W dniu 20.06.2011 20:46, sofu pisze:

> -----------
>
> Masz racje w całej rozciagłości.
> Rozebrałem ten dyktafon i myślę, że tam się nie da nic zrobić z tym. Za
> mało miejsca, żeby cos kombinować choćby zabawowo i samo urządzenie nie
> jest warte zachodu. Jestem ciekawy tylko co tam się mogło stać? Ale to
> już chyba pozostanie słodką tajemnicą Alby?
> Osobiście, to nawet nie wiem jak jest realizowane takie odcinanie
> zasilania przy obecności napięcia.
>
>
> Pzdr. Janusz
>
>
>

Jest więcej takich urządzen :-)
Ja już mam dwa takie - jedno to waga elektroniczna, a drugie to
suwmiarka elektroniczna - w obu zastosowałem malutki mikro-wyłącznik do
odcinania zasilania, bo bez tego zżerały baterie w ciagu miesiąca - mimo
oczywiście niby-wyłaczenia ;-)
Dla producenta to jest oczywiście wygodniejsze (stosowanie
soft-power-off), bo mniej mechaniki ma w urządzeniu, jak również dla
producenta baterii :-), ale użytkownik jest już mniej zadowolony.
Podobna zresztą sytuacja jest jeśli chodzi o wyłaczanie napiecia
230V....Wszyscy jak ognia unikają stosowania wyłaczników mechanicznych
po stronie 230V.
Transformatorek wyposażony jest w bezpiecznik termiczny - i to jest
głowne zabezpieczenie urządzenia, a wyłącznik jest po stronie wtórnej.....


--

Pozdrawiam

Jado