-
Data: 2010-02-04 07:21:38
Temat: Re: Problem (długie)
Od: Marcin Jan <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Tata pisze:
> Uzgadniam z właścicielem warsztatu, że dam Jemu mój samochód, Passat B3
> 1.6 TD na chodzie, zarejestrowany, z ważnymi badaniami technicznymi, do
> dalszej odsprzedaży przez Niego. Ustalamy cenę 2.000 zł i czekam ponad
> miesiąc. Teraz w rozmowie dowiaduję się, że zostały wykonane naprawy,
> ktorych nie zlecałem, wymiana nagrzewnicy i amortyzatora, ze szrotu.
> Samochód nie sprzedany, pieniędzy nie mam, mam czekać, koszty naprawy
> mam pokryć ja. Na uwagę, iż zostałem oszukany, dostaję głośną propozycję
> "wytłumaczenia" sprawy poza warstatem i pogróżkę, że On mnie "odpłaci".
> Uwaga, że niech doprowadzi samochód do stanu poprzedniego i zabieram
> pojazd, zostaje zbyta milczeniem. Na stwierdzenie, iż za naprawy (o
> które nie prosiłem) powinien zapłacić nabywca, słyszę, "przecież nie
> mogę nabywcy dać niesprawnego samochodu". Czyli, może się okazać, że to
> ja pokryję wszystkie koszty usunięcia usterek i pojazd oddam za darmo
> lub jeszcze dopłacę! Na szrocie dostałbym 300 - 500 zł. Gdybym zlecał
> naprawy, to nie kupowałbym drugiego samochodu za 10.000 zł, tylko
> naprawił stary za 500 - 1.0000 zł i kilka lat ciułał gotówkę na coś
> znacznie lepszego. A jak będzie przetrzymywał pojazd przez pół roku?
> Chcę teraz, dla świętego spokoju, 1.500 zł i moja noga więcej tam nie
> powstanie. Muszę przyznać, że jak do tej pory dużo mi pomógł w naprawach
> i wykonywał je tanio, drobne gratis. Jak rozwiązać ten problem i
> uchronić się przed pobiciem?
>
> Z poważaniem
> MJ
Idź na policję - powiedz że auto dałeś do naprawy ale nie dogadaliście
się co do naprawy i teraz chcesz auto z powrotem. Jak sądzę mechanik nie
ma żadnego zlecenie przez ciebie podpisanego więc nie będzie mógł
tłumaczyć że coś zrobił etc. Powiedz że to stary rzęch i jak się
dowiedziałeś ile ma kosztować naprawa do zrezygnowałeś. ew. możesz
liczyć się z kosztami za "diagnoze" ale jak nie ma zlecenia to luzzz.
Oczywiście umowy ustne też są ważne ale do celów dowodowych nie ma jak
papier. Zrób to w miarę szybko żeby się nie okazało że to co było
jeszcze dobrego zostało wymontowane.
pozdrawiam
marcin
Następne wpisy z tego wątku
- 04.02.10 08:55 awygo
- 04.02.10 11:45 Michał Gut
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
- 300km/h
- Jaka nawigacja z asystentem zmiany pasa ruchu?
- Zapierdalać
- Oszczędzanie nie jest łatwe
- Jeździ, skręca, hamuje
Najnowsze wątki
- 2025-01-18 Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- 2025-01-18 Pomoc dla Filipa ;)
- 2025-01-18 znowu kradno i sie nie dzielo
- 2025-01-18 Zieloni oszuchiści
- 2025-01-18 Zielonka => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-18 Warszawa => Frontend Developer (JS, React) <=
- 2025-01-18 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2025-01-18 Warszawa => Developer .NET (mid) <=
- 2025-01-18 Katowice => Administrator IT - Systemy Operacyjne i Wirtualizacja <=
- 2025-01-17 Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Warszawa => Inżynier oprogramowania .Net <=
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-17 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-01-17 Warszawa => System Architect (Java background) <=