eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzeglad klimatyzacji - KrakówRe: Przeglad klimatyzacji - Kraków
  • Data: 2010-03-01 22:15:15
    Temat: Re: Przeglad klimatyzacji - Kraków
    Od: Czarek Daniluk <c...@u...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-03-01 17:27, Pszemol pisze:

    > Drugi raz po stłuczce gdzie mi mercedes 500 przywalił w prawy
    > przedni błotnik i jak sądzę uszkodził też kompresor - a dokładniej
    > prowadnicę kółka pasowego. Ubezpieczalnia pokryła szkodę bez
    > naprawy klimy (nie zauważyłem uszkodzenia kompresora w czasie
    > zgłaszania tej szkody). Ponieważ auto było już wtedy stare a nowy
    > kompresor kosztował 300 dolców to znów odwiedziłem szrot,
    > kupiłem stary kompresor za 30 dolców i naprawiłem sobie klimę
    > z tym że zrobiłem błąd bo kupiłem zły kompresor :-) od starego
    > systemu, więc miałem o wiele więcej roboty niż powinienem
    > mieć - skończyło się że musiałem rozebrać dwa kompresory
    > i poprzekładać fragmenty jednego do drugiego aby wszystko
    > pasowało do siebie - ponownie pożyczenie pompy próżniowej
    > od kolegi, wymiana osuszacza i napuszczenie nowego czynnika
    > chłodzącego dostępnego w lokalnym sklepie za $10 za puszkę.

    I tu jest moim zdaniem błąd.
    Co z tego że napełnisz sobie go na manometr jak tak naprawdę nie wiesz
    ile go napuściłeś.

    W przypadku mojego samochodu ciśnienie w układzie było prawidłowe - a
    klima i tak i tak nie działała ;) czytaj raz działała raz nie działała.

    Podanie bezpośrednio na sprężarkę napięcia powodowało chłodzenie jak się
    masz.

    Pan w Norauto po podpięciu manometrów powiedział że jest jakiś problem z
    elektryką, prawdopodobnie czujnik oblodzenia parownika zakończył żywot.

    Metodą prób i błędów doszedłem jednak do wniosku że to jest zbyt mało
    czynnika w układzie.

    Pojechałem do specjalistów z maszynką do klimaanlage - wypompowano cały
    czynnik, napuszczono ilość raczej zgodną ze specyfikacją samochodu - i
    klima i tak i tak dalej nie działała :)

    Jak się ciut ochłodziło - stwierdziłem że klima jednak działa.

    Potem była zima, potem przyszło następne lato i co się okazało - że
    klima tak tak działa sobie jak należy :)

    Teraz przyszła zima, ale jak było cieplej to włączałem i sprężarka
    chodzi - wiatraki się kręcą, zimne leci z nawiewów :)

    Więc suma summarum - żeby zdiagnozować trzeba wiedzieć co z czym się je,
    a nie podłączyć manometry i patrzeć się na nie jak sroka w gnat.

    W moim przypadku było następująco - najwpierw było za mało czynnika,
    presostat nie zezwalał na włączenie klimy, potem nabili mi za dużo i
    było to samo ... na koniec normalnymi nieszczelnościami troszkę sobie
    uszło i klima zaczeła działać.

    Na ten sezon zamierzam wymienić osuszacz i założyć nowy presostat który
    leży sobie w pudełeczku już z półtora roku :)

    Pozdrawiam !!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: