eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProblem (długie) › Re: Problem (długie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.internet
    ia.pl!not-for-mail
    From: Marcin Jan <t...@g...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Problem (długie)
    Date: Thu, 04 Feb 2010 07:21:38 +0100
    Organization: Netia S.A.
    Lines: 36
    Message-ID: <hkdp7g$bai$1@mx1.internetia.pl>
    References: <hkcgr2$f8j$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 83.238.23.122
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1265264688 11602 83.238.23.122 (4 Feb 2010 06:24:48 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Feb 2010 06:24:48 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <hkcgr2$f8j$1@news.dialog.net.pl>
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2252389
    [ ukryj nagłówki ]

    Tata pisze:
    > Uzgadniam z właścicielem warsztatu, że dam Jemu mój samochód, Passat B3
    > 1.6 TD na chodzie, zarejestrowany, z ważnymi badaniami technicznymi, do
    > dalszej odsprzedaży przez Niego. Ustalamy cenę 2.000 zł i czekam ponad
    > miesiąc. Teraz w rozmowie dowiaduję się, że zostały wykonane naprawy,
    > ktorych nie zlecałem, wymiana nagrzewnicy i amortyzatora, ze szrotu.
    > Samochód nie sprzedany, pieniędzy nie mam, mam czekać, koszty naprawy
    > mam pokryć ja. Na uwagę, iż zostałem oszukany, dostaję głośną propozycję
    > "wytłumaczenia" sprawy poza warstatem i pogróżkę, że On mnie "odpłaci".
    > Uwaga, że niech doprowadzi samochód do stanu poprzedniego i zabieram
    > pojazd, zostaje zbyta milczeniem. Na stwierdzenie, iż za naprawy (o
    > które nie prosiłem) powinien zapłacić nabywca, słyszę, "przecież nie
    > mogę nabywcy dać niesprawnego samochodu". Czyli, może się okazać, że to
    > ja pokryję wszystkie koszty usunięcia usterek i pojazd oddam za darmo
    > lub jeszcze dopłacę! Na szrocie dostałbym 300 - 500 zł. Gdybym zlecał
    > naprawy, to nie kupowałbym drugiego samochodu za 10.000 zł, tylko
    > naprawił stary za 500 - 1.0000 zł i kilka lat ciułał gotówkę na coś
    > znacznie lepszego. A jak będzie przetrzymywał pojazd przez pół roku?
    > Chcę teraz, dla świętego spokoju, 1.500 zł i moja noga więcej tam nie
    > powstanie. Muszę przyznać, że jak do tej pory dużo mi pomógł w naprawach
    > i wykonywał je tanio, drobne gratis. Jak rozwiązać ten problem i
    > uchronić się przed pobiciem?
    >
    > Z poważaniem
    > MJ
    Idź na policję - powiedz że auto dałeś do naprawy ale nie dogadaliście
    się co do naprawy i teraz chcesz auto z powrotem. Jak sądzę mechanik nie
    ma żadnego zlecenie przez ciebie podpisanego więc nie będzie mógł
    tłumaczyć że coś zrobił etc. Powiedz że to stary rzęch i jak się
    dowiedziałeś ile ma kosztować naprawa do zrezygnowałeś. ew. możesz
    liczyć się z kosztami za "diagnoze" ale jak nie ma zlecenia to luzzz.
    Oczywiście umowy ustne też są ważne ale do celów dowodowych nie ma jak
    papier. Zrób to w miarę szybko żeby się nie okazało że to co było
    jeszcze dobrego zostało wymontowane.
    pozdrawiam
    marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: