejście służące z
definicji do przechodzenia przez jezdnię, a wskakiwaniem pod samochód.
Czy nie ma?
> Po prostu uwazam, ze pech to wypadek typu idzie sie chodnikiem, stoi na przystanku
zbiorkomu i jakis palant wpada na nas samochodem...
I nadal 100% winy jest po stronie palanta. Świadomie jechał za szybko i
świadomie nie dostosował prędkości do warunków jazdy, skoro aż na
chodnik go wyrzuciło.
A pech to jest wtedy, gdy kierowca wpada samochodem w ludzi na
przystanku, bo doznał nagłego zatrzymania akcji serca.
> Przejscie przez jezdnie (w szczegolnosci z dwoma pasami w kazda strone) jest na
tyle sporadyczne, ze mozna poswiecic extra ~5sek na dokladne rozeznanie sytuacji...
Można. A nawet trzeba.
W Kodeksie Drogowym nigdzie nie jest napisane, że po trzecim przejściu
dla pieszych kierowca może sobie odpuścić i na czwartym już nie musi
poświęcić czasu na rozeznanie sytuacji. Więc nie rozumiem argumentu o
sporadyczności, czy ilości przejść.
> Tak samo jak jade samochodem i ktos wyprzedza jadac mi na czolowke, to staram sie
minimalizowac ryzyko wypadku hamujac i zjezdzajac do prawej, jak na motocyklu zajmuje
"pole position" przed swiatlami i staram sie ruszyc blyskawicznie na zielonym,zeby
nikogo nie blokowac, ale najpierw patrze w obie strony, czy nikt nie lezie przez pasy
ani czy nikt nie przelatuje na czerwonym z poprzecznej drogi. Rowniez na rowerze
jadac przez przejazd na swiatlach mocno uwazam na samochody skrecajace w swoje prawo,
bo czesto na rowery juz nie patrza...
To tak jak 99,57% pieszych, którzy uważają na przejściach.
No, niech będzie 95%, bo 5% niby uważa, ale jednak gada przez telefon
przechodząc przez przejście.
> Ta "wina" pieszego jest w "",
Tak jak "wina zgwałconej"?
Nie, to rozmywanie odpowiedzialności i próba usprawiedliwiania
gwałciciela (czyt. zapierdalacza)
> bo formalnie mogl isc, ale byl jedyna osoba, ktora mogla zapobiec wypadkowi,
Skoro formalnie mógł iść, to jedyną osobą, która mogła zapobiec
wypadkowi jest zapierdalacz za kierownicą zobowiązany do zachowania
szczególnej ostrożności, ale tego nie zrobił i jechał tak szybko, że nie
zdążył zahamować i wypadkowi nie zapobiegł.
Nawet to udowodniono. Wielokrotnie przed sądami.
> do tego minimalnym kosztem, w trywialny sposob, na poziomie dziecka z przedszkola.
Czyli, że co? 90% kierowców jest poniżej przedszkola? Ruszenie stopą
jest dla nich kosztem nie do przeskoczenia? Nieprzekraczanie dozwolonej
prędkości przed przejściami dla pieszych jest na tyle nietrywialne, że
aż poza zasięgiem ich percepcji?
Jakim cudem tak upośledzeni ludzie dostają prawa jazdy?
> W tym sensie uwazam, ze sami sobie winni...
Ja doskonale rozumiem, jaki "sens" masz na myśli :)
Problem w tym, masz rację tylko w 0,43% przypadków.
Pozdrawiam
Piotr
-
125. Data: 2019-10-23 02:41:05
Temat: Re: Przejście. "pogania i ryje klaksonem".
Od: "BronkL" <l...@h...pl>
Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w wiadomości
news:qonsoi$p8a$1$Cav@news.chmurka.net...
>W dniu 22-10-2019 o 21:35, BronkL pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:qon5ca$dgo$2$Cav@news.chmurka.net...
>>> W dniu 22-10-2019 o 07:13, BronkL pisze:
>>>> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:divjfvbcy3mn$.dlg@myjk.org...
>>>>>
>>>>> Zła to jest nadal polska mentalność i brak pomyślunku podczas jazdy.
>>>>> Niedalej jak wczoraj sytuacja, ograniczenie do 60, jadę 80 bo mnie
>>>>> pogania ten z tyłu,
>>>>> a ten z tyłu ryje klaksonem, bo jemu się śpieszy.
>>>>>
>>>>> --
>>>>> Pozdor
>>>>> Myjk
>>>>
>>>> Natychmiast zdejmuję noge z gazu i zapalam światła stop
>>>
>>> A powinieneś zjechać na prawy pas po prostu....
>>
>> Nie mam obowiązku zjeżdżania na prawy pas, bo wyprzedzam.
>
> Masz obowiązek, jazdy max 60 i prawym pasem.
Ten z tyłu za mną, który "pogania i ryje klaksonem", ma obowiązek
.jazdy max 60 i prawym pasem.
-
126. Data: 2019-10-23 03:00:24
Temat: Re: Przejście dla pieszych. Ma obowiązek ZWOLNIĆ TAK, ABY NIE NARAZIĆ.
Od: "BronkL" <l...@h...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:ece67f33-191b-4bad-b25a-3aef4cd2720c@googlegrou
ps.com...
> rozporządzenie jest aktem niższej rangi niz kodeks.
Rozporządzenie nie zmienia Kodeksu.
Rozporządzenie nakłada obowiązek ZMNIEJSZENIA prędkości przez
kierowcę, TAK, ABY NIE NARAZIĆ, gdy jest WCHODZĄCY na przejście,
lub WJEŻDŻAJĄCY na przejazd.
To nie jest sprzeczne z Kodeksem, to też nie zmienia Kodeksu.
-
127. Data: 2019-10-23 03:13:36
Temat: Re: Przejście dla pieszych. Ma obowiązek zwolnić TAK, ABY NIE NARAZIĆ.
Od: "BronkL" <l...@h...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:ebea6b09-aa36-4d46-aa78-760dda9b9204@googlegrou
ps.com...
> Jesli rozporządzenie mija się z kodeksem to ważne jest to co w kodeksie
> a nie rozporządzeniu.
Rozporzadzenie nie mija się z Kodeksem.
Rozporządzenie par. 47.4 nakłada na kierowcę obowiązek,
który nie jest sprzeczny z Kodeksem, ani nie zmienia Kodeksu.
Opisałem ci to w innym poście.
-
128. Data: 2019-10-23 06:12:30
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.10.2019 o 22:59, s...@g...com pisze:
> Bo to ze w tym przypadku winien kierowca to chyba nikt nie ma watpliwosci.
Kogutek uważa inaczej, kilka osób jak widać uważa, że moralnie winny
jest zabity pieszy.
--
Shrek
-
129. Data: 2019-10-23 06:19:27
Temat: Re: Przejście. "pogania i ryje klaksonem".
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-10-2019 o 02:41, BronkL pisze:
> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w
> wiadomości news:qonsoi$p8a$1$Cav@news.chmurka.net...
>> W dniu 22-10-2019 o 21:35, BronkL pisze:
>>> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w
>>> wiadomości
>>> news:qon5ca$dgo$2$Cav@news.chmurka.net...
>>>> W dniu 22-10-2019 o 07:13, BronkL pisze:
>>>>> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:divjfvbcy3mn$.dlg@myjk.org...
>>>>>>
>>>>>> Zła to jest nadal polska mentalność i brak pomyślunku podczas jazdy.
>>>>>> Niedalej jak wczoraj sytuacja, ograniczenie do 60, jadę 80 bo mnie
>>>>>> pogania ten z tyłu,
>>>>>> a ten z tyłu ryje klaksonem, bo jemu się śpieszy.
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>> Pozdor
>>>>>> Myjk
>>>>>
>>>>> Natychmiast zdejmuję noge z gazu i zapalam światła stop
>>>>
>>>> A powinieneś zjechać na prawy pas po prostu....
>>>
>>> Nie mam obowiązku zjeżdżania na prawy pas, bo wyprzedzam.
>>
>> Masz obowiązek, jazdy max 60 i prawym pasem.
>
> Ten z tyłu za mną, który "pogania i ryje klaksonem", ma obowiązek
> ..jazdy max 60 i prawym pasem.
Najpierw skup się na swoich obowiązkach, bo to TY wleczesz się bez
powodu lewym pasem i przeszkadzasz w ruchu.
A jeśli olewasz przepisy tak jak on, to dlaczego nie przyspieszysz do
sensownych prędkości?
Złośliwość?
>
-
130. Data: 2019-10-23 07:00:41
Temat: Re: Przejście. "pogania i ryje klaksonem".
Od: "BronkL" <l...@h...pl>
Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w wiadomości
news:qookcb$4i9$1$Cav@news.chmurka.net...
>W dniu 23-10-2019 o 02:41, BronkL pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:qonsoi$p8a$1$Cav@news.chmurka.net...
>>> W dniu 22-10-2019 o 21:35, BronkL pisze:
>>>> Użytkownik "Cavallino" <C...@k...pl> napisał w
>>>> wiadomości
>>>> news:qon5ca$dgo$2$Cav@news.chmurka.net...
>>>>> W dniu 22-10-2019 o 07:13, BronkL pisze:
>>>>>> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:divjfvbcy3mn$.dlg@myjk.org...
>>>>>>>
>>>>>>> ograniczenie do 60, jadę 80 bo mnie pogania ten z tyłu,
>>>>>>> a ten z tyłu ryje klaksonem, bo jemu się śpieszy.
>>>>>>> --
>>>>>>> Pozdor
>>>>>>> Myjk
>>>>>>
>>>>>> Natychmiast zdejmuję noge z gazu i zapalam światła stop
>>>>>
>>>>> A powinieneś zjechać na prawy pas po prostu....
>>>>
>>>> Nie mam obowiązku zjeżdżania na prawy pas, bo wyprzedzam.
>>>
>>> Masz obowiązek, jazdy max 60 i prawym pasem.
>>
>> Ten z tyłu za mną, który "pogania i ryje klaksonem", ma obowiązek
>> ..jazdy max 60 i prawym pasem.
>
> Najpierw skup się na swoich obowiązkach, bo to TY wleczesz się bez powodu
> lewym pasem i przeszkadzasz w ruchu.
Czytaj uważnie i tyle razy żebyś zrozumiał tekst.
Wszystko masz napisane w cytowaniach powyżej.
Nie wlekę się i nie przeszkadzam, tylko wyprzedzam.