Pszemol wrote:

> "PeJot" <P...@s...pl> wrote in message
> news:m5gv14$gdl$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2014-11-29 18:38, Dupek Żołędas pisze:
>>
>>> A mnie się marzy kurna chata, zbita z prostych desek cytując klasyka.
>>
>> Dla przypomnienia, ów klasyk też był elektronikiem z wykształcenia.
>
> Jak widać tęsknoty co do sposobu odpoczynku wśród elektroników,
> na codzień pracujących z techniką, są podobne :-)

Wiem że odgrzebuję stary wątek, ale dopiero teraz do niego dotarłem
nadrabiając zaległości.
Klub turystyczny z Elektroniki PW ma w Beskidzie Niskim starą, drewnianą
chatkę. Prądu tam nie było i nie zanosiło się żeby miał być, wieczorami się
siedziało przy lampach naftowych, a chatkowa legenda głosi że jakiekolwiek
urządzenie elektroniczne które miało być używane w chacie bądź jej
najbliższej okolicy, miało zostać natychmiast skonfiskowane przez osobę
bacującą i wrzucone do studni :)

pzdr,
j.

do góry

Pszemol wrote:
> "Dupek Żołędas" <s...@g...com> wrote in message
> news:547b2863$0$2150$65785112@news.neostrada.pl...
>> Sukcesów przy konstruowaniu kolejnej elektronicznej maszyny
>> do gaszenia świecy.
>
> :-))))))))))))))))))))))))) to Ci się udało!

Wy się tu naśmiewaliście, a chłopaki nie wiedzieli że się nie da i
zbudowali, i jeszcze wystąpili o patent: http://tinyurl.com/m7cchtj (
http://www.washingtonpost.com/local/when-it-comes-to
-putting-out-fire-gmu-students-show-its-all-about-th
at-bass/2015/03/22/47a7f8e8-cf1a-11e4-a2a7-9517a3a70
506_story.html )

pzdr,
j.

do góry

Użytkownik "Jacek Radzikowski" <j...@s...die.die.die.net> napisał w
wiadomości news:mghvip$k0f$1@dont-email.me...
> urządzenie elektroniczne które miało być używane w chacie bądź jej
> najbliższej okolicy, miało zostać natychmiast skonfiskowane przez osobę
> bacującą i wrzucone do studni :)

To ktoś by sobie nagrabił kłopotów prawnych...

--
Numery telespamerów: 814605413 222768000
(będzie ich więcej, gdy zadzwonią)

do góry

Jacek Radzikowski pisze:
> Pszemol wrote:
>
>> "PeJot" <P...@s...pl> wrote in message
>> news:m5gv14$gdl$1@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 2014-11-29 18:38, Dupek Żołędas pisze:
>>>
>>>> A mnie się marzy kurna chata, zbita z prostych desek cytując klasyka.
>>>
>>> Dla przypomnienia, ów klasyk też był elektronikiem z wykształcenia.
>>
>> Jak widać tęsknoty co do sposobu odpoczynku wśród elektroników,
>> na codzień pracujących z techniką, są podobne :-)
>
> Wiem że odgrzebuję stary wątek, ale dopiero teraz do niego dotarłem
> nadrabiając zaległości.
> Klub turystyczny z Elektroniki PW ma w Beskidzie Niskim starą, drewnianą
> chatkę. Prądu tam nie było i nie zanosiło się żeby miał być, wieczorami się
> siedziało przy lampach naftowych, a chatkowa legenda głosi że jakiekolwiek
> urządzenie elektroniczne które miało być używane w chacie bądź jej
> najbliższej okolicy, miało zostać natychmiast skonfiskowane przez osobę
> bacującą i wrzucone do studni :)

Takoż flety - Rudobrody nie cierpiał popiskiwania na flecie...

--
Darek

do góry

użytkownik Jacek Radzikowski napisał:

> Wy się tu naśmiewaliście, a chłopaki nie wiedzieli że się nie da i
> zbudowali, i jeszcze wystąpili o patent: http://tinyurl.com/m7cchtj (
> http://www.washingtonpost.com/local/when-it-comes-to
-putting-out-fire-gmu-students-show-its-all-about-th
at-bass/2015/03/22/47a7f8e8-cf1a-11e4-a2a7-9517a3a70
506_story.html )
>



Nie wiem ile w tym prawdy, tak czy siak jest z rozmachem:
http://pl.sputniknews.com/swiat/20150401/195867.html

Ruska buda brzmi paranaukowo. I po co dźwięk jak można
zrobić deszcz?

do góry