eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPił i zabił - pójdzie siedzieć (?)Re: Pił i zabił - pójdzie siedzieć (?)
  • Data: 2010-03-16 09:31:13
    Temat: Re: Pił i zabił - pójdzie siedzieć (?)
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MarcinJM pisze:
    > P_ablo pisze:
    > > W sportowym samochodzie tworzy sie klatke aby przestrzen pasazerska nie
    >> zostala podczas wypadku naruszona bo to daje wieksze
    >> prawdopodobienstwo przezycia. Jednoczesnie przykladowo w F1 pozostale
    >> elementy samochodu maja podczas kolizji poodpadac i pogniesc sie
    >> absorbujac energie.
    >
    > Nie do konca.

    Do końca - tak są konstruowane nadwozia F1. Sztywna klatka (monokok)
    + reszta, które jest właśnie strefą zgniotu realizowaną na różne metody.
    Z przodu oraz po bokach muszą być struktury pochłaniające energię.

    > W F1 i innych autach typowo torowych strefy pochlaniajace
    > energie sa umieszczone POZA pojazdem (ogromne zwirowiska, opony
    > powiazane stalowymi linami, w przypadku betonowych band konstrukcja ma
    > zapewnic absolutnie nieprostopadle uderzenie, etc).

    To odrębna kwestia i nie ma tutaj zasadniczo znaczenia konstrukcja
    samego nadwozia.

    > Sam monokok ma
    > praktycznie zerowa zdolnosc pochlaniania energi, bo.... nie ma na to
    > miejsca. Pod dziobem sa pompy hamulcowe, i po kilkunastu cm podeszwy
    > butow kierowcy. Ba, monokok ma sie NIE ODKSZTALCIC przy jakiejstam
    > wartosci uderzenia i tak jest homologowany.

    No właśnie - czyżby P_ablo napisał coś innego? Zapomniałeś tez zdaje się
    o fakcie, że testy zderzeniowe przeprowadza się nie dla samego monokoku,
    tylko dla całości np. monokok + cały nos. Podobnie jak o tym, że w
    wymogach FIA są również określone minimalne odległości części klatki
    od końca nadwozia (w szczególności z przodu). Dawno zabroniono takich
    wynalazków jak np. Lotus 95T, gdzie koniec klatki był na końcu nadwozia.

    > Co do przeciazen w sporcie i cywilu: czyje cialo jest bardziej narazone
    > na przeciazenie: bardzo ciasno spiete cialo sportowca szerokimi pasami w
    > odpowiednim fotelu, czy dosc swobodnie spiety zwyklymi pasami "cywil"?

    Dziwne pytanie - to chyba oczywiste, że w sporcie, ale wynika to
    z założenia, że tam się osiąga zupełnie inne wartości przyśpieszeń,
    czy też prędkości.

    > Dla ulatwienia: Ogromnej wiekszosci wypadkow np. w WRC pasazerowie
    > "cywila" nie przezyliby pomimo dziesiatek poduszek, napinaczy, etc. To
    > daje do myslenia, prawda?

    Nie bardzo wiem co chciałeś przez to powiedzieć, ale chyba oczywistym
    jest, że samochody wyścigowe/rajdowe są inaczej skonstruowane (bądź
    przeszły stosowne modyfikacje) niż samochody cywilne i muszą gwarantować
    bezpieczeństwo w zupełnie inny sposób niż samochody cywilne. Pomijam
    już nawet sam fakt przygotowania uczestników takich wyścigów do takich
    zabaw. Nie darmo regularnie zmienia się przepisy i wyposażenie tych
    pojazdów, by ich kierowcy/pasażerowie mieli szansę na przeżycie - vide
    np. HANS.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: