-
21. Data: 2011-05-15 20:21:05
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-05-15 16:51, D@w!d J@$ pisze:
> Liczę się z tym, że do salonu piękności nim nie wjadę
Tu nie o wygląd chodzi.
> i pewnie
> "zapaleńcy" zaraz by go wzięli na na warsztat i by dłubali w nim
> miesiąc.
Ani nie o pedantyczne poprawianie szczegółów przez zapaleńców
motoryzacyjnych.
> Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele.
A wymagasz aby był sprawny technicznie ? Mówię tu o rzeczach
podstawowych jak zawieszenie, hamulce, wydech, koła, silnik.
-
22. Data: 2011-05-15 21:43:04
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: koziel <k...@w...pl>
Ktos wspominal o Peugeocie 309. Ostatnio kolega cos mowil ze bedzie go
sprzedawal w cenie jakies okolo 1.500 zl - auto posiada instalke LPG
sprawna. Nie wiem o nim za wiele, ale moge sie dowiedziec, podeslac
foto itp jeslibys chcial. Daj znac na gg jak cos 5767314.
Pozdrawiam,
Emil.
-
23. Data: 2011-05-15 23:08:17
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: "pp" <p...@w...pl>
Użytkownik "D@w!d J@$" <x...@g...com> napisał w
wiadomości news:iqli8c$rvj$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
> zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
> przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)
>
> Auto oczywiście benzyna + LPG
> Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
> 2 PP to było by miło.
> Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się uczyć
> jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!) silnik
> aniżeli 1.1 to fajnie :)
>
> Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
> Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
> Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
Szukaj czegoś takiego:
http://warszawa.gumtree.pl/c-Samochody-Sprzedam-samo
chody-osobowe-Toyota-Corolla-1-4-sedan-2-kpl-opon-ZA
DBANA-W0QQAdIdZ282634114
Lub troche starsze ewentualnie, jak z kasą słabo.
Daj sobie spokój z lanosami, peugeotami itp, jesli nie chcesz spędzać czasu
w warsztatach.
Tak naprawę lepiej rozważ dołożenie tych powiedzmy 2 tys na start (do ok
5k), zeby miec spokój później.
Przy "lanosach" i tak te 2-3 tys. spokojnie dołożysz przez nastepny rok u
mechanika.
Pozdrowienia i powodzenia
pp
PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który będzi Ci ciągnął kase,
przy tych przebiegch i tak Ci się nie zwróci.
-
24. Data: 2011-05-16 02:01:14
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: ja <b...@b...org>
On 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ wrote:
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód..[ciach]
Rok temu sprzedałem takiego mojego "pierworodnego", VW Polo 2 '93,
1300cm^3 za 2900. Palił (a raczej moja noga paliła) 7-8L LPG/100km. Nie
rdzewiał jeszcze, bo na ile mogłem to pudrowałem. Butla w momencie
sprzedaży miała 5 lat. Silnik miał wymieniony, bo za remont głowicy
wychodziło 700, a ja "nowy" z Wartburga znalazłem za... 200zł. Na
pohybel fabrycznym papierom, 160 na budziku dało się zobaczyć, choć
wtedy z jazdą nie miało to wiele wspólnego. Bardziej przypominało
wzbijanie się i lądowanie, ale na odchodne, w przypływie głupoty,
pozwoliłem sobie to sprawdzić. Zrobił przez 5 lat 60tys km, zmieniałem w
tym czasie rozrząd, 4 amortyzatory, akumulator dwukrotnie, wspomniany
silnik,ze 2 komplety opon chyba i pewnie jeszcze mnóstwo rzeczy, których
już nie pamiętam. Po sprzedaży podliczyłem koszty z 5ciu lat
użytkowania, wyszło ok. 50 gr/km. Podliczając różnicę cen zakupu i
odsprzedaży oraz utrzymania (wszystkie nawet najmniejsze drobiazgi i
kaprysy typu radio, dywaniki, pokrowce na siedzenia,śmiesznie niskie
Auto Casco za kilkanaście zł miesięcznie przez cały okres posiadania)
wyszło coś lekko ponad 20 tys zł za 5 lat.
Nogi wcale lekkiej nie mam, imo czy to rower, samochód czy buty -
wszystko służy do SPRAWNEGO przemieszczania się.
Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz
trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka,
bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko
tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z
mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;).
Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się.
-
25. Data: 2011-05-16 08:57:01
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
> zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
> przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)
>
> Auto oczywiście benzyna + LPG
> Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
> 2 PP to było by miło.
> Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
> uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
> silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)
>
> Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
> Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
> Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma
corsę B, rocznik '93, 1,5D. Warta jest myślę jakieś 2,5k PLN (jak ją
kupowała te 3 lata temu, to dawała za nią prawie 7000 PLN). Blacha jest
średnia, ale jeździ nią już 3 lata i jest praktycznie bezobsługowa.
Przez ten czas zainwestowaliśmy w rozrząd (zaraz po kupnie), nowy aku,
co by diesel ładnie kręcił, nowy termostat (bo był zacięty), co 10k km
wymiana oleju z filtrem oleju i powietrza, co roku przed zimą nowy filtr
paliwa. Jakieś opony, co by w zimę jakoś to jechało. A tak to leje
paliwo i ma spokój. Zawsze odpala, mało pali. Żadnych awarii nie było
(nawet zawias jeszcze nie stuka, co po naszych dziurach jest wyczynem).
A nie sorry raz zdechł altek (wydatek 250 PLN). Jest niestety nisko
umieszczony więc mu wybaczam.
Ale fakt faktem, że za 3k PLN ciężko jest kupić dobre auto, w które nie
trzeba na starcie włożyć najmarniej 1000 PLN.
-
26. Data: 2011-05-16 09:40:43
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: komar <k...@1...cc>
W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na zasadzie
tankuje i
> nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz przeglądów itp. "pierdołowatych"
spraw :)
>
> Auto oczywiście benzyna + LPG
> Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
a może Polonez? :) za 3000 to kupisz Plusa z gazem i może nawet silnikiem 1.4 Rovera
więc
będzie jeździł całkiem znośnie. Części są tanie jak barszcz, auto w miarę bezpieczne.
-
27. Data: 2011-05-16 10:11:03
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: s2p <s...@o...pl>
W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze:
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
> zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
> przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)
>
> Auto oczywiście benzyna + LPG
> Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
> 2 PP to było by miło.
> Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... tak naprawdę dopiero zacznę się
> uczyć jeździć. Aczkolwiek jakby był silniejszy (ekonomiczny koniecznie!)
> silnik aniżeli 1.1 to fajnie :)
>
> Za czym mam się rozglądać? Czym mam się interesować?
> Czego się wystrzegać? Który ma tanie ewe. części zamienne? Felicja,
> Escort, Punto, Uno, Lanos, Astra?
Nieźle;]
Tescia VW Caddy z salonu za 80 000 po 4000 km jechał już na lawecie a ty
chcesz za 3000 zł lać i jechać.Śmiało;)
Po kupieniu w takim pięknym samochodzie na start będzie do wymiany( bo
przecież w 80% przypadków w Polsce samochód sprzedaje się jak już
przestaje jechać a nie że nowy model w salonie się podoba, tym bardziej
przy kwocie 3000zł)
- heble
- przewody hamulcowe winno się no ale każdy na to sra a później są posty
że hamulce nie zadziałały, sam na początku swojej głupoty nie zmieniłem
w podobnym kultowym samochodzie jak ty chesz kupić i miałem podczas
jazdy niespodziankę
- filtry: powietrza, oleju
- olej no bo po co zmieniać co 10 000, ostatnio było w poście że co 40
000, później wielkie zdziwienie czemu silnik kompresji nie ma później
szary dym jak z maszyny bojowej robiącej dym jak na polu bitewnym a
następnie pytania o motodoktora
- no i zapewne zawieszenie do roboty(często z przekładnią). Czemu?Ano po
to żeby później nie stać się bohaterem audycji radiowej w radiu cet że
auto z niewyjaśnionych przyczyn zjechało na przeciw legły pas... i oby
się nikomu nic nie stało
- łożysko w kołach (jak powyżej)
- no i warto się przyjrzeć oponom żeby nie były starsze niż 5 lat i
miały chociaż 3 mm bieżnika
Jak pójdziesz do rowerowego sklepu i poprosisz o rower do MIASTA który
przeżyje jeden sezon i będzie się nadawał w następnym do komfortowej
jazdy to usłyszysz nie mniej niz 3000, a ty chcesz za tą kwotę
bezawaryjny samochód.
-
28. Data: 2011-05-16 11:32:51
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: "D@w!d J@$" <x...@g...com>
W dniu 15.05.2011 20:21, Excite pisze:
>> Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele.
>
> A wymagasz aby był sprawny technicznie ? Mówię tu o rzeczach
> podstawowych jak zawieszenie, hamulce, wydech, koła, silnik.
OK :) To może teraz takie wróżenie z fusów?. Ile potrzebuję złotówek,
żeby kupić coś sensownego nadającego się do jazdy bez wkładu własnego
oczywiście z instalacją LPG? Tak, żebym wiedział w jakie widełki cenowe
patrzeć i czego się spodziewać od sprzedających?
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl
-
29. Data: 2011-05-16 11:38:29
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: "D@w!d J@$" <x...@g...com>
W dniu 15.05.2011 23:08, pp pisze:
> PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który będzi Ci ciągnął
> kase, przy tych przebiegch i tak Ci się nie zwróci.
Możesz rozwinąć? Fakt, faktem słabo się znam na wszystkim co z
motoryzacją związane. 400-500 km przebiegu w ciągu m-ąca to naprawdę nie
warto sobie głowy zawracać LPG? 8-9l benzyny a 10-11l gazu na 100 km to
jest jednak jakaś tam różnica :/
--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl
-
30. Data: 2011-05-16 11:39:17
Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ pisze:
> Witam.
> Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód... na
> zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim :) Oprócz
> przeglądów itp. "pierdołowatych" spraw :)
Nie da rady.
> Auto oczywiście benzyna + LPG
Dlaczego oczywiście? W tej "klasie" cenowej ja wybrałem diesla bo
wszystkie zagazowane benzyniaki były... gorzej jak tragiczne (sztuczki
przy odpalaniu, ciągłe gaśnięcie). U mnie pojawił się problem dopiero
jak temperatury spadły w okolicę -20C i poniżej, ale okazało się, że
wystarczało wtedy wstawiać samochód przodem do wnętrza wiaty ;)
> Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał
Nadwozie 3 drzwiowe na pewno jest sztywniejsze, a w tej cenie karoseria
będzie już nieco nadwyrężona czasem i eksploatacją, więc...
> 2 PP to było by miło.
Co to jest "2 PP"?
Ja za mniej-więcej taką cenę kupiłem korsinkę B (1,5D) i jakoś jeździ,
ale tak czy inaczej czekała mnie zmiana ogumienia i zawieszenia (przy
okazji której wyszła też wymiana przewodów ha, po drodze też
hamulcowych) akumulator, a teraz (po mniej-więcej 14-15 miesiącach) padł
alternator i te podpórki od klapy bagażnika, a jeszcze asekuracyjnie
wypadałoby wymienić pasek rozrządu.
No i jeszcze te dynksy trzymające przednie koła od dołu (zapomniałem,
jak to się nazywa).