eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Polska rajem dla informatykow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 51. Data: 2011-09-06 15:15:29
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>

    On 2011-09-06 16:18, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Sep 6, 8:05 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
    >> On 2011-09-06 08:50, Andrzej Jarzabek wrote:
    >>
    >>
    >>
    >>> W Grecji nie wypłacają emerytur?
    >>
    >> Przeciez podniesienie wieku emerytalnego to to samo - tylko troche
    >> bardziej w tzw. bialych rekawiczkach.
    >
    > Nie to samo.

    To jest to samo, ale zeby to pojac trzeba znac pojecie "wartosci
    pieniadza w czasie". Poniewaz przecietny leming (ktorym oczywiscie na
    tej grupie nikt nie jest, bo programisci sa znacznie inteligentniejsi
    niz ogol) go nie zna i jest w stanie rozumowac tylko i wylacznie na
    podstawie biezacej ilosci gotowki w portfelu, wiec wystarczy go omamiac
    "podniesieniem wieku emerytalnego" zamiast "obcinania biezacych
    emerytur", zeby byl cicho. On i tak sie nie zorientuje, ze go sie po
    prostu okrada.

    Zeby sie przekonac, ze to jest to samo, sprobuj zrobic prosty
    eksperyment myslowy - wyobrazic sobie wziecie kredytu z odroczona do
    czasu przejscia na emeryture splata i policzyc roznice w koszcie kredytu
    przy zmianie wieku emerytalnego o dajmy na to 4 lata.

    > Bo jednak wiąże się ściśle z oczekiwaniem, że do
    > osiągnięcia wieku emerytalnego, jaki by on nie był, będzie można
    > pracować.

    Jasne - panstwo mi obiecuje, ze jak bede placil skladki, to bede mogl
    (musial) na starosc pracowac az do "wieku emerytalnego", ktory to wiek
    sie ustali pozniej. Wiek sie ustali na podstawie sredniej dlugosci zycia
    w danym momencie - to tak na wszelki wypadek, zebym sobie nie pomyslal,
    ze na emeryturze moge sobie za dlugo pozyc.
    Te panstwowe emerytury to rzeczywiscie rewelacja.

    > Zresztą są przecież ludzie, którzy pracują po osiągnięciu
    > tego wieku,

    Zgadza sie. Ale oczywiscie panstwo (w kazdym razie polskie) nie pozwala
    im pobierac w tym czasie emerytury, choc - zgodnie z wczesniejsza umowa
    - nalezy im sie ona jak psu buda niezaleznie od tego czy chca sobie
    dorobic dajmy na to na stanowisku struza nocnego.

    >>> Podaj źródło tych rewelacji.
    >>
    >> Chocby:http://www.psz.pl/System-emerytalny-w-Grecji
    >
    > Tam jest gdzieś napisane, że Grecja przestała wypłacać emerytury? To
    > rzuć cytatem, bo tekst trochę przydługawy i nie znalazłem gdzie.
    >

    Patrz wyzej o "wartosci pieniadza w czasie".

    --
    Michal


  • 52. Data: 2011-09-06 15:28:35
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: Michal Kleczek <k...@p...onet.pl>

    On 2011-09-06 16:52, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Sep 6, 7:15 am, Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> wrote:
    >> On 2011-09-06 06:53, n...@m...invalid wrote:
    >>
    >>
    >> To sie zalatwia "prawem do godnej smierci" i "koniecznoscia aktywizacji
    >> zawodowej starszego pokolenia" - coraz chetniej wprowadzanymi w powoli
    >> bankrutujacych krajach.
    >> Innymi slowy: albo staruszek jeszcze moze pracowac, albo do piachu -
    >> darmozjadow tu nie potrzebujemy. A wszystko po kilkudziesieciu latach
    >> pracy i odkladaniu na "pewna i godna" emeryture panstwowa.
    >
    > Ale masz jakiś konkretny przykład kraju, gdzie kieruje się do "godnej
    > śmierci" pod przymusem albo groźbą odebrania emerytury?
    >

    Tak jeszcze nie, ale glosy o "nadmiernych kosztach leczenia" osob w
    podeszlym wieku - sa juz calkiem powszechne w wielu krajach zach Europy.

    >>>> emeryture nie bedzie. I zadne "naciski polityczne" nie pomoga.
    >>> Śmiem twierdzić, że to nieco bardziej skomplikowane.
    >>
    >> To jest bardzo proste - z proznego i Salomon nie naleje. A z proznego w
    >> polowie najpierw naleja sobie najsilniejsi. Staruszkow sie odstawi na
    >> koniec kolejki.
    >
    > CZasem jest tak, że najsilniejsi są ci, którzy potrafią sparaliżować
    > kraj wychodząc na ulice. A jak przestaje się wypłacać emerytury, to na
    > ulie wychodzą nie tylko staruszkowie.
    >

    Ale jak sie "podnosi wiek emerytalny" z uprzednia kampania telewizyjna,
    to juz duzo mniej wychodzi na ulice. Jak jeszcze do tego dodrukuje sie
    troche pieniedzy, zeby trudniej bylo zauwazyc kradziez, to jeszcze mniej
    - na tyle malo, ze sie da olac albo spacyfikowac policja.

    >>>> Ta powszechna wiara w socjalizm mnie doprawdy zadziwia.
    >>> Neoliberalizm też bohatersko rozwiązuje problemy nieznane w innych
    >>> ustrojach.
    >>
    >> A gdzie to teraz panuje neoliberalizm? Toc wszedzie drukarnie pieniedzy
    >> az nie nadazaja z produkcja.
    >
    > Co to ma do rzeczy? Zresztą najbardziej panował gdzieś tak do 2007
    > roku, czego efektem to, co się dzieje od 2007 roku.

    Gdzie ty widziales ten "neoliberalizm" do 2007 roku? I czym ten
    "neoliberalizm" sie rozni od tego czegos, co jest po 2007 roku??? Jedyna
    roznica to iloscia drukowanej kasy.

    --
    Michal


  • 53. Data: 2011-09-07 09:04:04
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: " " <k...@g...pl>

    w...@o...pl napisał(a):


    > samo jak i każdemu innemu emerytowi. Niestety problem polega tu na tym, że
    > bardzo ciężko oczekiwać, aby osoba pchająca w ten system 4x większe kwoty, mogł
    > a
    > liczyć na 4x większą emeryturę.

    Bo nie taki jest cel tego systemu. Ten system zaklada rowniez solidarnosc
    spoleczna i redystrybucje dochodu od bogatszych do biedniejszych. Osoba
    wplacajaca do systemu 4x wiecej niz inni doklada sie do emerytur osob, ktore
    zarabialy najmniej. Chyba mi nie powiesz, ze jestes przeciwko solidarnosci z
    biednymi?


    >
    > A jak ktoś się zabezpieczy kupując instrumenty... to jałmużnę z ZUSu będzie móg
    > ł
    > przeznaczać na kieszonkowe dla wnuków.
    [...]
    Ale wiadomo, nie jest to opcja dla ludzi biorących
    > kredyt w Providencie na nowy telewizor, albo kupujących akcje na szczycie hossy
    > (bo przecież już tyle czasu rośnie), a sprzedających w dołku (bo już mi nerwy
    > puściły).
    >


    Ciekaw jestem, po ilu zalamaniach gieldy do Polakow-neofitow kapitalizmu
    dotrze prosta prawda: ze rynki finansowe to nie maszynka, na ktorej zawsze sie
    zarabia przestrzegajac paru prostych regul. To strasznie naiwne. Ale gut, duze
    banki zyja ze strzyzenia takich naiwniakow.

    KK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 54. Data: 2011-09-07 09:07:31
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: " " <k...@g...pl>

    Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    > Jak to - "jeszcze"?
    > Jak do tej pory przyklady _rzeczywistego_ (nie tylko formalnego)
    > wprowadzenia - chocby nawety nie do konca - wolnego rynku konczyly sie
    > sukcesem. Vide "reaganomika" i "thatcheryzm".
    >

    Efektem polityki Regana byla gigantyczna dziura budzetowa w USA i recesja,
    ktora zakonczyly dopiero rzady Clintona.

    Efektem deregulacji rynkow finansowych (znowu, zaczetej przez Reagana) jest
    obecny kryzys finansowy ktory ogarnal caly swiat.

    Efektem postepujacej liberalizacji gospodarki w USA jest to, ze od 30 lat
    realne place klasy sredniej stoja tam w miejscu, a wzrastaja tylko najbogatszym.

    Wot, sukces.

    KK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2011-09-07 09:16:20
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net>

    W dniu 2011-09-07 11:07, k...@g...pl pisze:
    > Michal Kleczek<k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Jak to - "jeszcze"?
    >> Jak do tej pory przyklady _rzeczywistego_ (nie tylko formalnego)
    >> wprowadzenia - chocby nawety nie do konca - wolnego rynku konczyly sie
    >> sukcesem. Vide "reaganomika" i "thatcheryzm".
    >>
    >
    > Efektem polityki Regana byla gigantyczna dziura budzetowa w USA i recesja,
    > ktora zakonczyly dopiero rzady Clintona.
    >
    > Efektem deregulacji rynkow finansowych (znowu, zaczetej przez Reagana) jest
    > obecny kryzys finansowy ktory ogarnal caly swiat.
    >
    > Efektem postepujacej liberalizacji gospodarki w USA jest to, ze od 30 lat
    > realne place klasy sredniej stoja tam w miejscu, a wzrastaja tylko najbogatszym.
    >
    > Wot, sukces.

    Prawdziwym sukcesem było odejście od pieniądza mającego pokrycie
    w czymś realnym na rzecz pokrycia w wydajności drukarni. Reszta to tylko
    proste konsekwencje. A amfie można zrobić trochę więcej w krótkim czasie
    i nawet wygrać coś, ale w długim terminie zawsze trzeba to odchorować.

    Decyzja zrywająca z wyminialnością dolara na złoto była podyktowana
    deficytem wynikającym z wojny prowadzonej przez USA na drugim końcu
    świata. Decyzja na trzy miesiące, z możliwością przedłużenia... jak na
    razie na ponad 40 lat 8-)

    A ostatnio też mieliśmy nawet dwie wojny prowadzone przez USA na drugim
    końcu świata i deficyt. Wprawdzie nie tylko wynikający z wydatków
    wojennych, ale te kilkaset miliardów (czy chyba już parę bilionów) USD
    w ciągu kilku lat na pewno nie pomogło.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net


  • 56. Data: 2011-09-07 10:28:24
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: "Przemek O." <p...@o...eu>

    W dniu 2011-09-07 11:04, k...@g...pl pisze:

    > Bo nie taki jest cel tego systemu. Ten system zaklada rowniez solidarnosc
    > spoleczna i redystrybucje dochodu od bogatszych do biedniejszych. Osoba
    > wplacajaca do systemu 4x wiecej niz inni doklada sie do emerytur osob, ktore

    Nie tak do końca, jest limit wpłat na system, a znam firmy gdzie zus
    przestają płacić w czerwcu, bo go przekraczają :)

    > zarabialy najmniej. Chyba mi nie powiesz, ze jestes przeciwko solidarnosci z
    > biednymi?

    A czemu mam być za? Inaczej, jest dużo biednych "na pokaz" oraz tych co
    z założenia nie chcą się przepracowywać bo prościej jest wyciągać rękę
    po państwowe. Z tymi nie solidaryzuje się w ogóle. Szkoda że później
    taki stereotyp przylega także do tych, którzy są biedni nie przez własne
    lenistwo, nieróbstwo i cwaniactwo.

    > Ciekaw jestem, po ilu zalamaniach gieldy do Polakow-neofitow kapitalizmu
    > dotrze prosta prawda: ze rynki finansowe to nie maszynka, na ktorej zawsze sie
    > zarabia przestrzegajac paru prostych regul. To strasznie naiwne. Ale gut, duze
    > banki zyja ze strzyzenia takich naiwniakow.

    Oj Panie, dokształć się, na spadkach zarabia się czasami więcej niż na
    wzrostach.

    I pytanie, co mają banki i ich strzyżenie naiwniaków do giełdy???

    pozdrawiam,
    Przemek O.


  • 57. Data: 2011-09-07 14:29:08
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: "t.o." <n...@w...pl>

    Użytkownik <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j47c8j$6h2$1@inews.gazeta.pl...
    > Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Jak to - "jeszcze"?
    >> Jak do tej pory przyklady _rzeczywistego_ (nie tylko formalnego)
    >> wprowadzenia - chocby nawety nie do konca - wolnego rynku konczyly sie
    >> sukcesem. Vide "reaganomika" i "thatcheryzm".
    >>
    >
    > Efektem polityki Regana byla gigantyczna dziura budzetowa w USA i recesja,
    > ktora zakonczyly dopiero rzady Clintona.
    >
    > Efektem deregulacji rynkow finansowych (znowu, zaczetej przez Reagana)
    > jest
    > obecny kryzys finansowy ktory ogarnal caly swiat.
    >
    > Efektem postepujacej liberalizacji gospodarki w USA jest to, ze od 30 lat
    > realne place klasy sredniej stoja tam w miejscu, a wzrastaja tylko
    > najbogatszym.
    >
    > Wot, sukces.
    >
    > KK
    >


    Ufff, Wot bzdury.

    t.o.


  • 58. Data: 2011-09-07 14:55:22
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: "t.o." <n...@w...pl>

    Użytkownik <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j47c8j$6h2$1@inews.gazeta.pl...
    > Michal Kleczek <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Jak to - "jeszcze"?
    >> Jak do tej pory przyklady _rzeczywistego_ (nie tylko formalnego)
    >> wprowadzenia - chocby nawety nie do konca - wolnego rynku konczyly sie
    >> sukcesem. Vide "reaganomika" i "thatcheryzm".
    >>
    >
    > Efektem polityki Regana byla gigantyczna dziura budzetowa w USA i recesja,
    > ktora zakonczyly dopiero rzady Clintona.

    W Stanach deficyt o 100% zwiększył się w 1980 roku za rządów, przyjaciela
    Clintona, niejakiego prezydenta Cartera. Wzrost o następne 100 procent w
    1981 roku mógł być spowodowany wydatkami Regana albo mogły to być jeszcze
    skutki rządów Cartera, trza by sprawę obadać. W następnych latach deficyt
    wahał się pomiędzy 128 a 269 miliardów dolców, a w 1987 spadł np. do 149.
    W czasach Clintona deficyt był podobny do deficytu z czasów Regana, z tą
    różnicą, że w roku wyborów jego wielkość drastycznie spadała, (skąd my to
    znamy, super jest przed wyborami) ale zaraz po wyborach jego wysokość
    drastycznie wzrastała o 200, 300 procent, aby osiągnąć w roku 200 wielkość
    236 miliardów. Oczywiście w roku wyborczym 2001 wielkość deficytu
    drastycznie spadła, aby w 2003 mogła się potroić do wielkość 374 miliardów.

    Nie wiem skąd wziołeś dane, aby wychwalać Wilusia Clintona, jednak w świtle
    liczb nie jest ono prawdziwe.

    >
    > Efektem deregulacji rynkow finansowych (znowu, zaczetej przez Reagana)
    > jest
    > obecny kryzys finansowy ktory ogarnal caly swiat.
    >

    A za czyich czasów została uchwalona ustawa o wykluczeniu rasowym, jeżeli
    chodzi o kredyty mieszkaniowe Regana czy Clintona i jak ona działąła na
    rynek amerykański?

    > Efektem postepujacej liberalizacji gospodarki w USA jest to, ze od 30 lat
    > realne place klasy sredniej stoja tam w miejscu, a wzrastaja tylko
    > najbogatszym.

    Ty chyba tylko jakieś czerwone dzienniki czytasz, szkoda, że wierzysz w
    takie bzdury. Bo efektem tego, że płace stoją mogą być rosnące podatki,
    rosnący socjal, nowe idiotyczne przepisy klimatyczne i sto tysięcy innyhc
    powodów.

    >
    > Wot, sukces.
    >
    > KK
    >

    t.o.


  • 59. Data: 2011-09-07 18:31:14
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: "j...@f...adres.to" <w...@c...barg.cy>

    t.o. wrote:
    (...)

    > Ty chyba tylko jakieś czerwone dzienniki czytasz, szkoda, że wierzysz w
    > takie bzdury. Bo efektem tego, że płace stoją mogą być rosnące podatki,
    ^^^^^^^^^^^^^^
    > rosnący socjal, nowe idiotyczne przepisy klimatyczne i sto tysięcy
    > innyhc powodów.
    Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że drugie z twoich zdań zacytowanych tu
    przeze mnie jest bełkotem?

    "Efektem tego, że płace stoją, mogą być rosnące podatki." == "Na skutek
    tego, że płace stoją, podatki mogą rosnąć."

    Trochę więcej zastanowienia nad sposobem wysławiania życzę.

    j..


  • 60. Data: 2011-09-07 21:30:17
    Temat: Re: Polska rajem dla informatykow
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On 05/09/2011 17:49, w...@o...pl wrote:
    >>
    > Akurat przedsiębiorca to nie bezrobotny, czy zatrudniony na czarno, on też płaci
    > ZUS, a po przejściu na emeryturę będą mu się należały _jakieś_ pieniądze, tak
    > samo jak i każdemu innemu emerytowi. Niestety problem polega tu na tym, że
    > bardzo ciężko oczekiwać, aby osoba pchająca w ten system 4x większe kwoty, mogła
    > liczyć na 4x większą emeryturę. Bądźmy realistami.

    W Polsce jednak zdaje się jest tak, że wysokość emerytury mocno zależy
    od wysokości płaconych składek.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: