eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPraca dla elektronika w Polsce?Re: Praca dla elektronika w Polsce?
  • Data: 2012-10-17 15:05:21
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: Mario <m...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-10-17 12:55, J.F pisze:
    > Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
    > W dniu 2012-10-17 11:49, J.F pisze:
    >>> O, tu mam jeden przyklad
    >>> http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12347426,Kolejne
    _bankructwo__Tym_razem_Transsystem__Zlecenia.html
    >>>
    >>> A prosze jak pieknie bylo, pomagalismy Niemcom Porsche robic
    >
    >> Po pierwsze to raczej nie jest polska firma. "Głównym właścicielem
    >> podłańcuckiej firmy od 2007 r. jest fundusz Natixis, który ma siedzibę
    >> w Paryżu."
    >
    > A wczesniej ?
    >
    >> Po drugie co to ma wspólnego z high tech przy którym się pożywi
    >> elektronik konstruktor?
    >
    > No wiesz "zaprojektowanie oraz wykonanie nowej linii produkcyjnej" to
    > brzmi dumnie, szczegolnie jak sobie czlowiek wyobrazi te roboty robiace
    > te samochody.

    Ale w tym niekoniecznie musi udział konstruktora elektronika. Wystarczy
    automatyk potrafiący zrobić program na PLC. Nawet w ladderze.
    Parę razy widziałem urządzenia przemysłowe w których były "własne"
    rozwiązania elektroniczne do sterowania procesem czy ruchem. Raczej nie
    budziło to podziwu. Czasami wręcz wyglądało jak trawione w kuwecie przez
    hobbystę. Albo robione wykorzystaniem hobbystycznych modułów jak Tiger
    czy Basic Stamp. Nie były to tylko nasze krajowe produkty ale też firm
    niemieckich. Dla tych firm to sposób na obniżenie kosztów, pod
    warunkiem, że te rozwiązania są ukryte przed czujnym okiem klienta :)
    Też parę takich rzeczy zrobiłem ale z reguły nie warto się we to bawić
    bo klient końcowy grymasi, że to byle co. Nie jest skłonny sensownie
    zapłacić za produkt który zaprojektujesz i oprogramujesz. Lepsze
    pieniądze możesz dostać za samo zaprojektowanie i oprogramowanie systemu
    złożonego z typowych elementów automatyki. Klient zapłaci grube
    pieniądze ale jest zadowolony bo dostał Siemensa czy Omrona. A twój
    całkiem niezły zarobek nie rzuca się zbytnio w oczy zestawiony z ceną za
    hardware.

    >
    > A rzeczywistosc moze byc zupelnie inna, ale to niestety bedzie
    > potwierdzac moje zdanie :-)

    Owszem ale to, że nasza rodzima elektronika nie jest mocno obecna w
    automatyce przemysłowej nie oznacza, że nie istnieje.

    >>> Bo tez nie bardzo wiem co masz na mysli, tym niemniej apetyt i potrzeby
    >>> rosna - nie da sie juz zrobic "prostego interfejsu za duze pieniadze",
    >>> teraz trzeba przebrnac przez wiele zagadnien. W tym np normy od
    >>> CE/EMC :-)
    >
    >> No ale przeszedłeś przez jakieś normy CE/EMC, czy tak sobie
    >> wyobrażasz, że to jest takie potworne, że na pewno się nie da?
    >
    > A zeznan kolegi nie czytales ? Nieprecyzyjne, sprzeczne, grube .. i
    > kosztuja duzo.

    Zgadza się, czytałem. Mam tez własne doświadczenia. A ty?
    Ale pisałeś coś o dużych pieniądzach. W perspektywie dużych pieniędzy
    wydanie kilkunastu tysięcy aby uzyskać podkładkę do wystawienia CE, to
    nie jest strasznie dużo. Oczywiście to (oraz inne pomysły UE) pogarsza
    konkurencyjność małych firm, ale jak napisałem dotyczy to wielu dziedzin
    produkcji.

    >>> Od kazdego miec czlowieka, wysylac nie wiadomo gdzie na przeszkolenia,
    >>> polowe czasu rezerwowac na nauke ..
    >> Ale tak jest w każdej dziedzinie. Czy to mechanicznej czy spożywczej.
    >> Jak się chce robić dużą produkcję to rzeczywiście firma musi mieć
    >> pracowników zajmujących się wszystkimi problemami prawnymi i
    >> administracyjnymi. Ale to nie wyklucza istnienia małych firm które po
    >> prostu dostarczają produkt do głównego wykonawcy i on swoimi służbami
    >> dba by produkt finalny miał wszystkie dupokrytki.
    >
    > Ale mowa zdaje sie byla o "interfejsie do testera skarpetek".

    Mowa była o pracy dla elektronika i w pewnym sensie kondycji rodzimych
    firm zajmujących się elektroniką. Interfejs do testera skarpetek to był
    jakiś przykład od czapy. Twoje dywagacje, że musi mieć USB i sterowniki
    do windows to też nie wiem czego mają dowodzić. Jeśli klient wymaga
    specjalnym features to nie jest to utrudnieniem tylko okazją, żeby
    zarobić za specjalne wymagania, bo nie kupi takiego z półki zrobionego
    za miskę ryżu.

    --
    pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: