-
41. Data: 2011-02-10 22:10:05
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 22:04, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-02-10, RadekNet<r...@r...com> wrote:
>
>> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
>> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
>> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
>> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase.
>
> Z cudzego OC?
Tak, oni sciagaja sobie ze sprawcy.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
42. Data: 2011-02-10 22:16:44
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"RadekNet" <r...@r...com> wrote in message
news:ij1fdo$l9c$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 10.02.2011 20:38, J.F. pisze:
>>>>> Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to
>>>>> naprawiam
>>>>> ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
>>>>
>>>> No ale przeciez w Polsce tez sie tak da. Ale trzeba miec AC.
>>>
>>> Taaaa ... i czekac rok na kase? Albo isc do sadu? W tym roznica.
>>
>> No ale ten roczek o ktorym pisales to bylo z AC ?
>
> Nie, "chwale" MTU za wyplate z OC sprawcy. Zreszta, jakie to ma znaczenie?
> Byla szkoda, ma byc szybko odszkodowanie. To chyba oczywiste?
>
>>>>>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>>>>>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>>>>> Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
>>>> Ja tam z pierwszej reki slyszalem o zlych.
>>> No to teraz z pierwszej reki slyszysz o dobrych.
>>
>> Czyli roznie bywa :-)
>
> Tak stawiajac sprawe .. trolujemy ;) Nie da sie porownac zachodniego
> "roznie bywa" do polskiego "zawsze jest jakis problem".
ROTFL! Na jakiej podstawie twierdzisz, ze "zawsze jest jakis problem"?
Bo ja mam kilka wyplat z ubezpieczen samochodowych "na koncie" i nigdy nie
trwalo to dluzej niz 6 tygodni. A po tym, jak zalatwiona zostala sprawa
stluczki z OC sprawcy ubezpieczonego w Allianz - tam ubezpieczam swoje auto
(rzeczoznawca przyjechal, znalazl wiecej uszkodzen niz zostalo zgloszone,
wyliczyl na miejscu kwote i tydzien pozniej byla na koncie....
Za to wyplata odszkodowania z OC nieruchomosci ubezpieczonej w Compensie
(sopel rozbil przednia szybe w samochodzie) zajela pol roku....
--
Axel
-
43. Data: 2011-02-10 22:24:40
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-02-10, RadekNet <r...@r...com> wrote:
>>> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
>>> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
>>> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
>>> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase.
>>
>> Z cudzego OC?
>
> Tak, oni sciagaja sobie ze sprawcy.
a) skąd wiedzą, kto jest sprawca?
b) co robią jeśli jednak to Ty okażesz się sprawcą?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
44. Data: 2011-02-10 22:25:41
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-02-10, RadekNet <r...@r...com> wrote:
>> Oczywista oczywistosc.
>> Ale bywa ze sie sprawca nie przyznaje, albo nie potwierdza zgloszonej
>> szkody. Uzasadniali jakos to opoznienie ?
>
> To auto rodzicow, wiec nie jestem do konca w temacie,
To może jednak się zorientuj, bo się okaże że albo nie było oczywistego
sprawcy, albo ktoś nie dopełnił formalności, albo chodziło o wysokość
odszkodowania.
Krzysiek Kiełczewski
-
45. Data: 2011-02-10 22:29:05
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 22:25, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-02-10, RadekNet<r...@r...com> wrote:
>
>>> Oczywista oczywistosc.
>>> Ale bywa ze sie sprawca nie przyznaje, albo nie potwierdza zgloszonej
>>> szkody. Uzasadniali jakos to opoznienie ?
>>
>> To auto rodzicow, wiec nie jestem do konca w temacie,
>
> To może jednak się zorientuj, bo się okaże że albo nie było oczywistego
> sprawcy, albo ktoś nie dopełnił formalności, albo chodziło o wysokość
> odszkodowania.
Poczatke sprawy jest mi znany dokladnie - przyjechal likwidator, wycenil
szkode, rodzice zaakceptowali, dostali pismo co maja uzupelnic,
uzupelnili (ja bylem kierowca, wiec moje papiery tez musialy byc w
aktach) i ... (od tego momentu jestem mniej zorientowany) czekali,
dzwonili, czekali...
Stawiam na przeciaganie sprawy - klient sie nie awanturuje to po co mamy
sie spieszyc?
Widzisz Krzysiek, ja po prostu opisuje roznice miedzy Pl a Ire - jak nam
ukradli Micre to calosc sprawy prowadzil ubezpieczyciel i poszlo to
sprawnie. Jak dostalem w kufer to sie musialem prosic o kase.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
46. Data: 2011-02-10 22:32:57
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 22:24, Krzysiek Kielczewski pisze:
>>>> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
>>>> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
>>>> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
>>>> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase.
>>>
>>> Z cudzego OC?
>>
>> Tak, oni sciagaja sobie ze sprawcy.
>
> a) skąd wiedzą, kto jest sprawca?
Papiery z policji? Podpis sprawcy? Cala zabawa polega na tym, ze nie
znam sie na tym bo nie musze.
> b) co robią jeśli jednak to Ty okażesz się sprawcą?
Juz pisalem ... nie jest to problem, ktorym bym sie przejmowal pod
wzgledem finansowym.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
47. Data: 2011-02-10 22:35:38
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 22:16, Axel pisze:
>> Tak stawiajac sprawe .. trolujemy ;) Nie da sie porownac zachodniego
>> "roznie bywa" do polskiego "zawsze jest jakis problem".
>
> ROTFL! Na jakiej podstawie twierdzisz, ze "zawsze jest jakis problem"?
Szczesciarz.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
48. Data: 2011-02-10 23:46:45
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>
RadekNet <r...@r...com> napisał(a)
> W dniu 10.02.2011 16:43, J.F. pisze:
>> On Thu, 10 Feb 2011 16:30:20 +0100, BaX wrote:
>>> Weź nie strasz, ja z tymi debilami teraz mam spotkanie. Gość w nas przywalił
>>> bo się zagadał z pijanymi pasażerami i przewalił "STOP". MTU nie widzi
>>> podstaw do wypłaty odszkodowania bo policja nie wskazała sprawcy i do
>>> momentu zakończena sprawy w sądzie nic nie wypłacą. Kierowca trzeźwy, sprawa
>>> się ciągnie 5 miesiąc.
>>
>> Ale znasz firme gdzie bedzie inaczej ?
>
> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase. W przypadku kradziezy
> zajelo im to kolo 3 tygodni (w tym chyba 10 dni na "szukanie" auta, wiec
> sama procedura kolo 10 dni trwala).
> Czemu u nas sie nie da tego zalatwic NORMALNIE?
>
Ale różnica między AC, a OC jest taka, że ubezpieczyciel wypłaca z AC
_swoim_ klientom, o których musi dbać, a z OC wypłąca jakimś obcym,
których ma gdzieś, a ich klient jest zainteresowany, żeby wypłacili jak
najmniej, albo w ogóle. W przypadku OC jest odwrócenie selekcji
naturalnej, bo wygrywa najgorszy ubezpieczyciel, taki który najmniej
wypłaca - jego polisy będa najtańsze.
--
Tomek
-
49. Data: 2011-02-11 00:01:24
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Feb 2011 22:03:06 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
>Jeśli toczy się sprawa sądowa to nie jest dziwne, że wstrzymują się z
>wypłatą. Ty byś wypłacił kolesiowi mówiącemu "co prawda policja nie
>stwierdziła kto jest winny, ale ja wiem i chcę od was kasy"?
No wiesz, jakby tak uczciwie doliczyc karne odsetki i/lub wynajem auta
zastepczego przez rok, to by moze sami wezwali klienta i powiedzieli
"jak sie pan chcesz wyglupiac to nie na nasz koszt" :-)
Oczywiscie moze sie okazac sie klient w sadzie wygra i bedzie problem.
Albo i nie - "szanowny pan wprowadzil nas w blad, nienaleznie
wyplacone odzskodowanie prosimy zwrocic w terminie 14 dni wraz z
odsetkami, albo powiadomimy prokuratora o przestepstwie" :-)
J.
-
50. Data: 2011-02-11 00:09:48
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Feb 2011 21:42:45 +0100, RadekNet wrote:
>W dniu 10.02.2011 21:40, J.F. pisze:
>>>> No i teraz kwestia czy takie holowanie 400km to przypadek, czy kazdego
>>>> dotknie i wszyscy klienci zaplaca sobie w skladkach z nawiazka :-)
>>> No pewnie, ze przypadek! Ale wlasnie od takich przypadkow jest ta
>> No wiesz, trzy razy sie przesiadalem z samochodu do lawety, to nieco
>> inaczej patrze :-)
>Myslalem, ze piszesz jako ktos komu nigdy taka pomoc nie byla potrzebna.
Ano widzisz, taka glupia sprawa, stare auto przejezdzilo 20 lat bez
wiekszej awarii, a nowe z salonu co chwila na lawecie.
No i kupowac tu assistance do starego auta czy nie :-)
Ale jak juz wszystkie "stare zlomy" wymienimy na "nowe w dobrym
stanie", to to juz nie bedzie zdarzenie losowe :-)
>>>>> Wyobraz sobie, ze placisz 300 zl OC a za 400 zl mialbyc pelne OC+AC. Co
>>>>> wybierasz? Acha, dodaj sobie do tego, ze to jest AC dzialajace, a nie
>>>>> takie ilozorystyczne jak czesto w Polsce.
>>>> Tylko ze to chyba niemozliwe - za mala szkodowosc by wyszla, az takiej
>>>> nie ma.
>>> Ale tak to wyglada w Ire.
>> Kraj kapelusznikow :-) Tylko ze Ire te liczby sa w euro ?
>Oczywiscie. Ale zarobki rowniez - bierzmy cale tlo pod uwage.
Ale jakos Mercedes nie chce dopasowac cen w polskich salonach do
polskich zarobkow.
>W Polsce tez pewnie OC pojdzie w gore wraz z zamoznoscia spoleczenstwa
Juz poszlo w gore.
>(chociazby z uwagi, ze nowsze auto to wieksze koszty naprawy).
no i coraz czestsze wzywanie lawet :-)
J.