Artur Maśląg wrote:
>> Może źle się wyraziłem. Sprawę widzę nieco szerzej niż z pozycji
>> policjant-zatrzymany. Mianowicie, kiedy policja karze za każde choćby
>> drobne załamanie prawa które praktycznie w wielu przypadkach nie da się
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> nie łamać to ta policja już przestaje służyć społeczeństwu a takie
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> państwo nazywa się policyjnym.
>
> Wiesz, te Twoje "szersze dywagacje" niczego nie wnoszą w zakresie
> Twojego stwierdzenia o śmieszności takich działań i możesz sobie
> tworzyć dowolną rzeczywistość na okoliczność swych mętnych tłumaczeń.
> Jechałeś 108 na 90 i twierdzisz, że jest to "drobne załamanie prawa
> które praktycznie w wielu przypadkach nie da się nie łamać"? No
> fakt, może Ci się pedał gazu zablokował? Teraz to modne ;)
>
>> Nie miałbym żadnych uwag gdybym dostał te 100zł w terenie zabudowanym
>> tam jadąc o 18km/h więcej faktycznie sporo to zmienia w kwestii drogi
>> hamowania i zabicia bądź nie ewentualnego przechodnia. Natomiast w
>> trasie po między zadupiem a wygwizdowem dolnym gdzie jak okiem
>> sięgnąc pola takie zachowanie policji jest DZIWNE.
>
> Ponieważ tak Tobie się wydaje? Dla mnie nie jest niczym dziwnym
> i mam pełną świadomość, że przekraczając prędkość dopuszczalną
> w dowolnym terenie, narażam się na możliwość namierzenia
> i stosownego mandatu. Tym bardziej, że w tym terenie w ogóle nie
> ma dyskusji w zakresie przekroczenia prędkości - ograniczenie
> administracyjne. Nie mogłeś się pomylić, nie mogłeś nie zauważyć itd.

Prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.
Debilne przestrzeganie prawa nie jest dobre, ba często prowadzi do zła.


>
>> Prawo mają, mnie raczej chodzi jak z tego prawa korzystają.
>
> Normalnie.

Normalnie głupio. Ale to nie dziwne :)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

do góry

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:slrnhr8piu.rur.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
ho.pl...

> Bo wtedy prędkość dostosowana do warunków wypadała poniżej limitu
> prędkości maksymalnej i nie było kogo łapać przy obecnych przepisach. A
> przepisy mamy takie, że 80km/h po suchej trzypasmowej drodze przy
> sprzyjającym oświetleniu to zbrodnia wyceniana na chyba 300-400pln - za

o co kaman. Chyba mówisz o przekroczeniu o 80km/h za to jest chyba 400plnów


> to jazda 90km/h po dziurawej drodze krajowej po śniegu/lodzie jest
> dozwolona dopóki nie spowodujesz wypadku...

Sugerujesz że powinni Ci wlepić mandat za jazde drogą z dziurami
z dozwoloną prędkością?

znowu nie wiem o co (że się tak znów wyrażę) kaman?

Artur(m)

do góry

Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hp0c8r$ec$2@news.onet.pl...

> Teraz przyszło mi do głowy że mogli polować na mnie bo po drodze w ciagu
> kilku km były 2 ograniczenia po 70km/h a ja tam zwalniałem, wiec skoro
> się nie dało inaczej to musieli za byle g... mnie zatrzymać...

Oczywiście tak było, pewnie to byli "żydzi i pedały"
oni są właśnie tacy cwani, ze będą Cię śledzić i miesiac, aż dopadną.
Ogólnie to ONI są wszystkiemu winni

do góry

Użytkownik "The_EaGle" <e...@j...com> napisał w wiadomości
news:hovt9h$l64$1@news.onet.pl...

> Już tłumaczę. Dla mnie taki patrol który zatrzymuje mnie za coś co jest
> kompletnie nie groźne ani nie jest w żaden sposób niebezpieczne ośmiesza
> się i tyle. Fakt złamałem prawo i mają mi prawo wlepić mandat. Tak samo
> jak mają mi prawo wlepić mandat za przejechanie przez ciągłą linie jak
> omijam studzienkę kanalizacyjną na pustej drodze. W jednym i drugim
> przypadku mają takie samo prawi i są tak samo śmieszni.

Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, przyjemnie, mądrze i sprawiedliwie.
Prawo, które bardzo często jest restrykcyjne nie głaszcze tylko kopie, a
szczególnie pechowców. Ty płacisz za przekroczenie o 10 i jak masz pecha to
zawsze kiedy przekroczysz trafisz na patrol, a stu innych przekroczy o 50 i
więcej, i wiele wody upłynie w polskich rzekach zanim raz na kilka lat
zostaną zatrzymani i ukarani. Mało tego. Podczas tej kontroli przejedzie
kilku pijanych, bez ważnego przeglądu, bez PJ. W Twoim przypadku po prostu
zadziałała nieuchronność kary, która działa wybiórczo. Dlatego ja staram się
jeździć przepisowo, by potem nie narzekać na wybiórczą sprawiedliwość.
neelix

do góry

Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hp0cjv$261$1@news.onet.pl...
> kogutek pisze:
>
>> Ale o so chodzi. Przekroczyłeś? Przekroczyłeś. Jest to usługa płatna?
>> Jest, bo w
>> tamtym miejscu w bezpłatnym pakiecie jest maksymalnie 90. Dostałeś
>> należne 2
>> punkty za krnąbrność? Dostałeś. Wszystko jest w najlepszym porządku. Tak
>> ma być.
>> Jak Cie nie stać na płatne usługi związane ze zbyt szybkim jeżdżeniem to
>> możesz
>> jeździć wolniej.
> Ty jak zwykle nic nie zrozumiałeś. Nie chodzi o kase ale o fakt
> zatrzymania za coś co było _bezpieczne_ choć niezgodne z prawem.

Rządzący mają gdzieś nasze bezpieczeństwo czy jego brak. Za "niezgodne z
prawem" płacisz i o to głównie chodzi czyli jednak chodzi o kasę.
Ujednolicone dla wszystkich prawo jednak się przydaje, bo widzisz co kto
będzie robił i w jakiej kolejności i daje szansę na przeżycie.
neelix

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D4D5D27614A9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik kogutek k...@v...pl ...
>> Ale o so chodzi. Przekroczyłeś? Przekroczyłeś. Jest to usługa płatna?
>> Jest, bo w tamtym miejscu w bezpłatnym pakiecie jest maksymalnie 90.
>> Dostałeś należne 2 punkty za krnąbrność? Dostałeś. Wszystko jest w
>> najlepszym porządku. Tak ma być. Jak Cie nie stać na płatne usługi
>> związane ze zbyt szybkim jeżdżeniem to możesz jeździć wolniej. Na
>> przykład na dziewięćdziesiątce możesz jechać osiemdziesiąt. Widzisz
>> jakiś problem żeby jechać 80 jak na znaku jest 90? Ja nie widzę. Ty
>> się ciesz że na razie nie obowiązuje nowa ustawa o prawie drogowym. Ta
>> z mandatami wystawianymi przez automat. Przeciętnie co 2,5 kilometra
>> będzie coś do mierzenia prędkości. Na 100 kilometrach by Cie
>> namierzyli 40 razy. Za każdym razem z 200 złotych. Osiem tysięcy
>> złociszy to czyni, oczywiście bez punktów. Ty się chłopie już teraz
>> ucz jeździć wolniej. Jak wprowadzą to żarty się skończą. Tolerancja
>> rejestratora 5%. Przy ograniczeniu do 90 za 100 jest już opłata. A
>> przy 50 za 56. I w dupie maszyna będzie miała tłumaczenie ze w
>> samochodzie licznik też ma jakąś tolerancję.
> przepraszam, czy o jest opis działania Policji, czy jakiegos
> przedsiebiorstwa handlowego?

Policja jest przecież jest od karania.
neelix

do góry

Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hp0c0i$ec$1@news.onet.pl...
> Artur Maśląg pisze:
>> Aha, to patrol się ośmiesza. Najwyraźniej zdziwko trafiło, jak sie
>> okazało, że jazda w stylu +-20km/h powyżej ograniczenia nie jest
>> bezkarna.
> Może źle się wyraziłem. Sprawę widzę nieco szerzej niż z pozycji
> policjant-zatrzymany. Mianowicie, kiedy policja karze za każde choćby
> drobne załamanie prawa które praktycznie w wielu przypadkach nie da się
> nie łamać to ta policja już przestaje służyć społeczeństwu a takie państwo
> nazywa się policyjnym.

Policja nie służy społeczeństwu. To prawo, a więc rządzący ustalają zakres
ich działań.

>
> Nie miałbym żadnych uwag gdybym dostał te 100zł w terenie zabudowanym tam
> jadąc o 18km/h więcej faktycznie sporo to zmienia w kwestii drogi
> hamowania i zabicia bądź nie ewentualnego przechodnia. Natomiast w trasie
> po między zadupiem a wygwizdowem dolnym gdzie jak okiem sięgnąc pola
> takie zachowanie policji jest DZIWNE.

Pretensje należy skierować do zarządcy drogi.

> Prawo mają, mnie raczej chodzi jak z tego prawa korzystają.

Ja bym jednak wolał, żeby oni nie inerpretowali prawa tylko je egzekwowali.
I tak mają dużą możliwość uznaniowości. Najgorsze jest to, że nieuchronność
kary działa wybiórczo.
neelix

do góry

Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hp1pb4$2q9$1@inews.gazeta.pl...
> Sebastian Kaliszewski pisze:
> (...)
>> Prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.

Większosć ludzi nie dorosła do niczego dlatego tworzy się prawo nie dla, ale
na ludzi.

> No właśnie. Prawo mówi jasno - wszystkich obowiązuje 90 km/h i zgodnie
> z tym samym prawem każdy ma prawo zakładać, że inni tego prawa
> przestrzegają - masz to nawet w PoRD wpisane explicite. To jest
> prawo dla ludzi.

I jak ktoś w zabudowanym jedzie 50 i chce zmienić pas to ten z tyłu jadący w
odległości
kilkudziesięciu metrów nie powinien się zbliżyć nawet o metr i nie powinien
zmiany pasa utrudnić lub uniemożliwić. Pomijam dokładność wskaźników.
neelix

do góry

Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bb3f21f$1@news.home.net.pl...
> The_EaGle wrote:
>
>> Może źle się wyraziłem. Sprawę widzę nieco szerzej niż z pozycji
>> policjant-zatrzymany. Mianowicie, kiedy policja karze za każde choćby
>> drobne załamanie prawa które praktycznie w wielu przypadkach nie da się
>> nie łamać to ta policja już przestaje służyć społeczeństwu a takie
>> państwo nazywa się policyjnym.
> Z nim nie pogadasz. Dla Artura przepisy, choćby najgłupsze są jak
> narkotyk i uzasadniają swe istnienie same przez się.

Atak na Artura niczego nie zmieni. Trzeba zmieniać durne przepisy, a
dokładniej ekipy które je tworzą. Za światła w dzień taka PO ma u mnie
przesrane do końca ich istnienia. Reszty szkodliwych działań nawet nie muszę
już oceniać.
neelix

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" hp1mbt$ltp$...@i...gazeta.pl

> Bankowi potrzebni są klienci. Aby ich ściągnąć, rozdaje wisienki.

Może chce obalić zarzuty typu ,,z tym systemem komputerowym nie obsłużycie
wielu klientów, dlatego dajecie małe procenty, aby nie mieć nadmiaru chętnych''.
Bank z jakiegoś powodu szuka nowych klientów. Mógłby dać ogłoszenie:

-- płacimy testerom po 100 złotych

ale wówczas niewielu by znalazł chętnych, bo żaden szanujący siebie tester
nie zechce pracować za śmieszne 100 złotych. Aby nie tracić, trzeba wpłacać
co najmniej 1000 złotych miesięcznie, które na pewno zechce się zabrać, bo
to trochę za dużo, aby podarować bankowi, a jeśli jedyna zwrotna droga
sensowna wiedzie poprzez konto oszczędne, przeciętny klient przeleje
na oszczędne i z oszczędnego dalej... Bank zyskuje klientów (żywych,
nie martwe konta) i za to płaci.

Co w tym dziwnego, złego lub niepokojącego?

Jeśli tankujesz samochód przed sprzedaniem go, aby pokazać, że samochód jeździ, też
źle czynisz?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry