-
171. Data: 2011-07-04 11:51:10
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Michal Kleczek <k...@g...com>
sielim wrote:
>
> Zawsze jest za mało i za wolno i gorzej niż za granicą ...
> Ktośjednak to 'lepiej' musi zbudować. Zagryźć zęby i robić.
Wlasnie.
Moze jednak jakies (na razie niezbyt widoczne) elity, o ktorych braku wsrod
Polakow pisalem, istnieja.
Dziekuje za powiew nadziei :)
--
Michal
-
172. Data: 2011-07-04 12:03:26
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On Jul 4, 7:16 am, Maciej Pilichowski
<P...@g...com> wrote:
> On Sat, 2 Jul 2011 13:34:47 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
>
> <m...@g...com> wrote:
> >Opisana przez Pana elementy w powyzszej
> >sytuacji nigdy w zyciu nie przytrafily mi sie jednoczesnie, osobno
> >owszem, ale rzadko i to raczej jakies 15-20 lat temu. Problem
> >lezy zdecydowanei w Pana psychice.
>
> Nie do konca. W Toruniu naprawde nie ma toalet, jest brudno (tak w
> ogolnosci), a jak kiedys poruszylem kwestie (akurat kin) toalet
> wlasnie, to otrzymalem masowa odpowiedz od Toruniakow, ze przesadzam,
> kina nie sa od posiadania toalet i nalezy swoje potrzeby zalatwiac w
> domu, a pozniej nie marudzic.
W Toruniu jest bieda, bezrobocie, niskie place, a to za soba pociaga
reszte. Ba, malo tego, np. z takiego Inowroclawia ludzie przyjezdzaja
do Torunia w jakim celu? ... do pracy! Tam jest jeszcze gorzej.
Zarabiaja
800zl miesiecznie, z czego same przejazdy kosztuja ich 100-200zl. Ilu
w
Toruniu jest studentow? 30tys? 50tys? Jaka marze mozna miec w sklepie
jesli
profil klienta to przewaznie student / bezrobotny / pracujacy za
800zl?
Wiesz jakim problemem jest w torunskim sklepie uciulanie chocby
na czynsz? A gdzie dopiero na toalete... To tylko w Ameryce toalety i
komfort rosna same jak grzyby po deszczu i nikt nie musi ich zbudowac.
W Polsce co inteligentniejszych wymordowali po trochu przyjaciele
z zachodu, po torochu ze wschodu, a potem przez kilkadziesiat
lat ich jeszcze skutecznie tlamsili. Gdy nadeszla "wolnosc", to tych
co nadawali sie do czegokolwiek (no jak to inaczej nazwac?)
przekupili pieniedzmi i wyjechali. Kto tu zostal i co tu zostalo?
A teraz jeszcze tacy Amerykanie wymyslaja glupoty i publicznie
strasza polskimi sklepami. Najlepiej od razu zalozcie embargo na
Polske, to skuteczniej odstrasza niz takie historyjki.
W Polsce jest ciezko, nawet bardzo ciezko. Ostatnio wspominales
o firmach ktore powstawaly w garazu. Znam od podszewki taka
jedna firme. Zbudowali ja ludzie bez srodkow, bez doswiadczenia, a
w trakcie powstawania o malo przyplacili to zyciem. Dla takiego
cwaniaczka z Ameryki to po prostu idioci - no przeciez jak zle ci
polacy
pracuja i jak zle wszystko robia. Ja sie pytam co wiecej mozna od
ludzi w
takich warnkach wymagac? To ze w takich warunkach te sklepy w ogole
powstaly to istny rekord Ginesa. Taki jeden cwaniaczek z drugim z
Ameryki jakby
nagle sie tutaj znalazl, bez zabezpieczenia kapitalowego, bez
doswiadczonego personelu, bez zamoznych klientow, w kraju gdzie
sa problemy z przestepczoscia na wyskich szczeblach urzedniczych,
to by ze strachu narobil w galoty a nie prowadzil sklep. Sklep w
ktorym
nie ma luksusow, ale na pewno jest normalna obsluga i ktory
normalnie funkcjonuje. Trzeba miec szczegolny TALENT zeby zaraz
po wejsciu do takiego sklepu zrobic sobie w nim 4 wrogow.
> Duzo mowi o kondycji i kulturze wlasnie podejscie do takich
> "wstydliwych" tematow, brud, tolalety, niepelnosprawni, itd.
No coz... choremu na wozku inwalidzkim tez mozna powiedziec
ze o sprawnosci fizycznej duzo mowi wynik w biegu na 60metrow.
Pozdrawiam
-
173. Data: 2011-07-04 12:12:52
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On Jul 4, 7:16 am, Maciej Pilichowski
<P...@g...com> wrote:
> On Sat, 2 Jul 2011 13:34:47 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
>
> <m...@g...com> wrote:
> >Opisana przez Pana elementy w powyzszej
> >sytuacji nigdy w zyciu nie przytrafily mi sie jednoczesnie, osobno
> >owszem, ale rzadko i to raczej jakies 15-20 lat temu. Problem
> >lezy zdecydowanei w Pana psychice.
>
> Nie do konca. W Toruniu naprawde nie ma toalet, jest brudno (tak w
> ogolnosci), a jak kiedys poruszylem kwestie (akurat kin) toalet
> wlasnie, to otrzymalem masowa odpowiedz od Toruniakow, ze przesadzam,
> kina nie sa od posiadania toalet i nalezy swoje potrzeby zalatwiac w
> domu, a pozniej nie marudzic.
Cos mi sie jeszcze nie zgadza. Dawno w Toruniu w kinie nie bylem,
ostatnio
jakies 5-7 lat temu. Ale za mlodu chodzilem czesto, fakt ze nie
ekskluzywna
ale jakas zwykla i w miare zadbana toaleta zawsze byla. Pogorszylo
sie cos w nowych kinach?
Pozdrawiam
-
174. Data: 2011-07-04 15:38:06
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 04 Jul 2011 07:22:19 +0200, Maciej Pilichowski
<P...@g...com> wrote:
>On Sun, 3 Jul 2011 03:44:49 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
><m...@g...com> wrote:
>
>>Przyklad jest GRUBO przesadzony i ma sie nijak do tego co sie
>>dzieje przecietnie w Polsce. Nie jest w Polsce dobrze, ale nie
>>przesadzajmy.
>
>Przyklad sprzed 3 tygodni, rozmowa z kierowca autobusu (czy raczej
>monolog)
>
>-- Panie, a co on sie k*wa tak przyczepil, ku*wa.
He, he...
Moj wpis s pewnego blogu:
"Ja. Kawiaremka Cafe Milano kolo ksiegarni MDM, na Koszykowej.
Politechnika niedaleko. Lubie tam chodzic bo tloku nie ma, kawa dobra
I mozna cos zjesc, No I salke mieli dla niepalacych w czasach gdy
mozna bylo palic.
Siedze I jem. Obok para. Mloda. Panienka jak z francuskiego zurnala.
Krotko ostrztzone wlosy, obcisly czarny stoj, piekny pasek, znakomite
dodatki. Mlodzian jak od Armaniego. Na stole leze dwie torby, z
ksiazkami. "Studenci" mysle sobie. "Politechniki". I rzeczywiscie,
pzrez jedna z toreb przeswituje tytul "Uklady Elektroniczne". No...
elitarny Wydzial Elektroniki. Moj Wydzial. Przypatruje sie z
przyjemnoscia. Przyszlosc narodu.
I nagle mlodzian mowi: "No I ku.. wiesz, ten jeb.. .Zenek powiedziek
zebym sie odp... to ja temu ch... posiedzialem zeby spierdalal do ch..."
Mysle sobie: no to juz mlodzian ma u panienki przechlapane. Na co
panienka odzywa sie ,,No I pewnie ze trzeba bylo temu ch... dopierd... w
jaja tak zeby sie ch... nei pozbieral.."
W Aulii Glownej Politechniki jest napis: TAKIE RZECZY POSPOLITE BEDA
JAKIE JEJ MLODZIEZY CHOWANIE. Mylnie przypisywany Zamojskiemu. To
Andrzej Frycz Modrzewski"
A.L.
-
175. Data: 2011-07-04 16:25:04
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On Jul 4, 5:38 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> I nagle mlodzian mowi: "No I ku.. wiesz, ten jeb.. .Zenek powiedziek
> zebym sie odp... to ja temu ch... posiedzialem zeby spierdalal do ch..."
> Mysle sobie: no to juz mlodzian ma u panienki przechlapane. Na co
> panienka odzywa sie ,,No I pewnie ze trzeba bylo temu ch... dopierd... w
> jaja tak zeby sie ch... nei pozbieral.."
To diametralnie inna sytuacja niz "wszedlem do sklepu/biura firmy i
mnie zj...li jak psa bez najmniejszego powodu pomimo ze bylem
ich klientem". W innych krajach to sie nie zdarza?
Pozdrawiam
-
176. Data: 2011-07-05 04:48:10
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
On Mon, 04 Jul 2011 10:38:06 -0500, A.L. <l...@a...com> wrote:
>W Aulii Glownej Politechniki jest napis: TAKIE RZECZY POSPOLITE BEDA
>JAKIE JEJ MLODZIEZY CHOWANIE. Mylnie przypisywany Zamojskiemu. To
>Andrzej Frycz Modrzewski"
Charakterystyczne, ze w Instytucie Fizyki UMK, kiedy bylem studentem
ten napis wisial w najwiekszej sali (26). Kiedy odwiedzalem IFI lata
pozniej napisu juz nie bylo.
milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/
-
177. Data: 2011-07-05 04:50:45
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
On Mon, 4 Jul 2011 05:12:52 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
<m...@g...com> wrote:
>On Jul 4, 7:16 am, Maciej Pilichowski
><P...@g...com> wrote:
>> On Sat, 2 Jul 2011 13:34:47 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
>>
>> <m...@g...com> wrote:
>> >Opisana przez Pana elementy w powyzszej
>> >sytuacji nigdy w zyciu nie przytrafily mi sie jednoczesnie, osobno
>> >owszem, ale rzadko i to raczej jakies 15-20 lat temu. Problem
>> >lezy zdecydowanei w Pana psychice.
>>
>> Nie do konca. W Toruniu naprawde nie ma toalet, jest brudno (tak w
>> ogolnosci), a jak kiedys poruszylem kwestie (akurat kin) toalet
>> wlasnie, to otrzymalem masowa odpowiedz od Toruniakow, ze przesadzam,
>> kina nie sa od posiadania toalet i nalezy swoje potrzeby zalatwiac w
>> domu, a pozniej nie marudzic.
>Cos mi sie jeszcze nie zgadza. Dawno w Toruniu w kinie nie bylem,
>ostatnio
>jakies 5-7 lat temu.
To sytuacja jeszcze wczesniejsza. Kin na ktore narzekalem juz dawno
nie ma (Orzel i Kopernik), ale ludzie z taka mentalnoscia niestety
zostali.
>Pogorszylo
>sie cos w nowych kinach?
Nie wiem, w tym jednym nowym kinie nie bylem i nie bede dla zasady :-)
milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/
-
178. Data: 2011-07-05 04:58:26
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
On Mon, 4 Jul 2011 13:24:59 +0200, "sielim"
<s...@t...tez.wp.pl> wrote:
>... weźmy na chwilętych niepełnosprawnych ...
(...)
>Są sprawy, których z przyczyny ... banalnych kosztów ...
>nie da się zrobić od zaraz.
Sa tez sprawy, ktorych sie nie da zrobic (w Toruniu) ze wzgledu na
beton zamiast mozgu.
Wezmy np. sprawe glupich kraweznikow. W Toruniu nie mozna skuc
wysokich kraweznikow, bo nie ma na to kasy. Jest kasa na nowe drogi.
Jak juz sie buduje nowa droge (to uwaga) np. wysepke na przejsciu dla
pieszych spietrza sie! Wiec kazda osoba z kolkami uderza 4 razy na 1
przejsciu o krawezniki.
Gdyby zalozyc, ze robia to inteligentni ludzie, musialbym przyjac, ze
podczas projektowania inwestycji zastanawiaja sie "jak by tu innym
utruc zycia, ale tak na maksa". No i utruwaja.
I to nie chodzi o rzeczy pokatne. Jest sobie slynne przejscie na
pl.Rapackiego w Toruniu, na ktorym osoby starsze, niepelnosprawne, nie
maja szans, aby przejsc w czasie zielonego swiatla (wysepki brak).
Oficjalne stanowisko MZD jest takie, ze swiatel nie wydluzy, a
starsze/niepelnosprawne osoby maja isc kawal drogi i sasiednimi
skrzyzowaniami obejsc to jedno.
Oficjalne stanowisko! Co tu ma do rzeczy kasa, naklady, inwestycje?
Taka narwana osoba, powinna byc wywalona z wielkim hukiem i miec
problemy z ponownym zatrudnieniem gdziekolwiek.
A w polskiej bambusolandii to OK. To pokazuje, do jakiego stopnia
spoleczenstwo jest zaczadzone (w koncu nie rzecz w politykach, ale
spoleczenstwie).
>Zawsze jest za mało i za wolno i gorzej niż za granicą ...
Oczywiscie.
>Ktośjednak to 'lepiej' musi zbudować. Zagryźć zęby i robić.
Tez fakt. W Toruniu niestety ludzie do tej pory nie lacza przyczyn ze
skutkami. W pewnym sensie jestesmy skazani na swoje towarzystwo, w
Toruniu z oplakanymi skutkami.
milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/
-
179. Data: 2011-07-05 07:07:26
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 03/07/2011 13:39, Michoo wrote:
> W dniu 03.07.2011 11:47, Mariusz Marszałkowski pisze:
>> Polska ma problemy, ale generalnie nie polegaja one na tym za
>> rogiem czai sie bandyta ze scyzorykiem,
> Bandyta ze scyzorykiem (a właściwie z wkrętakiem, bo posiadanie
> scyzoryków bez wyraźnego powodu jest z jednej strony zakazane a z
nie jest. Chyba że myślisz o "scyzoryku" z automatycznym ostrzem albo o
długości powyżej 3 cale.
B.
-
180. Data: 2011-07-05 07:44:51
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "sielim" <s...@t...tez.wp.pl>
Użytkownik "Maciej Pilichowski" <P...@g...com>
napisał w wiadomości news:8165179h8ig6ne78f3533ncjp49botvap1@4ax.com...
> maja szans, aby przejsc w czasie zielonego swiatla (wysepki brak).
> Oficjalne stanowisko MZD jest takie, ze swiatel nie wydluzy, a
> starsze/niepelnosprawne osoby maja isc kawal drogi i sasiednimi
> skrzyzowaniami obejsc to jedno.
>
> Oficjalne stanowisko! Co tu ma do rzeczy kasa, naklady, inwestycje?
> Taka narwana osoba, powinna byc wywalona z wielkim hukiem i miec
> problemy z ponownym zatrudnieniem gdziekolwiek.
Ja nie wiem, nie znam sytuacji w Toruniu. Wiem tylko tyle, że problemy
ze światłami nie są trywialne, a mówię na przykładzie Trójmiasta - ogromne
problemy z tworzeniem 'zielonej fali', tak, by nie popędzać przechodniów
ani nie robić przejść dwuetapowych. Rozwiazanie problemu jest: kładki
i przejścia podziemne. W Gdyni np. ostatnio przebudowano węzeł
przy Wzg. św. maksymiliana, gdzie zawsze były dże problemy. Są przejścia,
są winy, zjazdy dla niepełnosprawnych. Ale były też koszty - potężne.