-
131. Data: 2013-09-15 11:15:45
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 15.09.2013 00:56, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia 14 Sep 2013 22:38:27 GMT, tá´ napisał(a):
>
>> kogutek444 wrote:
>>
>>> Najlepsze w tym jest to że na pewno syn wystąpi o odszkodowanie. Nie
>>> zapłaci go ubezpieczyciel tylko ten pan i tamta pani. A powinien
>>> sprawca.
>>
>> To po co ubezpieczenie, skoro płacić ma sprawca?
>
> Jak dla mnie, to obowiązkowe ubezpieczenie spokojnie mogłoby z regresem
> występować wobec każdego sprawcy, zawsze.
>
> Dzięki temu ubezpiecznie zabezpieczałoby interes poszkodowanego (który
> dostawałby odszkodowanie od wypłacalnego ubezpieczyciela), bo prawdę mówiąc
> obowiązek zabezpieczenia sprawcy jest trochę bez sensu.
>
> Cokolwiek więcej (czyli właśnie zniesienie tego regresu), to już powinna
> być kwestia dobrowolnego doubezpieczenia się.
>
> Wtedy podstawowe ubezpieczenie mogłoby być bardzo tanie (bo pokrywałoby tak
> naprawdę tylko niewypłacalność sprawcy), a reszta ubezpieczenia oferowana
> na warunkach rynkowych, czyli dowolne udziały własne, wyłączenia, warunki
> dodatkowe itp. itd.
>
> Dzięki temu bezszkodowi kierowcy mogliby płacić mało, a wysokoszkodowi w
> końcu uznali że nie stać ich na auto.
>
no patrzcie państwo! Dało by się normalnie i odpowiedzialnie żyć? Zapisz
to gdzieś, z uwagami kogutka bo też nie głupie, a może kiedyś się to ziści.
ToMasz
-
132. Data: 2013-09-15 11:30:11
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 15.09.2013 01:15, t? pisze:
> Tomasz Pyra wrote:
>
>> Wtedy podstawowe ubezpieczenie mogłoby być bardzo tanie (bo pokrywałoby
>> tak naprawdę tylko niewypłacalność sprawcy), a reszta ubezpieczenia
>> oferowana na warunkach rynkowych, czyli dowolne udziały własne,
>> wyłączenia, warunki dodatkowe itp. itd.
>>
>> Dzięki temu bezszkodowi kierowcy mogliby płacić mało, a wysokoszkodowi w
>> końcu uznali że nie stać ich na auto.
>
> Nie, dzięki temu menelstwo by płaciło mniej za ubezpieczenie, a w razie
> czego nic by się z nich nie dało ściągnąć, bo nic nie mają, więc wszyscy
> pozostali płacili by więcej.
>
nie masz racji. Taki niewypłacalny menel, mógłby spowodować szkodę tylko
raz w życiu, bo jak nie zapłaci to nie będzie miał ubezpieczenia. jak
chętnie zapłacę za to żeby nigdy nie siadł za kółkiem. w przypadku
stłuczki - niema wogóle sprawy, w przypadku śmierci 3 ludzi - za 10 lat
będzie znowu jeździł. Pomyśl sobie teraz o tirach które wyprzedzają na
trzeciego. ich kierowcy nie będąc wypłacalni tracili by prace, albo
płacili np 12 razy więcej za polisę niż ja i Pyra.
Teraz taka uwaga osobista do pana "to". Ten syf ubezpieczeniowy który
mamy jest totalnie niesprawiedliwy. tak samo jak szkoły, szpitale, zus i
99% tego co państwowe i/lub zależne od państwa. Każda właściwie zmiana,
zmiana powstała w umyśle człowieka na tyle inteligentnego żeby mieć
firmę, ogólnie nie "odstrzelonego" od rzeczywistości, będzie zmianą na
lepsze. Zazwyczaj takie pomysły nie są przemyślane, przetestowane w
100%, bo tego się nieda zrobić. po to są wersje beta, po to istnieją
testerzy, nawet piloci oblatywacze, żeby wyłapać błędy a następnie je
skorygować. W tym przypadku udoskonalić pomysł. Ty jednak zachowujesz
się jak "hejter" partii opozycyjnej. jak pomysł jest prawie dobry, ale
zobaczysz mały mikroskopijny błąd - no to dawaj - jedziemy jak po burej
suce. Do czego zmierzasz takim zachowaniem? Masz pełne prawo się tak
zachowywać, tak robi większość polaków, ale nie rozumiesz ze za TAKIE
zachowanie będą płaciły Twoje dzieci i wnuki?
ToMasz
-
133. Data: 2013-09-15 11:31:11
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-09-15 10:59, DoQ wrote:
> W dniu 2013-09-15 10:48, Shrek pisze:
>
>>> Sugerujesz że dla odpychania się (szczególnie ośki) nie ma znaczenia czy
>>> rusza z miejsca czy z 40km/h?
>> To zależy czy zamierzasz palić gumę, czy przyspieszać.
>
> Myślisz że ESP w magiczny sposób sprawi że ponad 500KM pójdzie od razu w
> asfalt?
>
Oczywiście, że nie. Ale skoro ma 4,6 sekundy do setki, to znaczy, że
zbyt długo się nie ślizga.
Shrek.
-
134. Data: 2013-09-15 11:35:15
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 15.09.2013 01:16, t? pisze:
> kogutek444 wrote:
>
>> Może po to żeby oddzielić tych co nieumyślnie doprowadzają do zdarzeń
>> wymagających ochrony ubezpieczeniowej od tych co umyślnie doprowadzają
>> do takich zdarzeń. Jazda z podwójną dopuszczalną prędkością ( niektórzy
>> pisali że w tym przypadku potrójną) jest umyślnym naruszeniem przepisów.
>
> Ale nie jest umyślnym doprowadzeniem do wypadku.
>
dobra, załóżmy że masz racje, ale taki przypadek staje się precedensem
Jakiś gostek jedzie 130 i trafia na pieszych Twoją żonę z dzieckiem.
Zabija ich na miejscu. Piesi przechodzili na drugą stronę, zakładając że
może się pojawić jakiś samochód, ale jadący z prędkością 50km/h Jaka
linia obrony? Przekroczył prędkość 2.5 raza ale nie z myślą zabicia kogoś.
Lepiej teraz?
ToMasz
-
135. Data: 2013-09-15 11:36:35
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-09-15 08:21, Użytkownik Cavallino napisał:
>
>>>>> Tylko debil skręca w lewo na wielopasmówce nie wiedząc co się
>>>>> dzieje na WSZYSTKICH pasach. Często takich obserwuję właśnie na
>>>>> Puławskiej.
>>>>>
>>>> Widział, nikt jadący zgodnie z przepisami mu nie zagrażał.
>>>
>>> Jakiś przepis, że pierwszeństwo posiada tylko ktoś jadący zgodnie z
>>> przepisami, a innych obserwować i ustępować im nie trzeba?
>>
>> Sąd ani obrońca skazanego takiego przepisu nie znaleźli.
>
> Tego nie wiesz, chyba że znasz uzasadnienie wyroku.
> Może faktycznie skręcający nie był w stanie zauważyć przeciwnika.
Wiem i każdy inteligentny powinien sam na to wpaść.
O ile sąd może jakiś przepis pominąć bo jest niezawisły to
obrońca skazanego powołał by się na taki przepis i sąd
musiał by go uwzględnić, wniosek, taki przepis nie istnieje.
Pozdrawiam
-
136. Data: 2013-09-15 11:38:31
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-09-15 00:07, Użytkownik t? napisał:
>> jak zaczynał manewr to nie widział żadnego zagrożenia.
>
> A powinien widzieć, o ile patrzył.
>
Nie prawda.
Pozdrawiam
-
137. Data: 2013-09-15 12:03:21
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-09-15 11:31, Shrek pisze:
> Oczywiście, że nie. Ale skoro ma 4,6 sekundy do setki, to znaczy, że
> zbyt długo się nie ślizga.
Aha.
-
138. Data: 2013-09-15 12:05:20
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-09-15 11:35, ToMasz pisze:
> dobra, załóżmy że masz racje, ale taki przypadek staje się precedensem
> Jakiś gostek jedzie 130 i trafia na pieszych Twoją żonę z dzieckiem.
> Zabija ich na miejscu. Piesi przechodzili na drugą stronę, zakładając że
> może się pojawić jakiś samochód, ale jadący z prędkością 50km/h Jaka
> linia obrony? Przekroczył prędkość 2.5 raza ale nie z myślą zabicia kogoś.
> Lepiej teraz?
Odpowiedź jest jedynie słuszna. Wina żony, bo nie przewidziała. A ze
sprawcą można się zakumplować, może da się karnąć szybką furką :P
-
139. Data: 2013-09-15 12:06:47
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 15 Sep 2013 11:10:52 +0200, ToMasz napisał(a):
>> Na tym polega obowiązkowe OC - w pełni i zawsze zdejmuje odpowiedzialność
>> ze sprawcy.
>> Osobiście nie uważam żeby to miało sens, ale tak właśnie jest.
> Ale do więzienia (jak się uprawomocni) facet pójdzie? 40 tyś ( o ile
> dobrze pamiętam) też zapłaci ze swojego grubego portfela?
> Dziwne to jest, że tu go OC nie chroni...... Taki dualizm odpowiedzialności.
Bo to ubezpieczenie od odpowiedzialności _cywilnej_, a nie karnej.
-
140. Data: 2013-09-15 12:15:56
Temat: Re: Patrz w lusterka, mercedesy są wszędzie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia 14 Sep 2013 23:15:25 GMT, tá´ napisał(a):
> Tomasz Pyra wrote:
>
>> Wtedy podstawowe ubezpieczenie mogłoby być bardzo tanie (bo pokrywałoby
>> tak naprawdę tylko niewypłacalność sprawcy), a reszta ubezpieczenia
>> oferowana na warunkach rynkowych, czyli dowolne udziały własne,
>> wyłączenia, warunki dodatkowe itp. itd.
>>
>> Dzięki temu bezszkodowi kierowcy mogliby płacić mało, a wysokoszkodowi w
>> końcu uznali że nie stać ich na auto.
>
> Nie, dzięki temu menelstwo by płaciło mniej za ubezpieczenie, a w razie
> czego nic by się z nich nie dało ściągnąć, bo nic nie mają, więc wszyscy
> pozostali płacili by więcej.
Takie znowu menelstwo samochodami nie jeździ.
Jak ktoś ma na samochód i na to żeby go od czasu do czasu tankować, to i
komornik z niego ściągnie co trzeba.
A trzeba pamiętać że większość odszkodowań to sumy czterocyfrowe, a nie
jakieś miliony.