>> - debil dojezdajacy do tylnego zdezaka "na styk" przy 120 km/h bo sie
>> osmielisz chwile dluzej jechac lewym pasem bo prawy to same dziury
>
> no, tacy to mnie denerwują (jadący lewym pasem)
Ale sa miejca, ze czasami prawym pasem sie prawie nie da jechac tak
roz...remontowany :P Jak taki cwany to niech wyprzedzi prawa strona co
tez niebezpieczne ale moze mniej niz jechanie zdezak w zdezak na wlos.
Nie mowie o jechaniu ciagle lewym jak "tempy ciul" ale o przypadkach,
prawy w dziurach, lewym sie da jechac. Przykladem niech bedzie droga na
Krakow przez Dabrowe Gornicza, Olkusz, Slawkow. Tam czesto prawy pas to
jak lotnisko po bombardowaniu :P


>> - debil na motorze (opisywalem chwile wczesniej w innym watku)
>
> nie czytałem

Watek "Ciekawostka"


>> - wyprzedzanie z prawej strony "na klakson" bo przez wioske z dziurawa
>> droga osmielasz sie jechac 50 ...
>
> znaczy co - wioska, dwa pasy, ty wleczesz się lewym i masz pretensje że
> ktoś się wkurwia że nie może cię wyprzedzić?

Wioska, droga bez pasow i pobocza, dziurawa jak jasny gwint, zwykle daje
sie wyprzedzac bez zlosliwosci ale czasami po prostu nie ma jak zjechac
w bok bo albo drogi nie ma albo tak dziurawa, ze rozwalisz zawieszenie.


>
>> Najwiekszy
>> moim zdaniem to glupota, brawura i chamstwo na drodze.
>>
>
> w osobówkach to bym obstawił 1)głupota 2) gówniane drogi* 3)brawura, w
> tirach na 1 miejscu postawiłbym przemęczenie
>
Mozliwe, mnie TIR'man kiedys zrzucil z drogi (A4 Katowice-Gliwice), dosc
dawno temu jak jeszcze w remoncie byla. Pojechal dalej, nie wiem czy
zaspal czy "duzy mogl wiecej".

> *-nie wiem jak teraz, ale z rok temu np. obwodnica Kluczborka (opolskie)
> - droga z wyglądu niby ładna, teren niezabudowany, jakiś tam zakręt, a
> co rusz jakieś auto w rowie (zwykle maluch). Tyle że jak przejedziesz to
> i lepszym autem pobujało przy 90km/h, nie dziwne że maluch przy tej
> prędkości już sobie nie radzi...
>

Jezdzilem troche po Niemczech w ub roku. Znak oznaczajacy zakret i
ograniczenie do 40, mysle zwolnie a co mi tam :) Jak bym tam wjechal
zwyczajowe, polskie 60 wylecial bym z drogi. U nas ograniczenie do 70,
wjezdzasz 110 i nawet nie czujesz zakretu - przyklad DTS na Katowice,
jest taki wjazd na wiadukt. Opisywane przez Ciebie miejsce ma pewnie
swoje wlasciwosci ale ogrom znakow jest stawianych chyba "na pale".


Pozdrawiam
Xiant

do góry

W dniu 2012-07-18 12:29, Krzysiek Kielczewski pisze:
> Dnia 17.07.2012 anacron <a...@a...pl> napisał/a:
>
>>> Ilu pieszych/rowerzystów/etc ma się na raz poruszać, żeby mogli się
>>> beziecznie poruszać?
>>
>> O 4 rano będzie ich tam - zgaduję - 0 (słownie zero). A o tej porze tam
>> stoją i mierzą prędkość. Ja mam mniej więcej "stałe" trasy, tam bywam
>> między 3:30, a 4:15 (jeśli już tamtędy jadę).
>
> No to masz pecha, ograniczenia są całodobowe.

To nie pech, tylko głupie przepisy/oznaczenia i policja, która musi
wyrobić normę.

>>> Gęsto zabudowany to on nie jest. Ale jest budowany. Niestety.
>> Gęściej zabudowana to jest niejedna wieś, gdzie nie ma obszaru
>> zabudowanego i słusznie, bo takowym nie jest. A co powiesz na obszar
>> zabudowany o długości 203m, gdzie przy drodze na tym obszarze stoi 1
>> (słownie jeden) dom? Droga z Brześcia Kujawskiego w stronę Radziejowa.
>
> Nie znam tej drogi.
Ale widziałeś inne pseudo zabudowane tereny z pewnością i widziałeś
wsie, które przy tym konkretnym obszarze zabudowanym w Skierniewicach są
już wręcz centrami już wielkich aglomeracji. :)

>> http://www.motofakty.pl/artykul/kierowcy-pojada-10-k
m-h-szybciej-niz-nakazuja-znaki.html
>
> Myli Ci się "nie będą łapać" z "można tyle jechać".

Nic mi się nie myli, skoro nie łapią, a warunki na to powyzwalają, to
dlaczego nie? +10 km/h na liczniku, to realnie + 4, 6 km/h przy
prędkości 100km/h.

do góry

Użytkownik "Xiant"

> swoje wlasciwosci ale ogrom znakow jest stawianych chyba "na pale".

Gdzież tam, każdy zakręt w polsce jest testowany pod kątem szybkości
która pozwala na jego bezpieczne pokonanie...niestety pomiarów dokonuje
się Żukiem ;-)

do góry

W dniu 2012-07-18 15:31, Przemysław Czaja pisze:
> Gdzież tam, każdy zakręt w polsce jest testowany pod kątem szybkości
> która pozwala na jego bezpieczne pokonanie...niestety pomiarów dokonuje
> się Żukiem ;-)

Ty poważnie z tym Żukiem? Chociaż coś w tym jest, bo gdyby mieli
dokonywać pomiarów np. i30 nową to każdy limit x2 minimum.

do góry

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości
Dnia 17.07.2012 anacron <a...@a...pl> napisał/a:
>>>> Jakieś rozporządzenie dla policji odnośnie pomiarów było, w tv
>>>> mówili,
>>>> szukać mi się nie chce.
>>> Rozporządzenie dla policji Ciebie nie dotyczy.
>> O przepraszam, pomyliłem się, proszę
>> http://www.motofakty.pl/artykul/kierowcy-pojada-10-k
m-h-szybciej-niz-nakazuja-znaki.html

>Myli Ci się "nie będą łapać" z "można tyle jechać".

To tez, ale ... czy nie symptomatyczne ze to sie kujawsko-pomorskiemu
marszalkowi nie spodobalo ?
Wloclawek tez tam lezy :-)

J.

do góry

On 16/07/2012 17:38, anacron wrote:
> W dniu 2012-07-16 16:04, kamil pisze:
>>> Jasssne. A potem postawią fotoradary na autostradach jak w GB.
>>
>> To może i śmiertelność na drogach spadnie do poziomu zachodniej europy. ;)
>
> Ale tam wynika z tego, że a) mają drogi b) to są dobre drogi


Myślący człowiek mając dziurawą drogę zwolni. Idiota będzie zapierdalać
szybciej niż po niemieckim autobanie, po czym zwali winę za wypadek na
Tuska.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 16/07/2012 22:11, kogutek wrote:
> anacron<a...@a...pl> napisał(a):
>
>> W dniu 2012-07-16 16:04, kamil pisze:
>>>> Jasssne. A potem postawią fotoradary na autostradach jak w GB.
>>>
>>> To może i śmiertelność na drogach spadnie do poziomu zachodniej europy. ;
>> )
>>
>> Ale tam wynika z tego, że a) mają drogi b) to są dobre drogi
>>
>>
> Nieprawda. U nich początki tresury rozpoczęto kilkaset lat temu. W genach mają
> przestrzeganie przepisów. Ciekawe dlaczego mają lepsze drogi? Znasz sekret? Ty
> tam nigdy nie byłeś to po co pieprzysz. Jadę autobusem z lotniska do Londynu.
> Oczywiście jest ograniczenie prędkości jak to na autostradzie. Autobus jedzie
> z maksymalną dopuszczalną prędkością. Obok jedzie taka bryka że nawet nie wiem
> jak się nazywała. Cudo. Niziutkie sportowe auto. Tak spokojnie mogła by jechać
> 2,5 raza szybciej niż jechała. A jedzie tyle co autobus. Pewno kierowcy się
> nie spieszyło. We Francji jak kogoś trafią na rażącym przekroczeniu przepisów
> to maja prawo skonfiskować pojazd. To w Polsce pierdolą się się z kierowcami
> jak matka z łobuzem. Program Pirat. Jadą za takim co pomyka 150 a wolno było
> chyba 90. Zatrzymują a on mówi że nie ma PJ bo za punkty mu zabrali. Dostaje
> 1000. Ktoś tam wsiada i pojechali dalej. Na 110% za 20 minut się zamienią.
> Powinien mieć sprawę w sądzie i tam dostać z 10 tysięcy grzywny. Na 1000 to on
> sra. Za dwa lata w Polsce jak na znaku będzie 40 to nikt się nie wychyli na
> 45. I wtedy ilość wypadków spadnie. Drogi nie będą miały z tym nic wspólnego.


Otóż to kogutek, śmiech ogarnia na widok polskich kar. W UK za przelot
setką przez miasto sprawa automatycznie trafia do sądu, prawo jazdy na
rok z głowy w 99% przypadków. W Polsce dostaniesz śmieszny mandacik,
zapisze się na kurs odejmujący punkty i w dalej w dupie przepisy.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

W dniu 2012-07-18 16:46, kamil pisze:
> On 16/07/2012 17:38, anacron wrote:
>> W dniu 2012-07-16 16:04, kamil pisze:
>>>> Jasssne. A potem postawią fotoradary na autostradach jak w GB.
>>>
>>> To może i śmiertelność na drogach spadnie do poziomu zachodniej
>>> europy. ;)
>>
>> Ale tam wynika z tego, że a) mają drogi b) to są dobre drogi
>
>
> Myślący człowiek mając dziurawą drogę zwolni.

Myślący człowiek ma radar i jadąc po dobrej nawierzchni będzie wiedział,
że za łukiem drogi jest dziura, koleiny po czołgach, albo pobocze w
katastrofalnym stanie. Tak rozumiem.

do góry

On 18/07/2012 16:17, anacron wrote:
> W dniu 2012-07-18 16:46, kamil pisze:
>> On 16/07/2012 17:38, anacron wrote:
>>> W dniu 2012-07-16 16:04, kamil pisze:
>>>>> Jasssne. A potem postawią fotoradary na autostradach jak w GB.
>>>>
>>>> To może i śmiertelność na drogach spadnie do poziomu zachodniej
>>>> europy. ;)
>>>
>>> Ale tam wynika z tego, że a) mają drogi b) to są dobre drogi
>>
>>
>> Myślący człowiek mając dziurawą drogę zwolni.
>
> Myślący człowiek ma radar i jadąc po dobrej nawierzchni będzie wiedział,
> że za łukiem drogi jest dziura, koleiny po czołgach, albo pobocze w
> katastrofalnym stanie. Tak rozumiem.

Myślący człowiek wie, że jeśli przez ostatnich 10 kilometrów jechał w
koleinach szorując jedną stroną po piasku bo pobocza brak, to szanse na
to że droga w połowie zakrętu zrobi się gładka i szeroka są raczej
mizerne. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Użytkownik kamil k...@s...com ...

> Myślący człowiek mając dziurawą drogę zwolni. Idiota będzie zapierdalać
> szybciej niż po niemieckim autobanie, po czym zwali winę za wypadek na
> Tuska.

kolejny teoretyk....

do góry