-
141. Data: 2013-12-21 13:05:28
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 21 Dec 2013, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Wszelki duch! Ty żyjesz! :)
> Wracaj do nas - strasznie smętnie się tu zrobiło bez Ciebie :(
Witaj, Romanie! Miło mi, że poza p.s.k. i p.s.f. ktoś mnie jeszcze w
polskim usenecie pamięta (i miło wspomina) :) Póki co jakoś nie wybieram
się jeszcze na tamten świat, więc kto wie, może i u Was się w końcu
ponownie pojawię - chociaż muszę przyznać, że dzisiejsza samochodowa grupa
to już coś zupełnie innego, niż stary, dobry "PMS" z czasów "DziadziM"...
Pozdrawiam serdecznie,
W.
-
142. Data: 2013-12-21 13:23:56
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Wojtek,
Saturday, December 21, 2013, 1:05:28 PM, you wrote:
>> Wszelki duch! Ty żyjesz! :)
>> Wracaj do nas - strasznie smętnie się tu zrobiło bez Ciebie :(
> Witaj, Romanie! Miło mi, że poza p.s.k. i p.s.f. ktoś mnie jeszcze w
> polskim usenecie pamięta (i miło wspomina) :) Póki co jakoś nie wybieram
> się jeszcze na tamten świat, więc kto wie, może i u Was się w końcu
> ponownie pojawię - chociaż muszę przyznać, że dzisiejsza samochodowa grupa
> to już coś zupełnie innego, niż stary, dobry "PMS" z czasów "DziadziM"...
Nie samym DziadziąM Usenet żył. A zdycha właśnie dlatego, że Ty i inni
odchodzicie gdzieś obok :(
Jesteś tu potrzebny, bez wazeliny.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
143. Data: 2013-12-21 13:45:06
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Wojtek Borczyk napisał:
>>> A wiesz, o jak odległej przyszłości mówimy?
>>> Węgla w Polsce mamy na 500 lat.
>>
>> ROTFL.
>>
>> Poproszę o źródło tych rewelacji. Wiem, że lobby górnicze puszcza takie
>> plotki ale nie ma już ich w oficjalnych sprawozdaniach.
>
> Ja tam nie jestem żadnym specjalistą od tych spraw, ale żyję już na tym
> świecie od prawie pół wieku i od kiedy tylko siegnę pamięcią, to zawsze
> straszono nas, że paliwa kopalne są "na wyczerpaniu" i że wystarczy ich
> conajwyżej na najbliższych kilkanaście, no, może dwadzieścia kilka lat.
> W tym czasie zużycie energii pochodzącej z tych paliw (a co za tym idzie
> ich wydobycie) zwiekszyło się wielokrotnie, a mimo to jakoś nie zanosi się
> na to, żeby w realnej przyszłości miało ich nagle zabraknąć. Kto więc tu,
> używając dość łagodneego określenia, wciąż puszcza wodze fantazji?
Są "zasoby udokumentowane" i te szacowane. W "oficjalnych sprawozdaniach"
są te udokumentowane. Gdyby przyjąć, że spaliliśmy cały kopalny węgiel,
który był na Ziemi, to trzeba by też uznać, że dwutlenek węgla związany
przez karbońskie paprocie i psylofity trafił nazad do atmosfery. A jego
jest wciąż kilka razy za mało w stosunku do tego, co było w karbonie.
Węglany też mają związany węgiel, ale wciąż to się do końca nie bilansuje.
Logicznie rzecz biorąc, gdzieś się musi jeszcze skrywać przed nami część
paliw kopalnych.
--
Jarek
-
144. Data: 2013-12-21 20:19:55
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-12-21 12:22, Wojtek Borczyk pisze:
> On Sat, 21 Dec 2013, M. wrote:
>
>>> A wiesz, o jak odległej przyszłości mówimy?
>>> Węgla w Polsce mamy na 500 lat.
>>
>> ROTFL.
>>
>> Poproszę o źródło tych rewelacji. Wiem, że lobby górnicze puszcza
>> takie plotki ale nie ma już ich w oficjalnych sprawozdaniach.
>
> Ja tam nie jestem żadnym specjalistą od tych spraw, ale żyję już na tym
> świecie od prawie pół wieku i od kiedy tylko siegnę pamięcią, to zawsze
> straszono nas, że paliwa kopalne są "na wyczerpaniu" i że wystarczy ich
> conajwyżej na najbliższych kilkanaście, no, może dwadzieścia kilka lat.
> W tym czasie zużycie energii pochodzącej z tych paliw (a co za tym idzie
> ich wydobycie) zwiekszyło się wielokrotnie, a mimo to jakoś nie zanosi
> się na to, żeby w realnej przyszłości miało ich nagle zabraknąć. Kto
> więc tu, używając dość łagodneego określenia, wciąż puszcza wodze fantazji?
No to może podaj źródła tych straszeń. Bo tak gadać to każdy potrafi.
Poproszę o konkrety.
I może poczytaj trochę na temat peak-oil
http://en.wikipedia.org/wiki/Peak_oil
Zobacz, że w USA dokładnie to się stało. Powiesz zapewne, że będą nowe
odkrycia ropy .... prawda, tylko ich na razie nie ma i musimy
wygrzebywać ropę z piasków bitumicznych czy z łupków.
Dlatego spytam się ponownie: poproszę o źródło na podstawie którego
Polska ma węgla na 500lat.
Peak-oil nie oznacza, że ropa się kończy. Peak oil oznacza, że jesteśmy
na szczycie wydobycia i pozostało nam do wydobycia dokładnie tyle ropy,
ile wydobyliśmy do tej pory.
A kombatanckie bzdury na temat tego, coto nie słyszałeś w młodości, to
możesz sobie wsadzić.
M.
-
145. Data: 2013-12-21 20:43:36
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 21 Dec 2013 20:19:55 +0100, M. napisał(a):
> http://en.wikipedia.org/wiki/Peak_oil
> Dlatego spytam się ponownie: poproszę o źródło na podstawie którego
> Polska ma węgla na 500lat.
Tak sie mowilo od lat, ale szczegolow nie znam.
> Peak-oil nie oznacza, że ropa się kończy. Peak oil oznacza, że jesteśmy
> na szczycie wydobycia i pozostało nam do wydobycia dokładnie tyle ropy,
> ile wydobyliśmy do tej pory.
A to chyba nieuzasadniony wniosek. dlaczego obie strony mialyby byc
symetryczne ?
Ale ten pik oznacza tez ze osiagnelismy szczytowe tempo wydobycia.
Szybciej sie nie da ... czas oszczedzac, bo dla wszystkich chetnych
nie starczy.
Co prawda to pamietam "kraje OPEC ograniczaja wydobycie", wiec moze
ten pik to jakis sztuczny.
J.
-
146. Data: 2013-12-21 20:45:18
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-12-16 10:29, bartekltg pisze:
> On 2013-12-15 22:21, Paweł Pawłowicz wrote:
>> W dniu 2013-12-15 21:36, J.F pisze:
>>
>>> W koncu jednak spora czesc paliw kopalnych juz spalilismy.
>>> Zasoby produkowane przez miliony lat zuzylismy w dwa wieki.
>>>
>>> A wplyw ... moze nie na albedo, ale na reemisje ma.
>>> 0.01% od tego GW na km^2 to tez sporo.
>>>
>>> J.
>>
>> Tu masz widmo półmetrowej warstwy powietrza z mojego laboratorium:
>>
>> http://www.flickr.com/photos/36151504@N08/5833495291
/
>>
>> Pasmo przy 2350 cm-1 to absorbcja dwutlenku węgla. Jak widać, przechodzi
>> około 60% promieniowania. Łatwo policzyć, że w warstwie kilkunastu
>> metrów pochłaniane jest praktycznie całe promieniowanie w zakresie, w
>> którym absorbuje CO2. Zwiększenie stężenia dwutlenku węgla w atmosferze
>> nic już nie zmieni, bo więcej niż 100% pochłonąć się nie da. O co więc
>> chodzi
[...]
> bonus 3. Nawet jeśli transmitancja byłaby 0, to przecież
> nie jest to szyba, tylko rozciągły ośrodek. Jeśli dana warstwa
> zaabsorbuje promenowania, to również chętnie je promieniuje.
> Tak więc ciepło nadal uciekałoby, tylko promenowanie byłoby kilka
> razy absorbowane i emitowane po drodze.
> Całość jest opisywana dosć skomplikowanym równaniem
> http://en.wikipedia.org/wiki/Radiative_transfer
> ale zależność rozwiązania od stężania gazu nadal tam siedzi.
Wydaje mi się, że Paweł chce powtórzyć doświadczenie Arrheniusa z 1900r.
Tutaj o tym, co było źle w przewidywaniach Arrheniusa
http://www.youtube.com/watch?v=RICBu_P8JWI#t=7m15s
nie da się modelować atmosfery ziemskiej jednowarstwowym modelem. Tutaj
więcej o modelu Arrheniusa
http://www.youtube.com/watch?v=RICBu_P8JWI#t=5m50s
A tutaj jak wygląda minimalny model, który opisuje efekt cieplarniany
http://www.youtube.com/watch?v=RICBu_P8JWI#t=11m27s
A zainteresowanym polecam cały wykład bo jest ciekawy.
M.
-
147. Data: 2013-12-21 21:11:25
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-12-21 20:43, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 21 Dec 2013 20:19:55 +0100, M. napisał(a):
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Peak_oil
>> Dlatego spytam się ponownie: poproszę o źródło na podstawie którego
>> Polska ma węgla na 500lat.
>
> Tak sie mowilo od lat, ale szczegolow nie znam.
To poznaj.
>> Peak-oil nie oznacza, że ropa się kończy. Peak oil oznacza, że jesteśmy
>> na szczycie wydobycia i pozostało nam do wydobycia dokładnie tyle ropy,
>> ile wydobyliśmy do tej pory.
>
> A to chyba nieuzasadniony wniosek. dlaczego obie strony mialyby byc
> symetryczne ?
Dlatego, ze każde pole naftowe ma taką samą charakterystykę
eksploatacji. Jak złożysz tych pól naftowych bardzo dużo, to dostaniesz
krzywą Gaussa, która jest symetryczna.
Trochę to podobne do centralnego twierdzenia granicznego, gdzie złożenie
nieskończonej ilości procesów stochastycznych daje ci krzywą dzwonową.
> Ale ten pik oznacza tez ze osiagnelismy szczytowe tempo wydobycia.
> Szybciej sie nie da ... czas oszczedzac, bo dla wszystkich chetnych
> nie starczy.
Od paru lat mamy plateau wydobycia. Popyt będzie rósł, a podaż
pozostanie na bieżącym poziomie. Trochę pomogą łupki, ropa z głębin,
piaski bitumiczne - tylko, ze dla nich EROEI jest coraz niższe.
Kosztować więc będą coraz drożej.
Więc w tym sensie - drogiej ropy zawsze będzie dużo. Takiej po 500$ za
baryłkę albo 1000$ za baryłkę jest całkiem sporo. Pozostaje pytanie, co
zrobimy, gdy będziemy musieli płacić Rosji zamiast 70mld zł rocznie za
ropę i gaz 5 razy więcej (350mld zł) albo 10 razy więcej (700mld zł)?
Dla kogoś nie starczy pieniędzy.
> Co prawda to pamietam "kraje OPEC ograniczaja wydobycie", wiec moze
> ten pik to jakis sztuczny.
Tak. Kraje OPEC postanowiły ograniczać wydobycie żeby ceny nie spadły.
Jednocześnie ustalono, że każdy będzie sprzedawał proporcjonalnie do
ilości posiadanych rezerw. Stało się tyle, że nagle wszystkie zgłosiły,
że mają więcej rezerw, by móc więcej sprzedawać. :-)
M.
-
148. Data: 2013-12-21 22:06:51
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 21 Dec 2013, M. wrote:
> No to może podaj źródła tych straszeń. Bo tak gadać to każdy potrafi.
> Poproszę o konkrety.
Przepraszam, ale takie informacje po raz pierwszy usłyszałem mając 12-13
lat, a wtedy nie wiedziałem jeszcze co to są recenzowane publikacje
naukowe ani jak należy podawać referencje do nich ;)
> I może poczytaj trochę na temat peak-oil
No, poczytałem - moim zdaniem są to kolejne spekulacje, nie mające
*żadnego* obiektywnie weryfikowalnego odniesienia do rzeczywistości... Mam
zaparzyć "sypaną" kawę? ;)
> Dlatego spytam się ponownie: poproszę o źródło na podstawie którego Polska ma
> węgla na 500lat.
Ale to nie ja pisałem o tych 500 latach :)
> Peak-oil nie oznacza, że ropa się kończy. Peak oil oznacza, że jesteśmy
> na szczycie wydobycia
*Nie*jesteśmy* i póki co nikt dokładnie nie potrafi określić tego, kiedy
będziemy - mam nadzieję, że sam też zrozumiałeś artykuł, do którego link
mi podesłałeś?
> A kombatanckie bzdury na temat tego, coto nie słyszałeś w młodości, to możesz
> sobie wsadzić.
Chłopcze, czy wiesz chociaż co znaczy słowo "kombatant"? :)
Pozdrawiam,
W.
-
149. Data: 2013-12-21 22:26:11
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 21.12.2013 22:06, Wojtek Borczyk pisze:
>> A kombatanckie bzdury na temat tego, coto nie słyszałeś w młodości, to
>> możesz sobie wsadzić.
>
> Chłopcze, czy wiesz chociaż co znaczy słowo "kombatant"? :)
"Kombatanckie wspomnienia" użyte ironicznie zasadniczo nie mają nic
wspólnego z kombatantami - to tak w kwestii semantycznej ;)
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
150. Data: 2013-12-22 14:12:57
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:52b24157$0$2361$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Długość zerwania kabla nie jest funkcją jego grubości - zależy jedynie od
> stosunku gęstość/wytrzymałość. Dla najlepszych materiałów długość ta
To pozostało by wesprzeć się wypornością - coby dodatkowych kilkaset metrów
dołożyć. Ale w sumie, to zaczęło by się rzeźbienie w gwnie, a to, jak
wiadomo, lepie roztrząsnąć na polu roślinim azotolubnym, czy jakoś tak.
> w polu grawitacji ziemskiej w pobliżu powierzchni osiąga raptem kilka
> kilometrów.
Więc pozostaje wiązka. Jak ją więc skupić, by jakiegoś ptaszka, czy
gacoperza nie usmażyła, jak ten przypadkiem w nią wleci? Jak się za nią
zabrać, by nie wyszło, że połowa idzie w pizd... tzn. na rozkurz, czy
wskutek niemożności dokładnego skolimowania, podsmaża, prócz ptaszków, także
inne obiekty, albo nie daje spać Panu Zenkowi, co wrócił właśnie z chlania u
sołtysa? ITD... Perspektywa kusząca, ale jeśli cokolwiek jest po drodze, to
spodziewam się, że mniej, lub bardziej, wpłyie na straty przesyłu. Albo
zakłóci połowę komunikacji radiowej w promieniu stu kilometrów, wskutek
rozpynięcia się części wiązki na jakichś mikroduktach (jak w jonosferze,
szczególnie warstwa E, ale pozostałe też), czy mikrorozproszeniach (jak w
propagacji troposferycznej), albo po prostu, wskutek zjawiska
luksemburskiego, gdzie wszelkie produkty częstotliwościowe głównej wiązki,
będą sie w dowolny i niepohamowany sposób mieszać ze sobą w górę i w dół,
jeśli nie wejdzie to w zakres powszechnej radiofonii i telewizji, czy łącz
mikrofalowych, to chyba się trzeba będzie posrać ze szczęścia...? Przy
deficytowości dobra, jakim jest "eter", nie możemy sobie na to pozwolić...
IMHO...
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!