eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetPo co nam dvd?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 71. Data: 2011-08-23 12:55:05
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/08/2011 13:50, Maciek Babcia Dobosz wrote:
    > Dnia 2011-08-23, o godz. 14:45:50
    > Przemysław Ryk<p...@g...com> napisał(a):
    >
    >> Dopiero co szły tu teorię, że przychodzi sobie taki ZU z pracy do
    >> domu, odpala kompa, pogrzebie w necie, napisze coś co ma do
    >> napisania, wymieni pocztę i kompa wyłączy. Skąd się tu w takim razie
    >> wzięło wiele cyklów startu dysków, to ja naprawdę nie wiem...
    >
    > Teraz to już nawet u mnie mniej. Żona z tabletu kontroluje kamery i
    > system sprzedaży ;-)

    No to z tabletu czy kuchennego peceta w końcu?


    Swoją drogą fajny system, kobieta nie musi z kuchni wcale wychodzić. ;)


    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 72. Data: 2011-08-23 12:55:39
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/08/2011 13:45, Przemysław Ryk wrote:
    > Dnia Tue, 23 Aug 2011 11:57:39 +0100, kamil napisał(a):
    >
    > (ciach...)
    >> Urzekająca historia, wciąż jednak nijak ma się to ani do przedmiotu
    >> dyskusji (backupy), ani też do faktu który stwierdziłem na początku tej
    >> debaty - dysk w przeciętnym komputerze startuje wiele razy w ciągu dnia
    >> i nie szkodzi mu to w sposób na tyle znaczący, żeby było problemem przed
    >> końcem życia samego peceta.
    >
    > Dopiero co szły tu teorię, że przychodzi sobie taki ZU z pracy do domu,
    > odpala kompa, pogrzebie w necie, napisze coś co ma do napisania, wymieni
    > pocztę i kompa wyłączy. Skąd się tu w takim razie wzięło wiele cyklów startu
    > dysków, to ja naprawdę nie wiem...

    A choćby po to, że między przejrzeniem poczty a pograniem mam jeszcze
    kolację albo z dzieciakiem na lody idę i nie widzę powodu, dla którego
    nie wyłączyć/uśpić peceta na te dwie godziny.



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 73. Data: 2011-08-23 13:02:56
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-23, o godz. 13:55:05
    kamil <k...@s...com> napisał(a):

    > No to z tabletu czy kuchennego peceta w końcu?

    A co ma pod ręka. :-P

    > Swoją drogą fajny system, kobieta nie musi z kuchni wcale
    > wychodzić. ;)

    Zdziwiłbyś się - żona jest poważny mgr inż. a w domu to chyba ja
    częściej pichcę ;-)

    Zdrówko



  • 74. Data: 2011-08-23 13:40:58
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/08/2011 14:02, Maciek Babcia Dobosz wrote:
    > Dnia 2011-08-23, o godz. 13:55:05
    > kamil<k...@s...com> napisał(a):
    >
    >> No to z tabletu czy kuchennego peceta w końcu?
    >
    > A co ma pod ręka. :-P
    >
    >> Swoją drogą fajny system, kobieta nie musi z kuchni wcale
    >> wychodzić. ;)
    >
    > Zdziwiłbyś się - żona jest poważny mgr inż. a w domu to chyba ja
    > częściej pichcę ;-)

    Taa, karier się zachciwa, a zmywać nie ma komu. ;)

    Ale tu cię całkowicie popieram, mężczyzna który nie potrafi gotować, to
    nie mężczyzna. :)




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 75. Data: 2011-08-23 13:45:50
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Tue, 23 Aug 2011 15:02:56 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

    (ciach...)
    >> Swoją drogą fajny system, kobieta nie musi z kuchni wcale
    >> wychodzić. ;)
    >
    > Zdziwiłbyś się - żona jest poważny mgr inż. a w domu to chyba ja
    > częściej pichcę ;-)

    Też wychodzisz z założenia, że kobieta w kuchni ma przede wszystkim pięknie
    wyglądać, gdyż inaczej przede wszystkim przeszkadza? :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ (Talking about Crematoria) If I owned this place and Hell, I'd rent this ]
    [ place out and live in Hell. ]
    [ (Toombs, "The Chronicles of Riddick") ]


  • 76. Data: 2011-08-23 13:45:51
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Tue, 23 Aug 2011 13:55:39 +0100, kamil napisał(a):

    > On 23/08/2011 13:45, Przemysław Ryk wrote:
    >> Dnia Tue, 23 Aug 2011 11:57:39 +0100, kamil napisał(a):
    >>
    >> (ciach...)
    >>> Urzekająca historia, wciąż jednak nijak ma się to ani do przedmiotu
    >>> dyskusji (backupy), ani też do faktu który stwierdziłem na początku tej
    >>> debaty - dysk w przeciętnym komputerze startuje wiele razy w ciągu dnia
    >>> i nie szkodzi mu to w sposób na tyle znaczący, żeby było problemem przed
    >>> końcem życia samego peceta.
    >>
    >> Dopiero co szły tu teorię, że przychodzi sobie taki ZU z pracy do domu,
    >> odpala kompa, pogrzebie w necie, napisze coś co ma do napisania, wymieni
    >> pocztę i kompa wyłączy. Skąd się tu w takim razie wzięło wiele cyklów startu
    >> dysków, to ja naprawdę nie wiem...
    >
    > A choćby po to, że między przejrzeniem poczty a pograniem mam jeszcze
    > kolację albo z dzieciakiem na lody idę i nie widzę powodu, dla którego
    > nie wyłączyć/uśpić peceta na te dwie godziny.

    Czyli mamy dwa starty dysku w ciągu jednego popołudnia. Choć coś mi się tak
    wydaje, że na poparcie swojej teorii wymyślisz, że wychodząc - za
    przeproszeniem - do kibelka na siusiu od razu usypiasz kompa. I tak raz na
    15 minut.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Godziny uciekają w okamgnieniu, gdy chcesz je zatrzymać. ]
    [ (Konował, Glen Cook "Biała Róża") ]


  • 77. Data: 2011-08-23 13:52:11
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/08/2011 14:45, Przemysław Ryk wrote:
    > Dnia Tue, 23 Aug 2011 13:55:39 +0100, kamil napisał(a):
    >
    >> On 23/08/2011 13:45, Przemysław Ryk wrote:
    >>> Dnia Tue, 23 Aug 2011 11:57:39 +0100, kamil napisał(a):
    >>>
    >>> (ciach...)
    >>>> Urzekająca historia, wciąż jednak nijak ma się to ani do przedmiotu
    >>>> dyskusji (backupy), ani też do faktu który stwierdziłem na początku tej
    >>>> debaty - dysk w przeciętnym komputerze startuje wiele razy w ciągu dnia
    >>>> i nie szkodzi mu to w sposób na tyle znaczący, żeby było problemem przed
    >>>> końcem życia samego peceta.
    >>>
    >>> Dopiero co szły tu teorię, że przychodzi sobie taki ZU z pracy do domu,
    >>> odpala kompa, pogrzebie w necie, napisze coś co ma do napisania, wymieni
    >>> pocztę i kompa wyłączy. Skąd się tu w takim razie wzięło wiele cyklów startu
    >>> dysków, to ja naprawdę nie wiem...
    >>
    >> A choćby po to, że między przejrzeniem poczty a pograniem mam jeszcze
    >> kolację albo z dzieciakiem na lody idę i nie widzę powodu, dla którego
    >> nie wyłączyć/uśpić peceta na te dwie godziny.
    >
    > Czyli mamy dwa starty dysku w ciągu jednego popołudnia. Choć coś mi się tak
    > wydaje, że na poparcie swojej teorii wymyślisz, że wychodząc - za
    > przeproszeniem - do kibelka na siusiu od razu usypiasz kompa. I tak raz na
    > 15 minut.

    Rano coś podłubię. Po południu młoda jakieś bajki sobie włączy.
    Wieczorem ja nieraz 2-3 razy komputer wyłączam.

    Według sugerowanej wyżej teorii, mój dysk powinien paść 5x szybciej od
    pracującego 24/7? Nie padnie pewnie za jego żywota w tym komputerze,
    więc co to ma być za argument przeciwko używaniu HDD do codziennych
    backupów?


    Przykład iPoda startującego dysk po kilkadziesiąt razy codziennie już
    też nieraz podawałem, a prędzej pewnie zmienię odtwarzacz, niż ten dysk
    zdechnie z powodu nadmiernego zużycia spowodowanego wielokrotnymi startami.




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 78. Data: 2011-08-23 14:05:35
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-23, o godz. 15:45:50
    Przemysław Ryk <p...@g...com> napisał(a):

    > Dnia Tue, 23 Aug 2011 15:02:56 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
    >
    > (ciach...)
    > >> Swoją drogą fajny system, kobieta nie musi z kuchni wcale
    > >> wychodzić. ;)
    > >
    > > Zdziwiłbyś się - żona jest poważny mgr inż. a w domu to chyba ja
    > > częściej pichcę ;-)
    >
    > Też wychodzisz z założenia, że kobieta w kuchni ma przede wszystkim
    > pięknie wyglądać, gdyż inaczej przede wszystkim przeszkadza? :D

    Nie - zmywarka jest w spiżarni :-P

    Zdrówko


  • 79. Data: 2011-08-23 14:45:50
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Tue, 23 Aug 2011 16:05:35 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

    >> Też wychodzisz z założenia, że kobieta w kuchni ma przede wszystkim
    >> pięknie wyglądać, gdyż inaczej przede wszystkim przeszkadza? :D
    >
    > Nie - zmywarka jest w spiżarni :-P

    Ty chyba cyklu ,,Z pamiętnika prawdziwego mężczyzny" jeszcze nie czytałeś... A
    już na pewno nie czytała go Twa ślubna. ;D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Starzec i pijany są po dwakroć jak dzieci. (Platon) ]


  • 80. Data: 2011-08-23 14:45:50
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Tue, 23 Aug 2011 14:52:11 +0100, kamil napisał(a):

    >> Czyli mamy dwa starty dysku w ciągu jednego popołudnia. Choć coś mi się tak
    >> wydaje, że na poparcie swojej teorii wymyślisz, że wychodząc - za
    >> przeproszeniem - do kibelka na siusiu od razu usypiasz kompa. I tak raz na
    >> 15 minut.
    >
    > Rano coś podłubię. Po południu młoda jakieś bajki sobie włączy.
    > Wieczorem ja nieraz 2-3 razy komputer wyłączam.

    No to już mamy pięć startów w ciągu całego dnia. Łaaaał. Przypomnę, że
    teoria brzmiała:
    ,,Do tego wielokrotnie w ciągu dnia wchodzi w tryb uśpienia i zatrzymuje
    dyski itp.. W praktyce przeciętny domowy dysk startuje kilka-kilkanaście
    razy dziennie i nic mu się przez długie lata nie dzieje."

    Message-ID: <j2lt15$b6p$1@inews.gazeta.pl>

    (ciach...)

    Gdzież to kilkanaście razy, ach gdzie...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Nie należy siadać na honorze, bo jedynym efektem będą odciski na dupie. ]
    [ (Tadeusz Kochanowicz) ]

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: