eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszeństwo przy pasie włączania się do ruchu › Re: Pierwszeństwo przy pasie włączania się do ruchu
  • Data: 2016-11-08 08:34:51
    Temat: Re: Pierwszeństwo przy pasie włączania się do ruchu
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mon, 7 Nov 2016 15:30:31 +0100, w <1...@m...org>, Myjk
    <m...@n...op.pl> napisał(-a):

    > Mon, 07 Nov 2016 14:45:09 +0100, r...@k...pl
    >
    > > Nie, nie są. Masz jezdnię główną i jezdnię łącznika. Dwa osobne byty. Jakby to
    > > była część głównej drogi, to najwyraźniej ustawodawca wszędzie się myli np.
    > > określając warunki jakie powinien spełniać prawy pas autostrady (co ciekawe
    > > wszędzie jest "włączenie się do ruchu na prawy pas autostrady" -- widocznie
    > > tutaj też się myli).
    >
    > Czego byś nie napisał, jedno i drugie jest jednak jezdnią.

    Oczywiście, z tym że jest osobnymi jezdniami.

    > Jak jest
    > jezdnią, to obowiązują w kwestii pierwszeństwa ruchu przepisy ogólne.

    Robi się ciekawie :)


    > I po raz kolejny źle rozumiesz pojęcie włączenia sie do ruchu z zapisów w
    > "ustawie o autostradach", podownie jak mylisz pojęcie pasa "włączania".
    > Kiedy następuje włączenie do ruchu jest opisane w Art. 17. PORD i nie ma
    > tam rozróżnienia na pasy czy tym bardziej autostrady.

    Jak się mylę? A to ciekawe :)). Nawet nic nie pisałem o włączeniu się do ruchu
    i art. 17 :)).

    > Z Twoich wniosków wynika, że każdy zjazd z jednej autostrady na drugą wiąże
    > się z wyłączeniem się z ruchu, podobnie każdy skręt z pasa oznaczonego przy
    > pomocy linii P-1. Tak nie jest.

    Nie wiem w jaki sposób to wywnioskowałeś, ale błędnie. Do żadnego ruchu się nie
    włączasz (najwyżej do ruchu na głównej drodze), zmieniasz jedynie na
    skrzyżowaniu drogę korzystając z dodatkowego rozwidlenia (czyli łącznika).

    > > Do absurdalnej sytuacji dochodziłoby, gdyby kierowca miał zjechać na długi pas
    > > włączania, no bo przecież ma "jechać prawym pasem".
    >
    > I żeby bezsensownie nie zjechać, ma właśnie P-1(c) informujący o tym, że to
    > pas m.in. włączania/wyłączania, ale nadal pas ruchu. Pisałem już o tym
    > wcześniej w wyjaśnieniu dlaczego stosuje się grubszą linię z serii P-1 --
    > ale nadal z serii należącej do oddzielania od siebie _pasów_, a nie jakiś
    > kosmicznych "oddzielnych bytów".

    Wytłumacz mi mistrzu dlaczego więc "jezdnia łącznika kończy się wraz z końcem
    pasa włączania"? Co zresztą jest logiczne w związku z tym, że w tym samym
    miejscu kończy się skrzyżowanie co wynika z definicji skrzyżowania. Anawet jest
    potwierdzone w wytycznych:
    "Skrzyżowanie obejmuje (...) odcinki tych dróg, na których występują
    poszerzenia jezdni spowodowane dodatkowymi pasami ruchu"

    > > Pisz na Wiejską, że dochodzi do masowych stłuczek samobójców
    > > na autostradach i trzeba coś z tym zrobić.
    >
    > Nie dochodzi do masowych stłuczek, bo większość zna obowiązujące przepisy
    > które mówią, że ten wjeżdżający na środkowy pas z prawej ma pierwszeństwo
    > przed tym z lewej. Jakby tak robili, nawet chcąc sobie naprawić prawy bok,
    > to polegną -- bo bedą winni. Proste. I tak jest w każdym innym miejscu
    > gdzie równolegle biegną trzy lub więcej pasów.

    A ten uparciuch dalej swoje :)). PS. Zauważyłem, że skrzętnie wycinasz ze
    wszystkich postów moje ustępy o tym, że sam fakt że jesteś wciąż na
    skrzyżowaniu implikuje pierwszeństwo tych na głównej drodze. Spoko, rozumiem że
    to niewygodne :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: