-
101. Data: 2011-10-06 08:24:52
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-05 16:03, HeniekMogiłko pisze:
> Dnia Wed, 05 Oct 2011 15:34:13 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
>> Bardzo być może- ja po prostu znam te systemy z innych krajów i nawet
>> tam odsetek reklamacji jest malutki. Ludzi zwyczajnie mają świadomość
>> swoich czynów i zdają sobie sprawę, że bez stosownych dowodów nikt nie
>> będzie wysyłał takich wezwań.
>
> Jak generalnie sie z Tobą zgadzam, tak nie mogę zrozumieć tego oporu w
> kwestii wysłania fotki.
A skąd wniosek, że ja się upieram przy niewysyłaniu fotki? Chodzi
o coś innego - o upór w otrzymywaniu tej fotki, choć tak naprawdę
nie jest ona potrzebna.
-
102. Data: 2011-10-06 08:29:21
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-05 23:25, Franc pisze:
> Dnia Wed, 5 Oct 2011 15:12:32 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>> On 2011-10-05 13:24:41 +0200, Franc<s...@w...pl> said:
>>
>>> Nie, nie - mam wypełnić stoswne rubryczki (cała strona A4), w których
>>> precyzyjnie wskazuję wszystkie dane kierującej osoby.
>>
>> Nieprawda - przeczytaj dokładnie to pismo.
>
> To strzeszczę je dla Ciebie:
Niepotrzebnie, ale może się komuś przyda.
> Jeżeli nieodeślę właściwe wypełnionych formularzy, zostanę wezwany w
> charakterze świadka do osobistego stawiennictwa w GITD. Stawiennictwo te
> będzie *obowiązkowe* - piso jest z W-wy, to jakby co mam jechać do W-wy?
1.
> - *odmawiam przyjęcia* i "mam świadomość, że odmowa przyjęcia mandatu będzie
> skutkowała skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie mnie" - wypełniam część
Cieszę się, że nareszcie do tego doszedłeś.
-
103. Data: 2011-10-06 08:36:38
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Thu, 06 Oct 2011 08:29:21 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>> - *odmawiam przyjęcia* i "mam świadomość, że odmowa przyjęcia mandatu będzie
>> skutkowała skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie mnie" - wypełniam część
> Cieszę się, że nareszcie do tego doszedłeś.
Wybacz kolego, ale zachowujesz się jak katarynka. Przez cały czas z uporem
maniaka kierujesz mnie do Sądu, żebym tam zobaczył czy te zdjęcie jest czy
go nie ma.
Tyle osób odpisało (piękniej ode mnie) odnośnie zachowania ITD - a
funkcjonowania istytucji państowych w ogóle (vide post HenkaMogiłko), ale
Ty cały czas to samo.
--
Franc
-
104. Data: 2011-10-06 09:04:28
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Artur Maslag" <f...@p...com> wrote in message
news:j6hd6p$gfn$1@inews.gazeta.pl...
>>> Czyli jak zwykle. Wiem, ze mnie zlapali, ale zakladam, ze to oni sa
>>> nieuczciwi i nic mi nie udowodnia.
>> Ty prowadzisz jakis dziennik, gdzie bylo w danym czasie Twoje auto i kto
>> nim jechal? Wiekszosc osób tego nie pamieta, a w kazdym razie nie wie
>> tego ze 100% pewnoscia.
> Takie glodne kawalki to mozesz sadowi serwowac. Znakomita wiekszosc
> ludzi wie gdzie, kiedy i czym jezdzila. Sytuacje niejasne,
> niejednoznaczne to jakis tam niewielki procent z tych, o których
> ludzie opowiadaja.
Jak dostane po miesiaciu list o przekroczeniu w Warszawie na ktorejs z tras,
ktorymi wozimy corke na zajecia - nie bede pamietal, czy akurat tego dnia
jechalem ja, czy moja zona (malo tego, czesto jest tak, ze np. ja zawoze, a
zona odbiera z zajec). Wystarczy? Zeby odpowiedziec zgodnie z sumieniem,
musze zobaczyc kto prowadzil.
--
Axel
-
105. Data: 2011-10-06 09:07:11
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
news:j6htgb$hfu$1@cougar.axelspringer.pl...
>> Ale np. ja miałbym poważny problem z odtworzeniem trasy przejazdu nawet
>> sprzed kilku dni...
> OK, zróbmy test:
> dostajesz papier, że 9 dni temu przekroczyłeś prędkość w Zamościu.
> I co, wciąż nie wiesz?
Dostaje list, ze miesiac temu moje auto przekroczylo predkosc w Warszawie na
Poleczki. I nie mam pojecia, czy akurat tego dnia nie jechala tamtedy moja
zona moim autem...
--
Axel
-
106. Data: 2011-10-06 09:18:50
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-06 08:36, Franc pisze:
> Dnia Thu, 06 Oct 2011 08:29:21 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>
>>> - *odmawiam przyjęcia* i "mam świadomość, że odmowa przyjęcia mandatu będzie
>>> skutkowała skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie mnie" - wypełniam część
>> Cieszę się, że nareszcie do tego doszedłeś.
>
> Wybacz kolego, ale zachowujesz się jak katarynka. Przez cały czas z uporem
> maniaka kierujesz mnie do Sądu, żebym tam zobaczył czy te zdjęcie jest czy
> go nie ma.
Zdaje się, że przeoczyłeś nawet to co sam zacytowałeś:
"Jeżeli nieodeślę właściwe wypełnionych formularzy, zostanę wezwany w
charakterze świadka do osobistego stawiennictwa w GITD".
Mało tego, ja Ciebie nie wysyłam do sądu (w ogóle nikogo nie wysyłam),
by sprawdzał czy to zdjęcie jest czy go nie ma. Zdjęcie jest.
Jeżeli zaszła pomyłka to sprawa się szybko wyjaśni, ale takie
pomyłki są bardzo rzadkie.
> Tyle osób odpisało (piękniej ode mnie) odnośnie zachowania ITD - a
> funkcjonowania istytucji państowych w ogóle (vide post HenkaMogiłko), ale
> Ty cały czas to samo.
No, opisało i co z tego? Niech się winni tłumaczą:
<cite>
Dlaczego zdjęcia nie są dołączone do wezwań?
Prawo wglądu do akt sprawy o wykroczenie (w tym również do obrazu
zarejestrowanego wykroczenia) obwiniony nabywa dopiero w sądzie - z
chwilą zawiadomienia go o terminie pierwszej rozprawy (art. 67 § 2 oraz
art. 38 ust. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w związku z
art. 156 § 1-4 Kodeksu postępowania karnego).
Wprawdzie w dotychczasowej praktyce stosowania fotoradarów przez Straże
Miejskie zdjęcie było przez Straże wysyłane, to jednak podkreślić
trzeba, że organ prowadzący czynności w sprawie o wykroczenie (np. Straż
Miejska, Inspekcja Transportu Drogowego) nie ma obowiązku udostępniania
fotografii do wglądu uczestników postępowania przed zakończeniem
prowadzonych przez ten organ czynności wyjaśniających. Organ prowadzący
czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie gromadzi materiał
dowodowy co do zasady bez zgody, a często i wiedzy uczestników
postępowania. Zgromadzone dowody (np. fotografia z urządzenia
rejestrującego) służą następnie do weryfikacji innych dowodów (np.
oświadczeń lub zeznań świadków). W sytuacji gdy uczestnik postępowania
zna zebrane dowody, ma możliwość przedstawienia wersji zdarzenia dla
siebie korzystnej i nie zawsze prawdziwej. Z tego względu przyjąć
trzeba, że wysyłanie fotografii do właściciela pojazdu byłoby to co do
zasady niekorzystne z punktu widzenia interesów wymiaru sprawiedliwości,
który dąży do ustalenia prawdy materialnej.
Art. 156 § 5 Kodeksu postępowania karnego stanowi, że jeżeli ustawa nie
stanowi inaczej, w toku postępowania przygotowawczego stronom, obrońcom,
pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta,
umożliwia sporządzanie odpisów i kserokopii oraz wydaje odpłatnie
uwierzytelnione odpisy lub kserokopie tylko za zgodą prowadzącego
postępowanie przygotowawcze. Za zgodą prokuratora akta w toku
postępowania przygotowawczego mogą być w wyjątkowych wypadkach
udostępnione innym osobom.
Jednak zważyć należy, że art. 38 Kodeksu postępowania w sprawach o
wykroczenia stanowi, iż do czynności procesowych prowadzonych w
postępowaniu w sprawach o wykroczenia w zakresie dostępu do akt sprawy
stosuje się odpowiednio także przepisy art. 156 § 1-4 Kodeksu
postępowania karnego. Nie stosuje się zatem art. 156 § 5 Kodeksu
postępowania karnego.
</cite>
Skończyło się rumakowanie.
-
107. Data: 2011-10-06 09:52:38
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
W dniu 2011-10-06 09:18, Artur Maśląg pisze:
(...)
> Skończyło się rumakowanie.
Fajnie, że zacytowałeś przepisy.
Czy znasz możę przepisy, które nakazują świadkowi osobiste stawienie się
w siedzibie ITD, jeśli nie wypełnisz ich formularza?
Takie żądanie pojawiło się w tym wątku.
Czy nie jest tak, że sprawa powinna trafić do sądu (nota bene wezwany
nie ma obowiązku stawić się w tym sądzie)?
W jakim sądzie odbywa się rozprawa?
Odnoszę wrażenie, że te przepisy są skrajnie niekorzystne dla wezwanego.
Dość, że nie przedstawia mu się dowodu, to jeszcze ciąga się go po całym
kraju. Wygląda mi to na świadome utrudnianie obrony i narażanie na
gigantyczne w porównaniu z mandatem koszty. Wielu zapłaci dla świętego
spokoju - pomimo, że wcale nie będą winni.
Co na to Trybunał Konstytucyjny?
-
108. Data: 2011-10-06 10:25:40
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-10-05 20:12, Artur Maśląg pisze:
>> Na razie ITD go szantażuje w celu wyłudzenia 300 zł. "Mamy na Ciebie
>> haka- jak chcesz zobaczyć, jakiego, to się nam postaw, ale najlepiej
>> wpłać 300 zł haraczu i zapomnimy o sprawie."
>
> LOL - ludzie młodzi, a jak Macierewicz gadają :)
Ale taka jest wymowa obecnej procedury, czy, jeśli wolisz, tak to jest
odbierane w kraju o długiej i uzasadnionej tradycji nieufania władzom.
Wyjście naprzeciw postulatowi jawnego przedstawiania dowodu wydaje
mi się dobrym, pro-obywatelskim sposobem budowy zaufania.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
109. Data: 2011-10-06 10:30:34
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-10-06 08:24, Artur Maśląg pisze:
> A skąd wniosek, że ja się upieram przy niewysyłaniu fotki? Chodzi
> o coś innego - o upór w otrzymywaniu tej fotki, choć tak naprawdę
> nie jest ona potrzebna.
Właściwy postulat nie przestaje być właściwym, nawet jeśli wynika (jak
zakładasz) z niewłaściwych motywów. Bez uporu fotek pewnie nie będzie.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
110. Data: 2011-10-06 10:36:04
Temat: Re: Propozycja nie do odrzucenia z ITD?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-10-05 20:08, Artur Maśląg pisze:
> To nie jest rzekomo zarejestrowane wykroczenie, tylko wykroczenie
> zarejestrowane.
Zapewne zarejestrowane, rzekome wykroczenie, albo rzekomo moje.
Przysłali mi (SM) - odmówiłem, wygrałem.
Ale tylko dlatego, że do miejsca rzekomego wykroczenia miałem blisko i mogłem
podjechać i naocznie sprawdzić że się mylą. Ale i tak straciłem dzień w sądzie.
A gdyby było gdzieś dalej? Czy fotka dokumentująca wysłana do mnie nie była by
z korzyścią dla mnie i dla reszty podatników?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.