eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPił i zabił - pójdzie siedzieć (?)Re: Pił i zabił - pójdzie siedzieć (?)
  • Data: 2010-03-15 08:54:21
    Temat: Re: Pił i zabił - pójdzie siedzieć (?)
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    AL pisze:
    > Tomasz Pyra pisze:
    >> P_ablo pisze:
    >>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
    >>> wiadomości news:hnjdim$bho$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >>>> A skąd ten pomysł?
    >>>>
    >>>
    >>> Bo z powodu przeciazen narzady wewnetrzne pourywaja sie i popekaja
    >>> rozplaszczajac sie od srodka o zebra...
    >>
    >> Ale mówimy o zderzeniu dwóch samochodów.
    >>
    >> III zasada dynamiki Newtona mówi że siła działa taka sama w obie
    >> strony. Jeżeli samochody będą tej samej masy, to i przeciążenia będą
    >> takie same w obu samochodach, a pasażerowie w sztywniejszym mają
    >> większe szanse na uniknięcie zgniecenia.
    >>
    >> Jeżeli chodzi o uderzenie w nieodkształcającą się przeszkodę, typu
    >> betonowa ściana, to oczywiście przeciążenia w twardszym samochodzie
    >> będą wyższe, jednak prawdę mówiąc nie słyszałem o przypadku żeby ktoś
    >> zapięty w pasy, przy poprawnie działających poduszkach zginął w
    >> niezgniecionym samochodzie z powodu przeciążeń.
    >>
    >>> Oczywiscie to wszystko w skrajnym przypadku i dlatego robi sie strefy
    >>> zgniotu aby absorbowaly energie.
    >>
    >> Obecnie strefy zgniotu są nadal dużo bardziej miękkie niż możliwości
    >> przeżycia przeciążeń.
    >> Mój wniosek jest stąd, że często dochodzi do sytuacji kiedy straż
    >> pożarna wycina zakleszczone (często żywe) osoby z samochodu (czyli
    >> strefa zgniotu okazała się zbyt miękka), natomiast wypadki kiedy w
    >> niezbyt pogiętym samochodzie giną ludzie z powodu przeciążeń, to nadal
    >> raczej tylko jak nie było pasów.
    >>

    > otoz jestes w bledzie, drogi Watsonie

    A czy Ty Sherlocku znasz trzecią (i drugą?) zasadę dynamiki Newtona?

    I co one mówią na temat sztywności i przeciążeń w obu samochodach jeżeli
    zderzy się 1000kg pojazd o bardzo sztywnej konstrukcji z 1000kg pojazdem
    o normalnej strefie zgniotu? Prędkość wybierz sobie sam.


    > Nie ma pojecia: zbyt miekka strefa zgniotu - no chyba, ze myslisz o
    > auatach typu maluch, gdy przy zderzeniu czolowym miazdzony jest rowniez
    > silnik.

    Każda strefa zgniotu która się okazała zbyt krótka i doszło do
    odkształcenia przedziału pasażerskiego była zbyt miękka.

    > A sztwnosc aut sportowych, o ktorych wspomniales w poprzednim poscie -
    > robi sie w zupelnie innym celu - lepszego prowadzenia samochodu

    Taaaaaaak :)
    I potem sędzia na badaniu kontrolnym ogląda konstrukcje klatki, spawy i
    liczy powierzchnię styku z nadwoziem tylko w trosce o lepsze prowadzenie
    samochodu.
    A jak w tej klatce znajdzie się jedno gięcie rury za dużo, albo pod złym
    kątem ,to zawodnik jest niedopuszczany do startu (i wszystko w trosce o
    lepsze prowadzenie samochodu).

    Do tego usztywnienia o którym mówisz to wystarczą dwie rozpórki.

    Zał. "J" do przepisów FIA mówiący o konstrukcji aut sportowych nigdzie
    nie mówi o żadnej strefie zgniotu, więc nikt żadnych takich cudów nie ma.

    Fabryczna strefa zgniotu w sportowym samochodzie jest praktycznie jest
    zlikwidowana.
    Pod silnikiem jest gruba i sztywna płyta metalowa mocowana do przedniego
    pasa, a nadwozie między punktami mocowania zawieszenia przedniego i
    tylnego jest bardzo usztywniane klatką.

    Oczywiście jako że nadal wszystko jest z metalu, będzie to pracować,
    jednak nie ma tam żadnego przedziały na przeznaczoną na wytracanie
    energii "strefę" i nieodkształcalny przedział pasażerski. Tam wszystko
    jest równie mocno nieodkształcalne, ale oczywiście przy jakiejś
    prędkości ustąpi.


    >> Czyli test premiuje samochody które przy testowych 64km/h zużyją
    >> całość strefy zgniotu minimalizując przeciążenie najlepiej do poziomu
    >> w którym ludzie w środku nie nabiją sobie nawet siniaków.
    >
    > no i sam sobie odpowiedziales

    Tak, tylko strefa zgniotu obliczona na 64km/h działa tylko do 64km/h.
    Sztywniejsza strefa zgniotu działałby do wyższej prędkości, oczywiście
    kosztem wyższych przeciążeń, jednak nie obawiaj się - z nikogo narządy
    by nie wypadały jeszcze przy sporo wyższych prędkościach niż 64km/h.

    Zwłaszcza że jak widać po obecnych wynikach zrobienie
    "pięciogwiazdkowej" strefy zgniotu na 64km/h to nie jest żaden wielki
    wyczyn, bo kupa samochodów taki wynik osiąga.
    Najwyższy czas więc podnieść prędkość testu, tyle że ENCAP chyba już
    dawno przestało być niezależną instytucją i pod naciskiem producentów
    chcących mieć "pięć gwiazdek" nadal wstrzymują się przed zmianą warunków
    testów.

    Kiedyś jak robili przy 54km/h to właśnie to że już udało się opanować
    budowę samochodów obliczonych na taki test było argumentem do zmiany
    prędkości na wyższą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: