W dniu 2012-01-16 08:32, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

> Czekaj czekaj, mimo lania drogiego oleju, ten zajebisty silnik bierze Ci
> olej? :))))))

ej, ale AZ pisze o odsniezarce, tak ? Bo przeciez zajebiste kawasaki na
pewno by nie bralo oleju!

> Obiecywali ze silnik nic sie nie zuzyje, jak bedziesz lal ich olej :)))

No i sie nie zuzyl!

pozdr
newrom
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

do góry

W dniu niedziela, 15 stycznia 2012, 00:05:20 UTC+1 użytkownik Hinek napisał:

> Znajdziesz tylko wytyczne odnosnie lepkosci,
> klasy i nie uzywania olejów syntetycznych z dodatkami zmniejszajacymi
> tarcie czyli róznych Eco-Energy itp. .
Pytanie: pierwsza z brzegu serwisowka mowi, ze rekomendowany jest olej "AGIP CITY HI
TEC 4T". Jak to ma sie do Twojego stwierdzenia?

pzdr, dr
14/525/400

do góry

Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jesa1e$j94$...@i...gazeta.pl...

... Chociaż znam kolesia który w aucie jak go wziął z salonu to
nie zmieniał oleju wcale, no i mu sie zatarł przy chyba 130kkm (w kazdym
razie powyżej 100kkm) - jest to jawny dowód ze przynajmniej pół tego
przebiegu czyli z 50-60kkm olej działał prawidłowo a jego wymiana to zbędne
wydatki. A te nasze motury silniki mają nie inne przecież...

To zaden dowod. Masz jakies pomiary luzow po tych 50-60kkm? Dowod po jednym
egzemplarzu bez zadnych badan w trakcie ani porownawczych z innymi takimi
samymi na innych olejach itd itp to zaden dowod.

pozdr,
doomin13
smc660
vtr1000

do góry

On 2012-01-16, Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl> wrote:
>
> Czekaj czekaj, mimo lania drogiego oleju, ten zajebisty silnik bierze Ci
> olej? :)))))) No i nie glupio Ci, ze dales sie nabrac marketingowcom?
> Obiecywali ze silnik nic sie nie zuzyje, jak bedziesz lal ich olej :)))
>
Taka juz natura silnikow 4T, kazdy przy katowaniu 2 godziny caly czas
pod czerwonym polem cos tam wezmie, jak pojechalem mialem prawie
minimum, zeszlo do minimum, dolalem do maksimum.

No i czy ja gdzies mowilem, ze silnik sie nie zuzyje i bedzie wieczny
jak tylko bede lal ich olej? :-)

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 2012-01-14, Budyn <b...@g...pl> wrote:
>
> ... czyli zamiast zmienic co 6kkm zmienie co jakies 20kkm, wiele nie zauwa?e
> jak s?usznie wspomnia?e?, a grosz do grosza .. :-) Nie namawiam zeby je?dziae
> 50kkm na jednym. Chocia? znam kolesia który w aucie jak go wzi?? z salonu to
> nie zmienia? oleju wcale, no i mu sie zatar? przy chyba 130kkm (w kazdym
> razie powy?ej 100kkm) - jest to jawny dowód ze przynajmniej pó? tego
> przebiegu czyli z 50-60kkm olej dzia?a? prawid?owo a jego wymiana to zbedne
> wydatki. A te nasze motury silniki maj? nie inne przecie?.
>
No popatrz, u mnie po 5 kkm zaczyna juz skrzynia chodzic bardziej twardo
i sprzeglo inaczej bierze, no ale pewnie temu oleju nic sie nie
dzieje...

To "pol tego przebiegu" to jest jedynie Twoj wymysl. Rozumiem, ze wg.
Ciebie jakosc oleju zmienia sie liniowo wraz z przebiegiem?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

AZ napisał(a):
> No popatrz, u mnie po 5 kkm zaczyna juz skrzynia chodzic bardziej twardo
> i sprzeglo inaczej bierze, no ale pewnie temu oleju nic sie nie
> dzieje...

No to czy to nie jest znak, ze lejesz badziewny olej? Z calym
szacunkiem, ale jak po 5kkm olej robi takie jaja, to cos nie halo.

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf

do góry

Użytkownik "doomin13" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jf15vi$qn4$1@inews.gazeta.pl...
> To zaden dowod. Masz jakies pomiary luzow po tych 50-60kkm? Dowod po
> jednym egzemplarzu bez zadnych badan w trakcie ani porownawczych z innymi
> takimi samymi na innych olejach itd itp to zaden dowod.


ano fakt, moze znajdziesz jeszcze 100 takich przypadkówz zeby wynik
statystycznie był dopuszczalny. Pamiętaj, aby do tego czasu kupować olej ten
najlepszy, w razie braku czasu na wnikanie w specyfikacje wystarczy kupić
najdroższy...


b.

do góry

On 2012-01-16, Budyn <b...@g...pl> wrote:
>
>> To zaden dowod. Masz jakies pomiary luzow po tych 50-60kkm? Dowod po
>> jednym egzemplarzu bez zadnych badan w trakcie ani porownawczych z innymi
>> takimi samymi na innych olejach itd itp to zaden dowod.
>
> ano fakt, moze znajdziesz jeszcze 100 takich przypadkówz zeby wynik
> statystycznie by? dopuszczalny. Pamietaj, aby do tego czasu kupowaae olej ten
> najlepszy, w razie braku czasu na wnikanie w specyfikacje wystarczy kupiae
> najdro?szy...
>
Temat dyskusji brzmi "Porownanie zaawansowanych parametrow olejow
silnikowych" wiec przestan za przeproszeniem pierdolic i uprawiac
demagogie ktorej na usenecie nie brakuje.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Użytkownik "Arni" <a...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:jeue52$ld5$1@inews.gazeta.pl...

Arni z cicha aczytacz :-)))

> jak to jest słynny V6 to sie nie dziwie :)

chyba nie jest. Wystarczy ze diesel.



b.

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:jf1c92$l04$1@node2.news.atman.pl...
> Temat dyskusji brzmi "Porownanie zaawansowanych parametrow olejow
> silnikowych" wiec przestan za przeproszeniem pierdolic i uprawiac
> demagogie ktorej na usenecie nie brakuje.


ty sie chłopie nie podniecaj -wiem jak temat brzmi i twierdzę o tych
olejach - różnice w tych wszystkich zaawansowanych parametrach z punktu
widzenia normalnego użytkownika nie maja NAJMNIEJSZEGO znaczenia. Wyłączam z
tego wyzyłowane motocykle sportowe i motocykle zepsute np. twój.

Ale tak sie zastanawiam czy ty nie masz jakiegos problemu typu
racjonalizacja, poczytaj i powiedz co o tym sadzisz
"Mechanizm racjonalizacji zaprzęgnięty w usługi marketingu może skutecznie
"wyprać mózg" naszym Klientom. Mało tego - Klient zamiast przyznać się do
błędu będzie aktywnie bronił swojego punktu widzenia. Jego przekonanie o
słuszności swojej (obiektywnie błędnej) decyzji będzie rosło tym bardziej,
im bardziej zewnętrzne otoczenie będzie usiłowało mu pokazać, że popełnił
błąd.
Na tej podstawie wiele firm buduje strategię cenową - produkt droższy ma
więcej "wyznawców", bo konsumentowi ciężko się przyznać, że tę samą (lub
porównywalną) funcjonalność mógłby otrzymać za mniejsze pieniądze. To
dlatego nabywcy np. komputerów Apple tak zacięcie bronią swojej platformy,
że stało się to niemal symboliczne. To dlatego nigdy nie słyszymy o
awaryjności Rolls Royce'ów - ktoś, kto wydał grube miliony na auto nie chce
wyjść na głupka i nawet jeśli samochód nie spełnia jego oczekiwań, nie
przyzna się do tego (ani przed sobą samym, ani przed innymi)."




b.

do góry