eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPhotoshop - problem z desaturacjąRe: Photoshop - problem z desaturacj?
  • Data: 2013-04-27 23:10:23
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 27 Apr 2013, Marek wrote:

    > W dniu 2013-04-26 23:05, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >> To nieprawda, wystarczy np. wyrażenie wartości w której "1" odpowiada
    >> białej kartce, już bez znaczenia czy liczba wyrażająca jasność
    >> będzie zmiennoprzecinkowa (i dodatni wykładnik oznacza "świecenie")
    >> czy stałoprzecinkowa ułamkowa.
    >
    > Sądzisz, że doczekamy takich czasów?

    A jakie mamy kryterium "doczekania"?
    Stan jest taki:
    - monitora zdolnego do wyświelania sensownej rozdzielczości
    przy 120Hz, w celu oglądania obrazu stereo, szukałem w 1999
    (może 1998)
    - "gotowiec" LCD z okularami LCD mam od zeszłego roku
    - w obu przypadkach dało się nieco wcześniej, ale zawsze była
    to kwestia wysokości wydatku

    Wychodzi, że różnica między "dostępnością amatorską" a "dostępnością
    masową" to nie mniej niż 10 lat.
    Obstawiam, że tego pierwszego mamy szanse doczekać :)

    >>> Natomiast nigdy nie będzie koloru "oślepiającego".
    >>
    >> Nie idź w ślady Billa :D
    >
    > Ba! Wcale nie chcę ale zaczynam węszyć protesty fanatyków "białej kartki"
    > wobec idei odejścia od tej zasady :D

    Już były :) (powinno leżeć w archiwach, bo nie po raz pierwszy
    przedstawiałem moje oczekiwanie, w tym założenie jasności
    w przedziale 1000 do 10klumenów/m^2 - i rzecz jasna przypadek
    "przecież zostaniesz oślepiony przez tło" się zdarzył :))

    > Powiedz mi... czy ta idea "białej kartki" jest jakąś oficjalną?

    Nie, to jest "standard de facto", tak samo jak format .DOC

    Już pisałem - widziałem własnoocznie implementacje w których
    defaulty były ustawione tak, że "biała kartka" odpowiadała
    "fotograficznej" połowie jasności, znaczy szarości w skali
    paralogarytmicznej, czyli ok.18% max jasności, bez wnikania
    czy to bliżej 10% czy 20%.

    > Szczerze mówiąc jeśli tak, to znaczy, że nigdy nie zobaczymy obrazu w rozsądnej
    > dynamice. Byłoby to porażką.

    Jak trzeba to standardy się zmienia :)
    Opornie to na ogół idzie, ale "jak trzeba"...

    >> No właśnie.
    >> Błędem jest samo założenie, że KAŻDA treść graficzna ma być przenaszalna
    >> na wydruk.
    >
    > I to cholernym błędem bo dynamika papieru nawet nie zbliży się do dynamiki
    > ekranu. Więc równanie w dół - jak w szkołach.

    Zgadza się.

    >> LED - ciekawe co z marketoidzi zrobią z przekręconym
    >> użyciem nazwy "LED" w monitorach).
    >
    > Dadzą radę. Helmans wymyślił ketchup pikantny, który moim zdaniem był
    > łagodny. Zastanawiałem się co się stanie gdy na rynku pojawi się ketchup,
    > który faktycznie jest pikantny :-)

    :D

    > Długo nie czekałem - wyprodukowali go! :-D Firma nazwała to ...
    > ognistym! :-D Marketing nie zna ograniczeń w fantazji i nadużywania
    > terminologii :-D

    Mnie jednocześnie irytuje i bawi nadużywanie określenia "3D".

    Najpierw było ono stosowane do wszelkich mechanizmów emulacji
    cech obrazu płaskiego dla wirtualnej przestrzeni 3D, znaczy
    w grach, nijak mające się do samego OBRAZU.
    Teraz przedyfundowało na obraz stereoskopowy, czyli wąski
    podzbiór zobrazowania przestrzennego (widok z jednego punktu),
    który jedynie skrzyżowany z poprzednim można od biedy uznać
    za "obraz 3D" (czyli w grach tak, od biedy, bo trzeba obracać
    "przestrzeń" a nie można punktu obserwacji, ale niech będzie,
    jednak w przypadku filmów i zdjęć w żadnym razie).

    Ciekawe co zrobią jak w końcu dostępna stanie się jakaś
    technologia zobrazowania 3D - w tej chwili jedyna znana
    to holografia, ale pomijajac ten szczegół, jak toto się
    będzie marketingowo nazywać :>

    Wracając do monitorów LED - jako iż na razie jedyne jako tako
    działające (krótki "czas życia") i *małe* struktury świecące
    to LEDy organiczne, chwilowo "łata" idzie w stronę postawienia
    sprawy na głowie, podobnie jak przy nazywaniu "kompaktów"
    w roli kategorii aparatów fotograficznych - znaczy "monitor
    OLED to jest prawdziwy monitor LED".
    Wrrr...

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: