eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPopularność kombi - regionalizacja › Re: Popularność kombi - regionalizacja
  • Data: 2018-05-01 11:02:31
    Temat: Re: Popularność kombi - regionalizacja
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-04-30 o 23:05, J.F. pisze:

    >
    > Cos w tym jest. A sedan czesto nie ma nawet wycieraczki.

    No właśnie - bo nie potrzebuje. Tylna szyba zazwyczaj pozostaje czysta.

    > Ale ... po co ci tylna szyba ?
    >
    > A w hatchbackach to chyba roznie ?

    Chyba jednak niekoniecznie. W Maździe 323 jaką jeździłem kiedyś, właśnie
    hatchback, szyba brudziła się błyskawicznie - tak jak w kombi. Parę km
    szybszej jazdy i nic przez nią nie widać.

    A po co widoczność przez tylną szybę? Bo mam lusterko wsteczne i nie
    waham się go używać :-D

    >> 2. W jednym i w drugim hałas z tyłu bardzo się przenosił. Zarówno chodzi
    >> o odgłosy kół/tylnego zawieszenia jak i trzeszczące przegrody / rolety.
    >
    > No tak mowia.
    > IMO - halasow nie brakuje, przy 160 w sedanie cicho ?

    W moim obecnym tak, aczkolwiek mam dobrze wytłumione auto. Zero
    trzeszczenia, silnika nie słychać jedynie szum opon nie jest fajny. Od
    tej prędkości szum powietrza też już zaczyna być obecny ale to wszystko
    razem to mały pikuś w stosunku do kombi/hatchbacka gdzie większość
    hałasu pochodziła z tyłu. Oczywiście to tylko moje własne obserwacje, co
    podkreślam.

    > Ja tam nie mam problemu z wykorzystaniem, ale rower to faktycznie
    > kiepsko pasuje.
    > Za to do sedana wcale :-)

    Ciekawe, bo jak złapałem flaka w rowerze, to po zdjęciu przedniego koła
    (ubiegając Twoje argumenty: to żaden demontaż - jednym ruchem, zwalnia
    się zaczep koła) bez problemu go zapakowałem w bagażnik.

    >> Zawsze też
    >> jakiś plastik się porysował - nie sposób tego uniknąć. Kombi kupiłem
    >> właśnie ze względu na ładowność - życie pokazało, że prawie nigdy nie
    >> wykorzystywaną - argument upadł.
    >
    > Za to niektore sedany maja pojemnosc smieszna. Z powodu klapy, ktora
    > ogranicza dostep i otworu malego.

    Zgoda, ale jeśli ktoś wozi co najwyżej laptopa, to po co mu wciskać
    ciężarówkę?

    >
    > De gustibus etc ... ale co Ty - auto podziwiasz ?
    > Ja tam podchodze, wsiadam i jade. Wysiadam i juz nie widze :-)

    Nigdy tak nie podchodziłem do aut. No może z dwoma wyjątkami, o jakich
    wspomniałem: kombiaka i hatchbacka. Dla mnie jazda to przyjemność. Auto
    zawsze czyste. Nigdy nie pakuję do niego brudnych i rysujących
    przedmiotów o ile nie muszę. Popatrz ilu stałych bywalców mają firmy
    czyszczące auta. Bez zapisywania się trudno o termin.

    > A hatchbacki ... bywaja piekne ...

    Bywają. Kombi też. Np. wspomniany Mini Cooper Clubman. Ma naprawdę styl.
    Nowoczesny a zarazem nie europejsko - ascetyczny w designie.

    > IMO - niewielka, ale u mnie wieje mniej :-)
    > Za to pojechac na wybrzeze z tym calym sprzetem - lezaki, parawany ...
    > oj przydaje sie kombi. I np rowerek dla dziecka :-)

    Ależ oczywiście, ze tak! Chodzi mi tylko o to, że nie powinno się mówić,
    że sedan lub kombi jest beee bo wszystko w/g potrzeb. W kombi gnoju na
    pole nie przewieziesz więc czy to ma oznaczać, że jest do bani?

    A już w tym wątku widzę osoby twierdzące, że coś jest cool a coś innego
    nie ma prawa istnieć. Bez sensu...

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: